Mojeodbicie! Gdzie jest ten przepis?! Jestem głodna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wersja do druku
Mojeodbicie! Gdzie jest ten przepis?! Jestem głodna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kaczorynka!! przepis bedzie jak wróce do domu z pracy i go wpisze...toc nie mam przy sobie!!!!!!!! :lol: :lol: z pracy wychodze za 30 minutek!!!! więc postram sie do 18 go umieścić..szybciej się nie da..niestety....
W porządku i tak dzisiaj nie mogłabym zjeść,bo już jestem po obiadku ,ale jutro chętnie spróbuję,jeżeli chodzi o pocieszenie,to się nie martw ,będzie lepiej ,na pewno schudniesz !!!!
ehh Kaczorynka kiedy tu o faceta chodzi... :( odezwij się do mnie na gadu czasem 2372191
dobra ,wpisuję numer ,będziesz wieczorkiem przy kompie???
jasne!!umówmy sie na 22 bo wtedy mojego faceta już nie bedzie a moja siostra będzie spała..hahahahahaha...to czekam na Twoje odezwanie sie o 22!!!!!
Dobra,postaram sie być ,czasami o tej godzinie przysypiam...
Ale macie fajnie, ja specjalnie w firmie dłużej zostałam bo czasu na internet nie miałam.Ja nie mam internetu w domku!
Kaczorynko-co słychać?Ja jutro rano mam zamiar wyjaśnić co do pracy a z mężem to w domu sie rozmówię.Nikt mi tu humoru nie bedzie psuł.
A jescze nic nie jadłam.
Pozdrawiam
Oskubanko teraz dopiero zobaczyłam od Ciebie wiadomość,czy jesteś jeszcze?
załamuje sie powoli...lenia mam na cwiczenia...... jem znów za dwóch..... dobiłam dzis prawie do 2000 kalorii. a miła byc głodówka......oczyszczająca.... spaliłam zeldwie 1800 więc jestem na plusie... :cry: :cry: :cry:
czuje ze nie dam rady...... boję sie ze moja mama miała racje..znów schudłam troche i przytyje dwa razy tyle...gdyby chociaż moje koleznaka już z pielgrzymki wróziła i w końcu na siłownie ze mną poszła... i gdyby ktoś zechciałze mną pobiegac.....ehhhhh...
smutno mi......
przepraszam ze brak przepisu..ale mam dziś taki sobie dzień...pokłóciłam sie znów z mamą, musiąłm wyjasnic nieścisłosci z moim aniołem...i w ogóle odechciewa mi się żyć i walczyć tym goopim tłuszczem..... pomocy.....
jutro obiecuje ze ten przepis na paprykę sie tu znajdzie!!!!
Moje Odbicie!!!!
Tylko nie panikuj!!!! Jesteśmy z Tobą :)) dziś jest nowy dzień i zobaczysz, że będzie lepiej :)))
Uszy do góry bo nie pasuje do Ciebie ta skwaszona buźka :))
Trzymaj się cieplutko :)
Mojeodbice!!! Nic sie nie przejmuj ,dzisiaj będe jadła MAKARON ROZMAITOŚCI w knajpce chińskiej,to jest też pychota,są tam kiełki sojowe ,i dużo różnych warzyw i makaron kukurydziany,całkowicie wegetariańska potrawa,szkoda,ze nie możecie pójść ze mną.POZDRAWIAM!!!
Trzymajcie się !!!!Ja już dzisiaj ćwiczyłam i jestem z siebie zadowolona,pa!!!
Kaczorynko-a z jakiej to okazji do knajpy idziesz w środku tygodnia? Nie za dobrze masz? Apetytu mi narobiłaś! Aż się oblizałam jak czytałam!
Mojeodbicie-dziś jest nowy dzień!Daj se na luz!Odezwij się na GG!
Zuza-co u Ciebie?
Pozdrawiam
Witajcie dziewczynki!!! Dzis jest o wiele lepszy dzień niż wczoraj. Oskubana niestety nie moge się w danej chwili odezwac na gadu bo Wieli SZSZ (szef szowiniosta) sziedzi w swoim biurze i podpatruje co robie....
Zjadłam śniadanko.... ser żólty - 60 g. i papryka czerwona 80 g... całkiem nieźle..teraz popijam trzecia czerwoną herbatke..przede mną jeszcze 1,5 litra żywca...wody oczywiscie..hahahahaha
Oskubana mam nadzieję że w pracy jest dobrze, atego tak to normalnie wdepcz w podłoge..niech ci brud z obcasów zlizuje wredniacha jeden...
:twisted: :twisted:
ja mam dziś o wiele lepszy humor bo zbluzgałam na gadu dziewczyne która w sobote się przykleiła z ustami do mojego narzeczonego :twisted: :twisted: ale sobie ulżyłam..dziw..suk..i inne latały aż miło..hahahahahaha
teraz mam siłe na dalsze odchudzanie..
będzie dobrze!!!!!
Kaczorynka dzięki za krótką lecz pokrzepiająca rozmówkę na gadu wczoraj :) trzeba kiedyś zrobić takie zbiorowe spotkanko na gadu tylko Oskubaną trza do kafeji internetowej posłac.... :lol: :lol:
pozdrawiam moje ukochane pomocniczki!!!!
Hej mojeodbicie.... świntucha ta co się przykleiła do twojego... musisz go teraz jakoś zneutralizować, zdezynfekować :)
U mnie wszystko wraca do normy... poza kuracją odchudzającą... :)) ale to też ogarnę :)
Toć twardziel jestem no nie :)
Oskubanko Ty moja.... przecież wiesz co u mnie :))) prawie spokojnie, a w przedpokoju nadal totalna rozpierducha :)) jaaaaak ja to luuuubię :))
Kaczorynko ... zabierz nas do tej knajpy :)))
Trzymajcie się cieplutko :)))
Zuza nie swintucha tylko szmata...złodziejka ..ale ja jej dam :evil: :evil: ..szczeniara jedna...
hahahahaha
no a tak poza tym to u mnie z główką wszystko w porządku??hahahahahahaha ale humor mam naprawdę o wiele lepszy..... a co mi tak....
:P :P
jeszcze ponad godzina siedzenia w biurze...o rany..jak ja tego nie znosze...... ale lepsze to niż siedzenie w domu... :) :)
a jak Wam idzie dietka?? Zuza co dziś zjadłaś???? Pewnie konia z kopytami :!: :P :lol: :lol: hahaha podzieliłabyś sie żarłoczku :D :D
obrzydliwą bułę... białą pszenną... bo w domu pustki.... a mam taaaaaką ochotę na....kiwi :wink:
błeeee kiwi fuj fujj hahahahah
ja wolę grejpfruta, pomarańcz i ananasa....jak od poniedziałku przejde na bikini to normalnie będę sie opychała słodkimi owocami....a teraz..niestety tez jem to co zawiera moja lodówka...czyli niewiele..hahahahhaha
pozdrawiam
No właśnie pamiętałam, że nie znośisz kiwi :))) :wink:
Czekałam na reakcję :)))
Trzymaj się cieplutko... Jakby co to będę wieczorkiem :)
Hej!
Mojeodbicie-dobrze że jej dowliłaś, należało jej się!
A Kaczorynka juz dawno w knajpie siedzi i wcina pyszności-SMACZNEGO!!!
A co do kafejki internetowej to ja w nocy śpię!22 to idę spać lub już śpię bo o5:30wstaję!
Cieszę się,że Mojeodbicie idzie na bikini od poniedziałku-nareszcie zmądrzała dziewczynka i wypłatę chapnie :lol: !
Pozdrawiam
Od dzis jestem na farmie pieknosci...wybuliłam kupe kasy żeby się tu znaleźć i mam zamiar dobrze wykorzystac ten pobyt tutaj....
Zastanawiacie sie co ja takiego znowu wymyśliłam?? Otóż..Jonka i dziewczyny u niej na forum podsunęły mi świetny pomysł.... podejsć do diety nie jak do reżimu tylko jak do zabiegów kosmetycznych i takich tam.... no więc uznałam że to swietny pomysł...
jestem w domku ale wyobrażam sobie że wyjechałam daleko do innego miasta...ponieważ nie lubię o siebie dbac...no to teraz zacznę...hmmmm
wykaz zajęć w dniu dzisiejszym:
1. posiłek poranny tzw. śniadnie - zaliczone :)
2. praca nad sobą czyli zbijanie bąków u prywaciarza - zaliczone..prawie... :o
3. wizyta w swoim pokoju i mały posiłek w samotnosci :?
4. zwiedzanie miasta czyli spacer do dawno nie widzianych znajomych ( ukochanego) - min. 10 kilometrów :lol:
5. rozmowa w miłym towarzystwie i spacer po lesie :lol:
6. powrót do ośrodka, wieczorna gimnastyka - minimum 15 minut :shock: :?
7. włączenie przenośnego laptoka ( :lol: ) i zdanie relacji z dnia dzisiejszego
8. wieczorna toaleta :roll:
9. wizyta u kosmetyczki - w planie: peeling twarzy i ciała, masaż, ujędrnianie ciała, pozbywanie się cellulitu, malowanie paznokci :D :lol: :lol:
10. godz. 23-23:30 cisza nocna
Jestem ciekawa czy to zrealizujesz?
Oskubana!! No wiesz co?? Tyle kasy zapłaciłam ze mam teraz dobrowolnie zrezygnowac z tych ćwiczeń albo spacerów?? nie ma mowy!!!!!! zarabiałam na ten wyjazd cały rok!!!! hahahahahahahahaha
tyle kasy?? to nawet nie mow ile!! :D
Biedna jesteś! Baw się dobrze!Może starczy Ci jeszcze na nową sukienkę?
Jak szaleć to szaleć! :lol:
oj dziewczynki tylko żeby żadna nie myślał ze ja naprawde na tej farmie jestem...to ylko wizualizaja...ale za to jakiego mi kopa dała..hmmmm..aż mam ochote pomalowac paznokcie..hihihihiih
Przecież rozumiemy-tępe nie jesteśmy!
A na jaki kolor?
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
hahahahaha
na krwisty czerwony..taki seksowny i namiętny...żeby mojemu ukochanemu gały na wierzch wyszły o tak :shock: :shock: :shock:
a ja mu wtedy powiem "nie zasłużyłeś" :P :P i będę miła radochę ze się męczy...w końcu zasłużyła na to by być góra!!!! i miec nad nim władze...choć przez troszke... :lol: :lol: :lol:
Hej dziewczyny!
Ale tu wesoło! Fajnie was poczytać!
MojeOdbicie - niezły pomysł z ta domową farmą piękności.
Jak ci kosmetyczka źle pomaluje paznokcie - to nie wyzywaj jej! :lol:
hej, do jutra!
Do tych paznokci czerwona bielizna+pończochy samonośne z pasem i krótka mini+szpile i bedzie cieńko piszczał!!!
Celebrianna staramy sie!!!!!
A tak w ogóle to zapraszam do odwiedzenia mojej farmy piękności!!!! A może tak jeszcze któraś wyjedzie????hihihihih nazwijmy to "w pogoni za pięknością" hihiihihihihihi
nio dobra czas ruszac dupsko od prywaciarza i udac się do swojego pokoju na posiłek..a potem na spacer przy taktach muzyczki i..... na wieczorną gimnastyke z osobistym trenerem ...z kasety...hahahahahahahhaha :lol: :lol: :lol:
powodzenia dziewczynki!!!! zajrzę tu wieczorkiem żeby zdać relacje czy dobrze tą kase wydałam :D :D :P :P
Baw sie dobrze!
Jak tu jutra wejdę chcę przeczytać że wszystko OK i farma jest super!
Pozdrawiam
ah to rozumeim ten trener bardzo przystoiny :D
i jak Ci poszło?
Witajcie!!!
Na wczasach jest super!!!
Relacja z wczoraj:
długi spacer był...poszłam do miasta odebrać mamie recepte.. nie jechałam autobusem bo po co się męczyć z tymi leniwymi ludźmi, prawda??
dietka na farmie na razie nie sprzyja mojej sylwetce. Byłam u Ukochanego a ten cholernik mnie rozpieszcza od kąd mnie zranił bolesnie..kupił chipsy... i je zjadłam.... złamałam się.... no ale od miesiaca nie jadłam chipsów..i byłam wygłodniała.... Anioł się śmiał że się na nie rzuciłam jak bulimiczka na żarcie.... :oops: :oops: i jeszcze czewrone wino było.... półwytrawne - moje ulubione... i wypiłam prawie całe.....ponad 2000 kalorii...to nie..znowu.. :cry: :cry:
Spacer w lesie się nie odbył bo zapragnęłam trochę relakcu i jedząc chipsy oglądłam bajki na cartoonnetwork..himen, spiderman, wspaniał siódemka, kłólik bugs hihihihi i innee.....
jeśli chodzi o odcień czerwieni na moich paznokciach to prezentował sie rewelaycjnie..tak rewelacyjnie ze Anioł wymiękł..tzn stanął na bacznośc :P :P hahaha ale miałam ubaw..on sie do mnie do biera a ja mu "kara"...potem jak ja po tym winku się zaczęłam dobierać to on mówi do mnie "mam kare" .... hihihi i tak od kary do mam kare dosliśmy do nagości..i się stało..... ale nie żałuję bo to był najlepszy mój seks w życiu....
Poczułam jakbym pierwszy raz się kochała z mpoim Miśkiem..jakbym była księżniczka..jakby nigy nie stało się to co się stało..... ale szlaban na wyrko będzie nadal..a co tam..teraz jak zasmakował jak moze być..niech pocierpi... :wink: :wink:
a dziś drugi dzień na farmie i dziś mam zamiar wytrwac w dietce 1000 kalorii!!!!!!!!
1. śniadanko - no cóż....za późno wstałam....
2. poranna gimnastyka - 350 brzuszków, ćwiczona na nóżki i pupe - zaliczone
3. poranny spacer z psem oraz spacer do prywaciarza - zaliczone.... co robi na mojej farmie pięknosci mój pies??toc go nie zabierałam :wink: :lol:
4. lekka praca biurowa dla szsz hmmmm...no toć pracuję...
5. obiad..coś lekkostrawnego...
5. wizyta na siłowni o godzince 17:30'
6. powrót do pokoju, maseczka na twarz, masaż, malowanie paznokci u nóg..
7. sprawpzdanie z dnia...
8. sennnnn
HEJ!
CIESZĘ SIĘ,ŻE MIAŁAŚ WCZORAJ WYJĄTKOWY WIECZÓR I ŻE DOBRZE SIĘ BAWIŁAŚ!
JUŻ SE MINĘ TWOJEGO ANIOŁA WIDZĘ NA TWÓJ WIDOK!!!
MIŁEGO DNIA CI ŻYCZĘ I ABY PRACA CI SZYBKO MINĘŁA!
POZDRAWIAM
no dziewczynki!! żyjecie??? :) kurcze gdyby nie te obowiazkowe zajecia u SZSZ (szowinistyczny szef :lol: ) to bym poszła na spacerek, wywołałabym zdjęcia z kąpieli na waleta...w lipcu..hahahaha... zjadła bym pyszne śniadanko :o .... a nie..kurcze...tyle kasy wydane na ten ośrodek odnowy biologicznej a tu trzeba zapierniczac u jakiegoś tam SZEFA..a kto to niby jest?? :shock: :P :wink: hahahahaha...
ale przynajmniej po troszce mi się zwróci kasy co wybuliłam na ten ośrodek bo za ta lekką pracę buirowa to nawt płacą..mało ale zawsze coś :wink:
robię się głodna powolutku a sama w firmie siedze..nawet do sklepu wyjśc nie moge.. o wc nie wspomnę :wink:
Pewnie ten SZSZ to Kierownik Ośrodka! Łazi i zrzędzi - a to, że nie deptać trawy, że tu nie wolno sie opalać... mój SZSZ poszedł właśnie na inny ośrodek, więc się opalam i fikam bucikiem. Kwiatki się do mnie uśmiechają... co prawda trochę zimno się zrobiło, ale to pewnie ta bryza znad morza... narzucę więc peniuarek, poprawię okulary słoneczne... hmm widzę kogoś przystojnego... a nie, to tylko pan Zdzisiu! Niestety on musi pracować.
Podawali właśnie słodkie przekąski, wybrałam serek homogenizowany i ciasteczka be-be, poproszę jeszcze o herbatkę czeroną (jak odnowa - to odnowa), a co, w końcu all-inclusive! Na lunch będzie jogurt bioactive z otrębami, achh... jaka ta farma przyjemna, dają dobrze zjeść. Dziś wieczorem w planie są zajęcia praktyczne - wybrałam szycie. No cóż, jeszcze z tej farmy płaszczyk sobie przywiozę.
Z zajęć sportowych był dziś marszobieg. Musiałam się spieszyć, bo o 8 już leżaki są pozajmowane... tylko przeszkadzały mi jakieś czerwone światła (co one u diabła tam robiły?) Po leżakowaniu 8-godzinnym też marszobieg do pokoju. No i jeszcze nie wiem co wybrać :roll: - rower czy trening spalania tłuszczu na brzuchu? :roll:
Buziaki, miłej pogody, szumu fal i miłych zajęć pro - urodowych!
Celebrianna łobuziaro Ty chyba jestes w lepszym ośrodku niż ja bo u mnie nie ma leżaków :cry: ... ale tak daję radę..noszę ze sobą krzesełko :lol: :lol:
śniadania mi nie podali bo powiedzieli że "kto późno przychodzi ten sam sobie szkodzi" a ja dla urody chciałm tylko troszkę dłuzej w łózeczku poleżeć...tu sa takie wygodne yhmmmmmm ...
teraz jestem na zajęciach z SZSZ i musze siedziec na mało wygodnym krzesełku, ale staram się tez wymachiwać nózkami jak SZSZ znika z widoku... :lol: :lol:
u mnie słoneczko świeci..szum to słychac ale samochodów..ehhhh
Celebrianna moge przyjechac do Twojego ośrodka :?: :?: :D