:oops: :oops: :oops: :oops:
Wersja do druku
:oops: :oops: :oops: :oops:
co sie stalo?
dochodzi do mnie że robie źle...i jest mi tak wstyd...tylu wrogów sobie narobiłam a chciałm tylko schudnąć :cry: :cry: :cry:
a co dokladniej robisz zle, bo chyba sie nie orientuje?
jestem trzeci dzień na głodówce :oops: i stosuję zalecenia anorektyczk jak schudnąć i w ogóle :oops: :oops: :oops:
ale podjęłam decyzję!!! tylko nie myślcie ze to z powodu tego, iż nie moge już wytrzymac....marti i oskubana chyba przemówiły mi do rozumu...
od jutra kończe głodówkę...dziś jeszcze zjem około 500 kalorii, a od jutra zacznę dietę 1000 kalorii...co wy na to?? błagam pomóżcie...jaka dieta jest dobra na początek??
mysle, ze podjelas dobra decyzje o tej diecie 1000kcal. tylko tak sie zastanawiam, czy nie utyjesz po tej glodowce... bo w koncu organizm poscil i teraz bedzie sie "rzucal" na jedzenie... zycze Ci powodzenia z calego serca :) trzymam kciuki, musi sie udac :)
1000 kcal jest ok. :) do tego lekka gimnastyka, albo rower, na poczatku nie jakos wybitnie duzo - 30-60 min wystarczy. za dwa tygodnie dorzucisz cos jeszcze, zeby podkrecac "spadanie" wagi. i bedzie ok.
ciesze sie, ze dziewczyny przemowily ci troche do rozsadku...zajrzalam na twojego bloga i troszke sie przestraszylam. tego myslenia i sposobu nakrecania sie na to, ze jedzenie to ohydna, zbedna rzecz. trzeba jesc. ale jesc rozsadnie. i bedzie dobrze, zobaczysz.
pozdrawiam cieplo, zycze powodzenia
przytyje?? to moz ejest jakas dieta 700-800- kalorii??
1000 kcal to w sam raz dietka ,nie stosuj większej ilości kcal ,bo zaczniesz tyć po głodówce!
no bez przesady, nie przytyjesz po trzech dniach glodowki :) przez pierwszych kilka dni na 1000 po prostyu cwicz troszke wiecej.