Kupiłam jabłuszka i śliweczki.
Zjem więc dzisiaj moje ukochane owoce, choć i tak najbardziej kocham opale i węgierki, ale tych jeszcze nie ma :wink:
A czereśnie dzisiaj u wszystkich są po ... 18 zł! :shock: :shock: :shock:
Oczy mnie szczypią i czuję się niespecjalnie, na szczęście po pracy właściwie nie mam nic do roboty z prac domowych, bo wczoraj chałupkę wysprzątałam i lecza ugotowałam na 3 dni :lol: :lol:
Poćwiczę więc sobie spokojnie i zajmę się wreszcie spisaniem listy rzeczy na wyjazd, bo od kilku dni nie mogę się jakoś za to zabrać :lol: :lol: