Boojka a te zdjecie tej anorketyczki ---uuuuuuuuuuuuuuuu przerazajce.
Wersja do druku
Boojka a te zdjecie tej anorketyczki ---uuuuuuuuuuuuuuuu przerazajce.
OJEJOWA!!!!!!! dlaczego mialabym miec Cie dosc co?? Nawet tak nie mow.Strasznie sie ciesze,ze sie pojawilas w koncu!!!! :)
no i żółwik sie cofnął...moja gwiazdka tez powinna i to pewnie jeszcze poza ticker....no nic.do lata jeszcze troche czasu.Tak naprawde to zimą sie jakos odchudzac nie da :P wyobrazcie sobie wiosne,ciepełko,spacerki itd.Na pewno bedzie latwiej.plus swieze owoce i warzywa a nie to co teraz sprzedaja za bajonskie sumy.No wiec tak,optymistycznie trzeba ;)
pozdrawiam was kobitki.
A bo tak sobie pomyślałam, ze odchudzam sie i znow przybieram i tak na okrągło.(jak w tej reklamie: "niezbyt to rozsądne....., dlatego wybrałam płatki fitness.....sylwetka ze smakiem...") :P Ale ja nie wybrałam platkóe Fintess - są zbyt drogie. :) Ale wybrałam dietę. No i pomyslałam ze moszesz miec dosc takiej co sie nie umi zdecydowac, albo moze inaczej to ujme ze takiej, ktora niby postawi sobie cel a nie umie jego zrealizowac....
Moja waga została zapisana na karteczce wraz z waga mojej mamy (tylko 45,6) i mojego ojca (80,1) No wiec przy kolejnym wazeniu i zpaisie musi byc mniej. Mama wie ze sie bede odchudzac. :) to bedzie i mi łatwiej, bo nie bedzie mnie kusic zadnymi pysznosciami nieswiadomie :)
Musze tez zacząc cwiczyc od poniedziałku, ale nie tylko tak aby chudnac, ale tez mussze robic takie ciwczenia na plecy, na kregosłup. Ostatnio zaokragliły mi sei strasznie plecy, mze to pojedne przez tłuszczyk a po 2 to ze źle siedze, źle chodzę, dlatego musze to podreperowac aby ładniej to wyglądało latem jak sie ubieze cosik obcislejszego.
Ok. Lepiej ja ide do nauki, bo mam tego sporo. Niestety,
Całuski
PA
pa
HeY! Wpadam życzyć udanego weekendu! Oczywiście wytrwałego w dietkowaniu :wink: Pozdrawiam :*
http://www.plfoto.com/zdjecia/599104.jpg
ciesze sie,ze Twoja mama wie ,ze sie odchudzasz..Na pewno bedzie Ci łatwiej!!!! :)
Fajnie dziewczyny , tak piszecie o lecie , ubraniach ...ehhh ojejowa , kurde ja mam zupelnie inny problem mi gorzej kupic dol niz gore... bluzki zawsze moglam sobie kupic takie jakie chcialam ( no nie mowie , o takich rozmiarach jak ostatanio co mierzylam XS) :)
ahhh jaka ja spiaca jestem aaaa, miłego weekendu dziewczonki :wink:
A propos zakupów - ja mam zawsze BIG kłopot z bluzkami :cry: Rzadko się zdarza, zeby bluzeczka, która mi w oko wpadnie była na mnie dobra... a wszystko przez biust, który jak na złość nie chce sie zmniejszać :x Grrrr, grrr i jeszcze raz grrrr
Byle do lata, do lata... ;)
Teraz to nawet pobiegać się nie da :cry: Ślisko jak cholercia - po drodze na siłownie miałam 2 RAZY bliższy kontakt z podłożem :D A co by było gdybym biegła :?: Aż sie boję pomyśleć:)
Tymczasem życzę kolorowych snów... O egzotycznych plażach... Ocean....piasek...palmy...drinki z palemką ;) DOBRANOC
Czesc SunAngel :!: :!: :!:
Widze, ze podchodzisz do odchudzania bardzo optymistycznie, tak trzymac :!: :D Tez bym tak chciala :D :D No, ale niestety, ja jestem raczej pesymistka, ale za to jak mi cos nie wychodzi, to troche ponarzekam, ale daje mi to nowa motywacie. Nie wiem czemu :D
No nic, ja takze nie moge doczekac sie wiosny i lata, bo mam wrazenie, ze wtedy wszystko, lacznie z odchudzaniem tak jakos latwiej przychodzi :!: No bo i sloneczko i cieplo i wreszcie jakies zmiany na lepsze. Mam nadzieje :D
Pozdrawiam slonecznie w (ostatnia mam nadzieje) sniezna sobote tej zimy :D :*
hej wszystkim :)
nie moge w to uwierzyc.Jem ,jem i jem i czuje,ze chudne :shock: nie obzeram sie,ale jem duzo rzeczy,ktorych wczesniej nie jadłam,"bo nie wolno",a nie tyje :shock: jestem w szoku naprawde.
ja akurat z bluzkami nie mam problemu,ale spodnie :? jak grucha to gruch.gora szczupla,dół wielki. grrrrrrrrrrrrr :? ale patrzcie jaki paradoks:gruchy narzekaja i mowia,ze wolalyby miec wiecej na gorze,mniej na dole,a jabłuszka odwrotnie !!!! hiehie,nie da sie nikomu dogodzic.zawsze znajdziemy w sobie cos co nam sie nie podoba...
Hehe :D Tylko, że ja ani z gruszek, ani z jabłek :cry: Niewymiarowa jakaś jestem... Chyba z marchewek :P Strasznie dużą mam różnicę cm między biustem a biodrami... Bioderka-89cm; Biust- 100cm :cry: I co ja mam w takiej sytuacji zrobić :?: nic, tylko się powiesić :x
DOBRANOC WSZYSTKIM