zaraz się położę i niech się dzieje co chce :( Głowa mi pęka w szwach, kombinuję już wziąż jakieś tabletki bo nie wytrzymam :( Zjadłam niewiele, m.in. zachwalaną mieszankę warzywną na patelnię, pfuj - paskudztwo , okazało się, że nie z Hortexu, następnym razem kupię z Hortexu. Mam zamiar sprzątać, ale to dopiero jak mnie przestanie ta głowa boleć. Przyjemny akcent na dziś : moja chuda koleżanka z pracy ma w pasie tyle samo co ja :) Rower dopiero jutro. Dzisiaj chyba popróbuję ćwiczenia na brzuch i pośladki. Mam w tych miejscach takie poduszki powietrzne, nadziwić się nie mogę ;) A wieczorem do kosmetyczki. Papa kochane