-
Witam grono Kochanych Grubasków! U mnie jako tako, już mnie dziś nie boli. Właśnie za jakąś godzinkę wybieram się po wyniki badań i do lekarza. Moja dietka powoli się kończy i muszę się przyznać, że zrezygnowałam z jajek. Ale całą resztę jem, jak należy. W ogóle przyzwyczaiłam się do nowego stylu odżywiania. Zero węglowoganów, duże ilości warzyw, od czasu do czasu mięsko. Jak skończę norweską i zachce mi się czegoś słodkiego, to zjem owoca, np. winogrona.
rybeczka - gratuluję kilogramka i przepraszam, że wcześniej tego nie zrobiłam :oops:
majamigo - równa z Ciebie babka :D niech mi ktoś powie, że jesteś stara... :evil:
julcyk - też się uczę niemieckiego i szczerze przyznam, że do tej pory pluję sobie w brodę, że wybrałam akurat ten język :x A jeśli chodzi o łacinę, to nie jest ona taka trudna i można ją polubić, tylko trzeba się uczyć z lekcji na lekcję, bo jak się porobią zaległości w słówkach albo w końcówkach (koniugacje, deklinacje - wiesz, o co chodzi), to nie będzie zbyt wesoło
-
KOCHANE JESTEŚCIE KOBIETKI - MOJE INTERNETOWE MŁODSZE SIOSTRY
PA BUZIAKI
DO WIECZORKA
-------------------------------------------
no i chudniemy ........................pomalutku ale jednak.......................i schudniemy .................................................. do fiu fiu fiu
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
-
Hej Piękności :D
kto to wymyślił zajęcia w piątek. przecież to się nie da wysiedzieć na uczelni.jestem wykończona. przed chwilką zawlokłam się do domciu.padam z nóg więc zaraz idę się zdrzemnąć. Później mam spotkanie z Misiaczkiem :D
Julcyk,widzę że u ciebie dietkowanie na najwyższym poziomie :D niemiecki pewnie będzie na tym samym :D
Majamigo, cytat z gazetki jest suuuper, ja itak jestem pewna że mnie mój chłopaczek kocha no ija oczywiście też za nim szaleję :D mówiąc szczerze to bałam się ze nigdy się nie zakocham. jakoś nie wierzyłam ze mnie to też czeka. a okazało się że moje szczęście było tak blisko mnie. mieszka niedaleko mnie.ale z nami to były niezłe chece, bo zaczynaliśmy ze sobą trzy razy :D ale nie będę was na ten temat zanudzać. ważne że teraz się uda :D
no i rzeczywiście fajna z nas rodzinka się zrobiła :D nie miałam do tej pory siostrzyczki a tu nagle aż osiem. :D
Mała paprotko, jak ja ci zazdroszczę piątków wolnych.też tak miałam przez trzy latka na uczelni. teraz mam najgorszy roczek :( ale jakoś przetrwam. co do Misiaczka to odchudza się razem ze mną. ma za sobą trzy kilogramki :D więc mam też w nim oparcie :D
wracaj do zdrówka i słuchaj się mamusi :)
Natalka co tam z twoimi wynikami. trzymam kciuki. dietka widzę że idzie ci super :D tyle wytrzymałaś. gratuluję :D
Wiola, brzuszki na pewno ci pomogą. będziesz miała płaściuteńki tylko rób je regularnie :D a jak tam dietka?
Freda co u ciebie? niemiecki pewnie coraz lepiej :D a jak ciśnienie?
Śnieżynka, jak minął dzionek????? :D
No właśnie opuściła nas Dorcia. Desdemona też się nie pokazała. Ciekawa jestem co u nich słychać.
papapapapapappapa moje jedyne siostrunie :D
-
ten jogurt jogobelle z jablkami rodzynkami i cynamonem jest pyszny. ma 99 kcla w 100 gramach. a opakowanie ma 150 gram.
-
Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilkę, dieta nie przypomina diety...właściwie dieta...to zbyt wielkie słowo...ale od jutra zaczynam...zaczyna sie weekend...rodzice wyjeżdzają....bede mogła biegac rano, jest ciepło, jest pieknie:) mam dobry humor chyba:) i na pewno bede was odwiedzac...teraz częściej...bo przyjemniej jest pissać o osiagnieciach...niz o porażkach..:) jesteście cudowne!
-
śnieżynko - nie dawaj się apetytowi - nie zaczynaj od jutra - zawsze zaczynaj od dzisiaj
julcyk - piszesz krótko i na temat. - szybka jesteś
papa
moze jeszcze wpadne do was dzisiaj.
-
no częśc laleczki
co się nie pokazujecie.????
macie pewnie duzo sprzatania przed świętem
ja też zaraz idę na cmentarz posprzątać - kupic kwiaty - i znicze.
to narazie papapa
trzymajcie się ciepło.
wiecie to dobre swieta
melancholia - chwila zastanowienia nad życiem.
czas na refleksję.
i tu nie chodzi o wiek każdego z nas.
tu chodzi wogóle o całość.
ludzie gonią, za czymś, za miłoscia,za pracą,za kasą,kłócą się między sobą,gniewają się na siebie, nie mają czasu się spotkać - bo praca
bo cos tam
bo daleko ....
a póxniej jest już za późno. na wszystko za późno.
ŚPIESZMY SIĘ KOCHAĆ LUDZI - TAK SZYBKO ODCHODZĄ
troszkę smutno się zrobiło - niestety takie jest życie. jest piekne ale i czasami smutno się robi.
kochajmy więc, cieszmy się, bawmy, udchudzajmy i cieszmy się każdym kilogramkiem, odwiedzajmy znajomych i rodzinkę,
to papapa
-
Witam
jestem , melduje sie troche mnie niebylo z roznych powodow lista ich jest dluga :? z cienieniem jest roznie ale jak jest zle mam kropleki ziolowe i po chwili juz jest dobrze (choc one sa wstretne)
A co do niemieckiego to im dluzej sie go ucze tym bardziej go nierozumie :D ale napewno bedzie dobrze .
majamigo: no troche powialo z Twojego postu takim melancholijnym nastrojem , ale to co piszesz jest prawda , w dzisiejszch czasach luszie urzadzaja sobie "wyscigi szczorow" pogon za wszytskim , rodzina - znajomi sa w TYLE .....
Hmm mam dziadka ktorego niezdazylam poznac , zmarl w tym samym roku co ja sie urodzilam , z opowiadan wiem ze byl wspanialym czlowiekiem ....niestety ja niemoge akurat w tym szczegolnym dniu zapalic swieczki na jego grobie , ale robie to zawsze jak jestem w polsce ... zawsze jak bylo mi zle siedzialam i rozmawialam z nim godzinami (czasami plakalam) --- dziwne ...moze dla kogos nawet i glupie :?
....i teraz tez rycze ...
Koniec majamigo zarazilas mnie ta nostalgia .....
Dietka narazie dobrze niewaze sie ale po ubraniach widac , ostatnio musialam kupic nowe spodnie bo moje wisialy na pupie i nowe sa o jeden rozmiar mniejsze :D
Pozdrawiam wszytskich i witam nowe kobietki ....
RYBECZKA - Gratulacje kilogramka
ok koncze zaraz wyjezdrzam na 2 dni , wiec mnie niebedzie ......pozdrawiam was cieplo
-
Freda dobrze że sie pokazalas.
to wcale glupie nie jest.
cmentarz to dobre miejsce do myslenia. nikt nie przeszkadza, cisza spokoj.
w Krakowie na szczęście śliczna pogoda. nie wytrzymałabym tego swieta gdyby padało.
moja koleżanka z klasy umarła w lutym. cieżko jest mi ją wspominac bez bolu.
boje się świat Bożego Narodzenia bez niej...
przepraszam ze tak smutno...
-
cześć laleczki.
jest mi smutno. :cry: RYCZĘ :cry:
rozpetałam smutek na tym forum.
la eto odbrze że pałczemy - znaczy to że jeszcze jesteśmy normalnymi ludźmi - którzy CZUJĄ, MYŚLĄ I KOCHAJĄ
chyba mam chandrę
TĘSKNIĘ za Mężem a teraz nie ma dzieci więc mogę popuścić sobie troszkę ze łzami.
cholera jak mi źle bez niego.
ale będzie jutro dzwonił. :lol: naładuje mnie to znowu na kilka dni.
mysl że nie będzie go na święta bożego narodzenia - jest jeszcze bardziej smutna. ale za to bedzie na ferie - troszkę długo - może uda mi się wziąść urlopek.
julcyk przykro mi że jesteś smutna - ale to dobrze wiem że masz serce i czujesz i jesteś dobrym człowiekiem. miło mi że ciebie znam.
widzę że wszystkim sie udziela ten nastrój.
freda taki smutny czas. :cry: ja też ryczę.
nie wstydź się.
ja miałam długo dziadków-jedna babcia jeszcze zyje
niestety mój tatuś :cry: zmarł gdy miałam 16 lat - kochajcie i szanujcie swoich rodziców póki jeszcze są.
moja mamcia ma teraz 61 lat o oby była z nami jak najdłużej.
mąż nie ma juz obojga rodziców.jego ojciec zmarł gdy mąż miał 3 m-ce. teściowa zmarła 3 lata temu
więc nasze dzieci nie miały tego szczęścia mieć dziadków
pradziadków miały wszystkich - a dziadków nie.
pożalimy sie troszkę chyba przez te kilka dni- ale po to one własnie są. prawda?
----------------------------------------------------------------------------------------------------
u mnie dietka jakos leci.
ale dzisiaj upiekłam serniczek - pewnie się skuszę - ale to nic. i tak schudnę do fiu fiu fiu jak mąż wróci.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
to pa laleczki narazie.
może zajżę jeszcze wieczorkiem
----------------------------------------------------------------------------------------------------