-
hyh - jutro mogę nie mieć za wiele czasu, więc już dzis napiszę plan na jutro:
Śniadanie: grahamka, 2 plasterki sera odtłuszczonego
2Śniadanie: mus Bakuś
Obiad: warzywa na patelnie azjatyckie z ryżem brązowym
Podwieczorek: owoc
Kolacja: jogobella light z otrębami granulowanymi i łyżką orzechów włoskich
Zjedzone: 835,45 kcal
Spalone: 1795 kcal
Bilans: 959,45 kcal
pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i powodzenia!
-
to raczej trzeba Cie pocieszyć niż skopać.
a dlaczego ten dolek?
bo nie wytrzymałaś na diecie... spoko jutro nowy dzien i bedzie dobrze;)
-
Nowy tydzień=nowe możliwości :D:D:D
dzisiaj basenik - znacie może jakieś fajne ćwiczonka w basenie, lub sposoby pływnia, które poprawiają sylwetkę??( wiem, że samo pływanie poprawia, lecz może jakiś styl jest wydajniejszy ;))
pozdrawiam Was i do mojego dzisiejszego raportu dodaję jeszcze średnią paróweczkę :D:D
-
Hej Autkobu :))) i jak tam Twoje motywacje???
bo mi ciągle rosną... czasem zasypiają... po czym budzą się i dają nowych sił do walki :)
Dzisiaj moja waga pokazała 66 :)) a za tydzień pokaże jeszcze mniej :))
Trzymaj się cieplutko :))
-
autkobu i jak było na basenie?
-
hehe - motywacja - zależy od pory dnia i nocy ;):)
na basenie było super - tak sobie dałam popalić, że dzisiaj rano nie mogłam wstać - taka byłam jeszcze zmęczona i dalej ciałko i mózg chciało lulu :D:D
pływowałam sobie - tylko wkurzał mnie pan ratownik - wodził tylko za mną wzrokiem, chodził i dawał " dobre rady" uśmiechał się i oczka puszczał ...
Nie lubię jak się do mnie starsi faceci dowalają - a tak mam często...
heh - ale ja już mam takie parszywe szczęście - mam nadzieję, że jak pójdę następnym razem, to będzie inny!!!!
kurczę :):)
dzisiaj było dziwnowato ;)
Miałam problem z liczbą kalorii, bo znów się zapowiadał monotonny obiadek ( ryż z czymś tam ...) przejdało mi się już - a mama robiła krokieciki - to hyca - podłapałam dwa i spałaszowałam ze smakiem!!
Śniadanko: omlet z 2 jajek, kawa Inka z mlekiem, 2 cienkie kromki chlebka żytniego, 2 plasterki żółtego sera
2Śniadanie: 2 batoniki musli
Obiad: 2 krokiety
Podwieczorek - hmmm możemy za niego uznać 2 cząstki czekolady z orzechami, które wtrążoliłam podczas nauki :)
Kolacja - brak ...
Dlatego dziś tak kalorycznie, bo wtorki i środy sa bardzo wyczerpujące - siedze po 8 godzin w szkole i mam te najgorsze lekcje - wszystko się skupiło w te dwa dni ... reszta luzik!
dlatego we wtorek i środę muszę mieć duuuuuużo energii :):)
i jeszcze te wfy :)
aha i bilansik:
Zjedzone: 1 047,28 kcal
Spalone: 1 814,83 kcal
Bilans: 767,55 kcal
Jak tam u Was??
-
Zuza - u mnie w sobotę "ma" pokazać 67 :D:D:D:D
Zobaczymy czy pokaże, czy sie rozkaprysi ( czy ja się opuszczę :))
ps-Lubicie jesień?? Ja kocham - moje ulubiona pora roku :)
-
Autkobu wole wiosne...
a jakie sa Twoje najbardziej nielubiane lekcje?
-
Wiosnę też bardzo lubię i Zimę :):)
Najmniej to lubię duszne, gorące lata ( wtedy, gdy jestem w mieście )
A nienawidzę matematyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
łych!! jestem totalnie antymatematyczna!!!!mam z nią straszne problemy ...
Kurczę - dzisiejszy dzień taki dietkowy był, a kalorii sporo wyszło!! Nawet na porządną kolacyjkę nie starczyło !!
hiehie
Śniadanie: szklanka mleko 2%,granulowane otręby, płatki z otrebów, orzechy włoskie
2Śniadanie: batonik musli
Obiad: 3/4 szklanki ryżu brązowego, warzywka azjatyckie, pieczarki, pierś kurczaka pieczona - 120 g
Podwieczorek: 1/2 grapefruita
Zjedzone: 1 009,25 kcal
Spalone: 1 670 kcal
Bilans: 660,75 kcal
Aha -kupiłam sobie Cidrex!
Zobaczymy czy coś pomoże :):)
3majcie się!!
-
autkobu ślicznie sobie radzisz. nic tylko podziwiać!
gratuluje
-
dzięki!
Ale coś tu smutno... :(
nikt do mnie nie zagląda!
Jeszcze trzeba przeżyć jutrzejszy dzień i już weekend!! :):)
Śniadanko: 2 kromki Wasa 3 zboża,2 plasterki sera żółtego odtłuszczonego, omlet z 2 jaj,
2Śniadanie: mus Bakuś
Obiad: pieczeń wołowa, woda z sokiem malinowym z witaminką C :D przeciw wszelkim chorobą!
Podwieczorek: winogronka( 100g) i 5 orzeszków świeżutkich włoskich :):) pychotka mniam
Kolacyjka: nie ma! ostatnio zrezygnowałam z kolacji ...
Zjedzone: 860 kcal
Spalone: 1 868,33 kcal
Bilans: 1008,coś tam :):)
hehe - brawo - spaliłam tysiączka więcej niż zjadłam!! :):)
pozdrawiam!
-
Jutro ważenie i mierzenie :D:D
ZObaczymy, jak tam rezultaty mojej dietki :):)
DZisiaj była koszykówka i siatkówka - hehe dała nam babka wycisk :D:D
Śniadanko: 2 kromki chlebka żytniego, tuńczyk, 2 plasterki sera żółtego
2Śniadanko: wafelek Nesquik ( pychotka, pierwszy raz taki jadłam!!!)
Obiad: 2 filety z mintaja panierowana, surówka z marchewki i jabłka, pół szklanki soku wieloowocowego
Podwieczorek: 200 gram śliwek węgierek - mniamuś :D:D:D
Zjedzone: 725,50 kcal łooooooo jak mało!! :shock:
Spalone: 2 459,17 kcal - też szok!!
Bilans: 1733,67 kcal! hiehie :D fajniutko!
Ale smutno mi - nikt się nie odzywa, cichutko :(
Weekend!! :D:D:D
-
:lol: No ja sie odzywam :D :D :D
Niezle dajesz czadu mala :roll: , nic tylko czytac i brac przyklad.
A z ta matematyka, to denerwujesz sie? Czy co innego? Tak pytam z ciekawosci, bo z mlodzieza tez pracuje. Trzymaj sie mocno :D :D :D :D
-
I ja też zaglądnęłam :) Ale dzielna z Ciebie dziewczyna :) .Też nie lubiłam matmy ale pociesz się , że juz niedługo. Gratuluję samozaparcia i dziękuję za wsparcie. Pozdrawiam serdecznie życząc udanego weekendu :) :) :) .
-
HejHej :):):)
Miło, że się odezwałyście!!
dziękuję!!
No to ja zdaję rezulaty :
Waga- pomiędzy 66,5 a 77 kg!
No i wymiary:
Biust: 96 cm!!!!!!!!!!!!!!! kurczę!! biust mi maleje!!!/ -2 przez tydzien
Pas: 72 cm/ -2
Biodra: 90/ -1 ( może ja źle mierze te biodra?!)
Udo: 49-50 cm / -1?
Łydka: 38 cm/ -1 (wow, wreszcie coś mi z łydek zeszło!!
może to dlatego, że przez ostatni tydzień dużo skakałam na skakance :)
No to tyle moich wymiarów :)
Śniadanko: 2 kromki chlebka żytniego, 2 plasterki sera żółtego, tuńczyk
2Śniadanko: postanowiłam uczcić sukces i zjadłam sobie rządek czekoladki :)
Obiad: kotlet, sałatka
Podwieczorek: 2 gałki lodów
Kolacja: Jogobella light z otrębami i łyżką rodzynek
Zjedzone: 985,61 kcal
Spalone: 1 994,17 kcal
Bilans: 1008,56 kcal
Chyba jutro zrobię Wodnika, żeby poczuć się bardziej lekką :):)
3majcie się cieplutko
pozdrawiam!!
-
AUTKOBU,
Twoja energia i zapał są niesamowite.
Mam też nadzieję, że są zaraźliwe i chcę się nimi od Ciebie zarazić!!!
Bo efekty masz wspaniałe, GRATULUJĘ!!!!
Ej, ale wagachyba waha się między 66,5 a 67 kg, a nie 66,5 a 77 kg, co ? ;-)
Pozdrawiam jesiennie...
-
hehe - tak miało być 66,5 - 67 ;)
hehe klawiszki mi sie pomyliły :D
dziękuję Ci bardzo Jado, że mnie odwiedziłaś!!
A energia jest zależna od różnych czynników :):)
Właśnie wróciłam z M1, pokupowałam sobie ODLOTOWE ciuchy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kurczę - brałam co mi się podobało i wszystko było OK !!
to cudowne uczucie, w końcu iść do sklepu i móc wybierać po prostu z wszytskiego i być tylko zależną od zawartości kieszeni ;) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
hehe i trafiłam na firmową bluzeczkę, która była na przecenie za 5 zł!
i okazała się być taką, którą zawsze chciałam mieć - jakby szyta dla mnie :)
a najlepsze jest to, że fajnie w niej wyglądam :)
no dobra dość tego samozachwytu, bo powoli staję się nieznośna!!!!
hehe - i tym optymistycznym akcentem zakończyłam swój dzień :D:D:D
pozdrowienia serdeczne dla Was wszystkich!!!
-
Dzieki za zaproszenie :) Poczytam sobie Twoj pamietnik i jeszcze raz gratuluje bananka :)
Ide czytac :)
-
czytaj czytaj Motylisku :):)
i napisz mi jak się robi te napisy co się pokazują pod postem - takie jak Ty masz " pozdrawiam Motylisek"
:):)
bo próbuję to zrobić i mi nie wychodzi!!
aha i kupiłam sobie parówki Sokołów fitness - 100 kcal w 100 gramach!!
jutro jem :D:D:D
-
hehe edytuj poprostu swój profil :F
-
No wlasnie staralam sie to znalesc ale nie kumam gdzie to bylo- przy logowaniu gdzies powinnam to byla wpisac ale gdzie to teraz znalesc to zielonego pojecia nie mam:( moze gdziesw ustawieniach jak sie logujesz na glownej str. tam gdzies moze kolo ustawien albo cos...Niewiem :( Aha a co to jest WODNIK ?
-
No kurde robiłam tak i nic!! :(
ja jestem jakaś lewa ...
-
Wodnik to taki dzień, w którym się pije tylko wodę :)
Używa się go np dla rozruchu wagi, oczyszczenia ogranizmu itp :)
Ja sobie piję wodę i czerwoną herbatkę wtedy :)
-
-
hehe - chyba rezygnuję z jutrzejszego Wodnika, bo paróweczki mnie wołają ;)
-
No i z Wodnika nici :D:D:D
Ale poprawię się na przyszłość - obiecuje!!:D:D
Śniadanko: 2 kromki chlebka żytniego, 2 plasterki sera odtłuszczonego, 2 paróweczki light, dużżżżooo sałaty :D:D no dobra, przyznaje się - była jeszcze moja ukochana Krówka
2Śniadanko: Jogobella light z otrębami
Obiad: kotlecik, surówka
Kolacja - ah dzisiaj też funde sobie lody - jak szaleć, to szaleć ;)
Zjedzone: 1 003,63 kcal
Spalone: 1 890,67 kcal
Bilans: 887,04 kcal
No i już prawie po weekendzie - czeka mnie straszny tydzień ... :(
Ale damy radę!!!
Bo jak inaczej :D:D
-
:D hej Autkobu :D
Nie przejmuj sie wodniczkiem..mnie tez sie z apierszym razem nie udalo..z moim dniem jablecznym :D ..ale potem i wodnik i daien jableczny poszedlm i wysminicie :D
Dzieki za docenienie mojego pomyslu..napisz eCi czy udalo mi sie go zrealizowac..Pozdrawiam K.
-
hehe - mnie się za 1 razem udało - teraz to byłby już mój 3 Wodnik - ale na razie go przekładam :D:D:D
Napisz, napisz - jestem bardzo ciekawa rezultatów!! :D:D
Wiece co DZiewczynki moje Kochane - postanowiłam sobie, że jak schudnę równe 20 kg, to założę wątek w " Sukcesach w odchudzaniu" by dodać ostuchy innym i pokazać, że można wiele osiągnąć, jeśli się tylki chce i do tego zdąża!!! :):)
pozdrowionka!
-
oooooooooooooooo
zobaczcie, zobaczcie - podpis mi się udało zrobić!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D
-
Hello Autkobu :D
Podałaś link, więc stwierdziłam, że zobaczę co u Ciebie słychać.Poczytałam sobie... No i widzę, że tu bardzo milutko :)
Podpisik rzeczywiście cudny :D Choć dla mnie to chyba zbyt skomplikowane... Ale może kiedyś :wink:
Teraz cieszę się, bo zauważyłam, że pod moim nickiem widnieje napis "grubasek", którego wcześniej nie miałam, jak mi się wydawało... jako jedyna. Ale teraz już jest i jestem :lol: :lol: :lol:
Mam tutaj na forum dziwny zegar. Właśnie mi pokazało, że wysłałam wiadomość o 6 rano... A ja wtedy jeszcze smacznie spałam :D No ale nie jest to takie istotne.
Pozdrawiam ciepło i życzę wytrwałości! Dziś mój pierwszy dzień diety south beach, mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć sukces podobny do Twojego :D:D:D
-
:D Autkobu :D
Widzę, że popełniłam mała gafke :oops: ..wybacz mi...i nie przejmuj sie..kiedys Ci sie napewno uda...ja tez myslalam , ze moj wafelkowy boj sie nie uda, a tu prosze..udało sie..wiec nie zallamuj sie i probuj dalej a zobacys zbedzie dobrze :DK.
-
Stanowczo stwierdzilam ze zaczynam zbierac sily do przeprowadzenia wodniczka...ale to napewno po tym jak sie skonczy okres :) i bedzie juz wszystko ze mna oki :)
U mnie nastapily lekkie zmiany :) zwazylam sie i zmierzylam pomimo ze mam okres (musze to jednak powtorzyc po nim bo chyba ma to jakis wplyw na to ile sie wazy i ile sie mierzy- mam nadzieje ;) :!: :!: )
Buziaczki i zapraszam do siebie :)
-
hej :):)
nie zdałam relacji wczoraj, bo nie miałam czasu nawet siąść do kompa - taka zawałka w szkole ...
ale przetrwałam!! :D:D:D
Wczoraj
Śniadanko: szklanka mleka 2%, płatki, otręby, orzechy
2Sniadanko: wafelek musli
Obiad: warzywa, 2 paróki light, pieczarki
Podwieczorek: w czasie nauki pożarłam 2 rządki czekolady i jedno Merci ( właśnie - wiecie ile ono ma kalorii??)
Kolacja: jogurt jogobella light z otrębami
Zjedzone: 1137,30 kcal
Spalone: 2058,33 kcal
Bilans: 921,03 kcal
no i był wczoraj basenik :D:D
dzisiaj:
Śniadanko: 2 kromki chlebka z tuńczykiem, omlet z 2 jaj
2Śniadanko: wafelek musli
Obiad: warzywa z ryżem brązowym, 2 parówki light, 1/2 szklanki soku
Podwieczorek : merci
Kolacja: jogobella z otrębami i rodzynkami
Zjedzone: 1 000,35
Spalone: : 1869,33 kcal
Bilans: 868,88 kcal
hehe - równy tysiączek!! :D:D
Motylisek - Wodnik popłaca :D:D naprawdę!!
Horimako- dzięki , że zajrzałać, wpadaj kiedy chcesz i pisz jak Ci idzie, 3mam za Ciebie kciuki!!!
Kama - brawo, brawo, brawo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wafelki pokonane!!
żadna gafa!! nie ma sie co przejmować :)
pozdrowienia dla wszystkich!!!!
-
:D hej Autkobu :D
Zdradz mi swoj sekret i napisz jak Ty to robisz, ze tyle spalasz?Pozdrawiam K,
-
hej Kama! :):)
no np dzisiaj :
DZIENNIK SPALANIA 29 września 2004
Nazwa czynności Czas [min] kcal
X Czytanie 180 75,00
X Intensywna gimnastyka 20 100,00
X Pisanie długopisem 120 180,00
X Spanie 440 454,67
X Siedzenie spokojne 400 333,33
X Spacer w umiarkowanym tempie 160 320,00
X Siatkówka 70 525,00
X Zmywanie naczyń 20 48,00
W sumie kalorii: 2036
Śniadanie: grahamka z tuńczykiem, szynką i sałatą
2Śniadanie: Corny
Obiad: leczo z ryżem, pół szklanki soku
Podwieczorek: herbatnik, jabłko
Zjedzone: 942,86 kcal
Spalone: 2036 kcal
Bilans: 1093,14 kcal
pozdrawiam :D:D:D:D:D
-
Aha i zapomniałam dodać, że ważenie i mierzenie przekładam na niedziele, bo w sobotę jade na Rajd Ojcowski
papa!
-
A ja sie dzis zalamalam i zerzarlam co nie powinnam :( :( :( :( :(
-
Nie ma się co przejmować - będzie dobrze!!! musi być
( ja teraz też właśnie zjadam nadprogramowe Merci ;()
-
:D Autkobu :D
Dziekuje za informacje, ale zTy jestes dokladna w tym liczeni uspalania..ja to licze tylko to co robie nadprogramowo..czyli cwiczenia :D ale moze i dobry sposob ten Twoj..Pozdrawiam K.
-
A ja dzisiaj biedna dołapałam jakiś nieżyt żołądka :(
No i nieprzespana noc i ścisła dietka.
Śniadanko: 2 tekturki Wasa z dżemem, herbata
Obiadek: grahamka z szynką
Podwieczorek: jabłko
Kolacja: chrupki kukurydziane
Zjedzone: 615 kcal
Spalone: 1 454 kcal
Bilans: 839 kcal
uff... ledwo się ruszam :(
co tam u Was???
Kama - no a co :D:D