-
Hej hej wspolczuje problemow z zoladkiem ... Mam nadzieje ze szybko Ci przejdzie i ze wrocisz na "racjonalne jedzonko", a jesli chodzi o bicini no to coz tu ukrywac- nie kwalifikuje sie na pokazanie sie w tym gdziekolwiek :) I chociaz nie chodze w bicini nie chodzilam to chcialabym je kiedys zalozyc :)....
-
Hej hej :):)
hyh Motylisek - życzę Ci tego z całego serca!!!
ale ten tekst mnie rozbroił - z krzesła spadłam :)
:P jak tam rozpoczęcie??? ;)
Śniadanie:grahamka z szynką
2Sniadanie: kromka chlebka z szynką
Obiad: rybka z sałatką z marchewki i jabłka, 1/2 szklanki soku
Kolacja: jogobella light z płatkami kukurydzianymi i rodzynkami
Zjedzone: 968 kcal
Spalone: 2 353 kcal
Bilans: 1385 kcal :D:D:D:D ( niech żyje wf!!!)
-
PODSUMOWANIE WRZEŚNIA - MINUS 4,5 KG!!!!!!
-
Brawo!!!!!!!!!!!!!!!
Moje gratulacje :))
-
Hehe - dziękuję bardzo !!!!
:):) a jutro ten rajd i nie wiem czy dam radę wskoczyć na neta - kurde sobota i muszę wstać o 5 !!!!!!!!!!!!aaaaaaaaa MASAKRA!!!
Napisze co mam zamiar wziąć i skomentujcie proszę!! :
4 cienkie kromeczki chlebka szynką( takie złożone), sok Hortex light, płatki ryżowe, wafelek nesquik, 2 jabłka i UWAGA - batonik Bounty :D a tak dla energii ;)
Jakie Wy macie zestawy na takowe " wyjścia" ?? :)
pozdrawiam serdecznie!!
-
A co ty będziesz robić na tym rajdzie??? :))
-
hmmmmmmmmmmmm :D:D
dokładnie to nie wiem ;) ale będę biegać, wypełniać jakieś zadania, podziwiać widoki, poznawac nowe, fajne osoby i wygrywac nagrody ;)
i jak z propozycjami??
-
Suuuper :))
Ja zabrałabym jeszcze banana :) jest sycący :0 a kalorie i tak wybiegasz :))
Udanej zabawy ci życzę :))
No i trzymaj się cieplutko :))
-
Zuza - dzięki!!!!
mam nadzieję, że pogoda dopisze i że nie będzie padało :):):)
o jak ja dawno bananka nie jadłam!!! :):)
-
hehe :):)
wróciłam :D
Przemarszowałam 17 km po górkach i ogólnie było suuuppeeeerrrr :):)
Tylko z dietą coś kiepawo było, bo wszamałam gryza snickersa, jakieś krakersiki, gryza drożdżówki , 3 kromki chlebka z szynką, bounty, oraz koltecika schabowego i kurczakowego uf...
zaraz policze ile to kalorii :)
-
No tak ...
Zjedzone: 1 212,30 kcal
Spalone: 2 159 kcal
Bilans: 946,70 kcal
heh, ale się wychodziłam za wszystkie czasy - nogi mi do d... yyy pupy wchodzą ;)
co tam u Was?? :):)
-
Witaj Autkobu:))
Kurcze, a mi znowu waga stanęła - tym razem na 73:( Tak jajk Ty stosuję SB=1000 kcal. Myślę, że to najlepsze połączenie. Niestety w przeciwieństwie do Ciebie jestem sportowym leniem. Wczoraj, żeby nie rzucić się na koryto, postanowiłam ogruzować mieszkanie. W sumie szorowanie wanienki, to też dyscyplina:) I tak oto nielubiane przeze mnie sprzątanie pomogło mi przetrwać pełną pokus sobotę.
Moje wczorajsze menu:
I ś. 10 dag pieczeni sojowej i surówka z 1 pomidora + łyżka oliwy + kawa (gorzka czarna - na szczęście tylko taką lubię)
ob. (wczesny) pół kalafiora i kotlecik z mielonego łososia i pieczarek, usmażony na 1,4 łyżki oliwy
podwieczorek - druga połówka kalafiora + 3 bezcukrowe landrynki wawla
kolacja - 12 dag chudego białego serka + 2 łyżki błonnika + 1/2 kubeczka jogo 0%
ok. 21 - grejfrut (bo nie mogłam się powstrzymać patrząc i czując jak mój facet je w tym czasie ciasto:))
Jak oceniasz takie żarełko?
Pozdrowionka i wytrwałości (Twoja daje kopa następnym ludkom)
Carola
-
hej Carpediem!!!
menu bardzo dobre - jesli to faza 1 , to też bez owocków, ale jestem pewna, że ten grapefruit nie zaszkodzi!!! :D:D
Moja waga też stanęła - 66,5 kg - ale to przez obżarstwa ;)
poprawię się obiecuje :):)
Śniadanko: omlet z 2 jaj, pieczarki, 2 parówki light
2śniadanko: jogobella light z płatkami i rodzynkami
Obiad: kotlecik , jabłko
Kolacja: kiwi , herbatnik
Zjedzone: 964,30 kcal
SPalone: 1570,33 kcal
Bilans: 606,03 kcal
heh - na razie nie chce mi się mierzyć - może zrobię to potem :):)
carpediem - Ty Mały Leniuszku ;)
sprzątnie mieszkanka również może być aktywnością i to nie małą!!!!
:):)
pozdrawiam Cię serdecznie!
-
Znów nikogo ... :(
Wczorajszego dnia nawet nie opiszę, bo aż wstyd - nażarłam się jak dzika świnia!!!!
A pozatym jak nikt tu nie zagląda i nikogo nie obchodzę, to po co mam tu pisać ...
-
Ja zagladam ale nie zostawiam sladów po sobie,nie martw się i pisz dalej swój pamietnik :wink:
-
AUTKOBU,
hej, hej, ja do ciebie zagłądam i czytam, jak tylko mam czas.
Tak się składa , że ostatnio jestem zawalona pracą i nawet na swój wlasny wątek rzadko się wpisuję, więc zrozum, że to nie to, że nikogo nie obchodzisz. Jest inaczej ;-) obchodzisz i to bardzo.
Acha, gratuluję utraty 4,5 kg w miesiąc. Bardzo dobry wynik.
Pozdrawiam cieplutko
-
-
O RRRRAANY!!
:shock: :shock: :shock: :shock:
A takiwe małe te zdjęcia w necie były!
Przepraszam, że tak Ci pościk rozciągnęłam, aż mi wstyd :oops:
Ale już wiesz co to za sprzęcicho kupiłam :lol: :lol: Staję na tym, chwytam się czegoś i kręcę się na maksa w prawo w lewo w prawo w lewo itd...
:lol: :lol: :lol:
pozdrawiam, buziaki
Ula
-
hejhej :):):):)
Wiecie jak mi milutko, że napisałyście!! :):)
Dzięki bardzo, że zaglądacie do mnie czasem i dziękuję za wsparcie!!! to dla mnie ważne, a jak nikt to nie zagląda, to zaczyna mi go brakować !! ;)
Dzisiaj piękny dzione - a pogoda, to niczym lato :)
Śniadanko: 2 kromki cheba żytniego pełnoziarnistego z makrelą
2Sniadanie: gruszka
Obiad: pierś kurczaka panierowana , sałatka
Podwieczorek : brzoskwinka
Kolacja: jogobella z otrębami ( czy zauważyłyście, że to moja ulubiona kolacja?! :D:D)
Zjedzone: 1 025 kcal
Spalone: 2182,67 kcal
Bilans: 1157,33 kcal
No dzisiaj będzie połtorej godziny siatkóweczka :D:D
zaraz się na nią wybieram - pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!!!
Kuleczko - fajny ten Twister, będziesz się teraz twisterować aż miło - ale dalej nie wiem o co w nim chodzi ;)
troche techniki i człowiek się gubi ;)
papapapa :)
-
Kurczę okres mam, więc pewnie waga podskoczy - w sobotę ważonko
no i podam wyniczki ( chyba, że będę się wstydzić!! ;))
Ale teraz to już mi nic nie straszne - już nie pamietam jak to było ważyć 84 kg - pewnie dlatego, że po sobie człowiek zmian tak nie widzi :)
ale mam nadzieję, że nigdy już mi te kilogramy stracone nie wrócą - i będę na to pracować!!!!!
pozdrowienia dla Was, powtarzam - Wasze wsparcie DUUUUUŻO dla mnie znaczy !!
-
Autkobu też mam okres teraz ale o dziwo dosyć dobrze się czuje :wink:
Ile ważysz teraz?
Powodzenia :D
-
Obecnie - 66,5 kg :D
Ważenie mam w sobotę :D
-
ojjj, jak ja bym chciała ważyć już tylko 66,5 kg.. :roll:
Gratuluję serdecznie Autkobu!
A twister polega na tym, że staje się na nim, tułów stoi w miejscu, a nogami (i resztą do pasa) kręcisz w prawo w lewo w prawo, itd.
Nie wiem czy dobrze to tłumaczę, najlepiej to pokazać, a nie mam jak :wink:
Buziaki
Ula
-
Hej hej!! :D
Kulka - już rozumuję ;)))
Dzisiaj koszykówka!!!
Śniadanko: kromka z makrelą
2Sniadanie: jabłko
Obiad: warzywa z piersią kurczaka
i może jeszcze zjem sobie jakiegoś batonika przed meczem :D:D np Snickersa :D jak ja go dawno nie jadłam!!
Zjedzone: 853,95 kcal
Spalone: 2 352,27 kcal
Bilans: 1498,32 kcal :):)
pozdrowienia dla Was
Kulko - teraz mi coraz trudniej chudnąć ... :(
3majcie się papa!!
-
Witaj, Złotko :-))
Przejrzałam Twój pamiętniczek i stwierdzam: KURCZE, DZIELNA JESTEŚ i PIĘKNIE TRACISZ KILOGRAMKI !!!
Wieeelkie gratulacje :-))) Z 84 (wybacz, jeśli liczbę przekręciłam :-/) na 66,5... tylko podziwiać i oczywiście brać przykład :-)))
Buziaki :*
-
Kurczę, kurczę , kurczę ;((((((((((((((((((
Mam zakaz gimnastyki i sportów na 3 tygodnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba umre i przytyje ;(
a To wszystko przez wstrętną kontuzję na wfie... ;( nie dość, że siedziałam wczoraj 2,5 na ostrym dyżurze, to jeszcze taka wiadomość na koniec!!
MAm ubitą rękę, a w szczególności 2 ostatnie palce - jak pech, to pech :(
Wczorajszy bilans, bo z tego wszystkiego nie było mnie na necie:
Zjedzone: 828 kcal
Spalone: 2052 kcal
Bilans: 1224 kcal
No i dzisiejszy dzionek zastał mnie w cale nie lepszym humorze ... i jeszcze taka okropna pogoda!!
Zjedzone: 1019 kcal
Spalone: 1692 kcal
Bilans: 673 kcal :(
-
AHa - no i dzisiaj ważenie!!!
Wyniki - waga waha się pomiędzy 65,5 a 65 kg !!!
Super :D:D:D:D
Pamire - dziękuję Ci bardzo - staram się, by jakoś mi to szło, ale czasami mam chwile załamki!( jak każdy)
:):)
Buziaki!
-
Kurczę, coś się pokrzaczyło z tymi kolorami :)
-
No i prawie po weekendzie ...
Śniadanie: 2 kromki chlebka żytniego z tuńczykiem i serem żółtym odtłuszczonym
2Śniadanie: Jogobella z otrębami i rodzynkami, krówka :D:D
Obiad: kotlecik z surówką
Podwieczorek: jabłko, krówka :D:D
Zjedzone: 947 kcal
SPalone: 1586 kcal
Bilans: 639 kcal
a rączka dalej boli ... ;(
ale będę twarda :D:D
-
Wracaj do zdrowia Autkobu :!:
Świetne bilansiki Ci wychodzą,tak 3maj :D :D :D
I po weekendzie... :(
-
hej Dorotko!! :):)
dzięki!!! :):) heh - teraz bilansiki będą gorsze, bo będę się mniej ruszać ... :)
Zastanawiam się, przy nie przeskoczyć na tydzień na 1 fazę SB - potrzebuję szybszego rozruchu wagi ;)
pozdrowionka!
ps -za tydzień znów będzie weekend!! ;)
-
hej hej :):)
Zdecydowałam, że wracam na tydzień na South Beach!
(zobaczymy, ile wytrzymam)
Śniadanie - omlet z 2 jajek, Inka, pieczarki, tuńczyk
2Śniadanie: 2 roladki z szynki z pieczarkami i ogórkiem
Obiad: warzywa z mięskiem i z pieczarkami
podwieczorek: kisiel bez cukru
Zjedzone: 828 kcal
Spalone: 1725 kcal
Bilans: 897 kcal
Idę dziś na basen - może rozruszam mego paluszka ;) a jak nie to będę pływać bez 1 ręki!
pozdrowienia dla Was!!:)
-
Hejka Autkobu :)
teraz ja do Ciebie wpadam:)
A moze zamiast basenu /bo to na pewno nadwyrezy reke, nie wiem czy da rade plywac tylko z jedna :wink: /sprobowalabys po prostu koncentrowac sie na dolnych partiach ciala? Tzn nie tylko juz wspomniany Twister, ale i przysiady jakis aerobic moze?
W gimnastycznych sprawach to ja cienka jestem :?
-
Witaj Autkobu :D
Dzięki za odwiedzinki u mnie :D ... Ty też tak marzniesz :?: ... ja właśnie popijam zieloną, gorącą herbatkę, chcesz troszkę :!: :D
Pozdrawiam :D :D :D :D
-
hej autkobu-no i zawiatłam u Ciebie
jak Ci idzie faza I SB? Udaje Ci sie na niej przetrwać? Ja już jestem na niej miesiąc i wcale mi się nie znudziła. Mam teraz bardzo wolny spadek wagi ale wszyscy mówią, ze w każdej diecie tak jest-organizm sie buntuje i przyzwyczaja do nowej wagi- w tej chwili jest 66 kg a 4,5 miesiąca temu było 79 kg! Nie, nie... to nie był sam tłuszcz. 4,5 miesiąca temu urodziłam syneczka ale po wyjściu ze szpitala schudłam tylko 4 kg więc miałam strasznie dużo do zrzucania po ciąży. Odchudzam sie tak naprawdę dopiero od miesiąca bo wczesniej karmiłam i po prostu nie wolno mi było :) Liczę jednak na to, ze wkrótce dobiję do 60 kg! Daję sobie na to miesiąc :)
Dawaj znaki jak Ci idzie
-
hej hej!! :):)
Jaki tu tłok dzisiaj :D:D:D:D:D:D:D super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dzięki!
Smyku - na razie się trzymam twardo! trzeba przetrwać bunt organizmu! :D
Kurczę ja też bym chciała dobić już do 60 !!!!!!!!!
yhh... ja daję sobie miesiąc z kawałkiem - bo tak chudnę na 1000, teraz zaliczę sobie Sb tydzień i zobaczymy, jakie będą efekty!! kurczę - ale dzisiaj dopadł mnie grzeszek - lodzik w czekoladzie :(
Bike - ja jestem strasznym zmarzluchem!!! wczoraj chodziłam w kapeluszu, rękawiczkach i szaliku, a spałam pod 2 kocami ;) :D:D:D
ja poproszę wielki kubek gorącego, słodziutkiego kakao ;)
Noir - basenik nie wyszedł tak źle!! pewnie, że można pływać z bez 1 ręki - np na plecach :D i tworzyłam własne style pływackie ;)
kurczę ja chcem już móc się rozćwiczać!!!
ale to dopiero za 3 tygodnie - pozostał mi sam basen, spacery i może wrócę do wieczornego biegania??
zobaczymy!! :):)
Śniadanie: 2 parówki z sałatą i Inką
2Śniadanie: kilka orzechów włoskich
Obiad: warzywka i gotowana pierś kurczaka z pieczarkami
Podwieczorek : lodzik w czekoladzie :( ;)
Kolacja: budyń bez cukru :D
Zjedzone: 958 kcal
Spalone: 1558 kcal
Bilans: 600 kcal
właśnie - coś te bilansiki ostatnio marniutkie wychodzą ...
pozdrowienia dla Was wszystkich! :D:D:D:D:D:D
-
Autkobu, to teraz na czerwoną zapraszam do mnie :lol: :D
-
hehe - zaproszenie przyjmuję i szczerze dziękuję!! :D:D
-
I co, dobra była herbatka :?: :D ... witam Cię środowo :D
-
:):) - herbatka wspaniała jak zawsze!! :D:D
hehe :)
u mnie dzis dietkowanie - troche SB poszło ...
Śniadanko: jajko, tuńczyk, sałata
2Śniadanko: 2 plasterki szynki
Obiad: nadziewane pieczarki
Podwieczorek: lodzik :( znów mnie dopadł - zimnisko, a ja lodziki wpierniczam - co to ma znaczyć?! , herbatnik
Kolacja: gruszka
Zjedzone: 918 kcal
Spalone: 1824 kcal
Bilans: 906 kcal
Jutro mam wolne z okazji święta edukacji :D oł je niech żyje edukacja i częściej ją świętujmy ;)