-
Wpadłam jeszcze na chwilkę , żeby napisać dzisiejsze menu , bo przez dwa dni nie będę miała dostępu do internetu .
Piątek:
* 5.30 - jajecznica z 2 jajek z cebulą i pieczarkami
* 10.30 - jogurt naturalny 200 g
* 14.00 - 10 dkg szynki drobiowej
* 17.00-18.00 - lekki obiad ( najprawdopodobnie filet z kurczaka ) i orzeszki ( będę dziś w markecie i napewno zrobię sobie zapas, nie ma się co oszukiwać)
Za godzinkę zmykam do domku. Życzę wszystkim udanego dietkowo weekendu. Pozdrawiam
Asia :P :P :P :P :P :P :P
-
Hej Asieńko!!! Jak czytam Twój pamietniczek to uzmysławiam sobie, że przyjemności nie są wcale takie fajne, jak się nam zdaje w naszej podświadomości... Mój dzisiejszy dzień nie był doskonały, ale myślę, że z czasem wyrobię sobie większą silną wolę... Tzn. nie mówię, że nie mam jej wogóle! Mam i to dużą! To jest moja 2 poważna dieta... - w sumie każda była według mnie poważna, ale zazwyczaj trwała tydzień czasu :? Teraz dzięki Wam jest znacznie lepiej! Wspólne rozpoczęcie dietki jest super! za każdym razem, jak pomyślę sobię - "a może zjem kromkę chlebka lub jabłuszko?" - mam chwilę zawahania i mówię NIE! Dziewczyny są dzielne, ja też potrafię! to pomaga ,dzięki WAM moja silna wola wzrasta i przyznam, że uczę się tego od WAS! Dziękuję :*
A Twój obważanek... To nic wielkiego... Wytrwałaś pełne 11 dni ! Ślicznie było ! A jeden obważanek phi...
Buziaki cmocaki :*:*:* Życzę udanego weekendu i oczywiście wytrwałego! 3maj się Asiu :*:*:*
http://kartki.albercik.pl/kartki/symp/usmiecham.jpg
-
Dziendobry kochane siostry :)
dzis humorek nieco lepszy bo wczoraj zaliczyłam wzorowy dzionek na SB i taki sam plan sportowy, jestem z siebie bardzo dumna i coraz bardziej chce mi sie cwiczyc, cwiczyc..
Wiem ze schudne teraz,( wiem ile razy to mowiłam) ale teraz naprawde wiem czego chce.. spisałam wczoraj plan na najblizsze 6 tgodni- tzn moje zalozenia dietetyczne, sportowe, i kosmetyczne :)
Dietetyczne - wiadomo-
0 nadprogramowych kalorii
duzo płynów - woda, herbata zielona i czerwona oraz owocowe bez cukru ( postanowiłam zrezygnowac z kawy :twisted:
posiłki do 18;00
Sportowe:
codziennie 2x 30 min rowerek stacjonarny
codziennie cwiczenia na ramiona, biust i dokolt
codziennie 6 Weidera
codziennie spacer
2-3 razy w tyg: rozciaganie i cwiczenia na kregosłup, basen
2-3 biegi na stadionie
Kosmetyczne:
codziennie masaz całego ciała
naprzemienne nastryski - ciepło - zimne
codziennie kremy ujedrniajace
1-2 tyg kapiel wyszczuplajaco - ujedrniajaca
hehe to tylko niektóre moje zalozenia które wcieliłam od wczoraj :) przed soba mam spisany szczegółowy plan ,który pewnie i tak ulegnie jeszcze nie jednej modyfikacji..
mój cel to 56-57 kg i wiem ze go osiagne, chce schudnac do moich urodzin czyli 20 czerwca mysle ze to bedzie najpiekniejszy prezent jaki sobie mogę wreczyc :)
mam nadzieje ze weekend Wam idzie milusko,i nie dajecie sie pokusom , no wiec? duzo słoneczka i weekendu w stylu Fit, buzka kochane :) :) :) :) :)
-
13/42 dni
Witam Was Słonka w sobotni poranek
Skorzystałam z okazji , że dziś mam wyjątkowo dostęp do neta i zaraz wskoczyłam na dietkę.
Nie mogę się pochwalić, że wczorajszy dzień był idelany. Wieczorem zjadłam 10 dkg orzeszków solonych i słonecznik. Czułam się napęczniała jak balon. Byłam też na zakupach w markecie, zrobić sobie zapasy na dalszy ciąg SB. Dziewczyny nawet nie wiecie jak mnie kusiły słodkie rzeczy: te batoniki, ciasta, drożdżówki........................tego się nie da opisać. Nie, nie skusiłam się na nic , ale jest mi coraz ciężej.......Moja motywacja słabnie z dnia na dzień i nie jest już tak różowo jak na początku. A poza tym wydaje mi się , że w tym tygodniu nic mnie nie ubyło, chociaż się nie ważyłam.
Ale nic , trzeba ten kryzys przetrwać i walczyć dalej. Nie myślcie, że się poddam, o co to , to nie. Jest piękna pogoda , idzie lato i chcę naprawdę wyglądać szczupło i seksownie. Oby tylko jak najszybciej przetrwać ten weekend , a w tygodniu będzie już łatwiej.
Z ćwiczeń dziś i jutro obowiązkowo 6Weidera , no i może spacerki.
Dziewczyny trzymajcie się dzielnie, chociaż wiem jak czasami jest trudno
Pozdrawiam
Asia :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
-
Hej Asiu!
Dziś tam szybko wpadam z POZDROWIENIAMI!
Co miałam napisać, napisałam w smskach :wink: ale wiesz co, mimo, że piszesz, że Ci ciężko, to ja wierzę, że wytrwasz i jak za tydzień staniesz na wadze, to na pewno tak motywacja wróci!! Sama pisałaś, że czujesz się coraz szczuplejsza :) Na pewno do 50 niedużo już zostało!
pa Skarbie trzymaj się cieplutko!! :D
-
CZEŚĆ ASIA
Pierwszy raz się wpisuję ale znam Cię już troszkę ...
Mi się wydaje że Twoje osłabienie bierze się stąd , że jesz mało wagowo ... Niecały kilogram .
W ogóle to Twoje dni są podobne do moich ... Też byłam na diecie SB , na 1 fazie bardzo długo , 5 tygodni , z niewielkimi - naprawdę małymi odstępstwami . Gdy byłam osłabiona - to jadłam więcej warzyw . Albo robiłam dzień przerwy i jadłam w ogóle o 400 kcal więcej mięsa , warzyw + łyżeczka oliwy . Bo moje odchudzanie trwało w ostrej mobilizacji rok ( ale to nie było SB tylko 1000 - 1300 kalorii ) i już nie wytrzymywałam głodu .
Myślałam , że zgodnie z obietnicą autora diety zniknie mi ochota na słodycze - a było tak w rzeczywistości - że mogłam się bez nich obyć i wytrzymywałam - ale miałam je w głowie i o nich myślałam . W końcu w chwili stresu WPADŁAM W BAGNO CO JUŻ TRWA 2 TYGODNIE . Gdy w końcu wyjdę !!! Z TEGO BAGNA !!! to raczej nie będę odstawiać całkiem słodyczy tylko je jeść w małych ilościach .
Byłam w piekle , wiem to na pewno , a teraz jestem tam pod bramą .
A dziś na innym wątku rzeczytałam COŚ PIĘKNEGO :
"Jedz mniej! Bramy raju są wąskie." (A.J.Cronin)
Pozdrawaiam wszystkich .
-
[color=indigo]
Witajcie w sobotni wieczór. Przed chwilą bardzo się tuttaj rozpisałam ale wszystko mi sie skasowało zanim zdążyłam wysłać więc już nie będe się rozpisywać.
Jak wam minął dzień?
Dagmara7 ty jesteś bardzo mądrą osóbką , masz zdrowe podejście do dietkowania. Też bym chciała się tego nauczyć[ja zawsze popadam w skrajności :-(
Gotka jak dobrze że poprawił ci się hunmorek. Ja też nabrałam klka nadprogramoych kilosów i to akurat na wiosnę :-( więc możemy razem walczyć o ich utratę. :-)
Pisałam że przechodze na SB i rzeczywiście zeszły ponieziałek był bardzo dobry dietkowo ale w środę poległam. Dlatego zrobiłam sobie taki weekend oczyszczający i od poniedziałku znowu ruszam na SB. Tym RAZEM SIĘ UDA.
Dzis byłam na aquaerobiku po prawie 3 tygodniowej przerwie w ruchu. Byłoa super. Ale dziewczyny ja naprawde nie mam czasu na ruch. Teraz bywa tak ze pracuje od 8 do 1 w nocy więc kiedy znaleźć czas na sport :-( Ale powiem wam że strasznie mi brakuje ruchu. Czuje jak moje mięsnie wiotczeją i staje się obwisła :-( Musze chyba jakos lepiej planować sobie czas. Ach gdyby doba miała 48 godzin. Wtedy napewno ze wszystkim bym zdążyla :-(
Mam nadzieję że fajnie spędzacie sobote bo ja pracuję :-(
Całusków moc dla moich siostrzyczek :-) /color]
-
Witaj Asiu !!!
Widzę, że przeżywasz mały kryzysik... Nie wierzę... Na pewno to tylko chwilowe, bo TY jesteś normalnie niepokonana :wink:
Chyba każdy jak jest na diecie ma uczucie, że nic nie chudnie i wogóle... Ale tak nie jest! Ja jestem zdania, że ważniejsze jest to, jak wyglądamy niż waga... Bo waga nie zawsze mówi prawdę :wink: - ale przyznam, że przyjemnie jest popatrzeć, jak stajemy i widzimy wskazówkę tam, gdzie byśmy tego chcieli :wink:
Jeśli chodzi o zakupki, to też tak mam... Więc omijam te stoiska szerokim łukiem... Ale wczoraj się zdenerwowałam, jak mama przyszła z zakupami - pierniczki w czekoladzie, pieguski, delicje... Wrrrrrrrrr Oczywiście Paulinka na nic się nie skusiła, ćwiczę moją silną wolę i jako tako się udaje :P
No to 3mamy się WSZYSTKIE dzielnie, bo jesteśmy silne babki i wogóle, no nie??? :twisted: Pozdrawiam Cię Asiu - życzę wytwałości w 3 tygodniu SB CMOK :*:*:*
-
Witam Najmaluszku :) :) :)
Wiesz, tez uwazam ze bedzie łatwiej jak zaczniemy mniej wiecej w tym samym czasie :P
Z moich 5 kg do zgubienia zrobiło sie 8-9 wiec musze sie natychmiast brac za siebie ale mysle ze tym razem bez problemu dam rade :)
Najmaluszku ciesze sie ze przechodzisz na SB ja jestem na tej diecien dopiero od kilku dni ale czuje sie swietnie i tak jakos lekko - dodatkowo cwiczenia swietnie ujedrniaja ciałko , a Ty sama chyba najlepiej o tym wiesz 8)
Ja mam zamiar uporac sie ze swoja nadwaga do 20 czerwca, mysle ze spokojnie dam rade :) I Ty napewno tez Kochana :D :D
Najmaluszku daj znac jak bedziesz miała jakies pomysły na przebieg dietki tzn oszukiwanie głodu czy moze znasz jakies fajne cwiczenia? aaa noi oczywiscie siły w walce Siostro, bedzie dobrze buzka :) :) :) :)
-
15/42 dni
Witam Słonka w południowy poranek
Mam wspaniały humor , czuję się dziś świetnie, i mam nową energię do dalszej walki. Weekend był udany. Jadłam zgodnie z zasadami SB , a jednymi grzeszkami był nadmiar orzechów. Ale przeciaż trzeba sobie jakoś umilić weekend............? Zresztą kryzys minął , chyba w momencie , jak napisałam w sobotę pościka. Potem już nic zakazanego mnie nie kusiło. Wczoraj K. zaproponował mi pójscie na lody do McDonalda. Ale oczywiscie , ja dzielna plażowiczka , nie skusiłam się , no i jeszcze dostał opr za to , że mi składa takie propozycje w czasie ścisłej dietki. A swoją drogą to nie pogardziłabym lodami , albo ciastem drożdżowym................Ach pomażyć , dobra rzecz.....................
Z ruchu przez weekend obowiazkowo 6Wiedera i długi spacer w sobotę. Szóstkę dziś już ćwiczę 36 dzień i mam pewność , że dotrwam do końca. A wczoraj siostra mi ściągnęła z internetu film z ABS i zaraz po Szóstce zaczynam te ćwiczenia. Mój brzuszek jest już w dosyć dobrej formie ( chociaż do ideału jeszcze mu daleko), więc nie mogę go teraz zaniedbać. Zresztą już tyle czasu mu poświęciałam , że teraz grzechem byłoby porzucić ćwiczenia.
Wczoraj byłam w Makro , bo chciałam sobie kupić wagę elektroiczną. Ale nie kupiłam , bo albo były takie byle jakie , albo za kwotę 250-300 zł. Dzieczyny może kupowałyście niedawno nowa wagę za wzgledną cenę i możecie mi ja polecić. Bo chaciałabym kupić , taką co jest sprawdzona.
A dziś moja mama z siostrą zaczynają SB. Mama ma dosyć słabą wolę i motywacją , więc zobaczymy jak jej pójdzie. W każdym razie całą lodówkę zapchałam im produktami na SB. Teraz będę dwa dni u Rodziców, więc razem z Nimi łatwiej mi będzie dietkować.
Zaraz w piątek za radą Gaygi kupiłam sobie wapnoi multiwitaminę i czuję się już znacznie lepiej. Myślę , że rzeczywioście brakowało mi witamin...........
Gotko bardzo się ciszę , że dietka SB ci odpowiada. I wracaj szybciutko do ćwiczeń , bo to w połączenieu z dietką daje najlepsze efekty. A z ćwiczeń polecam oczywiście Szóstkę , no i ABS, z którym się wczoraj zapoznałam. Jeszcze tego nie ćwiczyłm , ale wyglada na to , że daje porządny wycisk.
Paulinko kryzys zażegany i już się szeroko uśmiecham i dzielnie dietkuję. A widzę , że u Ciebie kolejny spadek wagi. Gratuluję. 3,5 kg w ciągu 2 tygodni to naprawdę wspaniały wynik. Widzisz jak Nam się wspólnie łatwo dietkuje......?? A co słodyczy , to w tym tygodniu chyba nie będzie z tym problemu , ani u mamy , ani u mnie , bo wszystkie będziemy na SB. Postaram się być jak najbardziej wytrwała i konsekwenta w trzecim tygodniu , czego i Tobie życzę.
Najmaluszku widzę , że znów zaczynasz SB. Życzę Ci duzo powodzenie i większej wiary w swoje siły.A jeśli chodzi o ćwiczenia , to straj sie wykorzystytwać każdą wolną chwilę na jakikolwiek ruch.
Dagmaro7 witam Cię serdecznie na moim pościku. Ja też Cię trochę znam , bo nie raz czytałam Twoje posty. Jesteś dla mnie wielkim autorytetem , bo już tyle osiągnęłaś. Dagmarko może i za mało jem , ale ten niecały kilogram , naprawdę powoduje, że czuje się bardzo najedzona. A ja mam tak , że jak zjem cokolwiek wiecej , to widzę to na drugi dzien w postaci większego brzucha. Staram się nie jeść poniżej 1000 kcal , ale nie chcę na siłę w siebie wciskać. Możesz mi powiedzieć , ile schudałaś w 5 tygodni na I fazie SB?
Aniu Moje Słonko mam nadzieję , że u Ciebie wszystko dobrze. Zaraz lęcę na Twój pościk, poczytać jak tam humorek. Mi już dzisiaj jest lżej i nie problemu z dietą.
Życzę wszystkim miłego dnia
Pozdrawiam
Asia