Dzisiaj się zważyłam i jest mnie mniej o 1 kg :mrgreen:
Przesuwam suwaczek z 86 kg na 85 kg :D
Wersja do druku
Dzisiaj się zważyłam i jest mnie mniej o 1 kg :mrgreen:
Przesuwam suwaczek z 86 kg na 85 kg :D
Gratuluje wenus!! Ja dziś się zważyłam i na wadze nie widać żebym coś schudła, chociaż teraz przechyla się w lewą stronę, więc może jestem lżejsza o jakieś 0.25-0.5 kg :)
Zmieniłam wykres bo tamten jak wiecie był nieaktualny.
Zrobiłam tak jak Wenus, poki co bede sobie robiła go odcinkami bo wiadomo, ze na koncu chce wazyc mniej niz 74 kg.
Jest taki jaki jest bo kojarzy mi sie z sylwestrem a do sylwestra własnie chciałabym ładnie wygladac.
Agata
Kompleksiaro-ja też robie etapami, bo wiadomo, że 6kg. mnie nie uszczęśliwi, a wtedy dopiero będe ważyć 70kg, a chce z 55:D
Znowu chora jestem :(
Ja już nie mogę! :(
Dopiero co wyszłam z choroby i znowu mnie dzisiaj bierze! :roll:
Muszę się koniecznie wykurować, bo za tydzień mam wesele! :twisted:
Wczoraj byłam na imprezie u mojego braciszka i wcale nie jadłam dietetycznie i mało :oops:
Dzisiaj weszłam rano nawagę a tam tylko 0,5 kg więcej i to przed załatwianiem swoich potrzeb fizjologicznych, czyli nie jest źle :mrgreen:
Nan!
Dobre i 0,5 kg mniej niż gdyby miało być więcej :wink:
Aga!
Bardzo dobre podejście do sprawy :D
Lepiej małymi kroczkami dążyć do celu i mieć z tego satysfakcję, że osiąga się po kolei swoje cele niż od razu rzucać się na głęboką wodę :roll:
Czesc dziewuszki :!:
Ja to sie ostatnio nie mam czym chwalic niestety.
Ale mam nadzieje, ze chociaz Wam lepiej idzie niz mi .
Napewno.
Pozdrawiam
Agata
Witajcie dziewczynki :).
Waga już do mnie doszła, tylko nie to pokazuje co chciałam ;). Czyli 78kg :( co prawda wczoraj zabalowałam, bo na mnie nakrzyczeli, że mam złą dietę, więc się wkurzyłam no i wiecie...
Ahh...za bardzo emocjonalnie podchodze do diety. Musze popracować nad sobą, bo się wszystkim i wszystkim przejmuje. No, ale dziś zabieram się spowrotem do diety, bo w końcu nie waże np. 80kg :P.
Czesc :!: :!:
Nie było mnie tu troszke.
Zaniedbałam sie znow ;-(
Dzisiaj w sumie jestem pierwszy dzien na diecie.
Było tak :
Twarozek chudy 125 gr+ 2 łyzeczki dzemu niskosłodzonego+łyzka musli owocowego bez cukru
grahamka + jajko gotowane
2 jabłka
2 nekratynki
warzywa na patelnie + piers z kurczaka to na oleju.
Co myslicie.
Dwa długie spacery jeden ok 45 min , drugi na wieczor godzina.
Pozdrawiam
Agata
Kompleksiaro-ja robie pomiary 1września, może tutaj wszystkie (jeżeli Wenus nie poddała się tylko nie ma czasu na pisanie :) ) napisały swoje miary wagi itp. a po miesiącu wyniki?? I tak aż do skutku, bo wszystkie mamy sporo do zrzucenia ;p.
Wg. mnie menu ok, tylko z kaloriami nie wiadomo ;). A tam nie będe się czepiać szczegółow, bo mnie też senerwowało jak wszystko było be wg. expertów ;).
Czesc Nan :!:
Mysle, ze Wenus sie nie poddała , tylko chwilowo jej tu nie ma.
Co do tych pomiarów to ja nigdy nie wiem jak to sie własciwie robi :roll:
Ciesze sie, ze menu wg Ciebie dobrze.
Kazda opinia,rada jest dla mnie jak złoto.
Co do kalorii to chyba przekroczyłam 1000, ale to nic bo wole przekroczyc niz zjesc mniej niz 1000 bo wiadomo jak to sie moze skonczyc.
Jak mozesz to pisz tutaj tez swoje menu.
Pozdrawiam
Agata