-
Witaj gatko widzę, że też ostatnio tu żadko bywasz... no ćoz co zrobic, czasem chocby sie chcialo to nie bardzo sie da...
Ja staram sie oszczędzać moje jedno oczki i nie nadwyręzac go... a co u mnie? No coz... jezdzę po lekarzach i jezdzę, mam nadzieję, że coś wyjeżdzę ;)... jak na razie to odzyskalam chyba na dobre siły psychiczne, czasem jeszcze łezka w oku się zakręci na myśl... no właśnie nie myśleć! Będzie dobrze , bo musi być i już ;).
Czytam, że pieczesz jakieś pyszne ciasteczka, kurcze muszę gdzies tu wyszperac ten przepisik :), uwielbiam wszelakie ciasteczka z platkami, musli it. a cos czuję, że one wlasnie takie są :)...
Aha no i pochwalilas sie ze pieczesz chlebek , więc proszę cię o przepisik :)!!
Buziaczki trzyamj sie !!
-
Agatko gdzie Ty się podziewasz?
Wszyscy tu za Tobą tęsknimy............................Odezwij się jak najprędzej , bo zaczynam się martwić..................
Przesyłam buziaczki
Asia :P :D :P :D :P :D :P
-
A ja czuje zapach obiadku robionego przez przyszłą teściową ;p
-
witak Agatko
wszyscy umieramy z tesknoty za toba wracaj do nas :D kto kawusie zaparzy i nas rozsmieszy.napewno jestes zapracowana biedactwo a jak masz czas to na rowerek latasz a nie siedzisz na necie :wink:
http://postycity.net/postcards/because/because3.jpg
-
-
Heeeeej kochaniutkie!!!
Całuję was szalenie gorąco, serdecznie i słodko..... wszystkie, wszystkie, wszystkie!!!! :D :D :D :D Jesteście najkofaniejsze moje towarzyszki!!!!
Obiecuję wam jutro z rana wizytę u Was i swieżutkie ciasto w kawiarence. Dziś króciutko.
Jestem na urlopie. Czuję się bosko! Przejechałam dziś 25 km. A zaraz pędzę robic obiadek lubemu. W dalszym ciągu nie dietkuję, ale apetyt mam normalny, nie zwiększony.
Jutro z rana wpadne na dłużej i pozaglądam co u Was.
Dziękuję za wizyty kochaniutkie, Aż mi się łezka zakręciła jakie jesteście przewspaniałe.
Dziś w kawiarence wielkie michy czereśni....
Całuski kochane.... ponoc w W-wie burza... :D :D :D
-
http://www.arno.agro.pl/html/katalog/foto/regina.gif
Nooooo, całe szczęście że się pokazałaś i wszystko u Ciebie ok :D :!:
to ja się poczęstuję czereśniami, bo jeszcze w tym roku nie jadłam:)
a burza faktycznie właśnie sie przetacza nad naszymi głowami :lol:
pozdrawiam ciepluśko:)
-
Celebrianko- tutaj też burza, tzn. pioruny, tzn. ja nie wiem czy we Wrocławiu bo teraz w Świdnicy jestem, ale pewnie tam też ;).
Bike- ja się dziś obżarłam chyba 1kg. czereśniami a wyglądały jak wiśnie a takie słodkie.....
-
Hej ponownie... Jestem jak obiecałam. Trochę trwa, zanim poodpisuję, ale juz sie melduję na stanowisku za ladą, w wykrochmalonym fartuszku, z tacą pełną rogaliczków drożdzowych z czekolada w środku... prawie takich jakie piekła Martusia. Do tego pyszna kawusia, a dla tych co chcą czereśnii truskawek do bólu.... mam na to ostatnio fazę... a mam pytanie, kiedy pojawią się jagody!!!!??? Mam w planie pierogi z jagodami (a dla Bike z mięskiem) a na krzaczkach nie ma jeszcze żadnych , najmniejszych oznak.... no jak ja zrobię te pierogi?
Nan - burza u nas też była i cały czas niebo jest zasnute, ale nic to i tak będe jeździć.
Martusiu - podam ci przepis na chleb następnym razem, bo robię go na oko i musze to jakos ustalić. zmieniłam przpis, bo robię go na 2 blaszki. A przepis na ciasteczka zna Asia, jest chyba gdzies tu w kawiarence, na niższych stronach. Pozdrawiam cie gorąco, moja dzielna Martusiu!
DAgmarko - co do schroniska, to się podpisuję wszystkimi moimi kiloskami, czy moje rogaliczki się tam nadają?
CAłuje was bardzo mocno, i ściskam łapkami, pachnącymi wanilią. :D :D
-
Witaj Agatko :)
oj jak Ci ładnie w tym fartuszku :)
wpadam na truskawy z niskolakoryczną śmietanką - mniam mniam taki deserek :)
a naszej Gospodyni życzę udanej wyprawy rowerkowej :) i żeby czasem deszczyk Cię nie zmoczył, ale świeciło pięęęękne słonko :)
miłego dnia :)
oj jak ja CI zazdroszczę tego jeżdżenia... ja też chcę!!