-
BARDZO SERDECZNIE POZDRAWIAM.
ŚLĘ DUŻO BUZIACZKÓW .DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINKI NA MOIM WĄTKU.
ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA .WYPOCZYWAM SUPER I CIĄGLE O WAS MYŚLĘ.
DO NASTĘPNEJ OKAZJI .PA SEDUSZKO.
SORKI ALE NIE MAM CZASU PISAĆ WIĘCEJ JAK WRÓCĘ NA STAŁE TO NAPEWNO SIĘ POPRAWIĘ.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA5/fleurs.gif
-
urlopik się skończył i do pracki czas....niestety pogoda nie dopisała :( kosteczki nie wygrzane, kąpieli tyle co nic i nawet fal właściwie nie było :( z dwóch tygodni jeden dzionek był cudnisty :) .dobre i to :) Ale za to mimo obżarstwa straszelnego smaczniusimi drożdżowymi bułkami, goframi ze śmietaną i owockami, lodami i innymi smakołykami właściwie nie przybyło mnie :D
Siła tkwi w spacerach :) Chodźmy więc ile się da :D
-
dzionek prawie za mną i jak dotąd nie jest źle......i mam nadzieję,że się uda mimo ssania
-
Mnie też piekielnie ssie :( Zalegnę chyba spać i może się prześpi :? Pozdrawiam.
-
WITAM SERDECZNIE.
POZDRAWIAM SERDECZNIE.ŻYCZĘ DUŻO RADOŚCI I UŚMIECHU NA TWARZY.NIE UMIEM NAPISAĆ KIEDY SIĘ POJAWIĘ . WYJEŻDŻAM JUTRO RANO.
MYŚLĘ O DIETKOWICZKACH CAŁY CZAS.
DIETKUJCIE W MIARĘ DIETETYCZNIE,A KILOSKI SAME SPADNĄ.
ŚLĘ BUZIACZKIhttp://www.edycja.pl/upload/kartki/416.jpeg
-
znowu zawaliłam :oops: :( :cry: .......a teraz i żal i złość i podjadanie ponad miarę i potrzebę i wogóle wsztystko jest do bani!
-
ejjjjj bez zmian, a włąściwie na gorzej...znowu niestety. Jem i jem :(
-
-
Slonce co u Ciebie slychac??? Odezwij sie!!! :D
Pozdrowionka!!! :D :D :D
http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/4019.jpg
-
hej daniku :) Miło,ze do mnie zaglądasz.
Pobałaganiłam troszku dużo. Pomyślałam po co mi to wszystko. Tak milusio sie je co się chce, ile się chce i kiedy się chce. Lusterko zaczęło przyjaźnie na mnie łypac.a ja juz mogę bez zgrozy w nie patrzec. Dobrze mi , więc po co te męki. Niech zyją lody :) i ptasie mleczko.i kolacyjki wieczorem późnym.....Po jakimś czasie oglądałam zdjęcia z wakkacji......koszmar. potem chciałam włozyć nowe portki, które z taką radością i dumą kupowałam.....klops.Znowu nie chciały się zapiąć :( ze złaścia rzuciłam je w kąt i sięgnęła po......czekoladki. Jakby mogły mi pomóc....a po schodach znów cięzko wchodzic i znów się nie chce.......gdzieś tam w zakamarkach jasnego myślenia odzywa się głos: ruda zatrzymaj to błędne koło więc znowu próbuję ...znowu walkę zaczynam.....z cichą nadzieją zeby chociaż nie tyć