-
Nom z tymi goframi to ciężko było...dziś też siostra robi ale nie dam sie,w tym czasie wogóle na dół do kuchni nie będe schodziła :wink:
Jak narazie bezwpadkowo,czuje że już będzie mi dobrze szło,musze być silna :!:
Jeszcze gdyby ten cholerny kaszel przestał mnie męczyć...
Miłego dnia
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1283.jpg
-
-
Nie dałam się :!: :D
Zjedzone :arrow: 1110 kcal
*mleko 100 kcal
*płatki kukurydz. 75 kcal
*kubuś 160 kcal
*gruszki 90 kcal
*chleb 45 kcal
*ser żółty 30 kcal
*kefir 220 kcal
*2 banany 150 kcal
*bułka pszena 95 kcal
*pasta rybna 145 kcal
1,5 l wody + 3 kubki czerwonej herbaty + 2 kubki zielonej herbatki
30 minut ćwiczeń
:arrow: 15 min. brzuszki (600 brzuszków)
:arrow: 15 min. gra w siatke
Miłego wieczorku :wink:
-
-
Dziś nie byłam w szkole,jutro też nie ide,chce poleżeć w łóżeczku,troche się wykurować.Czuje się taka osłabiona :(
-
DOROTKO,
kuruj się, rybko, kuruj, bo takie osłabienie i pozostałości po niedoleczonych grypach/przeziębieniach są baaaardzo niebezpieczne.
No, a, Ty ponadto tak mało jesz, więc organizm jest słaby, a przy tym jest mocno "użytkowany" w szkole umysłowo i fizycznie - tyle ruchu, że się dopomina o trochę miłości i odpoczynku.
Odpoczywaj, leżakuj i kuruj się.
Pozdroofka ;-)
-
-
Jado,K(uleczko) - dzięki - kochane jesteście.
Jado masz rację,dieta,ćwiczenia,szkoła,nerwy - wszystko robi swoje...
Dziś byłam tylko z siostrzeńcem i siostrą u lekarza bo maly się czymś zatruł i całą noc wymiotował,a teraz starszy ma gorączke,biedaki.Ja dalej "zdycham",niby powinno się leżeć w łóżku ale takie leżenie mnie jeszcze bardziej osłabia.
Z dietą nienajgorzej ale za dużo chlebka dzisiaj zjadłam,nie miałam siły zrobić sałatke,nic mi się dziś nie chciało niestety,nawet nie ćwiczyłam :(
Zjedzone :arrow: 1100 kcal
Nie będe już dokładnie pisała co zjadłam bo oglądam film i cały czas płacze,aż mnie głowa rozbolała,a wcześniej płakałam bo oglądałam program o ludziach którym bliscy umarli,echh dobra nic więcej nie pisze,ide sobie dalej popłakać.
Dobranoc :wink:
-
Czuje się troszke lepiej,jestem po lekkim śniadanku i biore się za małe sprzątanko.
Miłego dnia :D
-
Znowu ten cholerny net świruje:( A jak już był np wczoraj to nie mogłam wejśc na ta stronke. Dorotko ty lepiej poodpoczywaj jeszcze zeby wyzdrowiec a nie za sprzatanie sie bierz!!! A tak ogólnie to ja zaraz za odkurzanie sie biore. u mnie z dietka ok, ale cwiczenia to umarly:( Nie mam ani czasu ani ochoty zeby zeby cwiczyc i nie wiem co z tym zrobic. A waga jest złosliwa i ciagle pokazuje tyle samo chociaz czuje ze spodnie sa luzniejsze. Humoru tez brak bo mam troche kłopotów w domu:( No ale coz, trzeba jakos przetrwac ciezki okres, musi byc lepiej no nie?
Buziaki dla was dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1