Beatko wspołczuje bolącego gardła :cry: :cry:
BUZIACZEKhttp://img222.imageshack.us/img222/6707/75rz4.jpg
Wersja do druku
Beatko wspołczuje bolącego gardła :cry: :cry:
BUZIACZEKhttp://img222.imageshack.us/img222/6707/75rz4.jpg
Hej Beatko. :D
Moje gratulacje dla Mlodego z okazji matury, no ale z genami po takiej mamie i do tego tacie, badz co badz intelektualisty (z tego co czytalam) to nie moglo byc inaczej. :wink: :D Dobrze, ze juz macie ten stres za soba. Ja po swojej maturze pojechalam z kolezankami nad morze do Miedzyzdrojow zrelaksowac sie i odpoczac. Ohhh kiedy to bylo. :roll:
Beatko mam nadzieje, ze to bolace gardelko nie zamieni sie w jakies chorobsko bo u mnie zazwyczaj tak bywa. No ale skoro masz plany na ostre zaprawy z dywanowcami to pewnie nie jest tak zle i obym sie nie mylila.
Buziaczki moja Ty mloda sikso i milego wieczorka. :D :D :D
http://eu2.inmagine.com/img/imagesou...1/is411001.jpg
dziś mimo tego upału poćwiczyłam sobie :D było sporo hantelkowców i dywanowców różnego rodzaju, energii mi nie ubyło, wręcz przeciwnie :wink: :D oj, pot się lał strumieniami 8)
Kasiu Cz. :D no ja też miałam niezłą saunę podczas ćwiczeń, otworzyłam sobie okno na całą szerokość jak już przeszłam do części dywanowców w parterze :wink: ale i tak upał był, no cóż wolę to niż zimę i zawsze to sobie powtarzam w czasie takich gorących dni :wink:
MartuśAnimko :D cieszę się ogromnie, że wracasz na łono naszego Forum :D ... co do burz, to u nas na jutro zapowiadają, wolałabym żeby jednak nie, bo deszczyk uwielbiam, ale burzy się boję :roll: współczuję Ci tej kuli gradowej, która Cię tak pechowo trafiła :shock:
Stelluś :D oj, nie dziwię się że zrezygnowałyście z opalania w taki upał, zresztą opalanie nad wodą można wytrzymać, ale tak bez wody to ja sobie nie wyobrażam :roll: jutro pewnie kupię sobie ten strepsil, na szczęście po lodach troszkę jakby mniej mnie boli :wink: :lol: ... dzięki za foteczki, ślicznie Ci w tym żakieciku :D a co miałaś na dole, bo na fotkach nie widać tego :?:
Madziu3107 :D gardło boli już mniej, chyba po lodach :wink: ... a Ty z tą łapką uważaj, koniecznie ją trzymaj na temblaku, to zawsze jakaś ochrona będzie... co do upału, to u nas na jutro zapowiadają ciąg dalszy, tylko z takimi atrakcjami jak burza :roll:
Kasieńko :D czekamy teraz z zaciśniętymi kciukami na wyniki pisemnych matur :) młody wybiera się nad morze, ale do pracy, na szczęście w fajnym towarzystwie :wink: ... co do gardła, to faktycznie troszkę mi przeszło i dzięki temu mogłam spokojnie poćwiczyć :)
BUZIACZKI NA NOWY TYDZIEŃ ABY ENERGII CI NIE ZABRAKŁO :D
Beatko miłego wieczoru
Beatko oby jutro po bolacym gardełku nawet śladu nie było! :)
przesyłkę poniedziałkową juz przygotowałam :) wysyłam z samego rana!! :)
u nas dziś znów było baaaaaardzo burzowo :D mi tam to na rękę hehe.. :) choć nie lubię być sama w domu jak tak grzmi i się błyska... ciekawe czy jutro znów będzie padało..?
buziaczki Beatuś :) fajnie, ze tak sobie poćwiczyłas :) ja porowerkowałam 2 razy! :D ale mi dobrze :D
Beatko, śpij dobrze, choć w ten upał, to ciężko spać :wink: :?
Tak upalnie ma być podobno jeszcze jutro i pojutrze a od środy chłodniej, oby! :wink:
Beatko podziwiam że w taki upal miałaś sile ćwiczyc :roll: :roll: U mnie teraz jest sauna w pokoju :twisted: tak sie nagrzało :roll: Do żakieciku miałam spodnice czarną do kolan na dole ma delkatne czarne koraliki :) kupiłam ją bo tamta z tafty ze złotym mi nie pasowała ,ale też sie przyda bo w sierpniu mam wesele brata wiec kupie góre i bedzie nastepna kreacja...Wysłałam Ci jeszcze zdjęcie córci które mi sie bardzo podoba :) ona ma jednak artystyczna dusze :wink: :) A strepsil jest naprawde dobry ...mam nadzieje że pomoże...Dobraocka Słonko :)
Życzę tak samo Aniołku :D Mnie też boli ale nie od przeziębienia :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Anikas
Pozdrawiam i życzę spokojnego tygodnia :D
A jak będzie trzeba to kopnij i czuwaj bardzo mocno, bo jutro zaczynam się wspinać na górę :lol:
Buźka na dobranoc :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/b/3/60514.jpg
http://eu2.inmagine.com/img/imagehit/ih021/ih021009.jpg
Witajcie :D
trochę się obawiałam, że rano obudzę się z zawalonym gardłem, bo kiedy choróbsko mnie jakieś bierze to gardło po nocy jest w okropnym stanie, ale nic podobnego się nie stało :) chyba naprawdę lody pomogły :wink: nawet wczoraj w tvnStyle usłyszałam że Skandynawowie leczą lodami anginy :shock: :lol:
dziś w Wawce mamy kolejny upalny dzień, ja jednak idę na 12tą do pracy, więc najgorszy czas spędzę w klimatyzowanej pracy :) choć jeśli miałabym wybierać, to wolałabym mieć wolne i przemęczyć się w nieklimatyzowanym domku :wink:
dietkowo mam się nieźle :) moja MŻ bardzo mi odpowiada, bo mogę sobie na niej pozwolić nawet na lody :wink:
miałam się zważyć wczoraj, ale zapomniałam :roll: myślę że zrobię to jutro, czyli we wtorek, mam nadzieję że nie zapomnę tym razem :wink:
Sylwio973 :D myślę, że nie zabraknie, bo zamierzam w miarę możliwości ćwiczyć jak najczęściej :) dziś wprawdzie nie będę ćwiczyła, bo późno wracam z pracy, a przed wyjściem do pracy muszę obiad jeszcze jakiś zrobić i może z doskoku sobie poforumuję chwilkę, ale jutro napewno będę ćwiczyła :D
KasiuOskubana :D dziękuję i wzajemnie :D ... widziałam foteczki u Ciebie na wątku, jaka Ty jesteś już chudziutka, jeju :shock: :!: :) figura modelki dosłownie :D
Aneczko :D ja też właśnie wysyłam swój słoneczny pakuneczek, z odrobiną deszczyku na który tak czekasz :D ... co do gardła, to Twoje życzenia się spełniły, bo już prawie nie boli, to chyba naprawdę zasługa lodów :lol: ... brawa za dzielne rowerkowanie :D :!: podajmy sobie łapki, bo obie byłyśmy wczoraj grzeczne :D
Kasiu Cz. :D oj tak, w taki upał trudno jest zasnąć, a i w nocy potem człowiek budzi się setki razy :roll: ja nie mam nic przeciwko upałom, ale w lipcu, wolałabym żeby to wszystko szło normalnym, naturalnym torem, czyli maj żeby był majem :wink:
Stelluś :D ja lubię lato z jego upałami, więc nie jest to dla mnie jakąś przeszkodą w ćwiczeniach, pamiętasz jak jeździłam w zeszłym roku w największe upały na rowerku :?: to były piękne czasy, a w tym roku na rower nie mam czasu, a jak już mam, to nie mam ochoty, wyobrażasz to sobie :?: :shock: ja nie mam ochoty na pedałowanie :( :shock: a wszystko przez to, że w pracy nogi są tak mocno eksploatowane :roll: pozostają mi brzuszki i inne ćwiczenia w pozycji leżącej lub siedzącej :wink:
Jupimorku :D czytałam, czytałam, Ciebie chyba gardełko boli z przyczyn towarzysko-rozrywkowych :?: :wink: :lol: ... pamiętaj, że czuwa nad Tobą, a i jakiś kopniaczek się znajdzie :wink: :lol: ... dzięki za ślicznego chaberka :D