-
A tu inny przepis...dokładniejszy :?: :?: :?:
śledzie po kaszubsku
Składniki
płaty sledziowe typu matias,
dwie cebule,
majeranek,
sól,
pieprz,
koncentrat pomidorowy puszeczka,
ocet,
ziele angielskie,
lisć laurowy,
woda
z połowy szklanki octu i 600ml wody , liscia laurowego, ziela angielskiego ugotować zalewę, zamoczyć śledzie.Cebule pokroic w plasterki, dodać majeranek i przecier pomidorowy nieco wody , posolic popieprzyć,udusic do miękkości. Oddlać wieszkszą cześć marynaty ze śledzi połączyć z cebulą, zostawić do przegryzienia
nio coś w tym stylu co "nasz" rodzinny....
A i chciałam dodać jeszcze to, że sledzie moczę przeddzień w mleku :!: :!: :!:
-
I przepraszam za zaśmiecanie watku, ale taka jestem głodna....i mnie sprowokowałyście.... :shock: :shock: :shock:
całuski Beatko :!: :!: :!:
-
Hej Bikus,u mnie juz lepiej,tylko brzuchol mnie dalej boli :( ale dietkowo super :D do swojego pamietniczka nie wracam,nowego nie zaczynam,bo mi jest dobrze u Ciebie :D . Chyba moge zostac? :wink: Buziaczki dla wszystkich,Andzia
-
http://imagecache2.allposters.com/im...D01/100234.jpg
No i jestem znowu, dziś na Dietce z doskoku, bo różnych zajęć kłębiło się całe mnóstwo;)
ale na to żeby tu troszkę poskrobać zawsze muszę znaleźć czas :wink:
Asiu:)... dziękuję, ojej, ale mam teraz przepisów na tego śledzika po kaszubsku :shock: :D ... przyda mi się, bo szczerze mówiąc jak sama zrobię, to będę miała większe zaufanie, zwłaszcza że muszę uważać przez te moje kamyki na to co jem;)... a śledzika bardzo lubię, więc napewno zrobię i tego po kaszubsku:)... kto wie, może i u mnie w domku ten śledzik będzie królował na wszystkich przyjęciach:)
Anamarysiu:)... cieszę się ogromnie, że lepiej się już czujesz, a brzuszek pewnie pobolewa bo masz Te Dni, prawda :?: ...
no i chciałam Ci powiedzieć, że oczywiście że możesz zostać :!: :D ... będzie mi bardzo miło kochanie:)... tym bardziej, że napisałaś że jest Ci u mnie dobrze :oops: :D ... zaglądaj jak najczęściej i pisz jak tam dietka i wogóle co u Ciebie, dobrze :?: :D
-
:) [color=blueDZISIAJ NIE JEZDZILAM NA ROWERKU. KUPOWALAM DONICE I ZIEMIE DO KWIATOW.OD JUTRA ZAPRAWA FIZYCZNA. DOBREJ NOCKI.
][/color]
http://ekartki.pl/kartki/2/6.jpg
-
http://imagecache2.allposters.com/images/PA/6545044.jpg
Psotulko, a jakie kwiatki będziesz sadziła :?: ... bo jestem bardzo ciekawa, ja bardzo lubię kwiaty, zawsze miałam na balkonie gąszcz, a w tym roku mi się całkowicie nie udały:(... pelargonie bluszczolistne coś mi się pochorowały i wyglądają jak obraz nędzy i rozpaczy :wink: ... a lobelie zostały podsuszone przez mojego małżonka kiedy byłam nad morzem i już nie doszły do siebie :wink:
pozdrawiam cieplutko:)
-
-
Beatko! wielkie dzieki za odpedzenie szpiega. chyba nawet poskutkowalo!!!!
Zycze dobrej nocki i uciekam, bo cos niezbyt sie czuje :cry:
http://www.gifart.de/gif234/blumen/00002197.gif
-
http://imagecache2.allposters.com/im...ORT/SP_223.jpg
Magdalenko, tak mi jakoś nastrój teraz siadł, więc wlazłam na dietkę na poprawienie sobie humorku;)
a Ty też coś się kiepsko czujesz, ale chyba fizycznie, prawda??... życzę poprawy i dobrej nocki :)
-
WITAJ SERDECZNIE MAM NADZIEJĘ ZE TWÓJ NASTRÓJ JUŻ JEST DUŻO LEPSZY :) JA ODKRYŁAM DZISIAJ ŻE CHYBA SZKOŁA NIE BĘDZIE TAKA STRASZNA JAK ZAWSZE POZDRAWIAM
-
Witaj Beatko :)
wpadam życzyć Ci miłego dnia :)
Ty pewnie wyprawiasz dziś Chłopaków do szkoły.. ech.. koniec wolnego.. niestety!
chciałam też powiedziec, ze mam w planie jutro i w sobote rowerek, bo się zapuściłam niemiłosiernie :roll: i nawet na rower mi się iść nie chciało :shock: a przecież od tygodnia juz jest zrobiony :!: W. we wtorek zrobił 130 km, przetestował więc nowe opony i stwierdził - super się jeździ..
dziś oczywiście wieczorem, zaraz po pracy już się z kolegą (takim samym wariatem na punkci TdF jak i mój W.) umówił, to ja ide na pogaduchy do przyjacióły :D
Ale w piątek i sobotę idzie na 14 do pracy, to rowerek po południu będę miała ja! 8)
Beatko życzę CI miłego dnia i dobergo samopoczucia i uśmiechu!! :)
pakuneczek wysłany.......... :lol: buziaczki!!
-
Beatko...nio to bylo raczej fizyczne niedomaganie, ale dzis juz mi lepiej i mam nadzieje, ze tobie tez, slonko!!!
sle juz wrzesniowe pozdrowionka....och cos zawiewa juz jesienia chyba...
http://www.gifart.de/gif234/baeume/00001771.gif
-
hej Beatko!
uff... nadrobilam zaleglosci u ciebie!!!
ale fajnie macie z kangurkiem, wskakuje do was od czasu do czasu, robi troche pozytywnego zamieszania i wysakuje :-)
oczywiscie ze wpadaj z kusymi motywacjami, jak je widze to sobie mysle, ze to jeszcze tylko kilka kiloskow...
wczoraj troche pogrzeszylam, ale kolega wrocil z wakacji i przywiozl prawdziwe smierdzace francuskie sery - pyyycha, ale za to dzisiaj owoce warzywka w planie.
tak sie mobilizuje do wycieczki rowerowej i wybrac sie nie moge, ale z pogody trzeba korzystac, bo niewiadomo jak dlugo jeszcze!
ech, poczatek szkoly to byly czasy! u ciebie w domciu to chyba teraz spokoj i cisza jak mlodziez wybyla na rozpoczecie!
buziaaaaki!
-
Dzien Dobry Beatko. Napewno masz dobry i smigasz gdzies na rowerku, o czym ja moge tylko pomarzyc... Dzis przyszlam do pracy na 10 wiec posiedze tu do wieczora :cry: Rano godzinke spedzilam z opiekunka dla Kamuli, synus wygladal na zadowolonego, zaczepial ją i śmiał sie, zostala tez dzis moja mama, zeby maly zdazyl sie przyzwyczaic do pani. Czuje sie dzieki temu spokojniejsza :lol:
http://www.madzia.olp.pl/sheep/mitte_grinseschaf1.gif
-
Beatko
dziekuje za odwiedzinki :D
pozdrawiam czwartkowo :!: ...
jestem zabiegana bo przygotowuje domek dla kameleonka takiego jak poniżej :D
więc na razie nie zdąze poczytac ale niebawem nadrobie :D :!:
http://www.biofil.pl/Zwierzeta/Gady/...kameleon_2.jpg
-
Witaj Beaciu :!:
mam nadzieję że popołudnie mija Ci bardzo sympatcznie i słonecznie :D
serdecznie pozdrawiam :D
http://img.photobucket.com/albums/v7...oonflowers.gif
-
witaj Beatko
ja juz po rowerku,po obiadku
teraz został mi taniec i biegi
i masa roboty domowej :cry: :wink: :wink: :wink: (obiadek na jutro,prasowanko i sprzatanko)
jeszcze powinnam zrobic zakupoy ale chyba mi dnia zabraknie :roll:
a dlatego mam takie szalenstwo bo jade na weekend na wies
a jutro ide na spacerek z mamusiami do sopotu i wróce pózno a w sobote skoro swit wyruszamy bo to gdzies pod ruska granicą :?
mam nadzieje sloneczko ze uda nam sie chociaz na gg dwa słówka zamienic
miłego dnia
-
HEJ JAJ TAM PIERWSZY DZIEŃ W SZKOLE U TWOICH CHŁOPAKÓW U MNIE OK ALE JUZ SIĘ PRZERAŻAM OGROMEM KASY JAKI BĘDZIE TRZEBA JAK CO ROKU W SZKOŁĘ WTOPIC :):):)
-
Dzień dobry Beatko :!: :!: :!:
Dzisiaj to mnie nastrój siadł....I nie chce sie podnieść...
Chyba się upiję..... :oops: :oops: :oops:
No może nie....
Pa, pa, słonko miłego wieczorku :!: :!: :!:
-
Pozdrowionka Beatko i kolorowych snow a jutro slonecznej pogody, zeby bylo jak znalazl na wycieczke rowerow!!! :D :D :D
-
-
Witaj Beatko! wpadlam poczytac co u Ciebie, a Beatki nie ma...czyzby taki stress z okazji rozpoczecia roku szkolnego...???
Beatko pozdrawiam serdecznie i wracaj nam tu szybko!
http://www.bulcards.com/resources/ca...nny/wsfa34.jpg
-
Beatko
skarbie mam nadzieje ze wszystko dobrze u Ciebie :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
bo nawet jak nie masz czasu to zawsze chociaz dwa słowku skrobniesz
DOBRANOC
-
-
Beatko aż nie mogę uwierzyć, że Tobie nastruj siadł. Tak podejżewałam, że jesteś człowiekiem, ale jak przyszło co do czego to mi tak dziwnie :wink:
Jutro jedziecie w gości do Miluni. Stella się zdziwi, bo boksery rosną z dnia na dzień. Milunia to już pewnie inny pies!
Doberj nocki życzę i od razu miłego ranka, bo za nic nie zdążę wejść na dietkę.
Bardzo bardzo bardzo Cię pozdrawiam i przesyłam masę pozytywnej energii.
Kaszania
Ps. mam nadzieję, że jesteście przygotowane na sesję fotograficną z Milunią bo ja tu niecierpliwie czekam na fotoreportaż!
-
hej Bikus ,Skarbie :!: :!: przyszlam sie przywitac,a tu pani dzis nie bylo :) to nic,zycze super nocki i pieknego piatku :!: :!: :!:
U mnie wszystko ok :D
-
:) MILEGO DZIONKA-JA FAKTYCZNIE JESTEM ZABIEGANA I ZAPRACOWANA.
-
http://imagecache2.allposters.com/im...m/ED0271_p.jpg
Witam Was dziewuszki bardzo ciepło:)
wczoraj mnie nie było, bo rzeczywyście przyszła na mnie kryska i miałam megadoła, ale jak przystało na niepoprawną optymistkę, już jest lepiej:)
myślałam, że posiedzę sobie w kątku, po cichutku i moja nieobecność jakoś zostanie niezauważona, ale niestety wszystko się wydało;)... dziękuję Wam wszystkim za pamięć kochane moje:)
statystycznie nieczęsto łapią mnie tego typu dni ostatnio, więc przez jakieś następne 2-3miesiące będzie spokój;)
jako że dietkę wczoraj szlag trafił ( czyli mówiąc prościej zapomniałam że jest coś takiego jak jedzenie ) dziś na wadze zobaczyłam 70kg... gdyby moje doły nie wiązały się z innymi mniej przyjemnymi odczuciami, to byłby to niezły sposób na dietkowanie;)
Justynko:)... ja też myślę, że szkoła to nie jest dopust boży;)... zwłaszcza, że akurat ja (a myślę że nie jestem odosobnionym przypadkiem) mam najpiękniejsze wspomnienia z okresu kiedy chodziłam do szkoły, już nigdy później nie czułam się tak bestrosko... no tak, jedyne co przeraża to kasa którą doją z rodziców do nieprzytomności :twisted:
Aneczko:)... wczoraj też wysłałam do Ciebie pakuneczek, mimo że mnie tu nie było przez cały dzień... jednak w myślach mam Was wszystkie i pakuneczek poleciał tak jak leci dziś, pełen wszystkiego tego, co wiesz;)... widzę, że zabierasz się za rowerkowanie, brawo:)... ja niestety z moim rumakiem muszę chyba pożegnać się aż do poniedziałku, ale odbiję to sobie napewno;)
Magdalenko:)... mam nadzieję, że czujesz się skarbie już lepiej??:)... u mnie to były raczej przypadłości ducha, niestety czasem wraca do mnie coś i nic na to się już nie da poradzić, pewne rzeczy są nieodwracalne... ale postaram się nie dać:)... jak przystało na optymistkę, wstaję i idę dalej:)... i uśmiecham się znowu:)
MadziuZabiegana:)... o tak, z Kangurkiem nie można się nudzić, właśnie dziś już szykuje imprezkę, a ja wyjeżdżam dziś pod Wawkę ze Stellunią i jej córcią śliczną, więc sama nie wiem jak to wszystko zorganizować, ale tak czy tak muszę... bo Kangur już zapowiedział że obecność obowiązkowa;)... mmmmm, ale Ci zazdroszczę tych serków, mniam, uwielbiam takie śmierdziuchy, a moi panowie nawet mi nie pozwalają w swojej obecności tego jeść;)
Gosiu:)... niestety nie rowerkuję dziś, bo czasu mam bardzo malutko, jutro mamy najazd gości typu: babcia, ciotki itd, więc dziś od rana piekę biszkopt, sprzątam i takie tam, żeby wyrobić się z czasem, chcę ze Stellunią jechać zobaczyć ich Milunię:)... a potem zaraz impra się szykuje więc niezły zawrót głowy;)... mam nadzieję, że Kamiluś jakoś zaakceptował opiekunkę??... napewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz:)
Ewuś:)... ale super zwierzak, wiesz o tym że ja lubię takie, prawda??;)... my mamy wprawdzie mniej egzotycznego, ale też fajnego, zresztą chyba pamiętasz, bo kiedyś o moim żółwiku stepowym rozmawiałyśmy kilkakrotnie:)... życzę Wam aby jak najszybciej taki właśnie zielony stworek pojawił się u Was:)
Katharinko:)... dziękuję za odwiedzinki na moim wąteczku, dawno u Ciebie nie wpisywałam żadnego ubytku, ale zdaje się, że będzie niedługo okazja, zobaczę tylko czy to się utrzyma i będę mogła ten 1 kg dodać do wspólnego wyniczku:)
Madziulek:)... nie było mnie wczoraj, bo nie byłam w stanie pisać, ale myślami byłam cały czas z Wami:)... Madziulek, o Tobie myślałam często bo przyczyny mojego doła znasz i aż za dobrze to rozumiesz... a co do masy roboty, to ja też już nie wiem jak się nazywam z natłoku zajęć;)... dziś dzień zabiegany, sobota też, bo rano muszę przygotowywać małą imprezkę dla ciotek itp rodzinki, a wieczorem znów się szykuje imprezka tylko że z Kangurem ( dziś zresztą to samo :shock: )... więc zaczynam się zastanawiać na poważnie czy nie dałoby się jakoś załatwić żeby doba miała przynajmiej 30 godzin;)
Asiu:)... ojej, to chyba obie miałyśmy wczoraj doła, ale Ty chyba z innych przyczyn, przeczytałam już o Twojej nowej pracy... bardzo Ci życzę, żeby jednak wszystko się ułożyło, wiesz bardzo mądre jest przysłowie : pierwsze śliwki robaczywki, albo: pierwsze koty za płoty;)... oby tak było w Twoim przypadku słoneczko:)
Kasieńko:)... dziękuję za pozdrowionka:)... niestety z rowerkowania nici, brak czasu poprostu nie pozwoli mi na to, ale ja to sobie odbiję w przyszłym tygodniu;)... znasz mnie, co jak co, ale rowerek jest moim pupilkiem i długo bez niego nie pociągnę;)
KaszAniu:)... jak tam papieroski, dajesz słonko radę??:)... trzymam za Ciebie baaaaardzo mocno kciuki, naprawdę wierzę ( ba, wiem to :wink: ) że można rzucić kopcenie i nie przytyć przy tym:)... i Tobie się to uda, zobaczysz:)... bardzo się cieszę już na tę wizytkę u Miluni, a sesja fotograficzna chyba się odbędzie, o to już zadbała Stellunia:)... ja nas przygotowałam od strony gastronomicznej, kupiłam jakieś ciasteczka dla psich bobasków;)
Anamarysiu:)... no jestem, jestem i witam się z Tobą słoneczko:)... nie było mnie, ale już będę grzeczna;)... cieszę się, że u Ciebie jest dobrze, nie masz pojęcia jak bardzo:)... kiedyś, jak tak zniknęłaś na długo, często się zastanawiałam co tam u Ciebie, ale teraz jestem spokojna:)
Psotulko:)... oj, to możemy sobie podać ręce, ja też jestem ostatnio tak zajęta, że nie wiem w co najpierw łapy wsadzić... najchętniej włożyłabym je w kieszenie i posiedziała trochę na tyłku;)... ale się nie da, więc trzeba się kręcić;)
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z siemieniem i jogurtem naturalnym
IIś: kilka śliwek
o: gulasz pomidorowy, surówka z kapusty i odrobiny majonezu
a dalej nie wiem co będzie, bo będę poza domem;)... ale postaram się być grzeczna;)
herbatki i woda
ruch:
dużo spacerów i marszu i to chyba wszystko na dziś
życzę Wam wszystkim bardzo miłego dnia :D :!:
-
Witaj Beatko :)
dobrze ze juz jesteś spowrotem i to z uśmiechem i optymizmem!! :)
Słonko gorąco Cię pozdrawiam, jasna sprawa, ze pakuneczek dotarł do mnie!! :)
buziaczki i baaaaaaaardzo miłego dnia Ci życzę i już żadnych smuteczków w serduszku!!
-
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/ARE095.jpg
Aneczko, cieszę się, że pakuneczek dotarł:)... zawsze jestem myślami z Wami, nawet kiedy nie ma mnie tu fizycznie:)
buziaki weekendowe wysyłam:)
-
Mogę się założyć, że będziecie obie dzisiaj płakać. Ja bym plakała ze szczęścia przy tylu małych skarbach :D
Jak się naprzytulacie do futerek to na wszystko spojrzycie z innej perspektywy i za trzy miesiące nie złapiesz doła. Jednym słowem kolejny za pół roku.
Niestety zdaża mi się to duuużo częściej, ale teraz i tak jest lepiej niż kiedyś.
Muszę się przyznać, że na samym początku wlazłam sobie do Ciebie po cichutku i baaardzo mi zaimponowało, że odchudzasz się radośnie, bez wora pokutnego i sińców pod oczami. Zdecydowałam, że też tak chcę i staram się jak mogę. Potem odkrylam że jest tu sporo fajnych, pogodnych dziewczyn (np. Gayga - specjalista od zamieniania zwykłego dnia w niezwykly!) i czerpię z Was pełnymi garściami.
Bawcie się dobrze
Buziaczki
Kaszania
-
MAM NADZIEJĘ ZE NA DŁUGI CZAS DÓŁ CIĘ ZOSTAWIŁ :):):):):) JA TEŻ OSTATNIO RZADKO ŁAPIĘ TAKIE PRZYPADŁOŚCI :):):) MIŁOŚĆ LECZY :):):) CO DO SZKOŁY TO RZECZYWIŚCIE JEST TO NAJBARDZIEJ BEZTROSKI OKRES MAM TEGO ŚWIADOMOŚĆ BO JESTEM TROSZKĘ DOJRZALSZA OD KOLEŻANEK :roll: CHCIAŁABYM ŻEBY TEN CZAS TRWAŁ JAK NAJDŁUŻEJ.......... POZDRAWIAM
-
SUPERRRRRR EXPRESOWE BUZIOLE.
Czytać będę nocką i wtedy może coś więcej skrobnę.
Pamiętam o Tobie, paaaaaaaa
-
http://imagecache2.allposters.com/im...CARD/13710.jpg
KaszAniu, masz rację to już będą takie rozbrykane dzieciaczki, a nie nieporadne bobaski :D ... bardzo się cieszę, że będzie mi dane zobaczyć Milunię i jej rodzinkę:)... już nie mogę się doczekać:)
u mnie niezły zawrót głowy w ten weekend, bo zaraz po powrocie od Miluni, muszę tylko wskoczyć pod prysznic, trochę się przebrać i zmykamy z Miśkiem do znajomych na imprezkę, oczywiście kolejną z powitalnych na cześć Kangurka :lol:
jutro z kolei mamy gości typu ciotki, babcie itp itd, więc już dziś zaczęłam do tego przygotowania, upiekłam biszkopt do Rafaello... jutro rano ( po nocnej imprezie :twisted: ) będę musiała zrobić do niego masę kokosową i jeszcze sernik na zimno z galaretkami... a wieczorkiem... tylko rodzinka wyjdzie za próg, my pędem się szykujemy na kolejną nocną imprezkę :shock: :lol: ... niezły maraton :D
KaszAniu, muszę przyznać że jest mi niezwykle miło z powodu tego co napisałaś :oops: :D ... cieszę się, kiedy udaje mi się ( chociaż bezwiednie ) kogoś zmotywować do rozsądnej walki o zdrowko:)
pozdrawiam ciepło:)
-
http://imagecache2.allposters.com/im...PG/F102310.jpg
Justynko, oj tak, miłość jest dobra na wszystko:)... mi też pomaga świadomość, że mam tyle cudownych osób przy sobie, które dają mi odczuć swoją miłość:)
a dołki, no cóż... staram się nie dawać, choć czasem jak dopadnie, to już na całego... ale są to na szczęście incydenty, odziedziczyłam po Mamusi radosne usposobienie i to mi pozwala przetrwać nawet najtrudniejsze momenty:)
pozdrawiam gorąco:)
-
TAK WOGÓLE TO MAM NADZIEJĘ ŻE TEN DOŁEK SIĘ CZEMUŚ PRZYSŁUŻY I ZOSTANIE NA WADZE 70 :):):):):)
-
http://imagecache2.allposters.com/im...RI/Z214006.jpg
Jaduś, dobrze że jesteś, bo brakowało mi tej morskiej bryzy, którą zawsze przynosisz na mój wąteczek:)
dla mnie ten weekend będzie pasmem goszczenia się i goszczenia kogoś :wink: ... a że zaczyna się dziś od wycieczki ze Stellunią i jej córcią do ich psiuńci, to tym bardziej uważam początek weekendu za super udany:)... niech będzie taki w całości:)
czego i Tobie życzę skarbie:)
buziaki:)
-
http://imagecache2.allposters.com/images/NIM/ARE092.jpg
zmykam już, bo za kilkanaście minut wyruszamy do Miluni :D :!:
życzę Wam miłego piątku :D :!:
-
Kamilek ma pierwszy dzien z opiekunka za soba. Dopoki bylam ja i babcia byl radosny, zaczepial opiekunke, smial sie do niej. Jednak sam na sam go troche stresowalo. Nie plakal ale widac bylo po nim, że przezywal, byl bardzo przejety. Jak zobaczyl dziadka to zaczal pokazywac mu szybko wszytkie sztuczki, ktorych dziadek go nauczyl (kosi.. kosi..., dmuchanie, mlaskanie), żeby go tylko dziadek nie zostawiał... Serce mi peka na sama mysl, mam nadzieje, że się szybko przyzwyczai, biedny pewnie nie rozumie dlaczego został z kimś obcym...
http://imagecache2.allposters.com/images/IMC/R728.jpg
-
Beatko!Pozdrawiam ekspresowo, bo szpiegi na swoich pozycjach czatuja!!!! Ale wieczorkiem wpadne na dluzej
Buziolki