stało się. Będę miała jeszcze jedno dziecko. Chyba już troszkę ochłonęłam Miałam zaniechać odwiedzania tej strony, jednak pomyślałam sobie, że może pisanie pamiętnika pomoże mi w przetrwaniu napadów apetytu i że nie utuczę się w tej ciąży tak jak w poprzednich W końcu nie mam już czasu zaczynać wszystkiego od nowa, mam 34 latka, to dośc dużo Jem tak mniej więcej 1300-1700 kcal, zależy od dnia. Tylko wczoraj pobiłam rekord świata, po 18.00 mama podała mi przez kogoś smażone grzybki kanie panierowane i czekoladę. O matko co się działo Jadłam to prawie jednocześnie, i wtedy sobie pomyślałam, że faktycznie mam już ewidentne objawy ciąży, no bo wcześniej na samą myśl o przegryzaniu smażonych grzybków czekoladą by mnie zemdliło i Tak oto wczoraj zeżarłam 2650 kcal