Dzieki za podnoszenie na duchu :) Najgorsze w diecie jest to, ze trzeba miec cierpliwosc, a tak by sie chcialo juz, teraz, natychmiast miec oszalamiajace efekty :lol:
Melduje: dzisiaj 400 g w dol :) Tak wiec odzyskalam lekko wiare. Co prawda nie sadze, zebym dobila do swojej wymarzonej wagi zbyt szybko, ale zawsze to kroczek do przodu :)
No i nie musze sie dolowac, ze mimo 400kcal/dzien moj organizm nie pozbywa sie tluszczu :)
Oby jeszcze troszke, ciutenke :)