-
Ulcia
...a jak juz się wykurujesz to polecam następnym razem przchytrzyć przeziebienie i jak tylko poczujesz że coś Cie próbuje do łózka zaciagnąc ( i oczywiście jesli to nie jest mąż, ale wstrętne choróbsko :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ...) to zjedz kapusty kisoznej no chyba że kiedyś się odchduzałas na kapusniaku :roll: bo wtedy to się chyba ma awersje do kapusty
:wink: ...ale jesli lubisz kapuste to polecam na przeziębienie ....ja czasem i pół kilo zjem ...tylko że ja problemów zoładkowych nie mam to i moge tak się opychac bez obaw o wzdęcia :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a póki co to życze żeby kuracja się powiodła i żebys szybciutko wróciła do zrdówka.....
i dizekuję za dowiedzinki na moim wątku :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Hej Ulka, życzę powrotu do zdrowia. Nie choruj nam bo przecież ciężka praca Cię czeka, musisz być zdrowa. Dziękuję za kotka na mojej stronce- śliczny. A może Ty jesteś na te futerka uczulona :?: :?: :?: :?: :?: No ale napewno Św.Mikołaj przyniesie jakieś lekarstwo.Pa Pa
http://www.gify.org.pl/gify/postacie/mikolaje/14.gif
-
hehe Kulsia jesteś pewna , że Mikołaj?!?! :P:P
-
Oj, Autkobuś, a co też Ci po główce chodzi? ;) :lol: :lol: :lol:
Dorfuś - dziękuję! A co do futerek - nie jestem uczulona - na szczęści - na żadne futerka. Zresztą w domu mam tylko królika, do którego się nie zbliżam teraz za bardzo, żeby biedusia nie zarazić :(
Ewuniu - nie będę czekać - kiszoną kupię już jutro (dziś za późno) - na szczęście uwieeeeeeelbiam kapuchę kiszoną :D Diety kapuścianej, jak i żadnej monotonnej diety, nigdy nie stosowałam :D
Właśnie zmierzyłam gorączkę - 37,6
Nie jest może bardzo źle, ale wrrrrrrrrrrr ":evil: nie lubię chorować :!:
WYpiłam już mleko z miodkiem i czosnkiem (błłłłłłeeeeeeee)
A teraz siedzę przy komputerku i słucham sobie Tiamatu "Wildhoney"
Uuuuuuuuuuuwielbiam tą płytkę...
http://www.alphamusic.de/cover/1204621.jpg
-
Oj Kuluś Kuluś nie pytaj ;)
zdrowiej kochana !!!!!!!!!!!! :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
-
aaaaa ja tez uwielbiam kapsuet ajajajajajajajaj:D:D:D:D
ZDROWIEJ ZDROWIEJ ZDROWIEJ
Szybciutko!!!!!!! daj, przytule to od razu bedziesz zdrowa
-
Uleńko dużo dużo zdrówka Ci życzę !!!!!!!!
-
Oj dziękuję Wam dziewczynki, dziękuję bardzo!!!
Od tych życzeń już się lepiejczuję :D
Tej nocy Mikołaj będzie chodził...
Życzę Wam od niego duuuuuuuuuużo prezentów :D
Do mnie nie przyjdzie, wiem o tym, ale to nie dlatego że mnie nikt nie kocha, czy coś w tym stylu.
Z mężem się umówiliśmy, że nic sobie nie kupujemy, bo kiepsko z kasą, a przecież finanse mamy wspólne.
Z rodzicami i bratem też tak się umówiliśmy.
I w pracy też się umówiłyśmy, że odpuszczamy. Firma kiepsko przędzie, to się na wypłatach tez odbija, nikomu się nie przelewa.
Zresztą ten miesiąc jest dla mnie prezentowo jest kasochłonny, bo oprócz świąt to jeszcze imieniny mają mój mąż, moja mama i mój tata. No i rocznica ślubucywilnego moich rodziców (kościelny w kwietniu) :D Zebrało się co?
Tak więc do mnie Mikołaj nie przyjdzie, ale nie mam mu tego za złe, niech odwiedzi tych, którzy mają ode mnie gorzej, tyle jest biednych dzieci na świecie.
Najważniejsza jest pamięć i miłość bliskich - a tego jestem pewna. :D
A prezenty?
Poszukam ich dla siebie pod choinką :mrgreen:
Wigilia jest ważniejsza dla mnie od mikołajek, więc się skupię na kupowaniu prezentów mikołajkowych. I dostawaniu też :mrgreen:
No dobra, to tyle, uciekam :D
Do jutra
Ula
-
odemnie Kuluś kochana dostaniesz na Mikołaja wielkiego słodziuchnego Buziolaaaa
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmciaaaaaa
http://www.animowane-gify.com/gify%2...ie/lo__19_.gif
-
K(ulus)!!! :D :D :D
Dziekuje Ci, ze mnie odwiedzasz i wspierasz. Przepraszam, ze teraz tak rzadko sie pojawiam, ale mam cos "na glowie". Za kilka dni powinno sie wyjasnic. A pod poduszka mam nadzieje, ze znajdziesz kilka swoich kilogramow, oczywiscie tych zrzuconych, ktore przyjda sie pozegnac.
Sciskam mocno i do uslyszenia!!! :D :D :D
Kaska! :D