Mojeodbicie - bedę suczką ale tylko z wyglądu hehehehehe

:P Rozpoczynam kolejny etap mojego pozbywania się tłuszczyku. :lol: :lol: Po kilunastu dniach przerwy i folgowania sobie postanowiłam znów zabrac się za sadełko. :P :P

Rozpoczne od małej spowiedzi:
waga 65 kilogramy (licze na 50 hehe)
wzrost 164 cm.
biust 100 cm.
pod biustem 87 cm.
pas 82 cm :cry: :cry:
biodra 93 cm :cry: :cry: :cry:
tyłek 100,5 cm :cry: :cry: :cry: :cry:
udo lewe 58 cm a prawe 57,5 cm.

Postanowiłam spróbowac dietki SB. Czekam na ksiązkę od Smykkka :P :P i rozpoczynam dietke... na razie ponieważ ksiązki brak postanowiam wytrwac na 1000 kalorii.
Dziś dzień wodno-owocowo-warzywny..hehehe zobaczymy jak dlugo...

Mam zamiar schudną do 50 kilogramów i być tzw. suczka :lol: ( ale tylko z wyglądu) czyli spódniczka mini, szpilki i obcisłe bluzeczki..ehhhh..marzenia...... :lol:
:P :P :P :P :P :P :P :P :P

Przy okazji pozdrawiam moje najukochańsze skarbeńka czyli Oskubana, Małą Żabcię, Celebrianne, Kaczorynke, Smykkka i wszystkie dziewczyny których tu nie wymieniałam (wielkie sorki, ale i tak jestem z Wami) :!: :!: :!:

:))) no Szalona kobita :))) suczka? nie niech i tak bedzie :)) a na ulicy wystąpisz w "lateksach" ??? :)) a co mi tam.... to ja też mogę :)))

Właśnie zabieram się do roboty :) koniec żartów :))

Trzymaj się cieplutko :)

hej hej :):) 3mam kciuki!! :D:D

MOJEODBICIE JA TEŻ OD DZIŚ ZACZYNAM WALKĘ Z KILOGRAMAMI!MAM 169 WZROSTU I WAŻĘ CHYBA 60KLG, MUSZĘ DOJŚĆ DO 56 I TEŻ BĘDĘ NOSIŁA SZPILECZKI I SUKIENECZKI A FACETOM ŚLINKA BĘDZIE LECIEĆ!
TO KOBITKI DO DZIEŁA!!!

Powodzenia mojeodbicie. Ale powiem szczerze, że zszokował mnie lekko tytuł wątku i motyw przewodni... Dla mnie faceci to podgatunek i nigdy nie będę dla nich chodzić w mini i na szpilkach...

FLEUVE

Fleuve ale z now iesz...ja wiem, że faceci są od nas gorsi, słabsi i w ogóle..ale to mini i te szpilki to dla mnie!!! a im niech cieknie ślinka, niech sobie popatrza bo i tak jestem nieosiagalna dla ogółu :!: :lol: ja uwielbiam szokować :P :!:

Kasiu trzymam kciuki :!: no skoro ty tez się zabierasz, to ja tym bardziej hiehiehie. razem zawsze raźniej zwłaszcza jeśli jesteś to TY :!: :!: :P

Autkobu cieszę się, ze mnie odwiedziłaś :!: :P Przesyłam ci tysiące uśmiechów na ten pochmurny dzionek. :P x 1000 :!:

Zuza no dopiero wiesz że ja jestem szalona?? hiehiehie...ja Wam dopiero pokaże jak już będziemy w Gdańsku - jesli dam radę przyjechać..postaram się... a do tego czasu mam zamiar osiągnąć 60 kilogramów..o a co mi tam...


spowiedź:
hiehiehie tak jak mówiłam długo nie wytrzymałam...abuuuuuuu
2 x gorący kubek czyli 2 x 300 kalorii
winogrona
ogórek konserwowo - kiszony
pęczek rzodkiewek..
na powrót do domku pozostawiłam sobie jabłuszko....
a w domku..mmmm... zjem troszkę ziemniaczków z gulaszem.... damy rade.... co nie :?: :?:

aha :!: wypiłam dwa litry wody :P :P :P

No to przyłączam sie do Kaczorynki i "30 dni bez wpadek" hiehie tylko dziś juz dwie zaliczyłam :oops: ...hmm..czy jest za to jakaś kara :?: :?: no bo chyba powinna być zeby bardziej motywować.... :lol: :lol:

Mojeodbicie!
Trzymaj się i do walki z kilogramami.
Ja dziś tylko soczek piję!
Do jutra

hej suczki na na na naaaa my znamy wasze sztuczki na na na naaaa
hej mojeodbicie :D
moge dolaczyc do Ciebie? bo tak przeczytalam co napisalas i mamy dokladnie te same wymiary a i waga podobna (no dobra, mnie jest o jakies 2,5 kg wiecej :wink: )
chcialabym schudnac do 50 (tak jak Ty :D ) nie wiem tylko ile masz lat ale przy identycznych wymiarach wiek juz chyba nie gra roli :D ja sprobuje sie troche ograniczyc z jedzeniem i zaczac sie ruszac. w sumie mam wf na silowni i tam sa takie fajne sprzety do modelowania sylwetki :) a dodatkowo chce co niedziele byc na dyskotece (takie sa specjalne w rytmie salsy tzw salsoteki i jak ostatnio bylam to do tej pory czuje lydki i uda :D ) no i sprobuje wlaczyc 100 brzuszkow dziennie i moze troche hula hop - zobacze jak bede stala z czasem i w ogole
to tymczasem borem lasem :wink: :D

MOJE ODBICIE - powodzenia! Na pewno będziesz super laska (i tak juz jesteś)
Buziaki
Ula

Mojeodbicie - jak tam dietka?
U mnie lipa! Ale obiecuję że będę starała się panować nad obrarstwem ale mam dużo pracy i niestety muszę coś zjeść.
Pozdrawiam

K(Ulka) dzięki za komplement, ale gdzie ta laska??hahaha że niby ja??? :lol: :lol: :lol: no bez przesady - laska to ja dopiero będę... :P :P :P

Grammma jasne ze mozesz dołączyć!!!! super, nawet nie wiesz jak sie cieszę :P :P :P będzie mi raźniej :!: :!:

Oskubana dzięki za wsparcie - jesteś KOCHANA <serce>

moja spowiedź dnia wczorajszego:
nie udało mi się rozpocząc diety, ani zachowac dnia wodno-owocowo-warzywnego :x nie wytrzymałam i jestem na siebie zła, ale to moze dlatego ze nie przestawiłam swojej psychiki na odchudzanie :?

Od dziś jednak myślę juz inaczej :!: nie w kategoriach to mi nie zaszkodzi, lecz "przyłóż sobie do brzucha i zobacz o ile urośniesz" :lol: :lol:

nic jeszcze dziś nie zjadłam, brak czasu, mój SZSZ mnie nęka jak zwykle, ma pretensje o wszystko i uważa mnie za głupią blondynkę (bez urazy blondynki) a jestem brunetką :? :x

wczoraj zjadałam: ojajego..abuu.. rzodkiewnki, winogrona, ogórek, 2x gorący kubek, 5 ziemniaków, gulasz, surówka zkiszonej kapusty, duży kawałek tortu lodowego, piernika, ciasteczko, talerz bigosu, dużą parówke, 3 kawałki chleba i pół naleśnika z twarogiem... :evil: :cry: :cry: :evil: :evil:
zastanawiam się gdzie ja to wszystko zmieściłam... dziś mam problem w wypróźnieniem sie... to kara za grzechy.... :evil: :evil:

dziś jeszcze nie było wpadek. wytrzymam bez żarcia jak najdłużej, dużo piję i jeśli mi sie uda to nazwe ten dzień "dniem wodnika", ale na razie go w ogóle nie nazywam, bo jak mi się nie uda to co?? wstyd..wstyd.,..wstyd...

plan na 30 dni:

1. zero słodyczy
2. zero tłuszców (masła, smalcu, oleju)
3. zero mięsa ( może być pierś z kurczaka bo jest chudziutka)
4. zero chleba
5. ograniczyś alkohol do minimum ( nie wytzrymam 30 dni o suchym pysku hehehe)
6. nie jeśc po godzinie 18:00
7. ćwiczyć każdego ranka ( min. 100 brzuszków, ćwiczenia na pośladki i nóżki)
8. jak najczęsciej się kochac z Aniołem( boziu tak się najszybciej chudnie :lol: :lol: )
9. zero ciast, babeczek, bułeczek i temu podobnych
10. nie wolno przekroczyc 1000 kalorii dziennie
11. wypijac 2,5 litra płynów dziennie 9woda, herbatki, soczki bez cukrowe)
owe postanowienia będę wprowadzała powolutku, ale mam zamiar wytrwac te 30 dni bez wpadek...

do dzieła!!!! będziemy szczupłe!!!!

Pewnie, że będziemy szczupłe! :D :D :D :D

Jasne ze bedziemy szczuple :!: Jeszcze sie faceci beda za nami na ulicach ogladac ocierajac sline z pyska :!: :twisted:
mojeodbicie fajnie ze znalazlam kogos o niemal identycznych rozmiarach jak ja :D teraz juz nie popuszcze :!: wczesniej sie odchudzalam, potknela mi sie noga i teraz wstaje z jeszcze silniejsza motywacja :!: ostatnio sie spotykalam z jednym kolesiem troche i on sie nagle przestal odzywac a wiem ze do innych lasek sie odzywa wiec schudne i zrobie sie na laske NIECH ZOBACZY CO STRACIL
Bedziemy laski jakich swiat nie widzial :!: :twisted:

siemanOOOoo!!!!!!!!:)
moge sie dolaczyc?!?!?!?!
8) 8) ano ja jestem na diecie od 1 wrzesnia na 1200 kcal i nie jadlam jeszcze ani kawalka ciastka itp :) no ale nic nie schudlam :/ nie wiem moze mam zastoj ale dobra nie poddaje sie!! jestem silna:)
wiec tak moje plany to takie
5 poslikow reguralnych o tej samej porze
30 min rowerka(przynajmniej 3 x w tyg)
abs codziennie(przynajmniej 5 x w tyg)
3 x w tyg wf
2 w tyg basen
pic duzo wody
jesc mniej owocow
jesc wiecej warzyw
ograniczyc owoce szuone
nie byc leniem
dac z siebie wszystko by to spelnic
mam nadziej ze sie uda ;)
a tak wogle Ty moja "suczko"(chyba wiadomo o kogo chodzi:)) ile masz lat ?Q?Q

hej hej :) nie ma zo co - naprawdę 3mam kciuki mocniutko, a u mnie kichaaaaa!! :/

Hiphopera jesne że mozesz się przyłączyc...suepr!!!!!

Autkobu jaka kicha???? e tam małe wpadki czasem się zdarzają dlatego napisałam ze moje punkciki wprowadzam powolutku hehehe bo ja dzis zjadła, uwaga:
talerz ogórkowej,
jajecznica z 3 jajek na kawałku kiełbasy,
papryka czerwona
pół pączka
2 kieliszki wina czerwonego
2 kawałki chleba z 2 łyzeczkami masła czekoladowego...
a buuuuuuu

i gdzie te postanowienia???? a może to przez stres...szkoda gadac..w moim zyciu coraz gorzej się dzieje...tylko miłośc mnie trzyma jeszcze w pionie,bo już dawno bym się ugięła pod ciężarem... albo bym upadła.... :cry:

dziś będzie dobrze! dziś będzie super! dziś mi się uda!!!!!

śniadanko:
papryka czerwona
kawałek żółtego sera
jajko na twardo

2 śniadnko:
duża marchewka

obiad: mam zamiar nie zjeśc...

podwieczorek: w planach kisiel, ale jeszcze nie wiem...

kolacji ma byc zero...zobaczymy

wierzę ze dziś mi się uda zaliczyc dzień bez wpadek :!: :!:

Kulce ja tesz tak chcem od poniedzialku jade zkopenhadzką a potem razemz wami taką dietke sobie walne ;)

Mojeodbicie!
Ja od dziś też dietka!
Koniec z bzdurami i problemami!
Mam dość!
To od dziś mocne postanowienie poprawy!

he nie no ja widze ze sie wszytskie spoko znacie ;) jaklos tak sie czuje nieswojo:(
u mnie wczoraj moze byc ;) nie nazekam ... zaliczylam abs 35 min rowerku 45 min pingponga ;)
i jest spoko od soboty 2 w tyg basenik i teraz sie zastanawiam nad zapisaneiem na areobic ale szkoda mi troche kasy ...:(
POzdrawaiam i 3mam kciuki;)

hiphopera nie czuj się nie swojo :!: jesteś tu zawsze mile widziana :!: a ten facet na zdjeciu to twój :?: :wink:

a ja dziś wytrwałam, prawie....
była jedna wpadka..zjadłam troszke sałatki z pory i jajka po godzinie 18...prawdę mówiąc to było już po 19..... ale nie mogłam pozwolić żeby się zmarnowała... :wink:

zjedzone:
papryka czerwona
jajko na twardo
kawałek żóltego sera
marchew
2 talerze zypu fasolkowej z marchewka
pół talerza sałatki z pory...
kilka herbat zielonych i dwie czerwone...

a rano ćwiczyłam :P

to jak - dziś było lepiej prawda :?:

a jak u was dziewczynki?? :P

hm no u mnie dzien wygladal tak:
rano musli i mleko
pozniej kanapka z szynka z indyka
makaron i sos do spagetti bez miecha
zupa jablkowa
makaron razowy z jogurtem :)
jestem grzeczna dziewczynka nic nie podjadlam ani nic :) jestem duzmna wlasnie zeszlam z rowerq bylam na 15 min na wiecej jakos dzis nie mam natchnienia ale dobre i te 15 min co nie ?
i przed snem jeszcze abs :)
pozdrawiam :P

heeeejaaa :)
no to ja przyszlam zameldowac, ze... hmm jakby to powiedziec... wczoraj wieczorem... no wiecie... troszke sobie pofolgowalam :roll: naszla mnie ochota na pieczywo takie zwykle najzwyklejsze (chociaz nie wyrzucilam pieczywa z diety) no i kanapki jedna za druga :roll: chyba z szesc ich zjadlam :roll: :cry: ale pocieszam sie tym ze wszystkie bez masla :!: :D kiedys nie wyobrazalam sobie pieczywa bez masla a jak jadlam chleb z maslem to przewaznie bylo to raczej maslo z chlebem hihihi :D
ale tak sobie mysle ze chyba potrzebny byl mi taki jednorazowy kryzys, bo dzis juz dalej licze do 1000 i co wiecej kupilam sobie takie sliiiiiiczne szorciki koronkowe no i jezeli nie bede sie 3mac diety to bede gruba ---> jak bede gruba to bede wygladala paskudnie w tych szorcikach ---> jak bede wygladala paskudnie w tych szorcikach to nie bede ich nosic ---> jak nie bede ich nosic to MOJE CIEZKO OSZCZEDZONE PIENIADZE POJDA W BLOTO :!: :wink: :D heheh nie no, zartuje, nie byly drogie ale sa naprawde sliczne i chcialabym je kiedys wlozyc i nie wygladac jak wieloryb 8)
buziaki :D

Hej!
Mojeodbicie nie jest źle u Ciebie!
Ja wczoraj bardziej zawaliłam a to dlatego że zjadłam po18 lazanię i kawałek ciacha, a dziś znowu dietka.
Szef na mnie patrzy innym wzrokiem, jakimś lepszym-czy on ujrzał we mnie kobietę atrakcyjną?
Od wczzoraj noszę obcisłe dżinsy i krótki sweterek i buty na obcasie!
Może to dlatego?
Wkońcu 13kg mniej juz mnie jest!
Buziaczki

Trzymam kciuki bardzo bardzo mocno !!!!!!! Najważniejsze wytrwać !!!!! POZDRAWIAM

Sleja miło ze mnie odwiedziłaś :P
Oskubana trzymaj diete :!:

gramma kazdy ma jakieś wpadki, ne chodzi o to by nagle przestac wszystko jeśc..ale zeby z upływem czasu jeśc mniej :P ja np pół godizny temu zjadłam zapiekanke..wiem ze to był grzech ciążki, ale już nie mogłam..od rana tylko marchewka i marchewka :? hihihihihihi

ale nie przekrocze dziś 1000 kalorii!!! chocbym miała do wieczora jeśc juz tylko marchewke :lol: :lol:

MOJEODBICIE ŻYCZĘ CI UDANEGO MARCHEWKOWEGO DNIA!!!!!
JA JUZ SEREK DANIO ZJADŁAM I BUTLĘ SOKU MARCHEWKOWEGO WYPI ŁAM!!
POZDRAWIAM

Oskubana zyczę ci powodzenia w dniu dziesiejszym w dietkowaniu :)

DIETA DZIŚ NAPEWNO WYPALI I OD DZIŚ NAPEWNO BĘDĘ JEJ TRZYMAŁA!
DZIEŃ JEST BRZYDKI ALE JA MAM DOBRY NASTRÓJ!
JESTEM SZCZĘŚLIWA I WY TEŻ BĄDŹCIE SZCZĘŚLIWE WSZYSTKIE!
ZYCIE JEST ZBYT KRUCHE ŻEBY JE MARNOWAĆ NA BZDURY!
POZDRAWIAM

Hej dziewczyny :)))

czy budyń czekoladowy - no taki "słodki kibek" Gellwe - to wykroczenie?????

;)

ZUZA - TAKI BUDYŃ TO PRZYJEMNOŚĆ!!!!
SMACZNEGO

Zuza myśle ze to nie jest wykroczenie...hm...ja bym sobie kisiel zjadła..to chyba tez nie jest wykroczenie co?? :lol:

No skoooro budyń to nic złego to kisiel tez nie :)))
mniam :))))

to ja zjem sobie dzisiaj kisiel :lol: :lol:

ŁASUCHY!!!!!
SMACZNEGO!

ja juz tylko na forum się udzielam..konic z prywatami..mam dosyć i na zjazd nie przyjade i w ogóle...chce sie odchudzać....koniec kropka...

siemano Laski :)
jak sie macie dzisiaj ?! jak mija dzionek ?!:P pewnie jak zawsze perfect :P
ja jak narazie zjadlam tak :
musli i mleko
2 kromki grahama +szynka
brazowy rzy +chinszczyzna :P
a na dlsze menu nie mam pomyslu ;(
moze jakies propozycje ??:>
zjadlabym cos mniami
Pozdrawaiam;)

polecam kisiel, a zuza napewno budyń hehehehehe

smacznego dziewczynki!!!!!

:P :P :P :P