Wersja do druku
POWODZENIA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez groovy
ja nawet am nie będę mówic czego ja dziś się muszę nauczyć,bo zajeło by to jakieś kilka stron...oszczędzę Wam tego...ale wiedzcie,że ciężkie me życie :twisted: :twisted:
jeszcze raz gratuluję 60 kilosków...ja schowałam wagę...wolę się nie dołować :wink: choż teraz jak grzeczna jestem to waga powinna spadać...zobaczymy :!:
hehe, tak sobie przypomniałam jak ten cytat w gimnazjum jako wstęp do rozprawki wrzuciłam ;) klasa się uśmiała. rozprawki to było coś..Cytat:
Zamieszczone przez justynaherudzinska
Groovy gratuluję wytrwałości :D 9 kg to naprawdę strasznie dużo! nie wiem jak Ty to zrobiłaś ;) ja bym pewnie już dawno rzuciła te 1000 kcal w cholerę.
boję się tylko że jak na Twój wiek [wnioskuję, że jesteś w gim..rozprawki, syzyfowe prace..ee..chociaż świętoszek to raczej w LO był chyba.. oświeć mnie :D] to nieco za mało :| ale cóż..wierzę, że wiesz co robisz :) pozdrawiam.
no fakt jestem w 2 gimnazjum ale spokojnie ja wiem co robie
qrde moje 5 kg do swiąt mogło by sie ode mnie odpiepzyc
nie chce ich
ktos juz to powiedział na tym forum ale ja ię powtórze
mówie kilogramom spierdalac i juss....
jestem zła
przechodze na SB
i trza schudnać nie ma innej opcji
zła jestem :?
chyba przejde na kapusniaka
to jest dobra mysl
przechodze na kapusniaka
i nie takiego z mrozonki ;)
Hurraa hurra moja mam się zgodziła na kapusniaka
uda mi się i pozbęde sie tych 5 kg jeszcze do swiat
<jupi>
jaka jestem happy
o i mam do was prosbe kto mi tu napisze rozkład kapuśniaczka ?? plisss
nie chce mi sie na formu szukac a drukarka zepsuta :oops:
uważam,że nie powinnaś się za tę dietkę zabierać ,myslę,ze pozbyłabyś się tych 5 kg normalnie na 1000 ale...znaj mą dobroć groov :wink:
Przepis: Do litra wody dodajemy główkę poszatkowanej słodkiej kapusty i 2
pokrojone cebule. Mieszamy z małą puszką koncentratu pomidorowego. Dusimy razem
pół godziny. Potem dodajemy jeszcze pokrojoną paprykę i seler naciowy pocięty na
kawałki. Dolewamy 2 litry wody, gotujemy kolejne pół godziny. Na końcu
doprawiamy sokiem z cytryny lub bulionem warzywnym z kostki.
Dzień 1.
Można jeść wszystkie owoce oprócz bananów. Polecamy melony i arbuzy, gdyż mają najmniej energii ze wszystkich owoców. Jedz tylko owoce i zupę. Pić można niesłodzone soki owocowe i niegazowaną wodę mineralną.
Dzień 2.
Nie wolno jeść żadnych owoców! Można jeść jarzyny do uczucia sytości. Staraj się jeść jarzyny zielone, unikaj grochu (zielonego i suchego) oraz kukurydzy. Jedz tylko jarzyny i zupę. Na kolację możesz sobie zrobić wyżerkę i zjeść 3-4 gotowanych lub pieczonych ziemniaków z masłem.
Dzień 3.
Nie wolno jeść ziemniaków i bananów! Jedz, ile chcesz, ale tylko jarzyny, owoce i zupę.
Jeśli przez te trzy dni nie oszukiwałeś, to tracisz na wadze 2-3 kg.
Dzień 4.
Jedz banany! Możesz zjeść 4-6 sztuk. Pij odtłuszczone mleko, dużo wody i zupę. W tym dniu Twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein i wapnia. Tracisz ochotę na słodycze.
Dzień 5.
Możesz zjeść befsztyk (250-550 g wołowiny) lub tyle samo drobiu (bez skóry) i pomidory (1 puszka lub 6 świeżych). Postaraj się wypić 6-8 szklanek wody, aby wypłukać z organizmu kwas mlekowy.
Zjedz zupę co najmniej 1 raz.
Dzień 6.
Nie wolno jeść ziemniaków! Możesz jeść befsztyki, wołowinę lub drób, ale bez skóry i "zielone" jarzyny aż do uczucia sytości.
Zjedz zupę co najmniej 1 raz.
Dzień 7.
Jedz ile chcesz ciemny ryż i jarzyny. Pij niesłodzony sok owocowy.
Zjedz zupę co najmniej 1 raz.
Jeśli nie oszukiwałeś, to schudłeś od 4 do 8 kg.
Jeśli schudłeś 8 kg lub więcej, to wstrzymaj dietę na 2 dni
Coreczku dziekuje ci bardzo skarbie za ten przepis i uwagi dotyczace kapusniaczka :*:*:*
(ale cię zasliniłam)
już 5 kg nie bedzie moim problemem :D
jutro kupie warzywka ugotuje zupke i bedzie luss:)
dzieki jeszcze raz i trzymaj za mnie kciuki :D
no to groovek nie pozostaje mi takze nic innego jak pogratulowac Ci utraty tych wstretnych 9 kilogramochow
i wytrwania na kapusniaczku
bede ofkors zagladac i dogladac Twoich poczynan :)
9 kg? nieźleeeee wielkie gratulacje a te 5 to już tylko kwestia krótkiego czasiku:)
tylko pamietaj zeby później to utrzymac:)
buziaczki:*
SZCZERZE TO JA NIE LUBIĘ KAPUŚCIANEJ WOGÓLE CZY JAM TAM JĄ ZWAŁ TAK ZWAŁ ALE PODZIWIAM CIĘ ZA TO ŻE SIĘ NA NIĄ ZDECYDOWAŁAŚ JA TO BYM SIĘ ZNIECHĘCIŁA PO KILKU GODZINACH EWENTUALNIE PO PIERWSZYM TALERZU :):):):):):):)