zgadzam się z Justyną, wielkiej różnicy być nie powinno :)
Wersja do druku
zgadzam się z Justyną, wielkiej różnicy być nie powinno :)
hej wszystkim!
wierze wam na slowo, ze to pomieszanie nic nie zamiesza! juz sie nie moge doczekac piatku! chociaz z drugiej strony mozna sie przyzwyczaic do takiego jedzenia... a to 1000 kcal nie brzmi tak strasznie, skoro mozna jesc zupelnie to co sie chce!
milego wieczorku!
:D magda :D
heheeh, dokładnie :D dlatego ja jeśli jem powyżej 800 kcal. mam wrażenie (wiem, że to głupie), że to już nie dieta
nigdywiecejobzerania
CZEMU NIE DAJESZ ZNAKU ŻYCIA??
i jak? trzymasz się, czy zrobiłaś kilka dni przerwy? :)
jeju nie odzywalam sie bo jakos tak sie wciagnelam w te odchudzaniowe sprawy typu liczenie kalorii, cwiczenie itp :) najwazniejsze ze czas na to biore z czasu ktory do tej pory spedzalam zupelnie bezplodnie na jakims leniuchowaniu:) wiec czasu mi nie ubylo a kilogramow calkiem sporo :) - pierwszy tydzien na diecie 1000 kcal (podczas ktorej jadlam ok. 1300 kcal i duuuuzo cwiczylam) to az 4 kg w dol!!! sama nie moge w to uwierzyc ! - pewnie nie jest to do konca racjonalne ale andrzejki sie zblizaja wiec absolutnie na to nie narzekam:) pewnie przez to ze nie naleze do osob ktore nie maja czego zrzucac a tylko przezywaja pare niedoskonalosci tak dobrze mi poszedl ten tydzien.....poza tym to dalo mi do myslenia ze zapewne moj sposob odzywiania dotychczasowy byl zupelnie do bani :( niedziela byla ciezka ale w sumie to chyba nie odbilo sie to od razu na moim tluszczyku :)
juz sam fakt odchudzania pozwolil mi naladowac akumulatorki wyczerpane jesienna deprecha - a moze to po prostu ta biel na dworze :)
ta juz jest niewazne ze mam nadal jakastam nadwage - zaczelam dbac o siebie i czuje sie z tym naprawde grejt
no i mam juz pomysl na nagrode za te 5 kg (jak to nastapi do piatku :D) - jakas czadowa kreacja na impreze andrzejkowa :) - trzeba sie jakos motywowac:)
BRAWO!!!
MOJE POPRZEDNIE NAWYKI ŻYWIENIOWE TEŻ BYŁY DO BANI JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIEM !!!!!!!!!!!!!!
4 KILOGRAMY W TAKIM KRÓTKIM CZASIE TO NAPRAWDĘ ŚWIETNY WYNIK TYM BARDZIEJ ŻE SIĘ NIE GŁODZIŁAŚ !!!!!!!!!!!! Z TĄ KREACJĄ TO TEŻ ŚWIETNY SPOSÓB MUSISZ COBIE JAKOŚ WYNAGRODZIĆ :):):):):):)
taki miałam fajny poprzedni tydzień :(
w tym natomiast miałam masę pracy - a wtedy :
1) nie mam czasu dbać o to co jem
2) jem dużo bo wydaje mi się to jak najbardziej uzasadnione...
3) poczułam się "za dobrze" ze swoim tłuszczem bo miałam rewelacyjną imprezę andrzejkową (z dużą ilością żarcia :( ) (to jest akurat najprzyjemniejszy punkt:))
dobrze ze chociaz cwiczylam regularnie i przez to waga nie wzrosla az tak bardzo jakby wszystko na to wskazywalo :(
najgorsze jest to ze juz mialam przyplyw nowej energii - pomyslalam sobie 1 grudzien to najlepsza pora zeby wziac sie w garsc - i jeszcze chyba nie skonczywszy tego rozmyslania zanurzylam reke w torebce z cukiereczkami :( teraz wydaje mi sie ze do sylwestra nie mam szans schudnac wiec po co sie starac??
bardzo prosze o jakies wsparcie - zwlaszczcza w zwiazku z waszymi planami sylwestrowymi - jakos sama nie moge sie przekonac ze dam rade cos ze soba zrobic do sylwestra :(
OCZYWIŚCIE ŻE MASZ SZANSE SCHUDNĄĆ DO SYLWESTRA TYLKO ICH NIE ZAPRZEPAŚĆ TAKIM NARZEKANIEM SAMA WIESZ NA ILE CIĘ STAĆ WIĘC WEŹ SIĘ W GARŚĆ JESZCZE TROCHĘ CZASU ZOSTAŁO.......... PRZEZ PRAWIE MIESIĄC MOŻESZ JESZCZE WIELE ZDZIAŁAĆ, A NAWET JEŚLI TO BĘDZIE MNIEJ NIŻ TO CO CHCIAŁAŚ, TO PRZECIEŻ TO O WIELE WIĘCEJ NIŻ NIC WIĘC DO DZIEŁA