Rady,które pomagają schudnąć! Przyłącz się!:)cel-10 kg w dół

NIE NO ŚNIEG NA SWIĘTA MUSI BYĆ PRZECIEZ CHYBA ŻADNA Z NAS NIE MA SIĘ ZAMIARU OPALAĆ :):):):):):)
ZOBACZY SIE JAK TA PASTERKA WYGLĄDA W KOŃCU CO MI SZKODZI MOŻE SIĘ NAWRÓCĘ :):):):):)
NA PEWNO ZNAJDZIESZ JESZCZE SWOJA POŁÓWKĘ MOŻE JUŻ NIEDŁUGO :):):):):)
SPRAWIEDZLIWOŚĆ JEST DLA TYCH KTÓRZY MAJA DUŻO KASY :):):):):)
JA WAS Z CHĘCIĄ PRZYGARNĘ WPADNIJCIE DO BEŁCHATOWA I NIE MA SPRAWY :):):):):):) TELEWIZOR MAM AWARII OSTATNIO NIE BYŁO TAKŻE MYŚLĘ ZE WYMAGANIA SPEŁANIAM :):):):)
CO DO FACETÓW TO ZGADZAM SIĘ Z ANIKAS CO TO ZA GOŚĆ KTÓRY PATRZY JEDYNIE NA WYGLĄD?? POPROSTU BEZMÓZGIE YETI CZASAMI W ŁADNEJ OTOCZCE :):):)
TAK TO JUZ JEST ŻE CI NAJBARDZIEJ LIZUSOWACI PÓŹNIEJ UDAJA ŻE NIKOGO NIE ZNAJA NIE TYLKO NAUCZYCIELI ALE NAWET KOLEGÓW I KOLEZANEK Z KLASY ..........
MNIE TEZ JUTRO CZEKA KARTKÓWKA Z CHEMII A NIE LUBIĘTEGO PRZEDMIOTU TAK BARDZO ŻE MI SIĘ ŻYGAĆ CHCE NA SAMĄ MYŚL :):):):):)
CZASAMI TRZEBA SOBIE POZWOLIC NA CHWILĘ ZAPOMNIENIA JA NP. MAM DZISIAJ FAZĘ KOPIKO :):):):):) A PO TEJ PIZZY TO CO NAJWYŻEJ CI SIĘ POPRAWI METABOLIZM :):):):):) NIE PRZEJMUJ SIĘ AŻ TAK BARDZO :):):):)

POZDROWIENIA

• hej Amitri!Za tą pizze to masz duże lanie,ale nie przejmuj się ,to nie może zaprzepaścić twoich dotychczasowych dokonań.Poćwicz yroszkę więcej,żeby ta pizza na sadełko się nie zawiązała :lol: u mnie ok,mam dużo siłki,dzięki temu forum,dam rade.To dopiero początek,ale najważniejsze to zacząć,pozdrawiwa :lol:

hej, w sprawie pizzy [ no i nie tylko :D] zgadzam się w pełni z Justynką - od jednego grzechu się nie tyje, oczywiście jeśli to naprawdę był ten jeden jedyny.. ;)
nie przejmuj się, na pewno będzie lepiej!! :)
1300 kcal to nie tragedia :) ja jem tyle co drugi dzień ;)
pozdrawiam i wytrwałości

Zgadzam sie z moimi przedmowczyniami hihih :)
Tylko nastepnym razem sie pilnuj, i nie łamaj siem :)
Pozdrawiam ;]

Oj pizza Ty ja zjadlas a mi sie ona marzy ... jest taki jeden bar niedaleko mnie , a tam robia taka glancka pizze ... duzo sera i sos czosnkowy na pysznym ciescie :)
ale na szczescie jeszcze sie nie skusilam ... chociaz ja prawde mowiac po dwoch kawalkach i pifku wysiadam przy niej...
oj raz sie zdarzylo ... nic sie nie stanie, od tego sie nie tyje od razu 8)

KIEDY JA OSTATNIO JADŁAM 1300 :):):):):):) DAWNO TERAZ JEM 1500 - 2000 I NIE TYJĘ WIĘC SIĘ NIE PRZEJMUJ :):):):)

Hej AMITRI :D
Słonko nie załamuj się tą pizzą !!! NAPRAWDĘ JESTEŚ SUPER DZIELNA, a taki jeden grzeszek nie załamuje całej dietki!! Tak więc dziś głowa do góry!!! A zamiast wyrzutów sumienia - włączasz szybką muzyczkę i tańczysz energicznie co najmniej pół godziny!!! (może być?? :wink: )

To teraz ja czekam na karę :roll: :wink: - wczoraj zjadłam ok 1350 kcal... :oops: :roll: :wink: - jak widzisz też miałam zły dzień!!! (w tym dwa kawałki ciacha w pracy... :cry: :oops: :evil: ) :? Dziś też jestem jakaś przymulona i zmęczona, ale z całych sił będę starała się wyjść z tego dołka!!!
:)

Trzymaj się, nie daj się belfrom!!! MIŁEGO DNIA!!!!!!!! :P :P :P :P :P

DZIEWCZYNY GŁOWY DO GÓRY!!!!!!!!!!!!!


BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!!

Hej Amitri :lol:
Jak tam minął kolejny dzień?? Słonko mam nadzieję, że wszystkie smutki i kryzysiki poszły w las!!! :twisted:
T R Z Y M A J . S I Ę . D Z I E L N I E !!!
P O Z D R A W I A M !!
M I Ł E G O . D N I A !!

Proszę nie piszcie więcej o pizzy, bo dostaję ślinotoku od samego czytania. :) Siedzę w pracy i ślinię się do komputera. :P Zjadłam dopiero dwa jabłka, a chcę pizzy, pizzy, pizzy... buuuuuuuuuuuuuuuuuu

http://members.lycos.co.uk/slovik111/pizza5.jpg
Boziu, dlaczego ja się tak katuję. Jestem masochistą dietetycznym.

JA ZDECYDOWANIE WOLĘ PYSZNE SOCZYSTE JABŁUSZKA NIE TAM JAKĄŚ OCIEKAJACĄ TŁUSZCZEM WYSOKOKALORYCZNĄ NIEZDROWĄ PIZZĘ :):):):):)


http://www.northerndutchess.com/postcards/pc-apples.jpg

MNIAM... :D

HEJ AMITRI!
DZIEKI ZE DO MNIE WPADASZ! NIE WIEM CZEMU ALE JAKOS PODTRZYMUJESZ MNIE NA DUCHU OSTATNIO! CIESZE SIE ZE CI SIE UDAJE:) TERAZ JUZ WIEM DO KOGO SIE BEDE ZGLASZAC JAK ZLAPIE DOAA!!
BUZIIAKI DLA CIEBIE ZA WSZYSTKO!!

HEJ JAK TAM MIJA DZIEŃ ??



http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...eczki/1719.jpg

Jestem, a to kilka słów do Was:
Ania masz rację i ja się z Tobą w pełni zgadzam. Nie powinno się patrzyc tylko na wygląd. Ale ja jestem dopiero nastolatką i wierz mi w tym wieku chłopcy jeszcze tego nie wiedzą :lol: Teraz się szuka ładnej sympatycznej panny, żeby z nią pochodzić kilka tygodni, a nie prawdziwej miłości. A poza tym ja siebie ciagle nie akceptuje i przez to mogę odstraszać ludzi. Bo jak lubić kogoś kto sie sam nie lubi :?: A teraz to mnie wszystko irytuje,a nie mam jak poprawić sobie nastroju jedzonkiem (nie mogę, nie chcę). Oj ludzie mają ze mną ciężkie życie :D Teraz to jeden grzech nie zalamuje diety, ale kiedys... Ja niestety szybko trace w siebie wiare. Dzieki Wam i forum to sie na szczescie zmienilo. Trwam dalej chocby sie walilo i palilo :lol: Z muzyka moze byc problem, bo komp tak mi nawala, ze nawet mp3 nie dzialaja. Chyba format bedzie jeszcze przed swietami :wink: A w radio - moje odbiera tylko RMF FM i ZET z zakloceniami - puszaja same wolne swiateczne nastrojowe piosenki :roll: Smutki i kryzysy poszlz sobie gdzies daleko i mam nadzieje ze nie do ciebie :lol:
Vanilia prezentów jeszcze nie zrobiłam i jak znam życie to na ostatnio chwilę będę latać po sklepach :!: Jedynie muszę się pośpieszyć z paczką dla mojej kumpeli na wigilię klasową bo to już we wtorek. Jutro pójde na zakupy to może przy okazji :wink: Ciesze sie ze moge sie na cos przydac. Po to w koncu tu jestem. Nie moge Was wiecznie zadreczac moja osoba :wink: BIG CMOKAS :!:
Rajcia na razie to ja mam do ciąży ładnych pare lat, ale wtedy to te nadprogramowe kilogramy i tak się nie liczą. Jeśli ktoś cię kocha to akceptuje cię taką jaką jesteś. Tylko najpierw musi pokochać, a nastolatek nie jest raczej zdolny do takich głębokich uczuć. Za rok idę do liceum to może coś się zmieni... :wink: A ja co tydzień dostaję ulotki z wszystkich pizzeri w okolicy. I ciągle jakieś promocje, dowóz za darmo itd. itp. Oj kuszą klientów kuszą :twisted:
Justyna Śnieg musi być, ale nadal go nie ma. Co prawda ciągle widze podczas prognozy pogody jak na tych mapkach z chmurek lecą białe płatki, ale odniesienia do rzeczywistości żadnego. Moja mama wspomina jak już na początku listopada było nie raz pół metra śniegu w jej rodzinnej miejscowości. No ale teraz jest ten efekt cieplarniany i w ogóle... Co to za czasy bez śniegu na wigilię i z trzęsieniami ziemi na Podhalu :?: :? Fajnie, że możemy się do ciebie wprowadzić :lol: :lol: Tylko, żebyś później nie żałowała tej decyzji. No wiesz my jesteśmy zupełnie szurnięte i zdolne do wszystkiego (nie będę cie wprowadzała w szczegóły) :wink: Jesz ok 1500 kcal, ale same zdrowe rzeczy. czytam twój pamiętnik to widze, że się same jabłuszka i mandarynki przewijają 8) Nie tyłabym (ale kto wie z moim metabolizmem :?), ale i nie chudła. A to przecież mój głowny cel :wink:
Gonitwa rany, ale ja dawno lania nie dostałam :lol: Ale przyznaję należy mi się :oops: Nie wiem czy się ta połóweczka juz w tłuszczyk zawiązała. Mam nadzieję, że nie. Dziś ide na basen z zamiarem pobicia mojego rekordu i przepłynięcia 30 długości basenu :shock: Rany, mam nadzieję, ze nie będzie dużo ludu. Ja dzięki temu forum wytrwałam już cały miesiąc. Nawet nie wiecie jak się cieszę :!: :D :D
Raci z grzechów cięzkich to był naprawdę jedyny. Oczywiście jeśli za grzech uznamy samo jedzenie niezdrowych rzeczy to się trochę tego uzbiera. Bo jakby się tak zastanowić to co nie zawiera cukru :?: Ostatnio czytałam rzeczy których nie można jeść na diecie Montagnica. Oczywiście definitywnie odpadają makaron, ziemniaki, ryż (czyli to co jem codziennie na obiad), jogury, mleko (czyli moje śniadania), oraz orzeczy laskowe i sery topione (moje kolacje). Jak bym to wszystko wykluczyła to pozostałaby mi tylko woda do picia :lol:
Keisha pilnuję się jak cholera i nie zamierzam się łamać. W przyszłym tygodiu muszą już wystawić wszystkie oceny :D Mam chyba naprawdę silną motywację bo choć mam taaką wieeelką ochotę na słodycze to na nic się jeszcze nie skusiłam. Choć są u mnie w domku, a moja mama wcina kiedy tylko ma chęć :( Ale ja jestem silna :twisted: Wiem, ze jak pojadę na święta do dziadków to nie obejdzie się bez skosztowania ciacha (a moja babcia piecze trzy rodzaje :shock:) i robię jak gdyby zapasy... tyle, że wolnej przestrzeni na ewentualne kalorie, które chciałyby zagościć w moim ciałku :lol: Ale i tak całą wigilię zamierzam poscić jak przystało na Katoliczkę- Bierzmowańca i oczywiście Osobę Odchudzajacą się:wink:
Bazylia ja chyba tez jestem masochistka dietetyczna bo ciagle tylko mysle o zakazanych rzeczach. Na szczescie konczy si tylko na myslach. Bo ze mna jest tak, ze jak wyobraze sobie przysmak to i czuje smak i nie mam swiadomosci winy, a jak bym naprawde zjadla to owszem moje kubki smakowe jakiegos orgazmu by dostaly, ale ja stracilabym wiare w siebie i sens tej diety. Wiec koncze tylko na wyobrazaniu sobie :wink: Jak sie zastanowic to wcale zly pomysl nie jest :P

nom Amitri to pamietam zeby przez świeta tez sie pilnowac
bo jak teraz tak dobrze Ci i zjesz taka cala mase pysznych rzeczy to znowu Cie moze zaczac ciagnac do tego wszystkiego i efekt jojo
no ale w sumie to tylko jeden taki dzien ;]
z ta moja checia na slodycze to jest tak ze jak mam kaske to nie wiem co z nia zrobic to kupuje siakiegos batona czy cus wrrr a takto to mnie nie ciagnie
przestalam nosic pieniadze do szkoly wiec jest spoko
nie ma jedzenia na lekcjach bo ja to kocham hehehe
czaic sie z jedzeniem zeby nauczyciel Cie nie zobaczyl :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Amitri

A poza tym ja siebie ciagle nie akceptuje i przez to mogę odstraszać ludzi. Bo jak lubić kogoś kto sie sam nie lubi

---

Amitri chyba czas najwyższy to zmienić co??????
Masz u mnie dużego minusa za takie podejście!!!! :evil:
Słonko jesteś SUPER DZIEWCZYNĄ!!! Przyjmij siebie taką jaką jesteś!!!

TRZYMAJ SIĘ - MIŁEGO WEEKENDU - wypocznij trochę!! Bo czacha dymi co?? To trza ją ostudzić :wink: Powodzenia w szkole!! P o z d r a w i a m !!

Amitri to nie prawda , ze nastolatkowie nie sa zdoilnie do glebszych uczuc , wiesz jak ja poznalam swojego obecnego chlopaka to on był wlasnie w 3 klasie gimnazjum i co pomimo mojego tłusciutkiego wygladu itd zobaczyl cos jeszcze , chociasz wciaz twierdzi ze wizualnie piekna jestem , ale zakochany jest i tyle :) no i juz tyle czasu a my dalej razem , wiec jednak sa jakies wyjateczki :) wiec czekaj cierpliwie :P A moze mikołaj Ci kogoś pod choinke podrzuci :lol:
A tak ogolnie to dzisiaj byłam na spacerku i jest pełno śliczego śnieżku:)

ALE SIĘ ROZPISAŁAŚ :):):):):):)

MASZ RACJĘ CHŁOPCY W TWOIM CZY MOIM WIEKU RZADKO PATRZĄ NA CHARAKTER I OSOBOWOŚĆ ALE ŻEBY NIE WRZUCAĆ ICH DO JEDNEGO WORKA SĄ OCZYWIŚCIE WYJĄTKI POTWIERDZAJĄCE REGUŁĘ................ NIE MASZ SIĘ CO CIESZYĆ ZE TO SIĘ ZMIENI JAK PÓJDZIESZ DO LICEUM :):):):):) W PIERWSZEJ KLASIE JEST JESZCZE GORZEJ :):):):):):) MOJA RADA ZNAJDŹ SOBIE STARSZEGO TAK 2 - 3 LATA WTEDY POZIOM EMOCJONALNY SIĘ WYRÓWNA :):):):):):):) MARCIN MA 19 I TO JAK DLA MNIE JEST NAJLEPSZ RÓŻNICA WIEKU MIĘDZY DZIEWCZYNĄ A CHŁOPAKIEM.........
TYLKO MUSISZ ZACZĄĆ AKCEPTOWAĆ SIBIE BO INACZEJ RZECZYWIŚCIE MOŻESZ SZYBKO NIE ZNALEŹĆ FACETA..................... ONI NA PRAWDĘ (PRZYNAJMNIEJ CI STARSI, BO JA SIĘ NA TAKICH TYLKO ZNAM :):):):) ) KOCHAJĄ ZA TO CO SOBĄ PREZENTUJESZ WIĘC NAJWYŻSZY CZAS ŻEBYŚ ZMIENIŁA SWOJE PODEJŚCIE DO SIEBIE..........
U MNIE ŚNIEG SPADŁ DZISIAJ W NOCY I ZA OKNEM JEST BIAŁO ALE CO Z TEGO DO WIGILII TRZY RAZY STOPNIEJE..............
POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIEI DUŻO WIARY W SIEBIE I WŁASNE MOZLIWOŚCI ŻYCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...rotka/6458.jpg

hej amitri!

oj, rozumiem Twoje rozterki, ja się zupełnie kompleksów pozbyłam (oj abyły duże) jak byłam kiedyś w Grecji to z moimi 69 kilogramami byłam jedną z najszczuplejszych kobit na plaży. i nie żeby panie się z tym jakoś kryły: miniówki, bluzki tłuściutkie brzuchy odsłaniające, biodrówki z wylewającym się tłuszczem... ale i mi po pewnym czasie przestało to przeszkadzać, bo niektórym paniom wręcz dobrze z tymi kilogramami było (żadna z nichj nie wydawała się być niezadowolona ze swojego wyglądu). a faceci przyzwyczajeni pewnie od dziecka do pań o takich wymiarach chyba nawet nie wiedzieli że może być inaczej. oczywiście były i szczupłe osoby na ulicy ale one raczej wyjątki stanowiły. a po powrocie nad Wisłe... cóż u nas jednak rozmiar 36,38 króluje i na ulicach i w głowach facetów... najważniejsza jest wiara w siebie!!! teraz odchudzam się nie żeby się kompleksów pozbyć, tylko żeby po prostu ładniej wyglądać i fajne ciuchy móc nosić.

zazdroszczę nawet tylko radia Zet i RMFu, bo moje radio już zupełnie posłuszeństwa odmówiło i nic nie nadaje :-( zupełne odcięcie od swiata!!! dalej grają to okropne "last christmas I gave you my heart"? bo w seszłym roku to leciało chyba z częstotliwością co godzinę i napinało mi nerwy prawie że na maxa :evil:

tak więc życzę samozaparcia i wiary w siebie!!!
buziaki ogropmne i milej niedzieli!!!
magda

Hej AMITRI!!! :lol: :lol: :lol:
Ż Y C Z Ę . C I . S U P E R . M I Ł E J . N I E D Z I E L I !!!!!
TRZYMAJ SIĘ CIEPŁO!!!!

Hej zabiegana - w tym roku to co rusz leci "Last Christmas" oraz nowa wersja "What a wonderfull world" :wink: dokładnie co godzinkę :wink:
Ach, a do Grecji to też bym chętnie się wybrała.. wygrzała trochę na słonku - kurcze, nie lubię takie pogody :? Bo u mnie za oknem chlapa straszna..
papa

"LAST CHRISTMAS" LECI CHYBA CZĘŚCIEJ NIŻ CO GODZINE TAK MI TA PIOSENKA NERWY SZARPIE ŻE JUŻ NAWET NIE MAM SIŁY JEJ WYŁĄCZYĆ JAK LECI.......... MNIE TO JESZCZE WQRWIA REKLAMA MEDIA MARKTU Z TĄ FAŁSZUJĄCĄ BEZNADZIEJNĄ W SWOJEJ GŁUPOCIE MATKĄ NAJNIZSZYCH CEN.............. ALE NIE MA CO SIĘ DENERWOWAĆ JESZCZE CO NAJWYŻEJ DWA MIESIĄCE BĘDZIEMY TEGO SŁUCHAĆ .............


http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...rotka/6332.jpg

Justyna masz rację - ta reklama jest tak tragiczna, że aż brak słów!!!
Ja aż w domu w ogóle prawie nie słucham radia - jedynie w pracy - tak mam dość!! :lol: :lol: :lol:
No ale w końcu kiedyś skończą ją puszczać... hmmm, ufam, że to będzie szybciej niż za 2 m-ce!!!
POZDRÓWKA!!

MI POPROSTU TA REKLAMA MÓZG ZLASOWAŁA ................. SZKODA O NIEJ GADAĆ JA RADIA SŁUCHAM PRAWIE CAŁY CZAS Z WYJĄTKIEM GODZIN SPĘDZONYCH PRZED KOMPEM WTEDY LECĄ MP3 :):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...aulii/5200.jpg

Wy sobie tu gadu gadu a mnie nie ma :lol: Byłam wczoraj na baseniku i zgodnie ze złożoną sobie przysięgą przepłynęłam 30 długości basenu. Pływam już coraz szybciej. Wcześniej na 25 metrów potrzebowałam minuty teraz tylko 30 s. Może to i nadal dużo, ale ja sie nigdy specjalnie nie uczyłam pływać. Tak jakoś przy okazji, no ale nie ma się czemu dziwić. W końcu jestem z pod znaku ryb :wink:
Jadę na święta na dwa dni (i co z tego wynika mnie tu nie będzie :(), ale nie zamierzam odzwyczajac się od diety. Potem ciągle już mi się będzie chciało jeść, a ćwiczyć pewnie w ogóle. Do szkoły nie biore ani kasy, ani jedzenia bo z doświadczenia wiem, ze już na drugiej przerwie bym coś zjadła. A tak to po prostu nie mam co. U ans to sie nawet nie czają z jedzeniem na lekcjach. Po prostu wszystko na ławke wyciagają :lol:
Oczywiście, że najwyższy czas zmienić własne głupie rozumowanie i ta dieta (która jest przy okazji ćwiczeniem silnej woli) ma w tym pomóc. Bo kilka kilogramów więcej to wcale nie jest przyczyna nie akceptacji siebie - to jest skutek. Po prostu w moim życiu było jedno bardzo przykre zdarzenie, które kompletnie mnie zmieniło. Najwyższy czas sie pozbierać. Myśle, że nie jestem taka najgorsza skoro mam paczkę odlotowych przyjaciół :wink: Dobra ja już Wam nie smęcę. Trzeba tu rozsiewać optymizm :!: :lol:
Co do chłopaka to ja nie wiem jak sobie go znajdę :lol: Moja przyjaciółka (kompletne przeciwieństwo i pod względem wyglądu i charakteru :wink:) niedawno tak powiedziała: "Ja już wcale nie wiem czy chcę mieć chłopaka" i po chwili: "No bo jak się już tak dawno nie miało...". No bo tak prawdę mówiąc to ma rację. Ale w lecie jedziemy na obóz,a wiecie co sie robi na obozach :wink: Nie zamierzam wszystkich chlopaków szufladkować. Ale w mojej małej mieścinie trudno się doszukać kogoś fajnego. Ale w końcu jest powiedziane szukajcie, a znajdziecie :D U mnie zaczął padać śnieg z tym, że na razie jest bardziej mokro niż biało :lol: Nie trzeba jechac nad morze za granicę, żeby czuć się jak w klubie. Nad Bałtykiem tez nikt ciałka nie zakrywa i muszę przyznać ze czułam się swobodnie, no ale jak poszliśmy na miasto to jakoś tak się wszyscy skurczyli :lol: A nasza pani z englisha zeby nam zrobic "przyjemność" i przy okazji luźna lekcje powiedziała, że będziemy śpiewać... no zgadnijcie co? Oczywicie, że Last Chrismas :!: I oprócz tego dwie jakieś piosenki z młodości mojego taty, których tytułów ze względu na słabą pamięć tu nie napiszę :P A "kochaną" Matkę Najniższych Cen to ja znowu przed chwilą słyszałam jak poszłam na zakupy :wink: I jeszcze często lecą "Jest taki dzień" i "... a kto wie czy za rogiem nie czeka anioł z Bogiem", niedługo to sie tego na pamięć nauczę :wink:

Muszę kończyć po za chwilę jadę do mojego świadka powiedzieć mu o tym (no, ze jest śiwadkiem :wink:). Trzeba zrobić dobre wrażenie na cioci której 3 lata nie widziałam :lol:
Postaram sie wpaść do Was zaraz jak przyjadę. Naukę sobie odpuściłam i tak jutro tylko wystawianie ocen. Złącza w mózgu mi się trochę przepalily,ale kto by się tym przejmował :lol: Matrix rulezz :!:

hej :)
co do chłopaka - no.. wiesz jak jest ;) czasem może lepiej poczekać na tego jednego, prawdziwego, co pokocha i zrozumie :D też narazie myślę że nie trzeba mi nikogo. niedawno przez jakiś czas byłam z takim jednym a jednak stwierdziłam że to pomyłka bo.. bo mimo że był bardzo fajnym chłopakiem i wydawało mi się że jestem w nim zakochana to.. wolałam spędzać wieczory z dobrą książką niż z kimś przyklejonym do mojego boku ;)))

faceta nie da się szukać na siłę - sam się znajdzie :D

aha, ja nie słucham radia i nie oglądam TV więc z kiczowatymi piosenkami i reklamami mam spokój :D

pozdrawiam cieplutko i nie daj się świątecznym pokusom ;)) ja już jestem zniewolona przez urodzinowe pyszności ;P

Ja juz jestem zniewolona przez słodycze w moim domku :roll: Codziennie je wącham jak jakiś narkotyk (tak samo uzalezniają :lol:). Na szczęście na wąchaniu się kończy. Czekam do świat kiedy będę mogła sobie pozwolić na kawałek ciasta, zjem uszka w barszczu i wogole...Ale sie rozmarzyłam, a jeszcze będę całą Wigile poscić. Masakra :lol: Raci a Ty sie nie daj :!: Łatwo mi mówić bo odchudzam sie do urodzin, a co potem będzie... Pamiętaj! Przegrałaś tylko bitwę nie wojnę. Trzymaj się :!: Chłopak sobie poczeka (jak kocha to poczeka :wink:). Na razie na głowie mam ważniejsze sprawy.
To już cały miesiąc odkąd jestem na diecie. Widac efekty więć sie nie poddaję :!: Moja mama zawsze mówiła, że jestem uparta ---> pora wykorzystać to dla siebie, a nie przeciwko sobie :D
Wymiary początkowe/ wymiary teraźniejsze
biust - 86/82 :roll:
uda - 98/92
udo prawe - 57/54
udo lewe - 56/53 (wiem, wiem asymetryczna jestem :wink:)
talia - hmm.. nie przestraszcie się 78 :shock: /63
łydka - 36/35 ( no co z nią :?:)
kostka - 27/24
A wagi Wam jak zwykle nie powiem :wink: I wiecie zaczynam sie bać:
:arrow: Co ja zrobie jak schudne :?: Nigdy nie byłam chuda. Cała garderoba do wymiany... :?:
:arrow: Co ja zrobię jak schudne i nie będę sie umiała opierać pokusom i dorwie mnie to okropne jojo :?:
:arrow: I wreszcie co ja zrobię jak się załamię i nie schudnę :?:
Normalnie takie problemy mam :lol: Na razie mam jedne spodnie (juz się kiedyś odchudzałam, ale to tylko 2 tyg) które i tak mi trochę odstają. A nikt nie zauważył ze schudłam. Nawet babcia :!: :evil: Co to ma być :?: :?: Ach przynajmniej mi specjalnie nie będą podtykac słodyczy pod nos :wink: :lol: :lol:

no hej Amitri :)
oj widze ze masz zyciowe dylematy hihih :) nie martw sie na zapas zawsze jest jakies wyjscie a Ty jestes madra dziewczynka wiec na pewno sobie dasz radę :).
to Ty tak przez meisiac schudlas???????
a cos robila:> chybciutko mi tu pisz :) hih :)

MASZ CAŁKIEMNIEZŁE WYNIKI JAK NA 25 M ALE NAOISZ JESZCZE JAKIM STYLEM :):):):):) Z TĄKASĄ W SZKOLE TO DOBRY POMYSL SZKODA ŻE NIEWYKONALNY W MOIM PRZYPADKU ALE JA NA SZCZĘŚCIE Z PRZYZWYCZAJENIA W SZKOLE NIE JEM :):):):):):) OPTYMIZM PRZEDE WSZYSTKIM NIE MA CO RPZPAMIĘTYWAĆ TEGO CO SIĘ KIEDYŚ WYDARZYŁO........

NO SZUKAJECIE A ZNAJDZIECIE ALBO WAS SAMI ZNAJDĄ............ UWAŻAJ BO KTOŚ WYJĄTKOWY MOŻE BYĆ CAŁKIEM NIEDALEKO (MOWIĘ CI TO Z WŁASNEGO DOŚWIADCZNIA) :):):):):):)

JAK TAM CIOCIA PRZEŻYŁA??

MI SIĘ JUŻ MÓZG OD NAUKI ZLASOWAŁ A WYSTAWIANIE OCEN 15 STYCZNIA :):):):)

WYNIKI MASZ ŚWIETNE GRATULUJĘ TYLU STRACONYCH CM SZCZEGÓLNIE W TALI :):):):):):)

GARDEROBA DO WYMIANY ZNAM TO SKĄDŚ :):):):)

http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...aulii/5466.jpg

Hej Amitri!!!
SŁONKO PRZYJMIJ WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!
FIU FIU - JESTEM POD WRAŻENIEM TWOICH WYNIKÓW!!! :lol: :lol: :lol:
Widzę, że najlepiej Ci idzie odchudzanko w brzuszku (czyli w tym, co mi idzie najgorzej! :roll: )
naprawdę jestem pod wrażeniem :twisted: :wink:
JESTEŚ BARDZO DZIELNA I JESTES DLA MNIE WIELKIM (W PRZENOŚNI :wink: ) PRZYKŁADEM DO NAŚLADOWANIA!!!!

Pozdrawiam Cię bardzo słonecznie i życzę miłego dzionka!!! papa :lol:

Co ja robiłam przez ten miesiąć? Starałam się nie zjadać więcej niż 1000 kcal dziennie (kilka razy sie nie udało, ale trudno :wink:), od dwóch tygodni ćwiczę brzuszki - 100 dziennie (Przy pamiętnym meczu siatkowki było ich 350. Szkoda, że teraz same powtórki puszczają :P), dwa razy byłam na basenie (plywam żabką bo nie mogę zamoczyć oczu), zupełnie wyeliminowałam słodycze (było mi łatwiej ze zwględu na fakt, ze wcześniej na dwóch urodzinkach byłam i się strasznie obżarłam :oops:). Te centymetry, które ubyły w brzuszku to raczej efekt skurczenia się żołądka. Ale i tak jest dobrze :D Zresztą moją zmorą są uda i łydki (które na złość mi robią i nie chcą schudnąć :evil:). Do szkoły nie biorę żarcia ---> po prostu po tych siedmiu godzinach to głoduje, ale no cóż... cierp ciało jakżeś przytyć chciało :wink: Cioci nie zastałam. No coż wpadnę do niej w wigilię (tylko tym razem ja uprzedzę). Ale i tak miałam fajną niedzielę bo wstąpiłam do dziadków i oglądaliśmy skoki narciarskie :wink: A co do garderoby - to i tak trzeba sobie sprawic nowe ciuszki do liceum :P Dziękuję za słowa uznania. Ciesze się, ze wreszcie mi to odchudzanie wychodzi. A sukcesy kazdej z Was są dodatkowo jeszcze większa motywacją :!:
Dziś zjadłam:
:arrow: śniadanie - płatki z mlekiem i herbata
:arrow: obiad - ryż, groszek, kukrydza, pomidor i ogórek (moja mama miała zabawę - zrobiła kolorowy talerz, wszystko ułożyła symetrycznie na środku ryż :lol: )
:arrow: kolacja- kromka chleba (nie białego) z masłem i serkiem.
Jutro wigilia klasowa - wielka próba silnej woli :roll:

• No,no...wyniki naprawdę godne podziwu!!!A z tymi łydkami to się nie przejmuj.Ja jak chudnę,to też"wysycha" mi górna część ciała ,talia najszybciej i biust :wink:
  A udka tak sobie,ale łydki to niewiele,jakieś 3cm przy spadku wagi około 17kg.Właśnie przegładałam moje zapiski sprzed roku i tak miałam a w talii znikło 18 cm :shock:
  Trochę to śmiesznie wygląda,ale coż,najważniejsze,że mam 2 nogi i 2 ręce :D
  Mam tylko problemy z garderobą,bo na górę noszę 38 a na dół 42 :(
  Także mi wszystko poszło w bioderka i dupkę :wink: Bo ja jestem z tych szerokodrzwiowych :lol: :lol: :lol:
  Ale ja już się tym nie przejmuje,aby zdrowie było.A dietke i ćwiczenia dobrze mi zrobią.Pozdrawiam wszystkich gorąco,do jutra. :D

a moja zmora jest brzuch, curde tluszcz mi sie z niego wylewa i wiem ze musze robic te pierdziolone brzuyszki bo inaczej nie schudne i siakies cwiczonka na talie (hulahop jest wypasiony i nawet sobie zakupilam) ale gdzie tam mnie sie nie chce cwiczyc ;/ grrr
nom ale jak przez meisiac tyle schudlas to moze mnie to zmotywuje ;d;d hyhy dam rade co to tam tylko 31 dni i kolejne 31 dni i styknie mi ;d;d hyhy pozniej bede musiala tylko utrzymac moja wage :lol:

Będzie króciutko bo muszę leciec na english :wink: Wczoraj sie nie mogła zalogować to tylko przeczytałam wasze posty. Przed "M jak miłość" coś tam napisze :D
Wczoraj była wigilia klasowa. Pośiłam jak przed prawdziwą wigilią (a ta przypominam w piatek)
:arrow: śniadanie - płatki z mlekiem i herbata
:arrow: II śniadanie - kanapka z serem
:arrow: kolacja (wigilijna :lol:) - dwa kawałki ciasta, trochę sałatki, trufla, i dwa ciastka :roll:
No co raz w roku tylko jest :twisted: Zaszalałam :wink:
Dziś był dzień sportu (3h grałam w siatke):
:arrow: śniadanie - płatki z mlekiem
:arrow: II śniadanie - jogurt
:arrow: obiad - ryz z kukurydzą i groszkiem, świeży pomidor i ogórek.
I w ogóle jeste w fajnym nastroju bo założyłam moje najciaśniejsze spodnie i chyba od 5 lat taka chuda nie byłam :roll: A spodnie kiedyś kupiłam i ledwo zapiełam i weszłam do nich (aż mi ktoś uświadomił, że są "trochę" za ciasne). A teraz mi odstają (oczywiście najbardziej w tali) i sa dopasowane. To tak jakbym była w punkcie wyjścia choc wiem, ze nie jestem :wink:

hej Amitri, gratuluję zgubionych centrymetrów :lol: :lol: :lol: :lol:

mi też rzadko ktoś mówi, że schudłam, ale nie ma co się przejmowac, często ludzie zauważają ale po prostu o tym nie mówią ;) sama taka jestem. co nie znaczy że jestem ślepa i nie widzę ;) więc inni tym bardziej :>
laska jesteś i już :D

a z wigilią poradziłaś sobie bardzo dobrze :)

Hej hej Amitri!! :P :P :P
Oh, jeszcze raz gratuluję efektów i osiągnięcia tak ładnych wyników!! :twisted: :twisted: :twisted:
Wejścia w spodnie też gratuluję!! Wiem co to za fajowe uczucie :wink:
A Wigilią się nie przejmuj - byłaś taaaaka silna tyle czasu, że te troszkę słodkości to taka nagroda za wytrwałość i siły :lol: :lol: :lol:
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO!!
Trzymaj się - no i łączymy się duchowo oglądając M jak M :wink:
papa

JA RÓWNIEŻ PRZYŁĄCZAM SIĘ DO GRATULACJI :):):):):):):)
CO DO ZAUWAŻANIA PEWNYCH RZECZY PRZEZ INNE OSOBY TO POWIEMCI JAKTO JEST Z WIĘKSZOŚCIĄ CHŁOPAKÓW (GADAŁAM Z NIMI NA TEN TEMAT) ONI WCALE NIE SĄ ŚLEPI TYLKO BARDZO SPOSTRZEGAWCZY A NIE MÓWIĄ NIC ŻEBY NIE WYSZŁO ŻE SIĘ BEZCZELNIE GAPIĄ NA TAKĄ LASKĘ (I ZROZUM TU FACETÓW) :lol::lol::lol::lol::lol:


http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...czali/1267.jpg

Amitri
Czas Świąt - i znów cały świat
Legł w ciche, śnieżne posłanie
Grudzień już wkrótce przeminie,
Lecz jego piękno zostanie.
Niech każda chwila tych świąt
Żyje swym własnym pięknem.
Wszystkiego najlepszego!!

http://www.gify.kgb.pl/gify/balwany/balwan08.gif
pozdrowienia

ODE MNIE ŻYCZONKA JUTRO Z SAMEGO RANA :):):):):)

http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...czali/1187.jpg

Amitri wszystkiego najlepszego, duzo zdrowka, szczescia i spelnienia marzen, abys zawsze dazyla do tego co sioebie wyznaczysz, zarabistego faceta, fajnych imprezek, spokojnych swiat i udanego Sylwestra

w ogole to wszystkim dziefczynka zycze Wesolych Swiat i szczesliwego Nowego Roku