hello raci !......jak tam ci leci?....... :wink:
pozdrawiam:**
http://www.madzia.olp.pl/dla_dzieci/foto/19.jpg
Wersja do druku
hello raci !......jak tam ci leci?....... :wink:
pozdrawiam:**
http://www.madzia.olp.pl/dla_dzieci/foto/19.jpg
Chciałam tylko powiedzieć, ze Tłusty czwartek powinien zostać wykreślony z kalendarza ;) bo zeżarłam dwa pączki, zupełnie bez sensu, bo ja NIE LUBIĘ pączków... Oj, co z człowieka robi presja społeczeństwa...
hej dziewczynki!!!!! :) jak miło że do mnie zaglądacie :) fajnie że ktoś pamięta :]
nie odzywałam się bo drugi dzień kompletnie zawalam, jem ile wlezie, nie cwiczę, wstyd wstyd!!!!!! :oops: :oops: :oops:
mam wielką nadzieję że jutro się opamiętam! chociaż nie idę do szkoły i jak mi coś odwali to jeszcze przed południem przykleję się do lodówki.........[odpukać]
bylam na balecie!!!!!!!!!!!!!!!
świetnie :) ślicznie i w ogóle. super tańczyli, nie wiem jak oni to robią, ale ja i kumpel od jutra uczymy się tańczyć na palcach :P kupimy sobie baletki..... :)
nie żebym miała jakąś słabość do facetów w spódnicach..
ale... no. ech!
sceniczna iluzja wydaje się być czasem bardziej rzeczywistą od prawdziwego życia. a przynajmniej godniejszą zaufania.
taka miła odskocznia od codzienności. od zwyczajności. od bolącego gardła, czy brzucha. od krótkich dni i długich nocy. od nudnych przerw i jeszcze nudniejszych lekcji. od sprawdzianu z fizyki, na którym w wyniku braku lepszego zajęcia (czyt: rozwiązania choćby jednego zadania) rysuje się buki i czyta Ptaśka. od papierowych warcabów wyprodukowanych z nudów na historii. od za krótkiego swetra i rozciągniętej gumki do włosów. od tego pajaca, na którego widok nadal głupieję.
tfu! ŻAŁOSNE.
jeśli idzie o tłustość mojego czwartku to wepchałam w siebie 4 i 1/2 pączka. ale nie tylko pączki poszły w ruch.. :/
jestem wściekła na siebie, rozbolał mnie brzuch, bo i nic dziwnego, czego innego się spodziewałam po takim żarciu?
tylko kumple z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakują. co chwile pytania "i co już mniej cię boli?", " to może będziemy szli wolniej"? trochę mnie taka "opieka" cieszy, trochę bawi, a jednocześnie trochę irytuje.. :)
idę zobaczyć co u was (mam nadzieję że lepiej niż u mnie!!), nie wiem czy cokolwiek napisze, bo śpiąca jestem. i zmęczona :)
NO RACI BEZ TAKICH NAPADÓW MI TUTAJ ............ MASZ TRZYMAĆ WAGĘ NIE MÓWIĘ ŻE MASZ SIĘ ODCHUDZAĆ ALE 4 I 1/2 PACZKĄ TO JUŻ CHYBA NADMIAR.......... MUSISZ JEŚĆ ALE W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH BO INACZEJ NICI Z UTRZYMYWANIA WAGI ............... SORRY ŻE TAK SZORSTKO ALE JEŚLI ZACZNIESZ ZAWALAĆ TO NAWET SIĘ NIE OBEJRZYSZ JAK WSZYSTKIE KG WRÓCĄ (CZYT. JOJO) A TEGO NIE CHCĘ WIĘC OD RAZU NA POCZĄTKU TRZEBA TĘPIĆ TO CO ZŁE...........
ZAJEBIŚCIE NAPISAŁAS O TEJ ODSKOCZNI OD RZECZYWISTOŚCI.......... PODZIWIAM ZA TAKĄ UMIEJĘTNOŚĆ WYRAŻANIA EMOCJI........
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...mroku/1621.jpg
fajne masz qmpele ze sie tak troszcza docen je :D
wlasnie zauwazylam ze cie jakos dlugo nie bylo.. ale u mnie .. to samo ;) a po tl. czwartku to juz wogole.. zjadlam niby tylko 2 paczki ale one mnie calkiem z obiegu wyrwaly..
to nic, musimy sie brac w garsc, zreszta niedlugo post 8) :P :P
czesc kasienko :) :) :) :)
wlasnie przegryzam drozdzowca :? ........i musze ze smutkim stwierdzic ze mamie wyszedl :evil: kurcze :!: ale moze jutro jak troche przyschnie to nie bedzie mi juz smakowal hyhy oby!!!!! :twisted:
no raci rozumiem ze jedzenie ciagnie bo wlasnie chocby w tej chwili jestem tego przykladem :roll: i wiem tez ze sama doskonale znasz "zasady gry".
ja wiem i kazdy wie tylko to musi sie zrodzic w glowie nazwe to opamietanie i zorientowanie sie w sytlacji na czym stoimy, w ktorym miejscu sie znajdujemy, z moze cos nas kieruje do takiego zachowania .......to nie jest takie proste niestety jakby bylo sama bym sie od tego czegos uwolnila :roll:
bylas na tym balecie.... :wink: fajnie ze bylo swietnie mnie pewnie tez by sie podobalo :) :) :) :) moze kiedys okazja sie znajdzie 8)
mam nadzieje ze bol brzucha to historia ktora sie nie powtorzy przynajmniej z przejedzenia :wink:
a dobrze ze jestes wsciekla to znaczy ze dobrze glowkujesz teraz tylko spokoj Cie moze uratowac
ps. nie wspomnialam Ci wczesniej a pomyslalam ze wspomne teraz bo moze zrobi Ci sie weselej :mrgreen: pozbieralam Twoje czaderskie zdjecia i (chyba) wszystkie widnieja mi w folderze :) :) :) :) a to Twoj pokoj z tymi dzwiami w pocztowkach? bo ja mam prawie identyczne :twisted: :twisted:
3maj sie skarbie :wink: :P :)
dobranoc
hej dziewczynki :):):):)
dziś już zdecydowanie lepiej. na szczęście!!
myślę że zmieściłam się w moich 1600 kcal, nie wiem, bo nie liczę dokładnie, bardziej tak na oko.
a no i nawet poćwiczyłam sobie :) pół godziny bo pół godziny, ale jak na mnie to i tak dużo :D zwłaszcza że przez ostatnie dni w ogóle nie zrobiłam ani jednego przysiadu.
więc dziś zjadłam:
:arrow: 4 małe kromki razowego chleba (mniej więcej połówki normalnych) z masłem
:arrow: 3 jabłka
:arrow: 4 marchewki
:arrow: kasza manna na mleku (szklanka mleka, dwie łyżki kaszy) + wisienki z kompotu
:arrow: pół wafla z dżemem domowej roboty (znaczy że bez cukru ;))
:arrow: kromka razowego chleba (a raczej skórka odkrojona od chleba wielkości kromki :D)
i chyba tyle.. a, jeszcze kostka czekolady ;)
Justyś w sumie już to pisałam u Ciebie, ale tu napiszę raz jeszcze : dziękuję Ci za te słowa, dały mi do myślenia i między innymi to dzięki nim dziś jestem z siebie zadowolona.. dzięki że jesteś :)
Sylenko, hehe, w zasadzie to nie chodziło o kumpele tylko o kumpli ;) rodzaj męski. chociaż koleżanki też mam niczego sobie.. :)
no.. post się zbliża. i dobrze! trzeba sobie zrobić jakieś postanowienie :)
Marteczko, masz rację, to w ogóle nie jest proste :/ gdyby było, już dawno byśmy sobie poradziły. dla mnie to chwilami przybiera już rozmiary choroby. jak alkoholik miewa okresy, kiedy pije non stop przez kilka dni, tak ja robię z jedzeniem :| inaczej tego nie potrafię określić.. czasem wydaje mi się, że nie należę do siebie, że wszystkie moje myśli, uczucia i pragnienia, wszystkie zamiary i nadzieje przykute są do tego jednego.
balet był świetny, chociaż dużo lepiej by było, gdyby pomieszczenie w którym się cała impreza odbywała było bardzo hmmm przystosowane :D bo to po prostu hala była. plastikowe krzesła. psuło klimat.. jak sobie tak porównałam z innymi miastami, gdzie występowali w teatrze czy w innych odpowiednich miejscach. tyle że u nas bilety były dużo tańsze ;) (jeśli 50 zł to tanio :P w sumie to i tak wepchaliśmy się na miejsca za 70 ;))
a ten pokój to faktycznie mój, tyle że drzwi nie są obklejone pocztówkami tylko wycinkami z Focusa :D:D:D pocztówkami mam obklejoną szafę ;););)
pozdrawiam cieplutko dziewczynki :*
CIESZE SIĘ ŻE CHOCIAŻ TROSZECZKĘ POMAGŁAM A TOBIE GRATULUJE TEGO ZE POTRAFISZ WRÓCIĆ DO DOBRYCH NAWYKÓW OBY TAK DALEJ I NIE PRZEJMUJ SIĘ TYM CO BYŁO BO WSZYSTKO IDZIE DALEJ :):):):):) BĘDZIE DOBRZE :):):):)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...etnia/1191.jpg
hej wszystkim :) narazie się za bardzo nie poudzielam na forum, nie mam siły. coś mnie przeziębienie chyciło kilka dni temu i wszystko mnie boli :/ w nocy myślałam że się przekręcę, bo oddychać nie mogłam ;)
ale nic to, tacy jak ja nie chorują :D przejdzie mi za dzień albo dwa.
szkoda trochę bo jutro jest osiemnastka kumpeli, na którą pewnie nie pójdę. z drugiej strony nie szkoda, bo jakoś specjalnie nie mam ochoty na nią iść :D:D:D:D
z jedzeniem w porządku :) ćwiczeń zero, bo nie mam siły nawet do łazienki dojść :D
pozdrawiam cieplutko :)