-
Witam wtoreczkowo :)!
Oj Marteczko masz rację, czasem trzeba sobie tak po prostu popłakać, no i potem jest okey ;). U mnie moja niedoczynnosc tarczycy bez leków wywołuje niestety depresję, jest to coś strasznego :( , na szczęście z tamtymi wszystkimi badaniami już skończyłam i od tego tygodnia będę mogła zacząć regulowac poziom hormownów ;).
Martusiu Tobie również milutkiego dzioneczka!!!
ChudneSkutecznie hmmm jakby to powiedzieć :roll: , w okres noworoczny czyli od piątku do niedzieli nie zważalam na kalorie, zjadłam ich baaardzo dużoo, ze względu na to, zże nie odmawiałam sobie słodyczy,no był tez alkool itepe., ale odgólnie jakoś się nie przejadałam...
Ale już od wczoraj naturalnym biegiem rzeczy wróciłam do dietkowania :) i bylo coś koło 1000 kcal (we wczorajszym dniu wyliczony powyżej). Oczywiście , że już się zabrałam :):):) >Pozdrawiam Cie serdecznie i miłego dzioneczka życzę :)!
Zabiegana - dzień dobry i milutkiego dzioneczka :)!!! Wpadnę dzisiaj "do Ciebie" wieczorkiem ;) buziaki
Julcyku kochany pewnie, ze chcę!! :) przyjmuję każdą pozytywną energię :). Dziękuję!!! Miłego dzioneczka i Tobi zyczę, oby był jeszcze lepszy od wczorajszego ;)
Gonitwa! właśnie wpadłam wczoraj do Ciebie na chwileczkę, tylko zawiesił mi się komp i już nic nie mogłam napisać, ale czytałam , ze niezle balowałaś ;)
Mam nadzieję że ze zdrowkiem wszystko oki? Wpadne do Ciebie wieczorkiem by zdadac jak Ci poszlo u doktorka ;). Milego dzionka!
Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewuszki wymienione powyżej i wogole wszystkie tu wpadaja Kuleczke-uleczke ;), Celebrainne i ChudnęSkutecznie - pasujecie do siebie ;)... haha bo chudniecie skutecznie!! Dziewczynki jestescie wielkim przykładem,że się da!!, Aneczkę, Martusie, Zabiegana, Julcyk, Raci, Gonitwę, , Bike - MIŁEGO DZIONCZKA WSZYSTKIM BABECZKOM!!!
-
Hej Martusiu!!!
wiem, ze w takich momentach nie można tak po prostu napisać "nie martw się", "wszystko będzie dobrze", bo jak jest naprawdę wiesz tylko Ty. Ale chcę, zebyś wiedziała, ze jesteśmy myślami z Tobą, martwimy się i czekamy z nadzieją na lepsze dni!! Trzeba przetrwać!!!
Gorące całuski i mocne uściski!!!
-
hey marti :)
ciesze sie ze wszystko powraca do porzadku :)
no tak slyszalam cos nie cos o tej depresji gdy sie nie wezmie hormonow czy cos takiego bo moja dobra kumpela z klasy tez choruje na tarczyce i czasem mi cos mowi na ten temat....nie zazdroszcze wam ale za to i Ty i ona jestescie niesamowitymi osobosciami :) :) :) :) :) i macie przy boku swoich misiow :wink: :wink:
pozdrawiam i zycze milego dnia i...milego dietowania :) :)
-
Dziekuję dziewczynki za troskę!!! Kurcze stwierdziłam, że koniec z tym smuceniem!!!! Zaczynając mó zielony wątek miało być tak optymistycznie zielono, a tymczasem co??? Kurcze wykończam Was moimi złymi nastrojami, ale spoko - już koniec z tym :)!!!
Ja jestem jeszcz w pracy, wpadłam tu na momencik żeby się na chwilkę oderwać... pracuję od godziny 6:00 rano , a tu jeszcze końca nie widać :twisted: . Dzisiaj dzień baardzo dietkowy, coś ok. 650 kcal, ale to na razie bo nie wiem czy jak przyjde do domu to czy czegoś nie wmamam. Dzisiaj chyba nie będę miała sily żeby poćwiczyć, ale za to z pracy pojde na nożkach (jakies 2 km), więc myślę , ze bedę usprawiedliwiona troszeczkę :?: :wink:
Marteczko pozdrow kumpele - doskonale ją rozumie...ufff jakie to strasznie w 3 sekundy w euforii przechodzi się w paniczną rozpacz... ahh dobre... odganiamy te złe mysli :), a moj misio to ostatnio ma biedny ze mną przekichane, aż sieboję, że kiedyś nie wytrzyma i mnie zostawi... Boże no piękna ze mnie optymistka... tffffuuu juz nic nie mowilam ;)
Pozdrawiam wszystkie ciepluteńko :)
-
od razu lepiej widziec Cie w lepszym nastroju!!! :) :) :) :)
pozdrowie kumpele :) :) :)
a w ogole to tak na mnie krzyczysz a sama jesz malutko :evil:
....ładnie to tak???
buziaki pozdrowionka :) :) :) :) :) :) :)
http://www.gify.org.pl/gify/natura/slonce/3.gif
-
[b]Martusiu witaj - dzięki za wiadomość - ale mnie rozkomplementowałaś!! :oops: :lol:
Na Twoje zdjęcia czekam z niecierpliwością!! :D
No i super, że z samopoczuciem już lepiej!!! :lol:
A teraz już zmykam - wpadłam życzyć SŁODKICH SNÓW - ja też zaraz wpadam do łóżczka, bo jestem wykończona!! A rano 5,15 pobudka!! papa[/b ]:D :D :D
-
Aneczka w samą nockę do mnie wpadła :shock: , siuper, bardzo się cieszę :). aneczko mam na razie tylko foty z wakacji, które były końcem września, jeżeli Ci to nie przeszadza to pomienijsze format zdjątek i wysyłam ;)... Aha i wcale Cie nie rozkomplementowałam ;), tylko zawsze piszę szczerze co myślę! Jesteś bardzo sympatyzną dziewczyną i bardzo ładniutką :), a Twoj męzczyzna, też przystojniak , ze ho ho ;), ale już się nie odzywam , bo w zęby oberwe :mrgreen:
Martuniu zaraz się tłumaczę :), po pierwse to napisałam, ze jestem jeszcze w pracy i na pewno jeszcze coś po powrocie do domku wpapam ;)... pozatym właśnie spędzam w pracy po 13 godzin (wczoraj od 6 do 19) i nawet nie mam kiedy czegos przekąsić, pozatym siedzac za biurkiem niewiele też spalam, a o Ciebie się martwię :).
Wczoraj zjadałam:
przed właśiwym śniadankiem ok. 5:30
X Baton Musli średnio (fat buner z l-karnityną, daje mi energii jak zapowiada się ciężki dzień w pracy) 100g 0,4 - 148,80 kcal
I Śniadanie ok. 8:30
X Płatki owsiane suche - łyżka 3,5 - 136,50kcal zalane gorącą wodą
X Jogobella light opakowanie 150g 1 90,00kcal
II Śniadanie ok. 11:30
X Wafle ryżowe opakowanie 100g 0,2 74,00kcal
X Jabłko średnie 150g 1 75,00kcal
Hmmm III Śniadanie ;) ok. godz. 15:00
X Wafle ryżowe opakowanie 2 szt. 74,00kcal
Ciepła kolacja o 19:50
X Ogórkowa z torebki z ryżem 122,15 kcal
X Makrela wędzona średnio 50g 115,00
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
W sumie kalorii: 910,45
Niestety po tylu godzinach pracy padłam i nawet nie miałam ochoty na ćwiczenia, ale z pracy troszkę ponad 2 km wracałam na nóżkach.
Dzisiaj też będzie ciężko z wpadaniem tutaj w ciągu dnia, dlatego z samego rana życzę milutkiego dzioneczka !!!
-
Hej Martuś!!! Pracusiu pracuj pilnie!! ja też powinnam, ale wpadam sobie na chwilkę co jakiś czas :lol: bo tu tak jest fajnie!! :lol:
Słoneczko życzę Ci bardzo miłego dzionka!!!!
Znów mnie rozkomplementowałaś :oops: Marta rosnę od tych pochwał!! :wink:
POZDRAWIAM CIĘ BARDZO SERDECZNIE!! :lol: :lol: :lol:
no i czekam na fotki wakacyjne, a jak będziesz miała, aktualne!! PAPA
-
Hej Martusiu!!!
Widzę, że zły nastrój odpędzasz zielonym kolorkiem, więc też Ci go trochę dodam.
Denerwowaniem swojego Misia tak się nie przejmuj, tylko potem zrób mu jakąś przyjemność, albo powiedz coś miłego... na pewno Cię teraz rozumie i jest cierpliwy.
Życzę Ci dużo energii i dużo spokoju!! :D
Dziękuję, za wizyty w kawiarence :D
Miłego dnia!
-
Ojjjjjj od jakiejś pol godzinki odwiedzam Was w waszych wątkach zamiast pracować ;), al cóż mnie tez sie nalezy przerwa ;)
Zapomniałam Wam powiedzieć, ze ostatnio byłam w kinie na tak reklamowanym filmie "Aleksander" i wiecie co??? kicha , totalna kicha!! Po prostu kolejny raz sprawdziła się moja teoria , ze jak film jest baaardzo reklamowany to niekoniecznie jest dobry... i tu też tak bylo także gorąco niepolecam!!
A z kolei na liście przebojów (ze tak powiem ;) ) znalazly się moje ciasteczka słonecznikowe ... to bylo tak.. robiliśmy sobie w pracy małą imprezkę sylewstrową (oczywiście w sylwka ;) ) no i każdy miał cosik tam przynieść, ja upiekłam ciasteczka, ktore chyba baarzo smakowały, bo gdzie nie wejde do biura tam leży skerowany moj przepis ;) ... pewnie Wam smaka zrobiłam ;)... są nie aż tak bardzo kaloryczne. jedno ma ok. 60 kcal... z tym że trudno konczyc na jednym ;)
Ostatnio z dietka nie mam problemu, tylko ćwiczyc nie bardzo mam kiedy ale będzie gutt ;). Zapomniałam Wam powiedziec, ze po tych emocjach, po tym wszystkim jak zaczelam (do niedzieli) jesc normalnie czyli bez dietkowania i bez objadania...chociaz byly slodycze i troche alkoholu - jak to wsylwestrowym okresie - to niestety waga pokazała 64kg... wprawdzie mam teraz tzw. "ciężkie dni", ale to i ak dużo.. no nic nie ma co narzekać tylko trza się brac... jutro napiszę Wam o moim planie i moim trenerze :):):)
Agatko i ja dziękuje serdecznie za odwiedzinki i słowa otuchy :), ja wchodze do ciebie , bo cały czas Cie podziwiam i też chc tak jak ty... wkoncu poczuc się jak w swoim ciele... :) Buziaki, milego wieczorku
Witaj Aneczko
No pracki to juz mam ostatnio trochę... no al ja wciąż siedzę w koncówce roku... I jeszcze raz powtarzam to nie były komplementy tylko szczera prawda :):) , buziaki!!!