-
Witaj Marti :D :!: ...
dzięki za miłe słowa, myślę że jakoś sobie będę musiała poradzić, nie ma innego wyjścia
:wink: ...
dietkuję i ćwiczę dzielnie, mam nadzieję że w niedzielę kiedy będę się ważyła okaże się jak to się opłaciło :lol: ...
a waga lepiej żeby stała w miejscu niż by miała wzrastać, prawda :?: :wink: ...
życzę miłego wieczorku :D :!:
-
Dzień dobry dziewcznki!!!
Wkurza mnie ta waga :? , znowu rano 64 kg, kurcze i nic w dół.. pozostałych członków rodziny waży prawidłowo, więc nie jest zepsuta :( ... tak sie zastanawiam i doszłam do wnosku, ze może ja za dużo jem :?: :!: Muszę wziaść się w garść..
Wczoraj zjadłam:
Śniadanie I: 4 łyżki platek owsianych z łyżką rodzynek.. pół jabłka
między jednym a drugm śniadaniem gdzies 1,5 lyzki rodzynek...
Śniadanie II: jogurt jogobella light
Obiad: 50 ryżu brązowego, 200g warzyw z patelni
Podweczorek: 2 kostki czekolady (wiem wiem... 8) )
Kolacja ok. 17:30: kilka kopytek z łyżeczką cukru + ok. 200ml żurku z susonymi grzybami
45 min rowerka( 650 kcal), 3 serie "szóstki", 5 min. ćwiczeń roziągających - wiem mało tego, ale zasiedziałam się na necie i poxno zaczęlam ćwiczyć...
Dziękuję Aneczko :) tak też uważam, ze wyniki są niezłe, ale kurcze ta waga coś drgnąć nie może. Mam elektroniczną , bardzo czułą i raczej nie przekłamuje - niestety ;)
MARTAL ja również pzdrawiam Cię serdecznie :)!!
Witaj Marteczko mięsień sercowy ;) hehe.. dobre... ale szczerze mówiąc to właśnie ak myślę, ze znowu moje mięśnie zaczęły pracować, troszkę nabierają i może to dlatego...pocieszyć sie zawsze mozna ;). Dziękuje , że jesteś!!
Bike Jesteś baaaardzo dzielna!! Bardzo bardzo!! Waa na pewno się zdziwi i wskazowka opadnie na sam dol ;). czekam i sledzę efekt, rdzisz sobie fantastycz\znie :). Buziaki!!
Dziewczynki dzisiaj mam imieninki w pracy i zjem kawałek mazurka, ale taki malutki - rozgrzeszycie mnie?? Za to będę pedałować dzisiaj przez godzinę :)
Miłego dzionka wszystkim!
[/b]
-
Hej Marta - wpadam z życzeniami miłego dnia!!! Słonecznie pozdrawiam i niestety muszę mykac, bo mam pracy dużo :D PAPA
-
Hej Marti - naprawdę masz łądne wyniki!!! W tak krótkim czasie! CZy na DC też tak miałaś? A co do wagi, to uwążam, ze nie rusza się dlatego, ze własnie teraz organizm przestawia się na oszczędniejsze gospodarownie energią i broni póki może każdego gramu tłuszczyku. Ale jeśli wytrwasz jeszcze trochę to waga musowo będzie spadać. To jest normalne, też przechodze ten moment i właśnie dlatego nie mogę sobie pozwolic na lenia... pomimo pracy wieczornej gospodaruję pół, albo całą godzinę na ruch, który, nawiasem mówiąc wspaniale mnie pod konec dnia relaksuje. Ale widzę, ze Ty też intensywnie ćwiczysz. Zobaczysz, waga ruszy!!!
Życze miłego weekendu!
-
Już prawie weekend!!!!! Hurrrrrrrra!!!!!!! :D :D :D http://kartki.onet.pl/_i/d/usmiechnij_sie.jpg
Marta MIŁEGO DZIONKA ŻYCZĘ!! I CAŁEGO WEEKENDU!! No i nadal tak ładnie dietkuj, ćwicz - ja czerpię od Ciebie siły i biorę przykład!! :D
-
czesc martus :) :) :)
witam w piatkowy dzionek :) :)
och ta wstretna waga :evil: dalej taka nieposluszna? :wink:
ech ...poczekaj jeszcze z dwa dni jak bedzie dalej taka nieznosna to sie zastanowimy co tu zrobic czasem organizm potrzebuje bardzo duzo czasu ....pamietasz jak ja siedzialam na wadze 67 tak dluuuugo az w koncu ruszyla a teraz mam dokladnie 64,8 :) :) :)
spokojnie sobie dietuj pocwicz i bedzie glanz :wink: :) :) :) :)
pozdrawiam i ja tez sie ciesze ze jestes ze mna prawia od poczatku przeciez :) :) :) :) :)
martus bedzie dobrze pozdrawiam :) :) :)
http://www.madzia.olp.pl/gify01/new01/rose19.gif
-
Witaj Marti :D :!: ...
ja tam Cię rozgrzeszam z tego mazurka, niech Ci idzie na zdrowie, byle nie w biodra :!: :wink: ...
a wiesz, ja marzę o takiej wadze jaką masz Ty teraz... ciekawa jestem kiedy wogóle zobaczę szósteczkę z przodu :?: :roll: ...
w każdym razie do końca kwietnia chciałabym ważyć już 62 kg, jakoś marnie to widzę :lol: :wink: :roll: ...
ale starać się będę o to z całych sił :D ...
całuję i życzę miłego weekendziku :D :!:
-
Dobry wieczór :)
Oj dziewczynki dzisiaj dzień był ... no cóż... muszę się przyznać... antydietowy :oops: , to znaczy jeżeli chodzi o jedzonko to nie , ale za to słodyczy to troche za dużo zjadłam :roll: . W sume przypuszczałam , ze tak będzie przy odwiedzinach u babci 8) , no cóż bije się w piersi - moja wina moja wina - i jutro musze jakoś przyoszczędzić kalorii i spalić je podwójnie...
Celebrianko dziękuję za uznanie ;). Czy na DC tak miałam? Trudno powiedziec, w cm też schudłam, ale spadała mi szybciej waga niż cm, pozatym chudłam głównie na twarzy (dlatego teraz naprawdę buźkę mam marniutką), w ramionach, biuście.. czyi raczej w górnych partiach ciała. No i bez wąpienia odkąd ćwiczę mam jędniejsze ciałko, ale wiedziałam, że tak będzie wkoncu to mój "nie pierwszy raz" ;).
Mam nadzieję, że faktycznie waga zacznie wkońcu spadać, oby tylko nie powtorzyły się takie wpadki jak dzisiaj :oops: , ale nie pozwolę już na to! A oc do ćwiczeń to mam tak samo, czasem jestem wykończona i ledwie się gibię :P , ale na końcu czuję sie fantastycznie zrelaksowana i rozlluźniona. Agatko pozdrawiam Cię cieplutko!
Aneczko Tobie również miłego weekendziku Skarbie! Kurcze to Ty jesteś dla mnie przykładem :), basenik, świetnie trzymasz się dietki - super, naprawdę!! Buziaki kochana!
Witam Marteczko tak tak może macie rację, nie ma się co nerwować tylko robić swoje :), a efekty przyjdą na pewno... tylko ja chcę już!!!!!!!!!!!!!! nie no zartuję, zdaję sobie sprawę, że moich kiloskow trochę się dorabiałam, więc i ze zrzutem nie będzie tak szybko, ale przecież najważniejsze żeby to było na stałe... Pozdrawiam Cię gorąco - buziaki :D
Bike dziękuję za rozgrzeszenie :) :D ... to rozgrzesz mnie jeszcze z kawałka smietanowca, snikersika mini, kieliszka wódeczki, kieliszka wineczka, dwóch kostek czekolady, 4 mlecznych cukierków :roll: ... hihihi.. dałam dzisiaj czadu, no nie? Ale obiecuję poprawę!!!
Bike Skarbie wiem, że chciałabyś ważyć tyle co ja... bo to zawsze jest takie zamkniete kółko... ja jak czytam że dziewczynki ważą 55 tez chciałabym wazyc tyle co one, też wątpię, że kiedyś zobaczę "5" z przodu..i na pewno są dziewczyny , które wazą wiecej od Ciebie i mogły by powiedziec "bike... ja chciałabym wazyc tyle co ty teraz.." No niestety pozostaje nam praca nad sobą, wytrwałość, a może każda wkoncu dobije swej długo wyczekiwanej cyferki. Tego życzę Tobie sobie i wszystkim odchudzającym :). A patrz na Celebrianke, ona jest przyładem na to, że jest to mozliwe :).
Buziaki - pamiętaj - RAZEM DAMY RADĘ :)
-
oj oczywiście że dasz radę :D wszystkie dacie radę ;) jak taka kuropatwa jak ja poradziła sobie, to co dopiero wy :D
aha, jeśli Ty dziś mówisz "moja wina, moja wina", to ja po moich orzeszkach / pierogach i jeszcze tamtych innych powinnam chyba leżeć całą noc na zimnej podłodze i jęczeć "mea culpa mea culpa" zalewając przy tym mą włosiennicą rzewnymi łzami, hehe :D
będzie dobrze :) dobranoc :)
-
hej marti!
ale u babci to można troszkę podjeśc... u nich zawsze są najlepsze pod słońcem rzeczy!!! jutro będzie lepiej!
buźka!