-
Hej :D Przed chwila dopiero weszłam na kompa :? codziennie mam jakieś sprawdziany i kartkówki :? ale nie jest tak źle :D już od 21 mam wolne :D
Ś: kromka chleba pełnoziarnistego, kawałek z serkiem, a kawałek z pasztetem :P
O: tost z ketchupem, tost z dżemem, kilka łyżek kapuśniaczku :P
K: jabłko
No i jeszcze 3 kostki czekolady i znowu pierniczek :D
Do usłyszenia :wink:
-
cześć
dzisiaj cały dzień poza domem
zjadłam jedną kanapke, drozdzówke z kapustą,rogalika
obiad: plaster mięska +surówka+kartofelki
narazie tyle
pozdrawiam
-
Hej :D
Zastanawiam się nad zaprzestaniem diety na około tydzień... :roll: Powód ? W przeciągu miesiąca schudłam tylko 1 kg :cry: A przeczytałam w kilku źródłach, że dobrze jest zrobić sobie tydzień czy dwa tyg. przerwy... a potem wrócić do diety :) To taki kopniak dla organizmu :P A jak za długo się będzie na dietce to organizm może przyzwyczaić się do dostarczanej ilości kcal :( Dlatego od jutra nie będę spożywać 1000-1200 kcal, ale 1500-1600 :D Mam nadzieję, że nie przytyję :? A ćwiczonka nadal będę wykonywać :D Pozdrawiam :wink:
-
cześć Madziaa
z tym zwiększeniem spozywanym kcal to dobry pomysł tylko niezadługo i niezaduzo tych kcal, to napewno przyspieszy twoja przemiane materii, ale proponuje niejeść w tych nowych kcal słodyczy tylko coś pozywnego.
pozdrawiam , trzymaj się pa :D
-
Hej :D
hodorcia co tam u Ciebie :?: :)
Ja sobie teraz nieźle pofolgowałam :P Ale co mi tam :evil: Od poniedziałku 1200-1300 kcal :lol: Pozdrawiam :wink:
-
cześc
ja niestosuje diety tysiąca kcal porostu odstawiłam słodycze i niedoadam ale nielicze kcla musze powoli wejść w ten rytm dietki
-
Hej :D
Cosik tu pusto :(
Ś: 2 kromki chleba razowego z plasterkiem sera żółtego i ketchupem
O: gołąbek, 2 kromki tego co powyżej :P 1,5 pysznego wafelka truskawkowego :D
K: może zjem sobie płatki kukurydziane z EuroShoppera :P a może jabłko...
Pa :wink:
-
Hejka babeczki :) To ja, takasobie w nowej szacie.
Ciagle chudniemy? Wiedze, za Madzia zmienila taktyke :P Ciekawe jakie beda efekty. I tak juz masz sporo za soba, wiec mozna poeksperymentowac.
U mnie dosc slabo z postanowieniami - tzn. co sobie zaplanuje, to dotrzymam, ale doloze jeszcze zwykle jakies cos na czubek :oops: Tyle ze zmienilam sposob odzywiania - juz nie patrze na kalorycznosc, ale na "glikemicznosc" pokarmow. Innymi slowy stosuje odzywianie metoda Montignaca - po mojemu glyxowanie.
Od dzis bede 3 dni tylko na zupkach - co wcale nie jest konieczne, ale sobie wymyslilam, ze jednak sprobuje. Troche na temat tego odzywiania + pare przepisow znajdziecie u mnie w nowym pamietniczku. Zapraszam w wolnej chwili. Julcyk tez dzis napisala, ze bedzie z Montignac chudnac. Ciekawe jak nam pojdzie :D
Niedlugo mala przerwa od szkol - ciesze sie z Wami.
-
shalala To nie jest nowa taktyka tylko chwilowe zwiększenie dawki kalorii :P (obecnie ok. 1200-1300) Niedługo wracam do 1000 :lol: Ale nie wiem na jak długo wrócę bo święta tuż tuż :roll: :roll: Wiem jak to jest z tym nadprogramowym jedzeniem :lol: to mama coś kupi smacznego albo samemu nie da się czemuś oprzeć :lol:
Mi już przerwa od szkoły zaczyna się w sobotę i trwa do 30.03. :lol: JUPI :!: Jeszcze tylko 4 dni i wolne :D :D Pozdrawiam http://republika.pl/madziamz/cmok.gif
-
Hej dziewczyny :D
hodorcia co się z Tobą dzieje :?: odezwij się :!: :D
Ś: płatki kukurydziane z mlekiem
O: 2 tosty z dżemem porzeczkowym, kilka paluszków,
K: pół jabłka, pół pomarańczy
Pozdro :wink:
-
Hej :( Dlaczego nikt się nie odzywa :cry:
Nareszcie koniec tego męczącego tygodnia :D i wolne :!: :D 11 dni :D :D
Z tym utrzymywaniem przeze mnie w tym tyg. 1200-1300 kcal nie wypaliło :lol: Sądzę, że spożywałam coś koło 1500 kcal :P Teraz kolejny tydzień i nie wiem czy się opłaca zaczynać 1000 kcal bo przecież będą święta :? a w święta tylko 1000 kcal to troszkę za mało :P :wink:
Moje dzisiejsze jak do tej pory menu :P
Ś: kromka chleba tostowego, jogobella light :)
O: 2 jajka sadzone z kalafiorem :)
A do tego kostka czekolady, landrynek, kawałek jabłka :P
Pa :D I ODEZWIJCIE SIĘ :!: :!: :!:
-
cześć
nieodzywam się bo moja się nieodchudzam
wcale mi to nieidzie
-
cześć wszystkim
Madzia wróć i pochwal się swoją piękna sylwetką
dziewczyny wy też się odezwijcie
ostatnie tygodnie to był dlamnie koszmar :(
ten ostatni egzamin jaki miałam okazało się ze pani profesor niewiedziała co zemną zrobić:oblać czy zaliczyć i zastanawiała się przez tydzień :x ,wsumie czekałam na te wyniki 3 tygodnie to był koszmar który przejawiał się u mnie w pochłanianiu słodyczy, dawno nieżyłam w taki stresie ale się udalo zdałam o czym dowiedziałam się w środe przed świętami, potem były święta i też pyszności których niemogłam się oprzeć
teraz jest spokojnie i dużo ciala zostało po tych smakołykach, gorzej bo jest ciepło i trzeba zakładać zamiast namiotowych bluz i swetrów, które wszystko przykrywały cienkie sweterki i już niedługo bluzeczki :(
Dlatego staram się wrócić do diety powoli spokojnie zamieniam kaloryczne jedzenie na mniej kaloryczne i mniej smaczne.
dzisiaj na sniadaniebył jogurt z otrębami i kawa inka+ 2 tyżeczki kapucino
pozdrawiam :D i zapraszam do towazystwa
-
Padł pomysł stworzenia
FORUMOWEJ KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ SB :D
Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi pomysłami, przepisami itp! :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57432
POZDRAWIAM!! :D :P :D :P :D
-
Hej :D :D :D
hodorcia cieszę się że napisałaś :D myślałam, że już tu nie wrócisz :( Gratuluję zdanego egzaminu :!: :D Wiem jak to jest kiedy jest się w stresie. Wtedy najlepiej pocieszyć się czymś słodkim :P Mam nadzieję, że teraz jesteś już zupełnie wyciszona i możesz przystąpić do dietki, która przyniesie oczekiwane efekty :wink: Nie poddawaj się :!: Bądź silna :!:
Ja niestety nie mam jeszcze mojej wymarzonej pięknej sylwetki :P wiadomo święta i znów wrócił kilogram, a może i więcej :oops: Ale nie przejmuję się tym, ponieważ uważam, że lepiej było jeść w święta wszystko na co miało się ochotę, a nie głodować i psuć sobie humorek :P Ale już po świętach, czyli od wczoraj zaczęłam znowu dietkę :D Jak na razie idzie mi bardzo dobrze i mam nadzieję, że będzie tak dalej i wreszcie w maju lub czerwcu waga wskaże te wymarzone 49-50 kg :lol: Teraz z każdym dniem robi się coraz cieplej i piękniej i to mi daję dodatkową siłę do odchudzania :D No i nieubłagalnie zbliża się lato, a latem nie da się ukryć niedoskonałości figury :wink:
W związku z tym, że jest wiosna postanowiłam dodatkowo zacząć biegać, bo to w połączeniu z dietą daje ponoć cudowne efekty :lol: Będę próbowała wykonać ten 10 tygodniowy program o którym mowa w dziale kultura fizyczna :D Postaram się zacząć od przyszłego tygodnia, muszę jeszcze to obmówić z kumpelą :D
Dobra lecę już oglądać meczyk :P Papa :D
-
cześc Madziaa
super że jesteś
śliczny masz ten miernik wagi taki wiosenny i pogodny :D
dzisiejszy dzień jeśli chodzi o jedzenie to idealny niebył ale przyzwoicie się to wszystko ułozyło niebede pisać co jadłam bo jestem bardzo zmęczona zaraz ide spać :D
-
No... Hodorcia :) Przed Toba tez jeszcze mniej wiecej 10 kilo. Bo ja bede zadowolona majac 60kg. Cel 55 to cel idealny i motywator, zeby nie stopowac, jak bede blisko 60. Na szczescie wiosna chyba troche latwiej chudnac - nie? :P Nie zazdroszcze stresow. Do wakacji jeszcze niestety duzo czasu. Masz teraz w koncu luz od egzaminow?
Madzia :) 10-cio dniowy programik sportowy? Niezle - dobrze, ze masz kumpele do towarzystwa. A co potem? :P Bo 10 dni predko zleci...
Pozdrawiam ziewajac z nad szklanki wody z cytryna :o
P.S. z nad / znad pisze sie lacznie czy oddzielnie? :?
-
czesc
shalala przedemną jest bardzo duzo do zgubienia waze obecnie 77kg przy 168cm ale pozatym że te liczby przerazają to strasznie bolą mnie stawy w kostkach mimo ze mam zaledwie 21 lat, jestem drobnej kości.
Musze się zasiebie wziąść ale jesy cięzko.
dzisiaj jogurt na śniadanie z otrębami potem 2 pierogi z kaszą jaglaną i kapusta kiszona oraz jedna mała bułka bez niczego. :D
pozdrawiam
-
Hej :D Ale dziś ślicznie świeci słoneczko :D szkoda tylko, że nie jest zbyt ciepło :?
hodorcia cieszę się, że podoba Ci się mój miernik wagi :D specjalnie z okazji wiosny postanowiłam go zmienić :P Mi też się bardzo podoba :lol: Czasem warto coś zmienić, Tobie też to polecam, może z nowym tickerem będzie Ci się lepiej odchudzało :P
shalala ten program nie jest 10-dniowy tylko 10-tygodniowy :P Jeszcze go nie zaczęłam, ale mam zamiar już w najbliższych dniach :D Oprócz tego nadal ćwiczę 8 minute abs 8) no i jak mam czas to inne ćwiczonka :P
A znad pisze się razem :D :wink:
Ś: kromka chleba pełnoziarnistego z szynką i ketchupem, kawa :)
O: spaghetti :D
K: jabłko :P
-
Cześć
Ograniczam sie dzisiaj ale do 1000 mi duzo brakuje. jadłam przez święta duzo slodyczy teraz zastępuje je jedną capucino dziennie to nie to samo ale przyjemność też jest
-
za radą Madzi zmieniłam miernik wagi, aż mi się przyjemniej zrobiło :D
teraz jest tu bardziej wiosennie.
pozdrawiam :D
-
no i tak ma być :D teraz Twój ticker wygląda znacznie lepiej :D Może czasem mogłybyśmy jeszcze wklejać jakieś interesujące i śliczne obrazki jak to robią dziewczyny na innych topicach :?: :D Pozdrawiam :wink:
-
cześć
rozpatruje poważnie możliwość zapisania się na aerobik bo ja niejedzeniem to się nieodchudze bo lubie jeść :D
-
Hej :)
hodorcia ten pomysł z zapisaniem się na aerobik jest bardzo dobry :D, ale żeby były lepsze efekty to lepiej stosować również dietę :P
Dziś kolejny udany dzień dietkowania :D do tego jak zwykle tradycyjne ćwiczonka i 1,5 h spacerek :D
Ś: pączek :)
O: talerz zupy grochowej (z groszkiem z puszki :D taka jest najlepsza, mniami :)) Do tego pyszne ciasteczko, które niestety nie wiem jak się nazywa :( ale ma gdzieś średnicę trochę większą od szklanki i jest z góry całe oblepione orzeszkami :D
K: też ciasteczko :P
No może dziś moje menu było troszkę za słodkie :P ale myślę, że zmieściłam się w 1000 kcal :D Pozdrawiam :)
-
cześć
Madziaa jekie pyszne jedzonko wczoraj miałaś :D
wiem że obok ćwiczeń potrzebna jest mi dieta
obecnie jem duzo mniej niż jadłam ale w tysiącu to się chyba niemieszcze
wczoraj odmówiłam sobie kupienia czekolady i kupiłam suchary, bo byłam z kolezankami na spacerze one pochłanialy pyszne slodkości a ja sucharki :D
wczoraj nie miałam takiego uśmiechu na twazy ale dzisiaj wileka satysfakcja że się niezłamałam :D
-
Hej :D
hodorcia i bardzo dobrze, że nie skusiłaś się na tuczącą czekoladę tylko na suchary :!: Tak trzymaj :D A kostkę czy 2 kostki czekolady na dzień możesz sobie zjeść, ale nie od razu całą czekoladę :P :P
Dziś znów od rana cudownie świeci słońce i jest bezchmurne niebo :D przynajmniej u mnie w Zabrzu, nie wiem jak u Was :P ale chyba podobnie :wink:
Jedynie humor mogą dziś psuć informacje o papieżu, który powoli nas opuszcza :cry: :(
Moje menu napiszę wieczorkiem bo jeszcze nie wiem co zjem na obiad i na kolację :P
Pozdrawiam :)
-
Jak obiecałam uzupełniam dzisiejsze menu :
Ś: kromka chleba pełnoziarnistego z ogórkiem zielonym, ciastko :P
II Ś: kawałek chałki, jabłko :P
O: pół torebki ryżu z jogobellą light :)
K: ciastko :D
Pozdrawiam :wink:
-
cześć
u mnie nic ciekawego ograniaczam się z jedzeniem ale nie tak radykalnie tylko stopniowo, najtrudniej jest się powstrzymać przed słodyczami ale pomaga mi troche w tym kapucino ktora tez jest kaloryczna ale nie tak bardzo jak czekolada pozatym po jednej kapucino przestaje mysleć o slodyczach :D
a tak pozatym to jem wszystko tylko staram się zamias chleba jeść suchary i sporo warzym
-
Hej :)
U mnie wszystko po staremu. Dziś zaczęłam bieganie :) jeszcze się do nas kolega przyłączył, który przypomina szkielet, ale jak chce to niech biega...Przynajmniej sobie kondycję poprawi, hehe :lol: Po tym biegu troszkę mnie wszystko boli, ale to normalne :P Jak się organizm przyzwyczai to będzię lepiej :wink:
Ś: kromka chleba pełnoz. z ogórkiem, kawa
O: schabowy z buraczkami i jeszcze z korniszonami :P jak się nie je kartofli to trzeba więcej warzyw sobie wrzucić :lol:
K: jabłko :)
Pozdrawiam :D
P.S. shalala odezwij się :D
-
Znowu nikt się nie odzywa :cry:
Ś: krmoka chleba pełn. z plastrem galaretki drobiowej, trochę płatków owsianych z łyżką miodu :)
O: kromka chleba tostowego z tym samym co wyżej, płatki kukurydziane z mlekiem :D
K: jabłko, 3 łyżeczki marmolady z jabłek, kostka czekoladki :lol:
Cześć :)
-
Hej...
Ś: kromka chleba tostowego z plasterkiem wędliny, kostka czekolady
O: talerz zupy ogonowej :lol: 5 pierogów ruskich :D
K: musli z mlekiem, kilka łyżeczek marmolady, kostka czekolady :D
Pa :)
-
Hej :( Czemu nikt się nie odzywa :?: :(
-
hej hej
jakoś zapomniałam o tym forum :lol:
u mnie nic ciekawego
ucze się bo mam kolokwia
-
Hej :D zapomniałaś o forum :shock: NONONO :!: :P Ja też dziś mam max nauki więc się nie rozpisuję :( Papa :D
-
hej hej
więc ograniczam jedzenie staram się przynajmnie
zamieniam np pieczywo sucharami albo rezygnuje z sera zółtego
ale musze się pochwalić ze się zapisalam na aerobik byłam juz 3 razy jest bardzo ciężko ale to mi pomoze pozatym ze schudnąć do odzyskać koordynacje ruchową i kondycje.
pozdrawiam :D
-
Hej :D Bardzo sie ciesze, ze zapisałas sie na aerobic. Nic tak nie odchudza jak cwiczenia fizyczne :D Ja tez biegam kilka razy w tygodniu, a wczoraj pogralam sobie w siatkowe :lol: Pozdrawiam :D
-
hej hej
dzisiaj się nieżle narazie trzymam narazie zjadłam
2suchary waza + plasterek szynki
jabłko
pół puszki tuńczyka + kromka chleba
2 suchary granex
teraz ide na spacerek a potem coś jeszcze pysznego zjem :D
apropo aerobiku wszystko mnie boli mam zakwasy ale to minie :D
narazie pa
-
Hej :D Ale dziś cieplutko na dworze :D wieczorkiem idę pobiegać, a pod koniec tygodnia może się przejadę rowerkiem :!: :D A co tam u Ciebie hodorcia ? :)
-
hej byłam dzisiaj na aerobiku
jestem padnieta
niestosuje jakieś ostrej diety ale się ograniaczam
pozdrawiam
ucze się duzo zadko tu zaglądam
-
hej hej
wczoraj zjadłam duzo kcal bo jadłam o 12 w nocy pizze i wypiłam cale wino hehe
a dzisiaj staram się ograniczać ale średnio to wychodzi
cały czas chodze glodna i zaraz wychodze na aerobic poćwiczyć przypomne sobie jak trzeba się namęczyć zeby spalić 500 kcal to zapomne mysleć o jedzeniu