Aniu życzę spokojnej nocki i pamiętaj,że jestem z Tobą :D :D :D :!: :!:
http://www.pupile.com/pup/images/img_mruczek.2.jpg
Wersja do druku
Aniu życzę spokojnej nocki i pamiętaj,że jestem z Tobą :D :D :D :!: :!:
http://www.pupile.com/pup/images/img_mruczek.2.jpg
Hej Słonka :) witam Was gorąco :)
jestem jestem już :) wczoraj nie było mnie, bo dostawca neta go wyłączył przed 8 rano i nie było już do wieczora.. no ale u nas to normalne.. :? a tak chciałam sobie posiedzieć na necie wczoraj.. no nic, trudno..
wczoraj byłam u Rodziców, gdzie było dużo pyszności, żeberka (jej, ile one mają kalorii? ), była też galaretka z truskawami i biszkopt z truskawami :) oj truskawek to z W. zjedlismy prawie 3 kg przez cały weekend :)
co u mnie.. diety w weekend nie było - ale jest od dziś..
ze strachem stanęłam na wagę - 77,5 kg :roll: niestety przybrało mi się 0,8 kg w tym tygodniu, ale za to moje wymiarki centymetrowe mocno wzrosły, szczególnie brzuch.. oj..
sama na to zapracowałam sobie, tak więc nie smęcę tutaj więcej..
od dzis:
:arrow: dieta 1000-1200 kcal koniecznie (ze wstazaniem na 1000)
:arrow: planowanie posiłków
:arrow: chrom
:arrow: ograniczenie jedzenia SŁODYCZY, pieczywa, rzeczy mącznych
:arrow: jak najwięcej WARZYW i OWOCÓW
:arrow: ruch -
rowerków nie mogę za bardzo.. ale czasem niedaleko może.. (nie mogę wysiedzieć w domu gdy widzę jak W. co dzień jedzie sobie, a ja zostaję w domu... buuu)
spacery... moze jakieś biegi czasem..
ćwiczenia w domku, brzuszki, 6 W..
w sumie planuję stopniowo zwiększać ruch, by mojego lenia rozruszać.. :wink: zacznę dziś 6 :) to na pewno :) bo brzuchol znów mam straaaaaaaaszny i ogromny :oops:
no zobaczymy jak mi to wyjdzie.. :wink:
:arrow: co dzień balsamowanie ciałka, 1-2 razy w tygodniu peeling kawowy
to taki zarys planu, który chcę z dnia na dzień udoskonalać.. szukam sposobów na to, by w chwili słabości odłożyć batonika.. by KONTROLOWAĆ ILOŚĆ JEDZENIA.. by to ode mnie zależało co zjem, a nie od jedzenia....... by ono mną nie rzadziło, ale bym umiejętnie jadła to, co ja chcę, co zaplanuję, co jest zdrowe..
jestem świadoma, że mój apetyt na słodkie jest.. i nie wykluczam ich z mojego jadłospisu całkowicie.. ale na pewno nie mogą być one co dzień! o nie! nad tym się skupię..
czuję w sobie siły.. nie są one powalające, ale wiem, ze chcę schudnąć.. praktycznie mam do zgubienia ok 12 kg.. to dużo.. ale powoli do celu.. nawet jeśli chudłabym 2 kg m-cznie to będę bardzo szczęśliwa.. byleby chudnąć, a nie tyć!
Słonka muszę na razie wracać do pracy.. jak tylko znajdę chwilę to poodpisuję Wam i Was poodwiedzam.. niestety w mojej firmie dziś jest bardzo nerwowa atmosfera, bo zwinęli nam jednego tira.. no i domyślacie się co się dzieje.. jest taka nerwowa atmosfera, że szok.. prezes (choleryk z charakteru) szaleje.. choć wcale mu się nie dziwię..
Słonka MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ :)
aha...... i jeszcze moje motto...... nowe motto na drogę odchudzania i na kolejne tygodnie............
DEPRESJE NA ŻUŁAWY..
CZARNOWIDZTWO DO AFRYKI..
LENISTWO DO PIEROGÓW.. :lol:
koniecznie i bez gadania!
3MACIE SIĘ I 3MAJCIE ZA MNIE KCIUKI!
TAK JAK I JA TRZYMAM ZA WAS :) :) :)
Cześć Aniu :D
Trzymam kciuki za Twoje postanowienia - myślę,że całkiem dobrze to sobie wymyśliłaś 8)
Miłego - mimo wszystko - tygodnia
Grażyna
O mammamija ! Tira zwineli... Moze prezes podejrzewa, ze ktos z pracownikow maczal w tym palce :twisted:
Dziendobrzasty Anika! Wczoraj podlaczylismy mojego kompa - od poltora miesiaca stal sobie bezczynnie... W koncu jestem calkiem na swoim. :cool:
Trudno mi jeszcze glyxowac pelnowartosciowo ze wzgledow finansowo-kuchennych :P Tzn nie experymentuje z jakimis potrawami - ot jem mozlwie niskoglikemicznie, ale prosto. Bo wiesz jak to bywa z salatkaki itp - trzeba kupic to i owo, a potem reszta tego gnije, albo stoi w szafce, bo dlugo nie jest potrzebna... :wink: Poza tym nasza kuchnia w tej chwili to luzem stojace szafki i pare dech jako blaty... zlew stoi na koziolku, ktory tesc kupil wlasciwie do tapetowania :roll: Ale suma sumarum - nie mam problemu z zyciem w takich warunkach... moglabym sie myc w misce jeszcze cale lato... Najwazniejsze, ze prace nad wykanczaniem ida do przodu...
Widze, ze Ci sie z lekka spuchlo :( Moze jesli waga tego az tak bardzo nie pokazala, to opuchlizna szokowa zejdzie calkiem latwo...? Wiem jak to jest - bo tez mialam swoje dwa tygodnie luznego pasa - i tez w chwili gdy zobaczylam kilkaset gram wiecej niz zwykle, opamietalam sie. Teraz musi juz isc nam dobrze... Tez mam przed soba 12 kilo :)
Serdeczne i sloneczne i truskawkowe <ciao>
Witaj Aniu :) Trzymam kciuki za twoje postanowienia :)
U mnie teraz beda ciezsze dni ale mam zamiar walczyc ze swoimi slabosciami :) :)
Wlasnie w telewizji mowia o diecie.... :roll: najwazniejsa jest konsekwencja :roll: nic nowego sie nie dowiedzialam przeciez o tym wiem :roll: :roll: Wiec zycze nam wszystkim wiecej konkekwencji w naszym dietkowaniu :) :) :)
Buziaczki :)
Witaj Aneczka:)
Chicałam ci podziekowac za zdjiatka:) :wink: :lol: :lol: Ale naparwde kolosalna roznica jak wygladałas kiedys a jak teraz :wink: :lol: :lol: 8) :wink: :lol: :lol: Pieknie poprostu...a piesio cudowny:) ..a twoj Maz..nono...to se wybrałas ....gratuluje :)
Nio mam Anius ..zebys te swoje załozenia wprowadziła w zycie:D!!!
Ja sobie obiecałam ze rano bede biegac, po południu cwiczyc a wieczorem skakac na skakance:)
Chciałam dzis zaczac moj trening...ale no coz wczoraj sie otrułam jajecznica prawdopodobnie ...no i i dzisiaj jeszcze mnie trzyma...wiec wprowadzenie tych planow musze przełozyc na termin ..nieokreslony..konkretnie ale napewno jutro albo pojutrze poczuje sie lepiej i złoze bankowy termin:D ..i zycz mi teraz duzooo zdrowka:)
Ahhh tez masz te 12 kilo do konca i mnie podobnie..wiec Misiaq zbieramy sie i walczymy ze swoimi słabosciami:) ... :lol: :lol: :wink: jak pieknie by było dotkan swojego brzuszka tak jedrnego i płaskiego prawda:D , wiec misiaq nie odpuszczamy sobie , tesciowa namawia na kluseczki to Anius zrobi..podziekuje i zje sobie soroweczke z mieskiem:P( dieta niełaczenia:P)
A jak słodycze za toba chodza..pomysl sobie ile w nich chemii :P albo sobie zrob jak ja ..powies sobie w pokoju albo na lodowce ..pełno takich zgrabnych modelek one działaja na psychike:)
Wiec misiaq powodzenia i walczymy !!!!!! :lol: :lol: :lol:
Witaj Aniu
Widzę , że u Ciebie też weekend był grzeszny. U mnie niestety nie lepiej . Była babka piaskowa i ciasto z truskawkami ( a prosiłam mamę , żeby nie robiła) . No ale przecież truskawki nie mogą się zmarnować..............................
Aniu ja też od dziś mam opracowany nowy plan i mam zamiar go konsekwentnie go realizować. I nie jest to tylko plan od poniedziałku do środy , czwartku , ale na cały tydzien , na wiele następnych tygodni.
Aniu bierzemy się w końcu do roboty. Wstrętnym słodyczom mówimy NIE.
Słonko trzymam za nas obydwie mocno kciuki.
Musimy - nie - ale bardzo, bardzo , bardzo chcemy osiągnąć nasza wymarzoną wagę. I żebyśmy te lato zakończyły zgrabniejsze i smuklejsze.
Aniu przesyłam Ci dużo, dużo siły do realizacji nowego planu.
Buziaczki
Asia
Witaj Aniulku.....Przeczytałam cały Twój pościk o założeniach i zamiarach i życzę Ci aby tylko na tym pisaniu się nie skończyło. :wink:
Masz to konsekwentnie wprowadzać w życie słoneczko Ty moje.
Pozdrawiam miłego tygodnia życzę i cmokaski duuuuże slę.
http://angelwinks.net/images/hi/hi8.jpg
Witaj Aneczko:)
wpadam nareszcie do Ciebie, miałam jakieś kłopoty z zalogowaniem się... a rano wszystko było ok... no nic, na szczęście udało się :!: :D
przesyłam do Ciebie jak zwykle pakuneczek z wiesz czym;)
trzymamy tu za Ciebie wszystkie baaaardzo mocno kciuki, pamiętaj że jesteśmy z Tobą i bardzo wierzymy w Ciebie:)
jestem pewna, że w końcu się uda, musisz być silna i konsekwentna:)
całuję mocno i życzę miłego dnia:)
Witam z domku :)
w pracy nie zdążyłam Wam poodpisywać, to tu spróbuję nadrobić to :)
Beatko - dzięki za pakuneczek :) zawsze czekam na niego bardzo bardzo :)
a co to za problemy z zalogowaniem miałaś? oj oby sie nie powtarzały więcej! o nie! Beatko dzięki za kciukasy.. przydadzą się baaaaaaaardzo!
Oj z całych sił chce być silna i konsekwentna.. mam nadzieje, ze mi sie uda.. choć wiem, że tyle muszę się nauczyć... zajadam się własnie truskawami i jestem bardzo uśmiechnięta, bo wiedzę, że będzie dobrze :) i ja Ci zyczę miłego dnia :) 3maj się ciepło! :)
Agemciu - postaram się konsekwentnie wprowadzić moje załozenie w życie.. mam nadzieję, ze mi sie uda.. :) jestem pełna wiary, że tak własnie będzie.. Agemciu i Ty się dzielnie trzymaj, super, ze jest Cię mniej :) ciesze się razem z Tobą tym i gorąco pozdrawiam :) miłego dnia :P
Asiu - no weekend był niestety mocno grzeszny... :oops: widzę, ze i u Ciebie było ciacho z truskawami.. z w odróżnieniu od Ciebie, ja sama Mamie zasugerowałam biszkopcik taki.. no i zrobiła dla nas, bo byliśmy wczoraj na obiadku..
wiesz, ja słodyczom nie powiem kategorycznie NIE, bo wiem, ze na razie jestem za słaba.. ale będe je wliczała do limitu dziennego.. no i postaram się jeść ich jak najmniej.. tak jak dziś objadam się.. truskawami :) będzie dobrze Asiu :) musi być :) nasze plany w życie wdrożymy i będzie super :) i ja Ci zyczę duuuuuuużo siły i uśmiechu w dietkowaniu :) pozdrawiam Cie gorąco :) miłego popołudnia życze :)
Malinsia - dzięki za miłe słowa na temat fotek :) najładnieszy na nich i tak jest piesek hihi :wink: uroczy szczeniaczek :)
No i ja życzę Ci realizacji założeń - biegów, skakania i całego treningu.. mam nadzieję, ze to zatrucie juz minęło.. życzę Ci baaaaaaaaardzo dużo zdrówka!! bardzo bardzo!!
To co Misiaq - do roboty :)
pozdrawiam Cie gorąco :) a ta modelka na lodówce to nawet fajny pomysł :wink:
Stelluś - dzięki za kciuki Słonko :) kochana jesteś :) wiem, że KONSEKWENCJA jest taka ważna.. ale moja wiedza, a czyny często idą innymi ścieżkami.. ale teraz spóbuje prowadzic je razem ramię w ramię 8) buziaczki Stelluś :) pozdrawiam Cię gorąco :)
Shalala - no zwinęli zwinęli.. i to z parkingu 100 metrów od bloku, w którym mieszkam.. afera na całego..
oglądałam foteczki Twojego domku :) wow, super :) choć widze, ze jeszcze trochę roboty tam macie :) no ale domek super, naprawdę :)
no przytyło mi się przytyło.. ale mam nadzieje, ze teraz zacznę te moje kilogramki gubić.. bo jeszcze trochę, a nadrobię wszystkie stracone zimą kilogramy.. :roll: a tego nie chcę!
i ja Cię bardzo truskawkowo pozdrawiam :)
Grażynko - dzięki za kciuki :) plan jest prosty.. ale jesli wprowadzę go w czyn, to myśle, ze bedzie ok :) wszystko zależy ode mnie.. pozdrawiam Cię gorąco :)
dzięki za maila :) cieszę sie, ze tak sobie mnie wyobrazałaś.. 8)
Luna - wiem, że jesteś ze mną.. :) gorąco Cie pozdrawiam :)
Madziu - niedzielka do luftu.. ale dziś już jest poniedziałek :) i jak napisałaś: nie ma litości! koniecznie :) 1200 na bank i ani kalorii więcej :) pozdrawiam Cie gorąco :) uczysz się dziś pewnie cały dzień.. ale może choć na chwilke zajrzysz na forum.. ja juz dziś trzymam kciuki za te 2 egz.. bo jeden jest jutro tak? pa Słonko :)
Dagmarko - dlaczego wykasowłaś te 10 linijek..? i co oznacza datal 30 września? :)
mój plan jest prosty.. byle udało mi się go zrealizować.. :) no i ogarnąć apetyt na słodycze.. a wtedy będzie tylko lepiej :) a jak u Ciebie? rybka płynie do przodu? pozdrawiam Cie gorąco :)
Aniu - mam nadzieje, ze u Ciebie już tylko jest dobrze i o żadnej "kratce" nie ma mowy :) gorąco Cię pozdrawiam :) pamiętaj - paluszki sa beee :wink:
Martusia - ciesze się, ze foteczki się podobały :) a Ty masz jakies nowe swoje :) Skarbie 3maj się ciepło! Miłego dnia Ci życzę :)
Paulinko - przepraszam, ze dopiero dziś pisze o tym - wagę kupiłam na allegro, firmy Korona - poszukam i postaram sie dać Ci link to dakiej jak ja mam, albo podobnej (kosztowała 99 zł), Asia kupiła tez na allegro, podobną do mojej, ale innej firmy. Moja chodzi ok, tak myślę :) Paulinko Ty nadal chudniesz....... Skarbie Ty już utrzymuj wagę! :)
pozdrawiam Cię gorąco :)
Agatko - jak Ci mija urlopik? :) no a z junkersami nie ma żartów.. na razie mamy tylko zimna wode i się głowimy co zrobić.. ech..
kiedy macie to spotkanko z Anitką :) super macie :) widze jak się cieszysz na to :)
pozdrawiam Cie gorąco :) miłego urlopu :) wypoczywaj ile się da!
Aguś771 - dzięki za miłe słowa o mnie :) wiesz, ja myślę, że każda panna młoda jest piękna i najpiękniejsza :) ale bardzo mi miło :)
Agusiu jak minął Ci weekend? mój słodko.. ale od dziś dietka rusza pełną parą, bo mi kilka cm tu i tak przybyło i znów ciuszki sa ciasne i czuje sie beznadziejnie.. musi mi się udać! dzis jedyną słodyczą są truskawy :) i oby tak zostało :)
gorąco Cie pzodrawiam :) miłego popołudnia :)
*****************************************
chyba nikogo nie ominęłam :) a jesli tak, to przepraszam..
własnie zliczyłam sobie kaloryjki - wszamałam równy tysiaczek.. :) jest ok, wcinam truskawy i się uśmiecham :) na pewno jeszcze ich trochę zjem :) ale limiut 1200 kcal nie przekroczę, o nie! :)
fajnie się dziś czuję..
obym czuła się cały czas tak fajnie :)
i jakoś alergia ciut mniejsza.. to i też bardziej chce się żyć :)
gorąco Was pozdrawiam i życze miłego popołudnia :)