wpadam niezapominajkowo sprawdzić, czy nadal tak pięknie dietkujesz.....
nie jest xle, trzymaj tak dalej, a teraz znikam, buziaczki zostawiając
Wersja do druku
wpadam niezapominajkowo sprawdzić, czy nadal tak pięknie dietkujesz.....
nie jest xle, trzymaj tak dalej, a teraz znikam, buziaczki zostawiając
Kfffiatuszku Ty mój!!!!
Przypominam Ci, że cały czas jesteś pod moją kontrolą czy chcesz czy nie....i tak będę. :wink: :D
Anikasku, oczka mi się już zamykają, ale przeczytałam wszytskie zaległe na Twoim wąteczku strony i z dumą stwierdzam, że pięknie Ci idzie 8) Rano, jak troszkę odeśpię wyślę Ci pw.
Buziaki i uściski!
9/100, 1/15
Witajcie Słonka :)
Wpadam z samego rańca znów strasznie za Wami wytęskniona.. na dłuższe forumowanie znajdę czas pewnie dopiero w weekend.. A wtedy obiecuję Was wszystkie odwiedzić :D
U mnie dietka trwa.. dziś ważonko - 82,5 kg :D spadek jest! choć przyznam szczerze, ze myślałam, ze będzie ciut mniej... hehe... ale wiem - to wina jedzenia cały czas pieczywka! CZAS TO ZMIENIć! najwazniejsze jednak, ze na minus!
Już mnie tak do słodyczy nie ciągnie jak do bułeczek.. 8)
Wczoraj było tak:
:arrow: 7.30 - sałatka z tunczyka i kukurydzy - ok. 300 kcal
:arrow: 8.30 - kawa z mlekiem - 50 kcal
:arrow: 12.30 - jogurt light - 90 kcal
:arrow: 16.30 - 2 grahamki z wędliną - ok. 400 kcal
:arrow: 18.00 - garść orzeszków, kawa z mlekiem - ok. 250 kcal
RAZEM: ok 1090 kcal
:arrow: spacer 40 minut
W związku z tym pieczywkowym problemem.. :twisted: i zazdrością :wink: ze tak Wam idzie super na SB :D podjęłam decyzję, ze przyłączam do plazowiczek :)
Ciągle trwa moja MŻ - stodniowy plan! :D ale do Wielkanocy I faza SB.
Jeśli jednak gdzies tam zejdę na manowce trochę, to bez wyrzutów, bo tak naprawdę jestem na MŻ 8)
Siły w sobie mam do dietki w miarę, spróbuję! :D
Wczoraj ten spacerek był połączony z zakupkami - w końcu zasililismy trochę lodówkę :roll: w tym produktami zgodnymi z SB :D a od piekarni, gdzie sprzedają te moje pyszne bułeczki postaram się być z dala!!!
Czyli 15 dni (do Wielkiego Piątku) I fazy :) moze mi się tym razem uda! :)
Trzymajcie kciuki 8)
jeszcze są szanse na 79,9 kg... bardzo bym chciała sobie zrobić taki świąteczny prezent! :wink:
************************************************** ************
Zosiu - też myślę, ze imprezkę przeszłam dosyć dosyć (jak na moje możliwosci :) ). Piątek już jest, ale ja się nie ciesze, by przypadła mi 3 sobota z rzędu w pracy :evil: serdecznie mam dość tej pracy juz i kołomyi! wrr! wczoraj szef nam oznajmił, ze wymyślamy, bo i tak wychodzimy o 16.. :shock: ech.. Tak więc fajine, ze piątek, ale niefajine, ze jutro znów do pracy..! Ale Tobie życzę super miłego dnia! :D pozdrawiam gorąco! :)
Asiu - głowa już jest lekka, a w pracy beznadzieja.. jak pisałam wyżej hehe..
Szef wysłał na przymusowy urlop (za karę :shock: ) koleżankę, a my teraz we dwie obsługujemy ok. 100 firm :shock: wariactwo jakich mało! Nie wiadomo za co się wziąść... A szef... hehe... ma wszystko gdzies! Wszystkie trzy mamy tego dosyć, a gdy mu coś mówimy, on do nas - nikt tu nie kaze Ci pracować.. :roll:
Z braku laku harujemy jak woły za w sumie co- zapomogę jak to określił mój W... no nic, mam dziś na to doła, bo dziś dzień wypłaty... :roll: zawsze tak mam tego dnia :(
Asiu a co do nas.. zaraz skrobnę Ci krótkiego priwa.
A co do SB - to z zazdrością czytałam wczoraj smska :D i na forum chwilkę jak Wam idzie :D jak Ania osiągnęła wymarzone dwie piątki :) i postanowiłam delikatnie się do Was przyłączyć zostawiając sobie furtkę, jak mi nie wyjdzie 8) ale spróbuję bo chcę :D bo za dużo tego pieczywa!
No i zeby Ci tak smutno nie było na tej plazy beze mnie :wink: leżaczek rozkładam obok Ciebie :) mogę? :)
Asiula buziaczki :) walczymy o 75-55 :) a tak naprawde o 69-55 :D
baaaaardzo mocno Cię pozdrawiam :D miłego dnia
Beatko - wczoraj znów nie było nic na ciepło - no kawa była cieplutka :wink:
no ale juz jakies tam produkty mam, będe kucharzyć :D dziś będzie rybka, a w weekend moze ugotuje bigosik taki na SB :D
ciesze się, ze tak dzielnie ćwiczysz a zakwasy znam dobrze, bo tez je odczuwam hehe :wink: ale sobie tłumacze, ze spala mi się tłuszczyk i mięśnie się robią wtedy.. idzie wytrwać :D
A wiosenka idzie idzie :D :D :D czują coraz bardziej :) niedługo pójdziemy na rower? :D
buziaczki, pakunek piątkowy juz w droooodze! :D
Izuś-Izary - jakoś idzie :) ale ciesze sie, ze mnie sprawdzasz 8)
a ja niezapomiajkowo wpadnę do Ciebie na dłuższe pogaduchy na dniach - najpóźniej w sobotę :D buziaczki :) dla Kacperka też :) miłego dnia :)
Agmeciu - pilnuj pilnuj mnie dobrze :D bym nie zwiała!! :D gorąco Cię pozdrawiam :) miłego dnia :)
Basiu - Słonko po pracy od razu odpalę kompa by przeczytać pw :D a teraz gorąco Cię pozdrawiam i życze miłego dnia :D jak Ci idzie pisanie? :) a dietka? a zdrówko? buziaczki Słonko! :)
MIłEGO DNIA SłONKA :) BUZIACZKI :)
Anuś wpadam szybciutko z amego rana uściskać Cię mocno, życzyć miłego dzionka i całego weekendu :)!!!
I mocno trzymam kciuki za siodemeczke z przodu :)!
BUZIAKI :D
Hi Anikasku, i nowy licznik włączyłaś. Ale masz powera. :P Mnie też się wczoraj wspaniale udało, trzymamy się i to jeszcze jak ładnie. :P Jestem przekonana, że prezent jest do zrealizowania, ja myślę o podobnym, tylko o 10 kilosków cięższym. :lol:
Martuś - jak się cieszę, ze zajrzałaś do mnie :) dzieki za kciuki i uściski :) odwzajemniam je :D miłego dnia Słonko :) buziaczki :)
Izunia - tak tak, zrobilam nowy licznik :D następny w przyszły piatek 8) :lol:
Trzymam kciuki za Twoją ósemeczkę :) buziaczki i pozdrawiam Cię gorąco :) super Ci idzie! :)
a ja.. zmykam do pracy!
za mną plazowe śniadanko - tradycyjnie - jajka na twardo :lol:
pa! :) miłego dnia :D
Anusia bardzo serdecznie witam cię na plaży :-)
Bardzo się cieszę że się zdecydowałaś bo to dobry wybór, nawet bardzo dobry :-) A po za tym to naprawdę sympatyczna i przyjemna dietka. Będziesz czuła się po nich bardzo fajnie:-)
Anusia ciesze się, że imprezka fajna była a Ty jesteś radosna :-) Bo widzę to doskonale, że się uśmiechasz i jesteś pogodna:-)
Anusia milutkiego piątku :-) Popatrz znów piątek :-) Jak ten czas leci :-)
Anikasku, cieszę się i kciuków nie puszczam mimo pewnego przewartościowania. Decyzja jak najbardziej słuszna, dzięki SB chyba łatwiej ci będzie pozbyć się w końcu pieczywa. No i miło czytać cię taką uśmiechniętą. Współczuję pracującej soboty, mam jednak nadzieję, że szybciuko zleci. ;-)
http://www.bengaltigers.com/vgflower...lowers0191.jpg
Aneczko, wysyłam słoneczny pakuneczek z pochmurnej Wawki:)... musiałam sięgnąć na dno szuflady, gdzie miałam schowany specjalnie dla Ciebie jeden promyczek słonka :D
brawo, bardzo ładnie dietkujesz, to mi się podoba Flapuś :D :!:
trzymam kciuki z całej siły :D
pozdrawiam piąteczkowo :D