Aniu cieszę się że nie jest źle i trzymam kciuki za jeszcze lepiej. :D
I jestem jak najbardziej za kolejnym dniem bez słodyczy :D
Wersja do druku
Aniu cieszę się że nie jest źle i trzymam kciuki za jeszcze lepiej. :D
I jestem jak najbardziej za kolejnym dniem bez słodyczy :D
Aniu trzymam kciuki :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/slunce/14.gif
Witajcie :)
dziś 1 listopad.. cięzki dzień, ale mysle, ze bardzo potrzebny..
ja spędzam go na wiosce gdzie są pochowani moja Babcia i Dziadek, a po południu przyjedziemy do Choszczna, gdzie też mam Dziadka.. potem z Rodziną idziemy do Wujków na obiado-kolację, zaś wieczorem umówiłam się na spacer po cmentarzu z Przyjaciółą.. generalnie mam wiec cały dzień zaplanowany..
Dobrze, ze dziś nie idziemy do pracy.. wczoraj były u nas wielkie dyskusje z szefem.. było generalnie niemiło, poczułysmy się jeszcze bardziej upokorzone i w ogóle aż szkoda gadac.. to i tak chyba ja zostałam najlepiej potraktowana.. jedna koleżanka aż sie popłakała i myśli o złozeniu wypowiedzenia... prawdą jest ze z szefem i tak się nie wygra...
dziś niech ochłoną trochę emocje... bo i tak nie ma sensu sie szarpac..
Dieta.. na razie wisi ciągle na zasadzie nie obżeram się, ale to nie dieta jednak.. waga pokazuje ciągle okolice 84-85 kg. Strasznie znów dużo...
Nie poćwiczyłam, bo po pracy poszłam na obiad do Rodziców, a stamtąd z Siostrą do mnie - Siostra została u mnie na na noc, a przy niej to ja się nie odważę ćwiczyć :wink:
No tak ja tu sobie piszę, a muszę szybko po prysznic! no i spiocha obudzic :wink:
Pewnie odezwę się dopiero jutra, tak więc zyczę Wam pełnego przezyc i wspomnień o tych co juz odeszli dnia...
spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodzą.........
**********************
Aniu-Najmaluszku - nic nie pisz, bo postępy jesli są to bardzo malutkie..sama bym chciała tydzień dietkowy przezyc..na razie mi nie idzie jak bym chciała :( Anusia ale walczę!!
buziaczki, trzymaj sie dzis u Tesciowej :wink: pozdrawiam
Izunia-Bella - nie rezygnuję, ale moja walka ciągle jest taka sobie..a za Ciebie trzymam kciuki..bys juz nigdy takiego joja nie doswiadczała!!! trzymaj sie dzielnie i juz bez tych zachłyśnięc - powoli do celu!! :) buziaczki
Gosiu-Forma - niestety nie wytrzymałam jednak... buziaczki!!
Kornelko - co sie stało? biegnę zobaczyć co tam Cię tak zdołowało..trzymaj się i wygrzebuj z niego szybko!! tyle energii ostatnio z Ciebie biło, nie daj się chandrze... jestem z Tobą bardzo!! pozdrawiam Cię bardzo goraco a w ciazy nie jestem, bo
1. własnie kończy mi się @,
2. mąż daleeeeeeko... :wink: buuu
Agus-Bebe - trzymaj trzymaj.. :) dzień bez słodyczy jednak okazał się byc dniem z czyms tam słodkim.... (wafelek).. ale dzis jest nowy..zobaczymy! buziaczki Agus
Jolu-Lunko - dzieki.. buziaczki
pozdrawiam Wszystkich
Anusia
mam nadzieję,że wkrótce rozwiążą się Twoje problemy z pracą...życzę Ci wspaniałej propozycji - to pewnie rozwiązałoby część problemów dołkowych :roll: i cieszę się,że powoli wciągasz się w dobry rytm :wink:
http://www.grzegomonia.com/kartki/kartki/halowen08.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
:D JAK TAM OPONKA :?: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/NYG/9078.jpg
Anusia pewnie jesteś już w pracy gdzie nastroje mam nadzieję lepsze niż we wtorek...
U Was pewnie też zima na całego więc musimy się dzisiaj ratować herbatkami byle nie z sokiem :-)
Anusia spokojnego, ciepłego dnia!
dziękuję!!!!Cytat:
jestem z Tobą bardzo!!
aniu, fortuna jak widać kołem się toczy...ale byłam przygotowana na dołek...wiedziałam że kiedyś przyjdzie...ale wiem że kiedyś go przepędzę...i obstawiam sobotę...bo wtedy jest spotkanie w katowicach:)
a co do choszczna, to D. był tam kiedyś na koloniach i miło wspomina :wink:
od poniedziaku idę plażować, co ty na to?? :wink:
WSTAWIŁAM KILKA ZDJĘĆ Z CHRZCIN .
ZAPRASZAM .
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.http://janinka.blox.pl/resource/35212520.gif
hej Aniu :)
No i jak :?: szystkie wczorajsze plany wypaliły :?: Mam nadzieję że tak... niewiem jak Tobie, ale mi sie rpzyjemnie spacerowało wieczorem po cmentarzu... gdy już było ciemno.... a widok tylu płonących zniczy- coś pięknego
Właśnie u mnie zaczłą padać śnieg, wiec biegne go wymacać i przywitać jao że to jego pierwsza wizyta w wawie w tym roku :)