Kasiu_Katson no i jak tam kotek? Co mu jest? Napisz, bo się martwię?
No i jak ty się czujesz? Już dobry humorek powraca? :)
Wersja do druku
Kasiu_Katson no i jak tam kotek? Co mu jest? Napisz, bo się martwię?
No i jak ty się czujesz? Już dobry humorek powraca? :)
Czesc Kurdupelki
Ja ostatnio w doskonałym humorku (pewnie do powrotu szefa) dzieki temu dietkowanie i ćwiczonka idą jak burza :)
Mój dobry humorek to zasługa weekendziku w górach (tego poprzedniego ale humor dobry jeszcze trwa) i wizji wyjazdu na tygodniowy urlop, na łono natury, na wies. Strasznie sie ciesze bo zobacze sie z moja kuzynką na wakacjach, której dosyc dawno nie widzialam, a jak bylysmy male to spędzalysmy cale wakacje razem i bardzo sie przyjaźniłyśmy :P
Ostatnio udaje mi sie dietkowanie na piątke, moze nawet zrzuce jakis kilogramik, narazie tylko pozbylam sie brzuszka i teraz czas na biodra i udka :wink: mam nadzieje, ze wkoncu zrobi sie u lato w tym roku bo to sprzyja rowerkowaniu.
Katson trzymam mocno kciuki za twojego kotka, chorujące zwierzaczki to staszne, trudno jest im pomóc :( mam nadzieje ze bedzie dlugo zdrowy
witajcie
Agatko jeszcze raz dzieki za troske o kotka.narazie jest ok i mam nadzije ze tak zostanie jak najdluzej ale roznie moze byc z ta choroba :cry:
Grubaskaxxx wyjazdy zawsze pomagaja .ciesze sie ze idzie ci dietkowanie dobrze :)
pozdrawiam wszystkie kurdupelki male i duze :)
Uffff dziewczątka, mam dziś troszkę czasu w pracy, więc przeglądam wąteczki. Strasznie cieszę, że wróciłam do dietkowania i zaczęłam znów zaglądać na forum. Od razu człowiekowi lżej na duszy :) Chociaż się nie widzimy, czuję, że mam obok siebie uśmiechnięte buźki, które zmagają się z tymi samymi problemami, co ja. A razem zawsze raźniej :) Całuję mocno maleństwa!
Kurdupelki, łączcie się!
Łączcie się w walce o nasze wspólne dobro!
Królestwo Kurduplandii dotarło już do granic ciemności...
Królestwo Kurduplandii było już na 3 stronie forum! :shock:
Nie pozwólmy, aby odeszło w zapomnienie!
Nie pozwólmy!
Wskrześmy piękne, wzniosłe ideały!
Śmiejmy się, wygłupiajmy, żartujmy!
W końcu: gdy coś jest dla Ciebie za długie, za krótkie, nie bój się i zostań krasnoluuuudkieeeeeem!
Podpisano: Naczelnik Królestwa Kurduplandii ds. Wskrzeszania Wzniosłych Ideałów, Aniffka
:lol: :lol: :lol:
Anituś!!! Reaktywacja Kurduplandii!!! :D :D :D
To ja się piszę!!!
Ostatnia godzinka w pracy, wiec moge sie powygłupiać. Zwłaszcza, ze prawie nikogo nie ma w pracy... no to biorę wiatraczek i udaję Marylin Monroe :shock: :D :D :D :D
Strasznie mnie dziś głód dobija - oszukuję się trochę płatkami ******nea (czy jakoś tak)
Upał dziś taki, ze w pociągu chyba się stopię...
Buziolaczki! :D
ja tez sie pisze :)
oj Agatko tak goraco u was.biedulka .ja upalow nie za bardzo lubie tylko jak jest cieplo a nie goraco
Agafkkkooo! No ba, każdy dzień jest dobry na wygłupy :D
I raz, i dwa, wygłupiam się ja :D
Kurdpelki są metaforą (trudne słowo) wesołości, a Kurduplandia alegorią (jeszcze trudniejsze słowo) pogodnego życia :lol:
Oj Anituś!!! Jakichś potwornie trudnych słów używasz... mi się juz przewody w mózgu przepalają... :D nie dręcz nas... :D :D
Właśnie zadzwonił klient, któremu przesłaliśmy ofertę naszej firmy pocztą i niestety doszła do niego w kawałeczkach... :shock: NIech żyje POczta Polska!!!! :D :twisted:
Kasiu - no teraz dla nas jest dziwne, że u was jest zima... jak dzisiaj przeczytałam, ze u was jest zima(co prawda ciepła) to nie mogłam sobie tego wyobrazić... a jeszcze niedawno ty pisałaś, że u was upały, a my marzłyśmy i chodziłyśmy w przemoczonaych butach...
Założyłam nogi na biurko... trochę trudno się pisze... ale co tam :D
he he fajnie masz Agatko :) siedzisz sobie z nogami zalozonymi na biurku i czekasz konca pracy a ja musze juz isc spac bo jutro do pracy a u nas juz prawie 1 w nocy :twisted: