Dagmarko - ja też wcinałam mocno czosnkowe tosty :wink: Jem faktycznie mało, bo najadam się rano, a w pracy nie mam czasu :evil: już tak długo stosuję zasady SB,ZE PRAKTYCZNIE NIE ODCZUWAM GŁODU JAKO TAKIEGO, RACZEJ JAK PIES PAWŁOWA REAGUJĘ NA PORY POSIŁKÓW :twisted: Przeziębienie sprawiło,ze nie miałam apetytu i okazało się,że moge obchodzić się duzo mniejszymi porcjami :roll: zobaczymy jak długo - nie chciałabym schodzic w pobliże 1000kcal,zeby nie przestawić sie na tryb głodowy, chociaż 570 kcal za paczke orzeszków zjadaną praktycznie codziennie w pracy chyba nie daje takiej możliwości :wink:
Co do brokułów to najbardziej lubię je w postaci dodatku do jakiegoś mięska albo z sosem czosnkowym a la tzatziki. Praktycznie nie trzymam się przepisów - u mnie to zawsze jest wariacja na temat z tego co mam w lodówce :wink:
Pozdroofka
Grażyna