Cytat:
Zamieszczone przez gayga678
Gayga gdybym miała okazję Cię widzieć to bym chciała słuchac i słuchać ... Nie wiem jak to zrobić bo byś chyba szybko miała przesyt wykładania Dagmarce ... Ale to i tak tylko mało realne życzenie :evil:
Wersja do druku
Cytat:
Zamieszczone przez gayga678
Gayga gdybym miała okazję Cię widzieć to bym chciała słuchac i słuchać ... Nie wiem jak to zrobić bo byś chyba szybko miała przesyt wykładania Dagmarce ... Ale to i tak tylko mało realne życzenie :evil:
W nocy lało 8) uwielbiam spać słuchając odgłosów padającego deszczu 8) ogarnę domek, wypadnę na zakupy, a potem zamierzam pobuszować po lesie z Rogerem na rowerze, bo już od dawna mu się należy :D mi też, bo wstyd sie przyznac,że na rowerze to w tym roku byłam ze 3 razy :oops: albo pogoda, albo brak czasu, a do Mamy jeżdżę ostatnio autkiem :?
Dagmara - w teorii to ja jestem mistrz świata, z praktyką gorzej :cry: ale pracuję nad tym :wink: czy 26 sierpnia mogłabyś być w Warszawie??? ewentualnie wrócimy do planu weekendu w górach we wrześniu???
Tagosiu - dzięki za deszcz :D taka "nawodniona" w upały też chodzę :twisted: jak wczoraj założyłam skarpetki do adidasów na spacer z psem, to wgłębienie po ściągaczu miało coś ok. cm głębokości i utrzymywało się do wieczora :shock: pierścionków nie noszę od dawna :roll:
Dobra - lecę co by tej soboty nie zmarnować przy kompie :wink:
Buziaki
***
Grażyna
Grażynko, pozdrawiam serdecznie i udanego weekendu życzę.
http://wally.wa.funpic.de/4images/da...wochenende.jpg
Może lepiej wrzesień w górach ? W Warszawie 26 sierpnia nie pogadamy dłużej ...
Miłej i radosnej niedzieli życzę :D :D :D :!: Zaglądam-pamiętam :!: :!:
http://i18.tinypic.com/4t7s309.jpg
Miłej niedzieli Grażynko!
Grażynko i jak było na rowerku???? :D
ja planuje na wtorek wycieczkę z koleżanką :D mam nadzieję, ze pogoda nie stanie na przeszkodzie.. pozdrawiam Cię gorąco
Witam w nowym tygodniu :D
od jutra wracam do raportów, weekend grzeczny jedzeniowo i ruchowo, rowerek był, brzuszek od razu jakby lżejszy :D dzisiaj będę w domu późno, bo po pracy jeszcze musze odebrać leki Mamy, ale postaram się jeszcze wyjść na rower :wink: a wieczorem zaczynam porządki w bibliotece - dostałam ciekawy link od kolegi : http://podaj.net/index.php - metoda na oddanie w dobre ręce książek niepotrzebnych , a zyskanie tytułów , które nas interesują :D spadam, bo muszę się jeszcze przygotować do spotkania o 14tej z szefową :wink:
Buziaki
***
Grazyna
Ja zawsze stoję gdzieś pośrodku - rozważam tysiąc pomysłów i .. żadnego nie realizuję. Nie mam zatem tej wyćwiczonej wprawy, zawsze czekam na lepszy moment, na lepszy pomysł. A czas przecieka przez palce, a ja wciąż stoję - pośrodku. Coraz mądrzejsza (w ilości pomysłów) i coraz głupsza (bo nic się nie zmienia oprócz mojej wiedzy). Pośrodku. Przekleństwo.Cytat:
Podejmowanie decyzji jest jak ćwiczenia fizyczne. Twoje mięśnie decyzyjne
wzmacniają się przy każdym podejmowaniu konkretnych decyzji, tak jak
mięśnie Twoich rąk wzmacniają się przy każdym ćwiczeniu fizycznym.
Ja też lubię deszcz :) A mam wzmocnienie dźwiękowe w postaci metalowego daszku nad balkonem - bo mi lało w skrzynki balkonowe wychlapując ich zawartość. Ładnie bębni :) Jedyny minus to jak Supeł lub Kapiszon zrzucą z balkonów wyżej swoje psie zabawki. Łomot stawia na nogi całą dzielnicę :lol:
[quote="Mirielka"]Cudne :DCytat:
Ja też lubię deszcz :) A mam wzmocnienie dźwiękowe w postaci metalowego daszku nad balkonem - bo mi lało w skrzynki balkonowe wychlapując ich zawartość. Ładnie bębni :) Jedyny minus to jak Supeł lub Kapiszon zrzucą z balkonów wyżej swoje psie zabawki. Łomot stawia na nogi całą dzielnicę :lol:
Wpadłam tylko powiedzieć,że cierpię na totalny brak czasu, obowiązków przybywa mi w tempie geometrycznym, na komputer po pracy nie mogę patrzeć :twisted: co nie znaczy,że się obżeram :wink: Haro - widziałam,ze wróciłaś :D
Dagmara - koniec wrzesnia? 28-30? dasz radę?, bo ja na pewno i juz mogę rezrewować terminy i zbierać ewentualne kandydatki na wspólny wyjazd :wink:
Do napisania Słoneczka
***
Grazyna