-
Hej Grażynko :)
fajnie ze sobie rowerkujecie z Asią.. :)
postanowiłam od Was zgapić.. jutro i w sobotę czmycham na rower! Od tygodnia jest już zrobiony, a ja mam lenia nawet na niego.. no pomijam ze W. ciągle go "ujeżdża", ale w te dni idzie na 14 do pracki to rower będzie tylko dla mnie! :lol:
Grazynko zyczę Ci miłego dnia :)
planisko super i widze ze już je super realizujesz.. ja sobie kolejne znów stworzyłam.. takie ku przypomnieniu i pilnowaniu się!! bo zamierzam wrzesień przeżyc ładnie dietkowo, z uśmiechem i optymistycznie.. mimo tej całej syt. z pracą.. :roll: :wink:
jakoś to będzie.. musi być!
Buziaczki Słonko :) miłego dnia! :)
-
Witaj Grazynko !!!
Waga stoi, ale pewnie juz niedlugo rudzy w dobrym kierunku :!: Ja musze tez popracowac nad tymi cwiczonkami, zeby wcielic je w plan dnia :roll:
Jak wiesz dzisiaj zaczelam nowy, ostatni rok szkolny 8) Okropnie mi sie nie chce, bo to ostatnia klasa w tym maturalna...
Zycze udanego dnia !!!
Buziaki :*:*:*
http://www.gify.biz/gify%20kreskowki...e/disn0044.gif
-
Paulinko
nie dalej jak wczoraj rozmawiałyśmy z Asią ile dałybyśmy za to żeby dzisiaj iśc DO SZKOŁY a nie do pracy :D Wykorzystaj dobrze ten ostatni rok :D
Pozdrawiam
Grażyna
-
Grazynko
dziekuje za odwiedzinki :D
pozdrawiam czwartkowo :!: ...
jestem zabiegana bo przygotowuje domek dla kameleonka takiego jak poniżej :D
więc na razie nie zdąze poczytac ale niebawem nadrobie :D :!:
http://www.biofil.pl/Zwierzeta/Gady/...kameleon_2.jpg
-
Ooooooooooooooooo :!: :!: :!:
Ale jesteście zapracowane :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Szkoda, ale mam nadziej ę, że spotkanko dojdzie do skutku i nie będę wtedy o 100 kg cięższa..... :? :? :? :?
Oczywiście z powodu moich stresów :shock: :shock: :shock:
pa,pa,pa kochanie
-
Dziewczyny żartujecie z tą szkołą :shock: Dzisiaj byłam zmuszona wysłuchać godzinnego przemówienia pani dyrektor w szkole Bartka :shock:
Szczerze mówiąc jeszcze do siebie nie doszłam i przypomniało mi się czemu nie kochałam chodzić do szkoły.
Fajnie macie z tym "towarzyskim" rowerkiem. Z Kaszakiem nie nawidzę jeździć do lasu, bo straszna maruda a rowrowej psiapsiułki tu nie mam :cry:
Grażynko - jestem dzielna i nie palę. Była u mnie dzisiaj paląca koleżanka a ja NIC.
Szane myśli żeby założyć "kołko rzucańcowe" a ja zajmuję się agitacją :D Co Ty na to?
Pozdrawiam bardzo bardo cieplutko + 2x
Kaszania
-
Grazynko, pozdrawiam i zycze dobrej nocki! (tez wam zazdroszcze tych spotkan z Asia...ja tez chce!!!!!!!!!!)
http://www.bulcards.com/resources/ca...nds/rtyy71.jpg
-
Pozdrowienia i buziaki :D
Mój Rogerek powoli wraca do zdrowia i jest to powodem mojej niekłamanej radości :!: :!: :!:
Miłego weekendu :D
-
Weekend się zbliża wielkimi krokami. Będziesz miała możliwość by go wykorzystać jak należy?
-
Weekend przed nami :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Chcę go wykorzystać maksymalnie na powietrzu,bo nie wiadomo jak będzie ze słonkiem w następnych tygodniach :roll: Od poniedziałku znów mam na popołudniu + nadgodziny - trzeba naładować akumulatorki :wink:
Raport będę zamieszczać następnego dnia, bo zawsze jakieś poprawki dochodzą - wczoraj nie było zupki, za to były sliwki w ilości ok 1/5 kg, sałatka po zakupach,2 kulki mięsne z kapustą kiszoną , arbuz i nektarynki sztuk 2 :shock: Nieźle ale byle jak i praktycznie ciągle - wszystko dlatego ,ze nie uciekłam na rower tylko prałam, szykowałam obiad na 2 dni i dokarmiałam potomstwo :oops: W rezultacie był późny długi spacer z elementami gimnastyki / trzepak :shock: /i skakanką :D Zauważyłyście jak szybko robi się już ciemno :cry:
2/27
6ta koktail długowieczności+ reszta Figury z wczoraj
7ma 2 tosty z wędlinką
11ta bułeczka sojowa
14ta - kostka chudego twarogu
w związku z powyższym na drugą połowę dnia pozostają mi warzywa i owoce :D
Szane - cieszę się że Roger dobrzeje :D Co do Kółka rzucańcowego muszę to przemyśleć :roll: Ciężko będzie mi zrezygnować z porannej fajeczki na czczo, która reguluje mój metabolizm :twisted: Pracę mam taką,że wszelkie ploteczki, wieści co z firmie rozchodzą się głównie przez palarnię -mogę przestać być na bieżąco :twisted:
Jeżeli chodzi o ograniczenie ilości - to dawno to zrobiłam, jeżeli chodzi o rzucenie całkiem hmmm muszę to przemyśleć :roll:
Kaszaniu - ja swoje czasy szkolne wspominam całkiem nieźle, czasy szkolne moich dzieci już mniej :twisted: Szkoła jak wszystko dzisiaj zwariowała całkiem :evil:
Pomysł z rowerkowym transportem do szkoły świetny i podziwiam,ze wytrzymujesz bez fajek :shock: Nie wiem czy jestem gotowa na takie wyzwanie :oops:
Haro mam nadzieję,że dzisejszy dzień już był lepszy, mozemy ewentualnie zorganizować spotkanie bez Asi....
Efcia i Agi - callanetics, ale macie fajnie :D
Paulinko - to my teraz ważymy prawie równo :shock: choc Ty wyzsza jesteś :roll:
Magdalenko - wagę schowaj, co do joggingu to Cię rozumiem - chodzić mogę, rowerkować mogę, a po przebieżce do autobusu ostatnio mało nie zemdlałam, trucht konczy się nieodmienną kolką w boku :twisted:
Anikas - wyciągaj rower i spotykamy sie na mentalnym rowerkowaniu dziś wieczorem :D
Pozdrawiam pozostałe współodchudzaczki
na razie pa
***
Grażyna