Miało być:
PIERWSZY CEL 63KG DO 31 LIPCA
Wersja do druku
Miało być:
PIERWSZY CEL 63KG DO 31 LIPCA
Witaj Grazynko !!!
No dzisiaj czuje sie znacznie lepiej :wink: I zakladam, ze imprezy alkoholowe dlugo bede omijala... :roll: Wiem, ze to mega kalorie, ale ja rzadko po nie siegam :D
Widze, ze u Ciebie rowniez letnie zalozenia 8) Zatem trzymam kciuki, aby ich realizajca przebiegala pomyslnie!
Ja planuje kupic sobie wage elektryczna i zakladam, ze bede miala na niej wage podobna do Twojej - ale sie tym nie zraze oczywiscie... bo liczy sie dla mnie ilosc zgubionych kiloskow :D
Pozdrawiam
Buziaki :*:*:*
Grazynko założenia super :)
no i tyle ruchu masz..... umiesz ładnie podnieść się po grzeszkach (zaplanowanych 8) ) - generalnie super :) oj kiedy ja wypracuję w sobie tyle siły i konsekwencji.. :roll:
ale ciesze się, ze mam kontkakt z takimi osobami jak TY! :)
Grażynko powodzenia w realizacji planu :) a 63 kg na pewno na k-c lipca zobaczysz :) a może mniej :) 8)
miłego dnia
Witaj Grażynko
Odnośnie naszego spotkania, napisałam Ci wszystko u mnie, więc wpadnij tam w wolnej chwili.
Grażynko plan jest dobry , trzeba go teraz konsekwentnie realizować...........U mnie tez niestety dieta bez ścisłych załozeń się nie sprawdza, bo za bardzo sobie wtedy folguje i waga idzie do góry.........
Grażynko gdzie Ty kupujesz sok żurawinowy , bo nigdzie go na razie nie spotkałam. Póki co, piję herbatkę żurawinową , ale też mi się już kończy.
Mi się tak marzy osiągnąć do końca lipca wagę 55 kilo i przeliczyłam , że jest to realne , ale musiało by się obejść , bez żadnych , nawet najmniejszych wpadek. A to będzie niezwykle trudne w okresie grilów i spotakań towarzyskich.
Ale musimy być silne i konsekwentnie realizować nasze cele. One są w zasięgu naszych możliwości.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Asia
Soku żurawinowego w czystej postaci bez cukru jeszcze nie mam - mam zamówiony w sklepiku obok,który ma niezłe stoisko ze zdrową żywnością, na razie nie chcę zamawiać przez Internet, bo z przesyłką to trzeba by więcej kupić, a wtedy koszty się robią straszne, też piłam herbatkę, ale tylko wtedy jak byłam w domu - jest strasznie moczopędna i trzeba mieć WC w zasięgu wzroku :roll: Na razie koktail robię z herbatki z mielonym siemieniem lnianym-))) Poszukuję też oleju lnianego, ale nie jakoś strasznie na siłę...Herbatka była u mnie,ale się skończyła - maja dostać - ew. zakupię dla Ciebie również, jeżeli będzie to przed piątkiem. Mieli też suszoną żurawinę z Malwy - extra - robię z niej galaretki tylko z żelatyny , trusawek i żurawin - jest słodka mimo,że nie ma w niej grama cukru :shock:
lecę do domciu i na rower złapać trochę słonka
Papatki
Grażyna
Dziekuje za link do wagi :D Zawsze przetestowane lepiej kupic! HiHi
Ale juz sie zdecydowalam i wage na pewno sobie sprawie :!: Trzeba miec dokladny pomiar masy... chociaz to liczy sie w duzo mniejszym stopniu niz wyglad :wink:
Pozdrawiam
Witaj Grazynko !!!
Dziekuje, ja rowniez zycze Tobie uanego dnia!
3maj sie mocno!
Buziaki :*:*
Witam :D
Jestem z siebie zadowolona - wczoraj plan w 100% - deficyt na poziomie 800 kcal - 2h rowerka i 1 dzień szóstki zaliczony :D
Plan na dzisiaj zakłada słodycze w ramach tygodniowego limitu, bo idę do kuzynki podziwiać najnowszą córeczkę :D
Także plan konsumcji na dzisiaj wygląda następująco:
6ta - 2 jajka na miękko z kleksem majonezu
9ta - jogurt żurawinowy
12ta - bułeczka sojowa z tartarem orzechowym
15ta - zupa u Mamy / jadę do niej prosto po pracy - ma być żurek albo kapuśniak z młodej kapusty/
17ta - pewnie kawa z jakiś ciastem u kuzynki :roll: :roll: :roll:
19ta - surówka z kalafiora z koperkiem+truskawki+jogurt z otrębami i siemieniem
Daje to w sumie ok. 1100-1200kcal, co przy zmiejszonej porcji ruchu powinno dać prawidłowy deficyt ok. 800 kcal :roll:
Wieczorem 6W i przynajmniej 1/2h na rowerze, przegonić psa przed spaniem :wink:
W zaufaniu powiem Wam,że waga coraz bardziej się stabilizuje na poziomie 65,3 do 65,5
także mam nadzieję że po happy days będę mogfła zmienić tikerka :shock:
Całuski
Grażyna
Witaj Grażynko
Widzę , że wczoraj również zaliczyłaś ładny dzionek. Trochę Ci zazdroszczę tego rowerka, bo ja niestety wieczorami mam za mało czasu , żeby codziennie pojeździć. Ale mam nadzieję , że wkrótce będę miała trochę luzu............
No to się dziś napatrzysz na maleństwo. Takie małe są najbardziej kochane. Ja byłam tydzień temu u koleżanki, która niedawno urodziła. Taka słodziutka ta mała, że chciałby się ją tylko całować. A tak a propos , to wszystkim w koło rodzą się ostatnio same dziewczynki..............
Życzę miłego dnia
Asia :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
To może i dobrze - ))) Zawsze to idzie jakoś seriami, chociaż mój Wojtek / ten który do Ciebie zadzwonił :wink: / urodził się jako ostatni po 8miu dziewczynkach tego dnia :shock: a ja chciałam dziewczynkę, bo syna już miałam - mam 2ch synów - kolczyki odłożone dla wnuczki :roll: znasz ten śląski zwyczaj?
A propos piwa i mojego małpiego rozumu - popatrzcie co znalazłam :roll: przyda się na wypadek planowanych grzeszków w sezonie grillowym :wink:
1. Piwo:
a) bezalkoholowe - 0,0 % alkoholu - np. bezalkoholowa bavaria, faxe, itp. - możesz traktować je jak zwykły bezalkoholowy napój i pić kiedy masz ochotę. Niektórzy gardzą piwem bezalkoholowym, jednak jest to napój zdrowy i w przeciwieństwie do coli i napojów gazowanych zawierający wiele witamin (witaminy z grupy B) i składników odżywczych (słód jęczmienny). Jest to jedyne piwo, które możesz spożywać podczas kuracji niektórymi lekami (sterydy), suplementami, oraz podczas cyklu kreatynowego. Pamiętaj, że podczas cyklu kreatynowego nie powinno się pić także coli i kawy.
b) niskoalkoholowe i piwo bardzo lekkie - zawiera od 1% do 4% alkoholu. Możesz wypić dziennie do 3 małych piw (1 litr). Zaliczają się tutaj piwa niskoalkoholowe (karmi, żywiec z niebieskim kapslem) oraz wiele importowanych piw, szczególnie słabe amerykańskie piwa. (Uwaga: Jeśli jadąc samochodem wypijesz 2-3 piwa niskoalkoholowe 1% to alkomat policji już wykaże "spożycie"). Nie polecam picia piw karmelizowanych z uwagi na wysoką zawartość cukru.
c) jasne - 4% do 6 % alkoholu. Zaliczamy tutaj większość jasnych polskich piw. Możesz wypić dziennie do 2 małych piw (0,7 litra). Aby uniknąć odwodnienia musisz wypić dodatkowo przynajmniej szklankę wody.
d) jasne mocne oraz piwo typu porter - powyżej 6% alkoholu. Możesz wypić dziennie max. 1 duże piwo (0,5 litra). Aby uniknąć odwodnienia musisz wypić dodatkowo przynajmniej 2 szklanki wody + witamina C.
2. Wino:
a) wino stołowe lekkie, wina musujące, szampan. Możesz wypić dziennie max. szklankę wina (250 ml) - Aby uniknąć odwodnienia musisz wypić dodatkowo przynajmniej szklankę wody.
b) wino klasyczne, miód pitny, wino owocowe domowej roboty (wyłącznie prawdziwe swojskie wino, a nie jabole z siarą), grzaniec winny. Możesz wypić dziennie max. lampkę (150 ml) - Aby uniknąć odwodnienia musisz wypić dodatkowo przynajmniej 2 szklanki wody + dodatkowo witamina C.
3. Wódka:
Dziennie możesz wypić najwyżej 30 ml (mały kielonek) wódki, koniaku, itp., lub taką ilość wódki w drinku. Wódka nie zawiera absolutnie żadnych witamin i nie ma wartości odżywczych - powinieneś jej raczej unikać. Aby uniknąć odwodnienia musisz wypić dodatkowo przynajmniej 2 szklanki wody + multiwitamina + dodatkowo witamina C.
Co ja na to poradzę,że ze wszystkich napojów najbardziej lubię dobrze schłodzone piwko :oops:
Pozdrawiam
Grażyna