Hej Stelka :D
oto nadchodzi poranna porcia optymizmu
http://www.kartki.bej.pl/kartki/anna...rotki_duza.jpg
Trzymaj się dzielnie, mnie też ssie okropnie :wink:
POZDRAWIAM CIEPŁO I DO NASTĘPNEGO RAZU :D
Wersja do druku
Hej Stelka :D
oto nadchodzi poranna porcia optymizmu
http://www.kartki.bej.pl/kartki/anna...rotki_duza.jpg
Trzymaj się dzielnie, mnie też ssie okropnie :wink:
POZDRAWIAM CIEPŁO I DO NASTĘPNEGO RAZU :D
Witajcie Słonka :)
Dziś wstałam w dobrym nastroju ,bo czuje sie dużo lżejsza :) :)
Noc przespałam..głod mnie dziś nie obudził :wink: :lol: :lol:
Rano zjadłam zupke grzynową z kurczakiem...smak ma calkiem niezły...
Chyba żolodek sie troszke skurczył bo nawet sie najadłam :)
:arrow: Lunko wytrzymałabyś..do tej dietki trzeba sie dobrze nastwić psychicznie :wink: :)
:arrow: Hybris wlaśnie na to licze..że te pory posiłku mi zostaną...i nie bede już jadła wieczorami...Narazie jest trudno zwłaszcza wieczorem ,ale chodze wcześniej spać :wink: :)
Narazie z DC jestem zadowolona..i już przestaje wciaż myśleć ,że musze tyle czasu jeść te zupy...poprostu romans sie rozwija :wink: :wink: :)
:arrow: Postulciu lecą lecą :wink: pierwszy wynik podam w poniedziałek wtedy bedzie tydzień odkąd zaczełam DC :)
:arrow: Eri mnie dziś już nie ssie..tylko czuje jak mi żolodek do krzyża przywiera :wink: :wink: :)
Słonka życze Wam milego dzionka :)
http://hamakko.info/f04/f040207.jpg
Witaj Stelluś :D
trzymam za Ciebie kciukasy ze wszystkich sił :D
słyszałam w Twoim głosie, że masz dobry humorek i dużo motywacji i tak trzymaj :!: :D
życzę Ci miłego dzionka, a w pracy tego, co Ci mówiłam, żeby seteczki leciały jedna za drugą :wink:
buziaki dla Ciebie, Córci i Miluni :D
Czytałam gdzieś tu na Forum o lekkim "dosmaczaniu" zupek - niż zdrożnego oczywiście czyli w ramach dozwolonych manipulacji. Może wtedy lżej je będzie przełknąć. Pokopię w poszukiwaniu tego wpisu i uzupełnię o ten pomysł.
cześć Ulu,
ja na DC byłam kilka ładnych lat temu, niestety ta dieta mnie rozczarowala....
O szczegółach nie bedę pisac, zeby Cie nie zniechęcać, ale.....
powiem jedno- uważaj na to co bedzie po fazie scisłej!!!!!
Buziaczki
Stelko, tu masz link do b. fajnego wątku na temat dosmaczania zupek, na forum gazeta.pl
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...899205&v=2&s=0
a co do gum Orbit - wolno, jak najbardziej. Tak samo wolno Tic-Taki i colę light, jeśli lubisz, acz z ta ostatnią nie przekraczaj 1/2 l. i nie codziennie. Zresztą słodzik do kawy czy herbaty i mleko 0 czy 0.5% - tez wolno :)
pozdrawiam!
Witaj Uleńko :)
DC.. widze, ze idzie Ci super, dziś juz 3 dzień :) jestem pewna, ze ładnie dasz rade i wytrwasz na niej i schudniesz! :) jestes niesamowicie konsekwentna, co udowodniłas juz wiele razy. :D trzymam kciukI!
no i goraco pozdrawiam! :) buziaczki
Hej Słonka :)
Wpadam do Was najedzona ,że hoho :wink: :) Właśnie zjadłam koktajl :)
Popiłam szklanką herbaty i jestem nasycona :)
Dziś jadłam też pierwszy raz zupe pomidorową..mi smakowała...
A może ja już jestem tak głodna ,że wszystko mi smakuje
:wink: :wink: :) :) :D
W pracy jak na złość dziewczyny jedzą więcej smakołyków :twisted: a może ja bardziej na to zwracam uwagę :roll: :)
Dziś zafundowały sobie chinszczyzne..zapach był taki ,że slinianki moje ledwo wytrzymały :)
Ale pózniej aż mi mdło bylo od tego zapachu :twisted:
W niedziele zostałam zaproszona na obiad do mojego chrześniaka :roll: kończy 18 lat :) a chrzestna bedzie jadła zupke :roll: :lol:
A moja ciocia tak smacznie gotuje...
:roll:
:arrow: Beatko te wszystkie cyklameny sa piekne...dziekuje Ci za wiare we mnie..masz racje nastrój mam lepszy :)
:arrow: Mirielko fajnie ,że zajrzałaś do mnie :) ja troszke podczytuje Twój watek :wink: :) Wiesz mi już teraz wszysko smakuje :shock: :)
:arrow: Izuniu bede uważała...muszę pomalu z niej wychodzic..wiec pózniej bedą 2 saszetki i jeden posiłek..
:arrow: Hybris tyle rzeczy wolno a ja o tym nie wiem :) :) Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.. :) i za link..mam nadzieje,ze u Ciebie też ok z dietką...
:arrow: Aniu pisałyśmy równocześnie :) Ty u mnie ja u Ciebie :wink: :) Hm z tą konsekwencją to róznie bywało :roll: ale najważniejsze ,ze walcze dalej...
Buziaczki :)
Stelko, u mnie jak najbardziej wszystko ok. Nawet mi irytacja juz powoli przechodzi, głód już sobie poszedł i krzyżyk mu na drogę :)
Rzeczywiście, na początku diety, zwłaszcza tak ścisłej, o wiele intensywniej odbieramy wszelkie zapachy. Ale wiesz? Jak ketoza ładnie się rozwinie, to i na zapachy człowiek obojetnieje. Ładnie pachnie? I super. Ale nie musze tego jeść.
Kiedy po raz pierwszy, bardzo dawno temu (2 lata :lol:) odchudzałam się DC, akurat w czasie trwania kuracji wypadła wielkanoc... Wyobraź sobie, że SAMA przygotowałam święta NICZEGO przy tym nawet nie liznąwszy na spróbowanie. Tym razem będzie tak samo, bo w święta znowu będę na ścisłej :)
A jeśli chodzi o imprezę rodzinną - ja proponowałabym Ci wziąc batona. Zawszeć to namiastka normalnego jedzenia :)
(a propos batonów - albo ja mam urojenia, albo Mirielka pisała mi dziś na gg, że pytasz o kaloryczność batonów - jeśli dobrze pamiętam one mają od 160 do 212 kcal i można nimi zastąpić tylko JEDEN posiłek. A jeśli nie pytałas, to przepraszam).
Stelko, mnie również jest bardzo miło, ze mam towarzystwo, naprawdę, wtedy jest o wiele raźniej. Zobacz, juz 3 dzień za nami, zostało tylko 18 :) Mówię Ci, nawet nie zauważysz, kiedy staniesz się śliczna, wiotka i schudnięta i będziesz delektować się chudym mięskiem i warzywkami na mieszanej :)
pozdrawiam optymistycznie! :)