-
Witam cieplutko :D
Widze, że nasze grono się powiększa :D i fajnie, bo im więcej, tym raźniej :wink:
patka007 miło, że ktoś ma taki sam cel jak ja, ale widze, że Ty jesteś bliższa sukcesu ode mnie...pamiętam jak ja tyle ważyłam co Ty teraz :cry: Teraz chce najpierw wrócić do tego, a potem schudnąc jeszcze pare kilo żeby ważyć 55 8)
Od jutra mam looz nareszcie troszke odpoczynku :D w koncu skupie się na mojej dietce :D
W domku kuszą mnie słodycze, ale nie poddaje się, a moje Princessa ciągle lezy :P . troszke się wycwaniłam, bo jak chce coś słodkiego to przeznaczam to na mój podwieczorek, bo przynajmniej przez to nie rzuce się na słodkie nagle. Mam nadzieje, że wejdzie mi w nawyk, że mam określoną pore na łakocie. Dzisiaj miałam troszke nauki, wiec na rowerku było tylko pół godzinki, ale jutro zrobie sobie godzinke i ćwiczenia :D
pozdrawiam i trzymam kciuki, papatki :wink: :D
-
Witam nowe dziewuszki :) Cieszę się, że sie przyłączyłyście :) Bedzie mi miło gościc Was tu częsciej :)
Ponczka najdroższa nie martw się. Efekty będą i to napewno :!: Wszystko wymaga determinacji, zapału, chęci i przede wszystki pracy. Ja też jestem na dietce ok 2 tygodni i powolutku spodnie zaczynaja robić się luźniejsze :) Wiadomo przecież, że to nie jest tak hop i już...brzuszek sam nie zrobi się płaski a nóżki szczuplejsze... musimy dac sobie czas i w żadnym wypadku sie nie poddwać :!:
Kati podoba mi sie Twoje racjonalne wyjście ze słodyczowego kółka :) Ja od początku dietki nic nie zjadłam słodkiego, nawet wliczając w 1000 kcal, ale nie mam jakoś na słodkości większej ochoty :) Jeśli jednak będę miała to zjem to, choć w ograniczonej ilości :) Musimy zrobić wszystko, żeby uniknąć "rzucenia się" na słodyczę.
Ja mam w pokoju przyklejoną kartkę z wydrukowanymi słowami niejakiego Tomka, które kiedyś przytoczyłaś i bardzo mi się spodobały :) Pomagają :P
-
Witam moje Kochaniutkie :D
Nareszcie jestem po sesji i mam luz psychiczny :D , ale załamałam się moim nowym grafiekiem od 8 rana do 20 :cry: Jeden plus to taki, ze bedę mieć basen :)
Na słodycze na razie się nie rzuciłam :P
Ciesze się bardzo Ktosiu, że pomagają Ci te słowa :D Ja chyba zrobie tak samo, bo czasem brakuje mi takiej motywacji, a to mi pomoże na pewno :wink: :D
papatki Dziewczynki..odezwe się jeszcze wieczorkiem :D
-
Kati basenik to jest to :) Ja dziś miałam mieć basen ze szkoły i już się psychicznie nastawiłam, a tu nie poszliśmy :( Chciałam skoczyć w zamian za to wieczorkiem, ale nie mam z kim :( i znowu mi pozostają ćwiczenia w domku...
Ciesze się, że masz już sesje za sobą. U mnie zaczyna się teraz ciężki okres- testy kompetencyje , coś ala matura próbna... i bardzo dużo różnego rodzaju sprawdzianów + big test na angielskim...ale jestem przecież twarda i bez problemu dam radę :) :D
Odzywajcie się dziewczyny co u Was , buziaki
-
Witam!
Ja jak zwykle przy śniadanku postanowiłam coś napisać.
U mnie wszystko wporządku, dietka jest, aktywność fizyczna jest więc wszystko idzie dobrą drogą :)
Schowałam wczoraj wagę, żeby mnie nie kusiła :D Wejdę przecież na nią dopiero za 2 tygodnie i mam nadzieję, że znów będe mile zaskoczona :D
Powolutku zbliża się weekend..juz na samą myśl buźka mi się cieszy :]
Jak będziecie miały chwilke, koniecznie napiszcie jak u Was! Nie rozczarujcie mnie :)
Pozdrawiam, Ktosiula
-
Hej dziewczynki !
u mnie też wszystko ok. Dwa dni temu miałam miały kryzys, ale już przeszło. Nawet wczoraj udało mi się nie jeść kolacji.
Stwierdziłam, że za często się ważę (prawie codzinnie) więc postanowiłam to zmienić - zacząć kontrolować swoją wagę dwa razy w tygodniu w piątki i poniedziałki.
A co tam u Was słychać?
Oki, jak tam dzieci mam nadzieję, że wszysko ok, bo coś się ostatnio nie odzywasz.
Ktosiulo-tak trzymać dalej - liczy się silna wola :!: :!: :!:
-
witajcie kochane dziewczątka :D :D :D
ja wczoraj wieczorem też miałam "mały" atak na lodówkę ,ale żeby uspokoić sumienie zaraz potem wybrałam się na spacerek i zrobiłam pełsą serię ćwiczeń (45 min). mimo, że w brzuszku dalej było ciężko, to przynajmniej sumienie ucichło!!!
a dziś wstał nowy, piękny dzień i wierze, że wszystko mi sie uda!!! jak narazie idzie świetnie :D :D :D
pozdrawiam i całuje :!: :!: :!:
życze powodzenia wszystkim!!!
-
Hej!
Cieszy mnie to, że u Was wszystko ok :)
Ja zdaję relację na bieżąco więc wszystko wiecie. Dzisiaj mam nieco luźniejszy dzień, mniej nauki i mogę sobie odsapnąć :D Niestety, a może i stety wieczorkiem musze jechać na angielski (trzeba będzie jakoś zdać tą maturę :wink: )
Tymczasem chyba skoczę troszke poćwiczyć:) Przecież dzień bez ćwiczeń jest dniem straconym :twisted:
Ja póki co przez te całe 2 tyg nie miewam napadów głodu i liczę, że takowy się nie pojawi.
Wyznaczylam sobie cel na koniec kwietnia, ale 2 jade na wesele więc trzeba dobrze wyglądać :lol:
Powodzenia kobietki
-
witam was kochane!!!
ja dziś ,w przeciwieństwie do ciebie ktosiu, nie ćwiczę ale tylko dlatego, że 4 godz. maszerowałam dziś po mieście i myśle, że swoje na dziś juz zrobiłam :D
fiolinka nic się nie martw, chyba każda z nas ma kryzysy!!! ale jak widze świetnie sobie z tym radzisz! moje gratulacje!!! oby tak dalej!!!
trzymam za was kciuki dziewczynki :!: :!: :!:
pa pa miłych snów!!!
http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...32c/weight.png
-
Cześć Dziewczyny :D
Ja narazie odpoczywam po sesji, ale o dietke dalej dbam. Zrobiłam sobie postanowienie, że w czasie postu nie tkne słodkiego i postaram się wytrzymać :wink: :D ..zaczynam tez w dbac o koloryt mojego ciałka :P od dzisiaj zaczęłam solarium, bo nie mam zamiaru cierpieć przez opalanie jak co roku :? Do jedzonka coraz mniej mnie ciągnie i mam nadzieje, że bedzie tak dalej :D Przydałoby mi się jednak troszke więcej ruchu, ale jutro polatam za kostiumem kąpielowym :P :D . Jeszcze wejde sobie tylko na rowerek i koniec kolejnego dzionka :D
papatki dziewczynki :wink: :D