-
HeJ !!! Witam Was laseczki w ten piekny, sloneczny dzien...
Z dietka u mnie super... Mam motywacje, silna wole i nie narzekam... Zobaczymy na ja dlugo... Miejmy nadzieje, ze na zawsze !!!
Jestem dzis strasznie rozkojarzona i przybita... Bardzo mi smutno, wciaz mysle o Danielu :cry: Tak mi zal jego i jego rodziny... Wczoraj zaszokowalo mnie, ze mezczyzni moga tak plakac :cry: Straszne...
Dlugi weekend rozpoczal sie nieciekawie... Dzis mam 18-stke u kolezanki, ale w takim stanie nie mam ochoty na jakiekolwiek imprezy... Nie wypada....
Jutro odbedzie sie pogrzeb, pewnie bedzie wiele ludzi - a w szczegolnosci znajomych...
Wiecie co, wczoraj kolezanka mi powiedziala, ze strasznie zmizernialam na twarzy :) , to chyba dobry znak co? W sumie nie widziala mnie kawalek czasu i zauwazyla roznice... Planuje pociagnac SB na pewno do konca maja, w zaleznosci od utraconych kilogramow... A pozniej przejde na 1000... Ale na aktualnej dietce jest mi bardzo dobrze !!! Nie chodze glodna, jest lux.
Dziekuje Wam za wpisy, odwiedzny !
Pozdrawiam
http://esperanto90.w.interia.pl/1733.jpg
-
Paulinko gratuluję Ci utraty tego pół kiloska.. Myslę, że nalezy nawet z takich małych sukcesów bardzo się cieszyć! :D :D :D
Ja dziś nie miałam odwagi stanąć na wadze po bardzo kalorycznym weekendzie.. ale jutro rano stanę.. czuję, że suwaczek pójdzie nie w tą stronę co trzeba.. ale zmierzę się z tym dzielnie!
Zaczynam znów SB.. mam nadzieję, że tym razem dzielnie! :D
Wiesz... nie wiem co napisać, jeśli chodzi o śmierć Twojego kolegi.. bardzo mi przykro.. to strasznie smutne i przykre i takie niesprawiedliwe... dlaczego tak się dzieje.. ja nie umiem tego pojąć...
Domyslam się, jak Ci smutno.. trzymaj się Skarbie.
Bardzo mocno Cię pozdrawiam.
-
Doskonale znam ten bol kiedy ktos bliski odchodzi...i doskonale wiem co czuje jego rodzina :(
Naprawde szkoda chłopaczka...zwłaszcza jeżeli był a tak młodym wieku :/
Gratuluje kolejnego kilogramka...ktróry opuścił Teoje ciałko :P
POZDRAWIAM
pees: już wrócołam i nadrabiam zaległości :D
-
Nienawidzę śmierci!
U nas od dwóch lat *panuje* sepsa...
Też zmarło troje młodych ludzi...
Mnie to też starsznie przybija i smuci...
Ale trzeba iść dalej, nie załamywać się i nie poddawać.
Wiara i nadzieja na lepsze jutro. (;.
Napewno do lata schudniesz jeszcze na tej SB dużo, dużo... :D.
-
Witajcie,
smutne to co piszesz :( no ale takie życie, ja straciłam już w życiu kogoś bardzo bliskiego, ale wiem, że z każda śmiercią niesamowice trudno jest się pogodziś, zwłaszcza kiedy umiera ktoś młody, u progu dorosłego życia, nie wiem co ci napisać, to zawsze jest trudne, jest ci na pewno bardzo smutno, i jeszcze jakiś czas będzie, trzymaj się dzielnie.
Pozdrawiam
Pomzie
-
Witajcie kochane !!!
Dzisiaj dosyc wczesnie wstalam, bo wiadomo, ze ciezko jest o sen... z taka mysla w glowce... Dalej mi smutno ,ale staram sie z tym pogodzic tak, jak ze smiercia naszego Papieza... Wiem, ze na pewno przez dlugi czas bedzie mi ciezko...
Dzis raczej tam nie bede szla... bo boje sie tego widoku...
Jutro prawdopodobnie o 15:00 pogrzeb naszego kolegi, wiec na pewno tam bede!!!
Ok koncze ten smutny temat, bo pewnie i Wam sie humorki popsuly od tego mojego smucenia...
No wiec dzisiaj po 10:00 zadzwonila do mnie ciocia, czy nie wybiore sie z nia na zakupy, do miasta lezacego jakies 30 km od mojego. Planowalam zakupki za jakies 2 tygodnie, ale w sumie mowie co tam, troszke kaski mam, wiec niech bedzie !
Bylam z dwiema ciotkami, jedna to mama Kuby - ktorego wlasnie Komunia ma sie odbyc 15 maja :wink: Jedna ciocia kupila sobie sliczna garsoneczke, a druga 2 pary butow.
Ja co prawda pojechalam w celu kupienia jakiejs bluzki lub kurtki jeansowej... ale wyszlo na to, ze kupilam spodnie i pasek.
Przyjechalam do domu i zdalam sobie sprawe, ze moje nowe gatki maja rozmiar 28 :shock: Wczesniej nosilam 30 lub nawet 31, w zaleznosci jaka numercja... A tu taka niespodzianka! Humor mi sie co nie co poprawil... HiHi widac, ze dietkuje nie na darmo!
Postanowilam, ze pomierze tez spodnie z przed roku i 2 lat... I co??? normalnie super! Niektore sa juz za duze! Swietnie!
Dzisiaj nocuje u Emilki... Bo chciala, jej rodzicow nie ma tylko siostra, wiec bedziemy mialy full czasu, zeby sie wygadac. Wpadne tu jeszcze przed wyjsciem i napisze moj dzisiejszy jadlospis.
Tymczasem zegnam Was serdecznie !!!
Dziekuje z calego serduszka, za wpisy !!!
Wkrotce Was na pewno poodwiedzam!!!!
Buziaki moje Sloneczka! :*:*:*:*:
http://imagecache2.allposters.com/images/REIN/12991.jpg
-
Wpadam tylko zalaczyc jadlospis :
sniadanie : 100 g twarozku, kanapka z Wasa
obiad : 2 kanapki z Wasa, jogurt naturalny z nasionami
kolacja : szklanka jogurtu naturlanego + lyzka kakao, 3 mandarynki
*2 jablka, woda, czerwona i zielona herbata
Dzisiaj mialam duzo ruchu, bo lazilam po sklepach chyba z 3 godzinki.
Teraz uciekam do Emilki, pojdziemy pewnie na spacerek...
Milego wieczorku !!!
Buziaki :*:*:*
http://republika.pl/blog_pr_290285/442121/tr/rooza.jpg
-
Wow...spodenku numer 28 to juz cos...super..widzisz wytrwalosc to jest to. Podbudowałaś mnie trovche ...ja tez bede wytrwala...i tez bede miala mniejsze spodni. Moze nie 28 ...ale napewno nie 42\44 :( lub jakiekolwiek inne DUZE numeracje...
-
zazdrośc mnie zżera!
ale dobrze, dobrze, że Ci tak wspaniale idzie. (;.
ja zaczynam od środy... );.
muszę *****!
-
Witajcie moje rybki !!!
Wczoraj nocowałam u Emilki, lazilysmy po dworze chyba ze 4 godzinki... Jest nam bardzo smutno i nie potrafimy zebrac mysli... Dzisiaj dzien pogrzebu, za godzine idziemy juz do Daniela pozegnac go...
Jest nam przykro, ze od nas odszedl, ale nigdy o nim nie zapmnimy !
Dzis u nas strasznie goraco na sloncu moze z 28-30 stopni... Bylam na spacerze z moim psiakiem na krotki rekaw i myslalam, ze padne... Skwar !
Zauwazylam, ze moja silna wola naprawde jest wielka !
Wczoraj jak bylismy z ciocia na zakupach chciala isc na pyszne lody wloskie, ale ja mowie, ze nie jem :twisted: Wiec cioteczka tez zrezygnowala...
Wczoraj jak spalam u Emilki bylo pyszne drozdzowe ciasto jej babci mniami, ale tez go nie tknelam !
Moja mama kupila ostatnio kilka Big milkow, ktore lezaly sobie w zamrazarce, ale ja rowniez sie na nie nie skusilam !
Ciesze sie, ze umiem powiedziec nie! Nie ulegac, nawet nie siegac po kawaleczek...
Mam nadzieje, ze taki stan potrwa jak najdluzej...
Jutro juz niestety do szkoly... Nie chce sie tam wcale wracac, kazdy taki rozkojarzony...
Ale zostal w sumie tylko miesiac nauki, a reszta to juz luzik.
Kochane dziekuje Wam, ze mnie odwiedzacie mimo tego, ze ja narazie Was zaniedbuje !
Ale zrozumcie mnie, wkrotce Was poodwiedzam na pewno ! Tylko troche ochlone...
Buziaki i 3majcie sie dzielnie !:*:*:*
http://esperanto90.w.interia.pl/1596.jpg