-
No widzisz Bakomciu - są lepsze dni i gorsze :D Więc musimy się starać aby tych lepszych było jak najwięcej. Ja też wczoraj miałam gorszy dzień ale dzisiaj jest już lepiej :D
Jakoś mi się tak uzbierało problemów - taki mały życiowy zakręcik - ale staram się nie zajadać problemów - 2 godzinny spacerek i wraca energia do życia. :D
Czekam na dalsze relacje jak Ci idzie z dietką
Buziaki :!:
-
hej bakomciu :lol: :lol: ja tez dzisiaj mialam udany poniedzialek a tak rzadko tak jest :) mimo tego ze siedzialam do 16 w szkole, ale pozniej weszlam na wage a tam kg mniej wiec i poniedzialek moze byc dobry :P zycze sukcesow , 10 kg do konca maja realny cel jak najbardziej, tymbardziej ze juz tak ladnie ci idzie :) powodzenia :P i oczywiscie zapraszam tez do mnie , bo razem razniej :lol:
-
caju,boojka--> :D wpadne do was napewno,ale już nie dzis,bo padam,a jeszcze musze poćwiczyc i napisac mały opis :roll: dzieki,że mnie odwiedzacie :!: :D
zjadłam dziś 992 kcal :D czyli jest tak jak byc miało 8) do Wielkanocy juz tylko 33 dni,wiec grzeszyć nie moge 8)
zycze dobrej nocki :)
-
HEJ BAKOMCIA :P NO WCZORAJ ZACZĘŁAM JUŻ POWAŻNIE DIETKĘ TZN NARAZIE ETAP "SKURCZANIA ŻOŁĄDKA", A ZA KILKA DNI PONOWNIE SB :)
A U CIEBIE JAK? WIDZĘ, ŻE CAŁKIEM, CAŁKIEM :lol: SUUUUPER
POZDRAWIAM SEREDECZNIE I BUZIACZEK :*
-
Bakomciu Ty sie tak nie przemeczej nic ponad Twoje sily :lol: wiesz trzeba dbac o siebie :wink: a ja sie ciesze ze wielkanoc to takie swieta mniej "grzeszne" niz Boze narodzenie :lol: tzn mniej przysmakow to znaczy mniej dla mnie ... bo raczej troche wiecej mieska sie je a to nie jedzenie dla mnie ... dla mnie jedzenie wielkanocne to glownie jajka i saltki ... ale z salatek chyba w tym roku zrezygnuje bo w nich tyle majonezu :? albo zrobie mala modyfilkcje :lol: nio widze ze ladnie sie trzymasz kalorycznosci, mi sie zdarza czasem nie liczyc , tzn tylko tak na oko, ale nie przekraczam dawki :wink: nio dobra zycze powodzenia bo na kazdy dzien sie przydaje :P buziaczki dziewczyny :D :D :D
-
Uwaga dzieci! fufka do bakomci leci^^
Przyszlam Cie sprawdzic. Musze wiedziec jak sie miewasz, nie?:P W koncu Cie lubie:P I musze o Ciebie dbac tak jak Ty dbasz o mnie:* A moze i nawet bardziej? no, ale widze ze sie sprawujesz:)
Male zalamki, a pozniej luuuziQ:)
I o to chodzi:*
-
Hej Bakomciu.
No ładnie Ci to wszystko wychodzi, a do świąt jeszcze kupa czasu :D Będziesz laseczka jak nic 8)
I ja podobnie jak boojka uważam te święta za mniej zagrażające mojej sylwetce - po pierwsze są krótsze, po drugie mam nadzieję, że będzie ładna "spacerowa" pogoda, a po trzecie - jajka, jajka, jajka - zawsze to lepiej niż pierogi, krokiety i takie tam.
Buziale :!:
-
Ojoj,chyba już dawno nie było u mnie tak tłoczno :lol: :lol: :lol:
dziewczyny :!: dzieki za odwiedziny,kochane jestescie :!: :D :D :lol:
caju,boojka-->Tak jak wy uważam,że Wielkanoc nie jest bardzo tłustym swiętem i całe szczęście :lol: jakos tak sie składa ,że nie przepadam za mięchem i jem jajka,sałatki,tylko ciasto bedzie zagrażać,ale jeśli wytrzymam 5 tygodni,to dlaczego mialabym się zlamac w te 2 dni :wink: :D nie :?: damy radę :lol:
fufka-->ja tez cie lubie :P dzieki wielkie za troske :D
paulyna-->powodzenia w skurczaniu brzusia :D :!:
Dzis bylo dobrze,995 kcal,tylko ruchu zero,bo nie mam za bardzo kiedy,może jakieś brzuszki zrobie,ale jutro lece na aerobic koniecznie :!: :!: :!:
schudniemy,schudniemy,schudniemy :D :!:
pozdrawiam was gorąco i całuje :D
-
schudniemy schudniemy schudniemy :))))))
Na raz Na dwa schudne z Toba dzis ja
Na trzy na cztery w gore sie juz pniemy
Na piec na szesc bedziemy zdrowo jesc
na siedem na osiem zapomnimy o tlustym sosie
na dziewiec na dziesiec musimy tylko miec chec
:)))
Hiehiehie ja i moje dzikie fazy.....:P
-
Fufka Ty to wprowadzasz ozywienie :D i bardzo dobrze, bo poco mamy sie kurczyc w smutku :lol: mamy sie cieszyc ze nam waga spada i ze jestesmy takie dzielne, spojrzcie ile ci ludzie dookola pochalaniaja jedzenia cale sterty, juz pol biedy ile ale jakie?? :shock: tluste niezdrowe fuuuuu... ale sobie wmawiam co?? :) nie a tak serio to przeciez odchudzanie w takim gronie jest calkiem mile i jeszcze przy takich polotach jak ma fufka to calkiem bosko nam :wink:
pozdrowienia dziewczynki :P
-
No jestem tego samego zdania - odchudzanie w takim gronie jest super :!: :D
Dobrze , że istnieje takie forum.
Damy radę :!: Kto jak nie my 8)
-
Fufka-->ale mi humorek od rana poprawiłaś :D mam nadzieje,że często bedziesz miala taka wene :lol:
boojka-->że ja niby wprowadzam ozywienie :?: :D jesli tak to ciesze sie bardzo,szczerze mówiąc,to nigdy bym nie pomyslała,że bede miała tak dobry humor podczas odchudzania :)
ale to dzieki wam wszystko :D
caju-->pewnie,że damy,w koncu jesli juz cos robimy,to robimy to dobrze,no nie :?: :lol:
wczoraj zjadłam jeszcze 6 malutkich ogórków konserwowych,bo umierałam z głodu....ale zaraz potem zrobilam 100 brzuszków z nogami na łózku(najlepsze :D ),zmachałam sie jak nie wiem co....i pomyslec,że kiedys robiłam 300 dziennie :roll: fajny miałam brzuzek.......ech......ale w te wakacje będzie jeszcze fajniejszy :lol: juz ja sie o to postaram :D :!:
ide uprac włosy,a potem na uczelnie,ech......znów cały dzien poza domem.....ale to oznacza tez brak lodówki :D
wieczorem sie zamelduje,pozdrawiam cieplutko :)
-
Nie popisałam sie dziś,oj nie :oops:
zjadłam 1222 kcal :? w tym jablko przed chwila :?
niby nie tragedia,ale......
ruch:1 h TBC
jakiś dolek mnie łapie,sobotnia impreza chyba nie wypali,nic mi sie nie chce....wszystko co robie wydaje mi sie bez sensu.....
dobra,nie smuce,wróce jak mi sie polepszy...
dobrej nocki
-
bakoma blebleble....gadasz jakbys miala tyle lat co kilogramow:P Albo i 2 razy wiecej:) Nie ma co sie tutaj mazac tylko no ! Do roboty! Raz dwa raz dwa! A 1222 kcal to nie jest wcale zly wynik przeciez. I ze tam "jablko przed chwila..." dobrze ze nie pochloneuas jakiegos np szaszlyka z frytkami, majonezem,bita smietana, lodami........:P
Wiesz co zrob? Zmecz sie troche, nawet gadaniem do samej siebie a w nocy wychrapiesz to jabuszko:P I tyle:))))
Buziaki:)))
-
Bakoma :!: Co to znaczy nic mi się nie chce :?: Marudzenie spala znacznie mniej kalorii niż śmiech więc smile :D a 1200 kalorii to naprawde nie jest dużo.
Miłego czwartku.
-
Dzien dobry raniutko:*
Eeeeee co, nie wrocilas bo Ci sie nie polepszylo? A w dupe kcesz?:P
Juz! Raz dwa! raz dwa! Usmiech za usmiechem :)
Mniej pogodny dzionek mimo deszczu:*
-
WITAJ BAKOMCIU. KAŻDY MIEWA CHWILE KRYZYSU... I KAŻY CZASAMI POZWOLI SOBIE NA WIĘKSZĄ ILOŚĆ KALORII. ALE PO ZJEDZENIE JEDNEGO DNIA WIĘCEJ, NIE POWINNO SIĘ KOŃCZYĆ Z DIETKOWANIEM, JAK TO JA ZROBIŁAM 3 TYGODNIE TEMU :twisted: MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE CI I TERAZ BĘDZIE JUŻ TYLKO LEPIEJ!!! GORĄCO POZDRAWIAM I CAŁUJE W CZÓŁKO :*:*
-
miło,że sie o mnie martwicie :) dzis już troche lepiej,zjadlam porzadne,smaczne sniadanko i mam nadzieje nie miec wielkiego głoda wieczorem :)
Paulyna-->nie mam zamiaru skonczyc z dieta, w koncu niektórzy sie odchudzają na 1200 kcal i chudną,więc pewnie ja poprostu przesadzam :) buziaki wzajemne:*** :D
caju-->faktycznie,marudzenie sprzyja tyciu,sama niedawno dawałm takie rady,dzieki za przypomnienie,juz sie poprawiam :D
fufka-->troche poprawiło :D ale kopniak w dupe by sie przydał na rozped :wink: masz racje,to było tylko jabłko,takie nic w porównaniu z wczesniejszym nocnym obzarstwem :) dzis biore sie ostro do roboty,obiecuje :D :!:
wieczorem zdam sprawozdanie z pola bitwy :D
buziaki:**
-
no kurna,dzis znowu 1200 kcal, no ale juz nie marudze bo ,miałam ochote zjeśc duzo więcej i sie powstrzymałam :lol: i pójde na step=wielki wycisk,a wiec spale sporo :D
moze zapisze co zjadlam:
:arrow: 3 kanapki na wasie 3 zboza z serkiem tartare,poledwica i ketchupem
:arrow: jogurt+musli 3 łyzki+4 łyzki otrąb granulowanych
:arrow: mleko 0%+łyzeczka kakao
:arrow: zmodyfikowane spaghetti czyli pół torebki kaszy gryczanej+kilka łyzek sosu bolognese+plasterek sera zółtego light
:arrow: kawa z mlekiem 0% i słodzikiem
lece lekcje robić,wpadne do was wieczorkiem :P :D
-
No to wcale nie jest dużo , a bardzo pożywnie. Myśle, że i tak schudniesz przy takim jedzonku i ruchu. Zajrzyj do mnie i popatrz ile ja zjadam :D W SB nie liczy się kalorii więc nie zwracam na to bardzo uwagi , ale też pewnie coś 1200 - 1500. I nie myśl, że zjadłaś aż 1200 kcal ale że zjadłaś TYLKO 1200 kcal, pomyśl ile potrafiłaś zjeść wcześniej. Bo ja dużo , dużo więcej.
Miłego wieczorku :!:
-
No dokladnie. Ja wczesniej to normalnie, rano sniadanie, w pracy ze 2 kanapki, jakis batonik, litr coli. W domu caly obiad. Pozniej siedzonko przed Tv + chipsy albo trufli 55583274:P + do tego 2 litry coli. Pozniej jeszcze kanapeczka, pozniej kolacja +1,5 litra coli.
:P
I spac.
Hiehz:PPPPP
No, czasem sie zdarzalo, ze nie jadlam kolacji. Wtedy szlam na miasto z kochanym i tam pilam mrozona kawe z bita smietana i piwo:P Brawo fufka:P
Wiec nawet szlenstwa lozkowe, taniec itp nie daly rady spalic 1/5 tego co jadlam:P
No wiec widzisz bakomcia, nie jest zle. I juz nie bedzie zle:)))
Bo po co ma byc zle, nie? Jak moze byc dobrze:))))
Trzymaj sie dzielnie i zadnego marudzenia!!!
-
Wczoraj miałam impreze domowa,a raczej moi rodzice mieli i pomagałam w gotowaniu.....zjadłam sporo sałatek z majonezem i uzbierało się 1300 kcal,ale nie tknęłam ciasta ,ani nic z tych rzeczy i zeby mnie nie kusiło wieczorem pobiegłam na aerobic(1 h TBC zaliczona :D ), a potem do pubu(jedno piwko i troche szampana wypiłam).Wiec ogólnie jest srednio,ale nie tragicznie :) Ale czuje,że nic nie chudne :? zobaczy sie jutro,jak wskocze na wage(chyba :) )
dzis urodziny mojej kolezanki....
bede jała mało przez cąły dzień,zeby wieczorem móc wypić sobie drinka i szampana :) mam nadzieje,że tortu nie bede musiała jeść,ja nawet go nie lubie,nienawidze jedzenia"z grzecznosci" :roll:
no zobaczymy jak to bedzie,postaram sie chudo,jutro dam znac :)
buziaki:***
-
Hejeczka Kochana Bakomciu :lol:
Z Twoim jedzonkiem jest ok :!: To co ze troche wiecej klaorii wetniesz, ale slicznie to rownowazysz, no i umiesz sobie wyplanowac, tak jak z tymi urodzinkami... jesz mniej zeby p[ozniej cos moc skubnac, tez sie stram tak robic :lol: nio zycze Ci wszytkiego naj, przede wszytkim milutkiego dnia i imprezki :wink:
-
Ja też Ci życzę udanej imprezki :D I chylę czoła ,że udalo Ci się powstrzymać od tych wszystkich ciast. Ja też tak robię ,że jak wiem że czeka mnie jakaś imprezka wtedy jem mniej ,żeby móc sobie pozwolić na jakieś piwko lub drinka :wink: Wczoraj trochę nagrzeszyłam z tym piwkiem , ale dzisiaj wszystko wraca do normy - żeby tylko jeszcze ten tupot białych mew w główce zamilkł :wink:
Miłego dnia :!:
-
Wiecie dziewczynki? To tak wyglada z tym piwkiem: Jak mniej jemy to szybciej szumi w glowie. Ale jak szumi troche w glowie to sie ma energii na 102 :) I wszytsko okej:P Podkreslam :TROCHE SZUMI:P
Bakomcia ja tez po prostu podziwiam, ze nie tknelas ciasta.
Ale musze Wam powiedziec, ze u mnie w kuchni na stole stoi miseczka z ukochanymi trufelkami a ja w ogole jakbym ich nie zauwazala. Czasem sobie pol ugryze i mi starczy. Jakos nie ciagnie do wiecej i wiecej.
To chyba kwestia przyzwyczajenia...:)))
Buziaki bakomcia;*
-
Fufka Ty masz racje trzeba zrobic raz wypad na jakies piwko, tylko kalorie sobie zospodarowac zeby nie przecholowac, ja jak mi zrobi sie wesolo to mam takiego powera, ze sie caly czas smieje i wariuje doslownie, to nie przenosnia :wink: to i piwko sie spali ... hehe :) hmmm Ty tez dzielna jestes, kurcze ja swoich przysmakow nie trzymam w domu , teraz na szczescie trzymam kase i sama dla siebie robie zakupy, to sumienie nie pozwala mi nic niefajnego kupic... trzymaj sie fufeczko :wink: aaaa i jak wpadniesz do mnie na watek to zostaw swoj nr gg ;) pozdrowionka milusie :P
-
A ja właśnie wrociłam z piwka. No i power jest i pozytywna energia. Chociaż już oczka się kleją ale obiecałam sobie, że do wszystkich zajrzę. Ale widzę Bakomciu ,że ty gdzieś zniknełaś :? Jak tam Ci weekend mija :?:
-
cześc kochane :D
wróciłam dziś o 4 i własnie wstałam,bawiłam sie całkiem dobrze,najpierw mała imprezka u kolezanki w domu,potem na miasto(clubbing :wink: :P ),a potem spotkałysmy znajomych i nas jeszcze zaciągnęli na domówke :D tylko własnie,chociaz byłam wstawiona niexle,to cały czas myslałam o tym,że mam wielki tyłek,wiem, nienormalna jestem...... :? moje kompleksy pogłebił jeszcze fakt,że wszysy chodzilismy na boso,aaa,jak ja tego nie nawidze,jeśli sie ma obcasik chociaz mały,to zawsze wyszczupla,a tak....dupa jednym słowem :?
ale z drugie strony mam jeszcze więcej motywacji teraz :D
A jadłam sporo...w domu 918 kcal,a jak wyruszyłam to:kawałek tortu(na szczęście piankowego),z 8 alpenliebe,troche chipsów i paluszków(staralam sie nie pożreć całej paczki jak zawsze),troche zapiankanki(ale raczej dietetyczna była),no i sporo sałatek(z majonezem),a co do picia to... uch....2 piwa, z 1/4 szampana i z 5 drinków :? dziwie sie ,że dzis funkcjonuje normalnie :wink:
aha, i jeszcze jedno,postanowiłam zacząc od dzis bikini :D podobno jest dobra i daje szybkie efekty,więc spróbuje,pilnujcie mnie,mam zamiar nie zgrzeszyć ani razu :D
juz zjadlam jogurcik na sniadanko,bedzie dobrze :D
zycze wszystkim miłej niedzieli :D
-
Oj Bakomciu sama widzisz, ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wsyzlo, teraz to przynajmniej masz jeszcze wieksza motywacje no i swietnie spedzilas wieczor :wink: a co do obcasikow to szczera prawda, tylko ze ja na tym czyms chodzic nie musze... ale sie naucze 8) ooo mam wlasnie nowe postanowienie nauce sie chodzic na obcasach.. mam tylko jedne takie buty i zakladam je od swiaeta, musislam je kupic bo na wesele potrzebowalam no i tak leza sobie w szawce.. wlasnie przypomnilam sobie cos... kiedys chlopak powiedzial mi ze mam dlugie nogi, jak dziewczyna 165 moze miec dlugie nogi :?: :?: :? ktos tu cos kreci :wink: pozdrowki bakomciu
-
Ja tylko na sekunde,bo padam......
miało być 1032 kcal,a doszedł jeszcze jeden kawałek pizzy :? ale ogólnie nie jest źle...spaliłam 200 kcal na stepperze,chociaż straaaasznie mi sie nie chciało,no i jeszcze jedna nowinka-->schudłam troche(1 kg) :)
dobranoc,lece spaciu :)
-
Gratulacyjki :))))))
Dzielna dziewczynka. W nagrode buziak:*
Jak schudniesz jeszcze 8,5 to dostaniesz 8,5 buziakow:LP Nie wiem jak to 0,5 ale dostaniesz. O. Ide jessssccccccccc................................... :)))))))))))) hehehehe....Nie ma jak to dietka:P
A pozniej przychodzi Love i bede spalac kcaloryjki:P
Buziaki:*
-
fufko-->juz sie nie moge doczekac :lol: mam nadzieję,ze duzo spaliłaś :?: :?: :D
dziś było:
:arrow: 1i 3/4 jabłka
:arrow: serek wiejski lekki
:arrow: jogobella light+2 łyzki musli+3 otrąb
:arrow: grahamka z polędwica ,serkiem tartare i pomidorkiem :)
:arrow: goracy kubek pieczarkowa
:arrow: kawałek sera plesniowego light
razem ...ech.nie liczyłam,ale na bank mniej niż 1000
ruch: 1h step :D
czyli jest git :)
wiecie co,czuje sie brzydka,mam taka kolezanke,bardzo ja lubie i w ogóle,ale wkurza mnie,że wszyscy faceci za nia lataja odkąd schudła 8 kg i zrobiła sie z niej lacha.....nie lubie byc w czyims cieniu :( :( ostatnio mi sie spodobał taki koles i wydaje mi sie,ze on woli ja,sama nie wiem.....
niedowartościowana jestem poprostu :?
ide lekcje robić,potem do was zajrze :D
buziole:***
-
Bakomciu wiem co czujesz... w cieniu innych, tak bylo przez cala podstawowke i gimnazjum wszyscy sie ogladali z moja kolezanka a ja okraglutka, choc lubiana przez wszytkich powodzenia nie mialam... no i co z tego ze ona taka ladna jak do dzisiaj nie ma chlopaka, a ja juz ze swoim 2 lata jestem, niemartw sie bakomciu Ty tez troche schudniesz i bedziesz jeszcze bardziej atrakcyjana niz Twoja kolezanka, faceci moze i zwracaja bardzo uwage na figure, ale jak widac po mnie nie tylko, wiec oczaruj go ... pamietaj zejestes kobieta , a kobiety znaja wiele sztuczek i maja czaar osobisty, ktory uzyty we wlasciwy sposob stopi kazdego... wiec do dziela kochanie buziak i powodzenia ;* :D
-
W 100% zgadzam sie z boojka (buziaki dla Ciebie przy okazji:p). Gadalam jakis miech temu z przyjacielem. I on jest taki babiarz troche :wink: Ale sie napil i otworzyl:P I wiesz, za takimi laskami co wygladaja jak po prostu Britnej Spirs [ :P ] to albo na raz je biora i po to zeby sie pochwalic (gratulacje za dojrzalosc!) albo w ogole nie zwracaja na takie uwagi. Zeby sie zakochac facet potrzebuje kobiety, z ktora bedzie mogl pogadac, powyglupiac sie, pozalic, nie bedzie musial udawac, tylko bedzie soba. I wiesz. Oni BARDZO patrza na wyglad. Ale dla prawdziwych facetow, dl atakich na ktorych uwage w ogole warto zwracac - musisz byc najpiekniejsza. Ale dla niego. A nie dla innych. Ja zdaje sobie sprawe, ze nie wszystkim sie podobam, bo mam duza pupe i w ogole. Ale wiem, ze dla mojego jeste,m najpiekniejsza na swiecie. I to wystarcza.
Dlatego popatzr na mnie i na boojke. Obie jestesmy bardzo szczesliwie zakochane mimo kilku kilogramow. I nasi faceci zobaczyli w nas najpierw to, co wazne. Na nasza osobowosc, poczucie humoru itp. A pozniej zauwazyli :"O kurcze, ale ona jest piekna!!!".
:)
Musisz dac sie poznac. Jesli bedziesz sie ukrywala w cieniu to tylko dlatego ze bedzisz chciala.
Buzi:*
-
Fufenko zlota, Ty to umiesz dogadac, chociaz ja swojego troche na wyglad wzielam ale bardziej na twarz nie na cialo... bo tego nie widzial jak mialam ogromna ciepluchna kutke i wogole ciuchy puchowe :wink: , a jaka jestem naprawde tez dowiedzial sie z czasem , bo ja na pocztku jestem taka skromna i niesmiala , dopiero jak sie poczuje swojo to szalec zaczynam :wink: :wink: :wink: nio ale najwaznejsze jest to zeby podobac sie Ty lko ukochanemu a nie polowie swiata ...a bo poco , co to muzeum wystawa albo co :lol: Buzienki kochaniutkie , trzymajcie sie i spijcie dobrze , a Ty fufeczko spij tam dobrze , albo szalej sobie ze sfoim menem , do snu cie zmuszac nie bede :wink: :wink: :wink:
-
cześc kochane :D ja własnie tak jak boojka jestem raczej niesmiała i może to mi troche przeszkadza w kontaktach damsko męskich...nie jestem jakas super extra wyluzowana,dopiero jak sie z kims oswoje to widzi jaka jestem :roll: taka cicha woda,hihi :)
Stwierdziłam,ze najwazniejsze to nie narzekac,nie uzalać sie nad sobą :!: usmiech,cycki w przód i na podbój swiata :) taaaaaa........
łatwo powiedziec,ale bede próbowac :) i sprobuje oczarować tego menia,kciuki prosze za mnie trzymac :)
co do raportu to:
zjadłam dziś
X Serek wiejski małe opakowanie 100g 2 250,00
X sprite srednio 100ml 3 129,00
X Kotlet mielony szt. 120g 1 240,00
X wasa 3 zboza kromka 10g 2 64,00
X Kasza gryczana gotowana czubata łyżka 15g 5 105,00
X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
X Ogórki konserwowe średnio 100g 1,5 22,50
X Biała kostka 4g 1 21,20
X Barszcz biały talerz 250ml 1 56,90
razem:1001 kcal
ruch:brzuszki i spacerek :)
Jeść!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :?
zycze dobrej nocki,buziaki :Pi przepraszam,że mało pisze na waszych wątkach,ale kompletnie nie mam siły juz nawet myslec.....
jak wypoczne to sie poprawie :) dziekuję,ze o mnie nie zapominacie 8)
ps.zjadłam jeszcze jabłko,bo mi sie zoładek przekręcał :?
ale i tak nie jest źle :D
-
Pewnie, ze Bakomciu nie jest zle :) jest super :) ehhh ja Ci tam zycze zebys nie msuiala zdobywac tego faceta, ale zeby on musial wykazac troche inwencji zeby Cie zdobyc :) a ja ostatanio zauwazylam u swojego faceta wzmoznona zazdrosc , choc zawsze byl taki , ale ostatanio szczegolnie cos :) co w sumie mnie cieszy, czyzby to mialo cos wspolnego ze zaczynam wygladac jak czlowiek ???:) nio bakomciu ja tez mykam pomalutku, bo dzisiaj sie zmobilizowalam i zrobilam tyle wpisow ze hoho :) nio to slodkich snow kochana :)
-
dzieki Boojko :D jednak tego faceta sobie odpuszcze.....kompletna porazka z niego.... :roll: dzieciuch i debil w jednym,czar prysł :) może to i lepiej :D
zjadłam 1080 kcal,a potem w pizzeri jeszcze mały kawałek pizzy,troche piwa i coli...ale tyle sie wystałam na mrozie,że na bank to spaliłam :D :D ciuszki ze mnie leciały,tzn spodnie,a w grubych rajstopach byłam :D
lece lulu,bo jutro szkoła,dobranoc :D
-
dzis porazka,tak mnie te luźne ciuszki rozradowały,ze zjalam 2000 kcal( w tym piwo :? ) :evil:
czemu ja to robie,no czemu..czemu to az takie trudne....przeciez nawet wcale nie byłam głodna..już sie boje niedzielnego wazenia,tym bardziej,że jutro znajomi wyciągaja mnie do pubu,a w sobote robie babski wieczór....same pokusy....a tak bym chciala zobaczyc 5 z przodu....
plan na jutro:
sniadanie:jogurt+2 łyzki musli+3 otrąb+czerwona herbata
obiad:ziemniak+pomidor+filet z mintaja
kolacja:pewnie piwo...ech...stanowczo za dużo go pije :roll:
trzymajcie kciuki,oby sie udało :D
-
Nio Bakomeczko ale Ty sie nie przejmuj ... fakty ze troche sobie poluzowalas i wyszlo ci te 2000 kcal nie znaczy ze juz przybedzie Ci na wadze ... wiesz moze i kusisz sie na cos tu i tam , ale duzo sie ruszasz i jak to powiedzialas trzesiesz na mrozie wiec nie masz sie czym przejmowac, a co do tego podjadania nie bedac glodnym to chyba nie widzialas mojej mamy , ona to dopiero potrafi wcinac bez potrzeby smakolyki ;) eee ja bym sie nie przejmowala , jak masz ookazje sie rozerwac to nie warto siedziec samemu w domu i uzalac sie nad dietka :) glowa dogory i caluski :) papa :)