U mnie 7. dzień. Zgubiłam jeszcze 1 kg. Gdzie jesteście? Odezwijcie się! :lol:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...6a4/weight.png
Wersja do druku
U mnie 7. dzień. Zgubiłam jeszcze 1 kg. Gdzie jesteście? Odezwijcie się! :lol:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...6a4/weight.png
Witam! ja zaczynam od dziś.. pozniej chce przejsc na 1000 kcal, ale nie mysle o tym by moc wytrzymac :lol: to jest ten dzien! musze dac rade...
pozdrawiam was dziewczyny i wytrwalosci (choc to takie trude). Trzymajcie i za mnie kciuki :roll:
witajcie ja nadal trwam i jestem.DziS zaczał sie 8 dzień i bardzo sie ciesze :) ,ze 7 dzień za mna.Wydawało mi sie ,że w 7 dniu sie złamie ale jednak sie udało.z lunchem przetrzymałam sie do 16 (kurcze prawie z głodu sie zataczałam)a dalej to jakos poszło.Oczywiscie duzo chodziłam ,by w domu jak najmniej przebywac i o zarełku nie mysleć.Na wadze 4kilogramy mniej :D
pozdr ania
Dzis drugi dzien.. jakas sie trzymam, podjadam salate.. no i jak narazie jestem dobrej mysli.. czekam na wieczor jak na skazanie...
Witaj, Pad! Ja mam dziś 9. dzień. Na razie 4 kg. Jestem dość zadowolona. Przyznaję jednak, że wczoraj i dziś zamiast befsztyku piekę sobie szyneczkę (wczoraj schab)... :oops: :oops: Nie denerwuje mnie ilość pokarmów, lecz jakość. Nie mogę jeść tej wołowiny. Pal licho - myślę sobie - i piekę mięso wieprzowe. Wiem, że nie wolno, ale nie mogę tej wołowiny! :cry:
Poza tym jest OK. Boję się jo-jo. Na pewno przejde na 1000 kca, już się nie mogę doczekać: pyszne kanapeczki z wędlinką, owoce, może i ciasteczko... No, no, tylko powoli i spokojnie, bo jo-jo przyjdzie...
POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKIE I ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI.
Pad, a jaki masz wzrost? Ja 1,66. Chciałabym dojść do 63 kg, ale 65 też będzie dobrze.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...47c/weight.png
hej! Mieszkam w akademiu i razem moimi wspólokatorkami prowadzimy tą diete!! Jesteśmy dziś 4 dniu... W sumie dajemy jeszcze rade nie ma tak źle, bo w trójke jesteśmy, wspieramy siebie na wzajem i tez pilnujem przed jakąś przekąską... :D Mam nadzieje że mi sie coś uda zrzucić!! bo mam co!!! ale dzis już na wadze bylo o kilogram mniej!! to i tak sukces dla mnie!!
pozdrawiam I Dziewczyny damy rade!!!! :lol:
Cześć! Próbowałam kiedyś tą dietę, ale po 4 dniu prawie zemdlałam i dla własnego zdrowia zakoczyłam ją. Przez te 4 dni zrzuciłam 2,5 kg, więc w moim przypadku dieta jest (była) skuteczna (gdybym tylko przeprowadziła ją do końca :D ). Ludzie dużo mówią na jej temat. Wypowiadają się o niej pozytywnie, ale często też negatywnie. Te nagatywne opinie nie powinny nikogo odwieść od podjęcia próby, ponieważ nikt nie ma pewności, jak jego organizm zareauguje na dietę (każdy reaguje inaczej). TRZEBA SPRÓBOWAĆ! Zawsze można przerwać w trakcie, to nie jest problem przecież:) Teraz myślę, że podejmę wyzwanie po raz kolejny - od tamtego czasu przebrnęłam przez wiele diet. Buziaczki:*
[/code]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c6a/weight.png
[code[/code]
Hexija ja mam 163 cm wzrostu a moja obecna waga to 67 :)
Marzy mi sie 58 a 62 tez bedzie zadawalajace.
Dzisiaj u mnie 10 dzień dietki ,która wychodzi mi juz bokami.Jak szpinak uwielbiam tak dzisiaj stał mi w gardle mam go juz dosyc.Kurcze jeszcze 3dni i przechodze na 2 tygodnie na pierwsza faze South Beach a nastepnie na 1000kalorii.
Już nie moge sie doczekac wtorku :) Do tej pory na kopenhaskiej schudłam 4 kilogramy i wyglada na to,ze wiecej ich nie bedzie :(
pozdrawiam ania
Pad, a dlaczego akurat SB?
Hexija SB bardzo mi sie spodobała.Byłam na niej przed kopenhaska i były efekty a co najwazniejsze w pierwszej kolejnosci chudnie sie z brzuszka.Poleciłam ja mojej siostrze i w przeciagu 3 tygodni stosowania pierszej fazy schudłą juz 8 kg :)
pozdr ania