-
dieta kopenhaska
Jestem wlasnie w 5 dniu tej diety, jest okropnaale juz widze ze skuteczna, spadly mi 3 cm w biodrach i talii, nie waze sie wiec nie wiem jak to wyglada, zobacze na koniec, jednak jest ciezko, nie dla tego ze jest sie glodnym - o wrecz przeciwnie, mixy jakie kaza robic w tej diecie sa tak NIESMACZNE (bynajmniej dla mnie) ze ciezko je w ogole zjesc, caly czas boli glowa, jest sie rozdranzionym a co najgorsze znow bynajmniej u mnie mam ciagle odruchy wymiotne i jestem oslabiona. Przezyje to jakos, czego sie nie robi dla 55 kg przy 170 cm (schodze z 63) czy ma ktos jakies doswiadczenia z ta dieta? ze jest niezdrowa itp to wiem :) zachecam do dyskusji. :lol: natala
-
Witaj . Widze ze jesteśmy na tym samym etapmie tej diety. Ja musze powiedzieć że znosze ja calkiem dobrze w porownaniu do Ciebie. Staram sie trzymać danego jadłospisu ale czasmi czegos wiecej spalaszuje tz np. mandarynke lub jabluszko wiecej. Co do wagi w ciagu tych 5 dni spadla 5 kilogramow i 3 cm w pasie. Ja zasatratowałam z wagi 74 przy wzroscie 170. Mam zamiar pozbyc sie zbednych "kilku kilogramów" tzn jescze 10 tak do wagi końcowej 60. Jestem pewna ze dotrwam do konca tej diety i bedzie ona dobrym poczatkiem na normalna diete około 1000 kalorii. Mysle ze tym razem mi sie uda czego i tobie zycze. pozdrawiam cieplutko. :D
-
witaj
widze dobrze ci idzie z ta dieta, ja sie nie wazylam, bo boje sie rozczarowania ;] pozatym jem z jadlospisu raczej 1/3 mniej niz wiecej ale mam juz dosc nie wiem czy mi to az tak potrzebne kurde kryzysa dzis mam poprstu ;] jutro sie zwaze to napisze ( w sumie dzis troche przesadizlam zamiast tych okropnych jajek ktorych nieznosze zjadlam kocią porcje chinskiego jedzneia co zupelnie nijak odnosi sie do tej diety wiec mozna to nazwac chyba - wymieklam) nie wiem zobacze co jutro zrobic po zwazeniu sie...ale chyba przerzuce sie na 500-700 kcal (1000 to za duzo) bo przynajmniej bede mogla jesc to co lubie a z kopenhaskiej lubie tylko kurczaka i pomidora...i NIC wiecej, wiec nie znosze tego zbyt dobrze...POWODZENIA!!
-
Ja juz kiedys stosowałm kopenhaską, za pierwszxym razem ten ohydny jadłospis mnie nie zrazał, ale jak próbowałm ja ponownie stosowac to dochodziłam do 2 dnia i zawieszałam :(
Schudłam na niej 5 kg ale stosowalam ja tylko przez 10 dni i tez były dodatkowe jabłka...
Ale uważam, że była dobrym wstępem doodchudzaia sie :D największy jej plus był taki,ze efekty były natychmiastowe :)
-
Jutro kończę
Dziś 12 dzień mojej diety. Juz nie mogę doczekać się poniedziałku, żeby zjeść coś w miarę normalnego (obiecałam sobie, że nie rzucę się od razu na jedzenie)! A oto moje spostrzeżenia:
1. dieta nie była taka zła, myślałam że będzie gorzej, bo wcześniej miałam tendencję do podjadania między posiłkami - poprostu łakomstwo (trochę się boję, że po diecie do tego wrócę :? ),
2. na początku ważyłam 84 kg, teraz - 77! Ogólnie sama nie widzę drastycznych fizycznych zmian, ale dużo osób mi mówi, że wyszczuplałam (szczególnie na twarzy),
3. podczas diety nie miałam żadnych dolegliwości typu: bóle głowy, zawroty głowy itd. Jedynie problemy z kawą, której zazwyczaj nie pijam, więc trochę się dziwnie czułam przez te "śniadanka",
4. w drugim tygodniu całkowicie straciłam apetyt, pozycje w menu konsumowałam bo musiałam, gdybym mogła to w ogóle bym nie jadła,
5. brakowało mi strasznie herbaty od której jestem uzależniona i normalnie pijam parę litrów dziennie,
6. chyba do końca zycia nie zjem już brokułów (jadłam je zamiast szpinaku) i befsztyków :) !!!
-
O własnie ja też tak po 6 dni kompletnie utraciłam potrzebe jedzienia...no ale to nie jest za fajne na dłuższa mete :wink:
-
pierwszy dzień
Dziś zaczęłam!!!!! To już drugi raz po dwóch latach. Czy nie można niczego solić, bo nie widziałam w aktualnej wersji nic na ten temat?
-
Schudłam jeden kilogram przez jeden dzień. Trochę mnie mdli. Okropne to jedzenie. Chyba mam kryzys. :evil:
-
hello
Dzisiaj minął 2 dzień mojej diety - czuje się normalnie.No u mnie jest plus że uwielbiam jajka i szpinak:).Ale mam kilka pytań - może wydadzą wam się śmieszne ale nie chciałabym 13 dni katować się jakąś dietką popełniając jakieś błędy przez co okaże się ona nieskuteczna.
- czy można pić jedynie wode? żadnych herbatek ziołowych itp
- czy befsztyk może być kurczaczkiem
- i czy sałatą może być kapusta pekińska, bo sałata troszke droga teraz:)
To by było na tyle moich śmiesznych pytań.Mam nadzieje że mi ktoś odpowie.
Życzę powodzenia w trzymaniu dietki :D
-
Tej diety trzeba przestrzegać bardzo rygorystycznie, więc raczej nie można zamieniać befsztyka na kurczaka. Herbatek też nie popijać, tylko woda! A propos sałaty - ja w pierwszym tygodniu używałam sałaty lodowej. Ale w sumie to i tak nie ma żadnej różnicy jaką kupisz, bo po 2 dniach jej jedzenia nie będziesz mogła na nią patrzeć! :) - przynajmniej ja tak miałam.
-
dzieki Lishka. Troche się zmartwiłam tą herbatką ale myśle,że jakoś dam radę - z tym kurczakiem zamiast befsztyka pytałam się bo czytałam gdzieś o kopenhaskiej i kilka osób mówiło wlaśnie o piersi kurczaka lub indyka zamiast befsztyka i dietka przyniosła równie dobre efekty.Dlatego chciałam się zapytać jak to było w waszym przypadku.
Dzisiaj 3 dzień mojej dietki - czuje się ok.Ale jakis efektow nie widze :cry: moze jeszcze za wczesnie.
Pozdrawiam serdecznie.
-
W pierwszej wersji tej diety - opisanej bardzo szczegółowo w czasopismach chyba "Dieta" i w którymś czasopiśmie dla pań, pisało również o piciu zielonej herbaty, a zamiast szpinaku był seler. Pamiętam jeszcze kiwi i banana. Stosowałam ją dwa lata temu ze wspaniałym skutkiem. Sałatę w sezonie zimowym można było zastąpić kapustą kiszoną, ale niezbyt słoną. Wersji tej diety jest sporo. Obecną ściągnęłam ze strony www.twojadieta.info. Bardzo mało szczegółwa ta dieta, nie ma ilości produktów.Stosuję ją na oko i tak jak ją pamiętam.
To już trzeci dzień mojej diety. Nadal mam lekkie mdłości, szczególnie teraz po jajkach.(też lubię jajka) Ten ostatni posiłek w porónaniu z wcześniejszym był zbyt obfity.
Efekty diety widać na wadze - 3kg w trzy dni to chyba dużo.
-
kurcze jak wy to robicie:( Ja tam nie widze żadnych efektów jescze.A wszystko robie jak należy - chyba. A o jakich godzinach jecie posiłki. Bo ja o 11:30, 15 i 18:30. Ten rozkład jest związany z tym,że taki prowadze tryb życia. Wstaje po 11 i kłade się spać o 2 lub 3 myślicie że w tym leży problem??
Pozdrowionka :D
-
Ja mam podobny tryb życia, poza tym gdy przeprowadzałam dietę to akurat miałam sesję, więc głównie siedziałam w domu (w ogóle starałam się nigdzie nie wychodzić, mam słabą wolę - choć teraz po wszystkim wydaje mi się że nie aż tak bardzo, skoro wytrzymałam :) - znajomym tydzień przed rozpoczęciem diety powiedziałam żeby do mnie nie dzwonić, nie wyciągać do pubów, nie kusić itd.). "Śniadanie" jadłam wtedy kiedy wstałam, czyli właśnie w okolicach 11. Myślę, że to nie ma większego znaczenia. Obiadek o 15, a kolację o 19. Wydaje mi się że wszystko i tak zależy od organizmu; czytałam że jakiś facet na samej kopenhaskiej schudł 15 kg, ja "tylko" 7. Najważniejsze żeby od razu po diecie nie rzucać się na jedzenie (bardzo się tego obawiałam, ale straciłam zupełnie apetyt, na śniadania w ogóle nie mam ochoty i chyba zostanę przy kawie). Nie wiem ile wy wszyscy chcecie zrzucić, może 5 kg, może mniej, może więcej...Ja nadal mam nadwagę, nie widzę wiele ubytku kilogramów po sobie (głównie widać na twarzy, no i spodnie nieco luźniejsze...), ale w ogóle to czuję się lepiej, nie byłam jakimś spaślakiem, ale czuję że "lżej" mi się chodzi itd. Naprawdę warto się trochę poświęcić dla tej diety! Najchętniej powtórzyłabym ją za miesiąc, żeby zrzucić resztę zbędnych kilosów, no ale ponoć można dopiero po 2 latach :cry:
-
Hej dziewczyny!Mam dla was dobra radę: z moich doświadczeń ta dieta to wielka ściema. dwa razy się nią katowałam do końca i 2 razy tylko przez tydzień, chydłam w piorunującym tempie i co z tego? Zgubiłam 5 kg, a w ciągu nastepnego miesiąca, jedząc 1500 kal dziennie prztyłam 7. Warto było tak się męczyć? Napewno nie!!! Teraz wiem, ze wszelkie diety cud nic nie dają, a raczej dają efekty krótkotrwałe, niemożliwe do utrzymania. no nic!!! mimo to życze wytrwałości w postanowieniu:) Buziaki :D
-
ja chce schudnąć ok 10 kilogramów - oczywiście nie na diecie kopenhaskiej.To jest wstęp do odchudzania.Też słyszałam żeby nie rzucić się potem na jedzenie. No może mi się uda.Zdań na temat kopenhaskiej jest chyba bardzo wiele - no ale ja jednak spróbuje :)
-
witam!!
i co schudlyscie na tej diecie??:>
powrocilyscie pozniej do dawnych nawykow czy nie??
bo jestem ciakawa too i owo;)
pOzdrawiam serdecznie:)
-
ikt sie nie chce podzielic swoimi dokonaniami??:( buuu!!! :cry:
-
szukam wsparcia i rady!
jestem tu nowa. wlasnie jestem na 3 dniu kopenhaskiej. stosowalam ja w wakacje ale nie mielam az tak silnej woli zeby ja doprowadzic do konca i utknelam na 6 dniu. nie zaluje bo potrzebowalam wiekszej ilosci kalorii gdyz biegalam po 10 km dziennie i do tego jezdzilam na rowerku. ale mam dobre wspomnienia, bo czulam sie lekko i skladniki diety byly moimi ulubionymi przysmakami. teraz mam 3 dzien i jest super. motywacja do rozpoczecia byl fakt ze za kilka dni sniezek stopnieje i bede biegac... ale najpierw musze zrzucic pare kilo bo mam chore kolana. a bieganie przy 68 kilo jest u mnie baaardzo niewskazane. przez zime sie roztylam i malo ruszalam co zwiazane jest z nauka. hmmmm tylko ja pije teraz cherbatke czewona, duzo wody, jem mniej niz jest napisane w diecie, wiec nie przestrzegam diety rygorystycznie. jak narazie nie mam zadnych problemow ze zdrowkiem. polecam ta diete kazdemu! szukam tylko jakiejs porady, jak sie odzywiac po zakonczeniu kopenhaskiej. narazie zalezy mi na szybkiej utracie wagi, ale potem przestawiam sie na spalanie tluszczu i wysilek tlenowy, oczywiscie na ile mi czas pozwoli bo mam maturke. jesli ktos jest na kopenhaskiej to bardzo prosze o jakies wskazowki co do cvzerwonej herbatki!! dzieki z gory i trzymam kciuki za wszystkich!!
-
Ja rowniez bym prosila o jakies wskazowki dotyczace tej wlasnie diety.
Jestem na diecie 1000 kcal od jakiegos czasu, i powaznie zastanawiam sie nad przebrnieciem przez kopenhaska.
mam pytanie, czy jesli po skonczeniu tej diety wroce do diety 1000 kcal, to bede nadal chudla :?: Znaczy nie tak szybko jak na kopenhaskiej, tylko normalnie, w tepie 1000 kcal.
Blagam o ogpowiedz :!:
-
ja tez jestem na 1000 ale mimo uwag i porad decyduje sie na kopenhaska od jutra-tak tak!zobaczymy jak to bedzie-pozdrawiam
-
ja tez chcialabym od jutra zaczac kopenhaska, ale jeszcze sie waham.
tam pisze, ze trzeba bardzo rygorystycznie przestrzegac diety, a ja nie wiem, czy bede miala czas gotowac to wszystko. pomijajac to, ze nie umiem...
-
ja wlasnie od jutra zaczynam diete kopnehadzka ahhh jestem podekscytowana a zarazem boje sie;(
nie wiemm czy od jutra czy od wtorku zaczne to sie okazrze jutro..:P
Pozdrooo:)
-
:D DAMY RADĘ-OD PONIEDZIAŁKU!!!!!
-
witam:)
no wiec ja zaczelam jednak diete od dzis;);)
własnie jestem po lunchu wogle mi sie jesc nie chce :shock: zjadlam pol pomidora bo bylo niedobre ...:p
pOzdrawiam:)
-
:D WITAM!!!!
JA zaczęłam od dziś.Idzie mi super-żadnych bólu głowy czy osłabienia.Na obiadek zjadłam wg jadłospisu a przed 18 zjem kolacje albo tak o 18.30-zobaczymy-a wam jak idzie?
-
no ja wlasnie jem sobie kolacyjke;);)
wogle mi sie jesc nie chce i jest gites:P:P
tylko mi sie zdeka w glowie rembie ale dam rade;);)
-
Witam!
Ja też sie zdecydowałam na kopenhaską :lol: , ale zaczynam od jutra bo u mnie w domu w nd musi być kurczak tradycyjnie :P więc i mi się przyda :wink:
Myśle, że jak sie bedziemy wspierać razem to będzie nam lżej
pozdrawiam
-
a jak myślicie, czy jakbym nie dawała rady :oops: , mogę połknąc kilka tabletek błonnika? :roll:
-
:D JA bede KateP z Tobą:)CO do blonnika to jasne ze mozesz chociaz lepiej bez niego!ja wierze ze 14 dni minie szybciutko wiec bedzie siupper.laski mozecie pisac do mnie na skrzynke tutaj na tej stronie i pisac jak wam idzie na kopenhaskiej szerzej 8)
-
nonono nie 14 dni tylko juz 12 :P:P
no mi calkiem znosnie minal dzisiejszy dzien!!
tzn wogle glodna nie jestem ale moja kochana mama co miala przejsc ze mna na diete to kupila sobie ta: cały woreczek jednych ciatek 2 woreczek innych ciastek , fantazje, jogobelle z ziarnami i jablka;(;( bubuu!!!
naszczescie jutro bedzie jablko!!! o tak!!
wytrzymam!! dam rade pokarze wszytkim jaka jestem silna i ze bede kiedys chuda!!!:)
moj brat juz po 7 dniu diety i -5,5 kg;)
pOzdrOoo
-
to moja pierwsza dieta i dlatego jestem pełna obaw :!: lubię jeść i jem dużo i chyba mi będzie ciężko...i boje się jojo :evil:
Jak podliczyłam ostatnie dni to jem między 2000 a 3000 :oops: a będe chciała 1000 no i też nie wiem czy mi się uda...a poza tym mam męża żarłoka i mnie kusi jak on je :)
-
damy rade nie damy sie lakociom i jedzeniu tlustemu i tym glupim kaloriom!!
ja widze przyszlosc dzieki tej diecie!!:0
Pozdrooo
-
wiecie co? cały wieczór tzn już od popołudnia czytam wypowiedzi na forum i nawet nie jestem bardzo głodna, a normalnie już bym umierała z głodu...eee co ja mówię już bym była po ogromnej kolacji :x
-
no to forum tak dziala:)
ma w sobie jakas sile ktora zmusza Cie do siedzenia i nic nie jedzenia;P
-
Dzień Dobry! Dzień pierwszy :arrow: zaczynamy 8)
-
Ja jestem po obiadku a to juz moj drugi dzien 8) jest okej-jakos sie trzymam chociaz spalam o wieeele wiecej niz jem bo cwicze, uprawiam sport i mam wf w szkole.nie moge doczekac sie kolacji.Nie jestem glodna ale glowka mnie troszke boli ale to od szkoly nie diety bo wczesniej tez mnie bolala
-
Witam
Z chęcią się dołaczę dziś jestem 3 dzień na kopenhaskiej :)
-
pierwszy dzień przetrwałam :lol: ale podobno drugi i trzeci to kryzys :?
wytrwałości Wam i sobie też 8)
-
witam
stanęłam na wadze i jest 2 kg mniej :D :D :D SUPER :!: