No to i ja się dołączam....
Wzrost 176cm,dzisiejsza waga 85kg :-( tak bardzo bym chciała 70kg.....
Tyle razy próbowałam, że już sił mi brakuje...
Może z Wami się uda :-)
STARTUJĘ!!!!!
Wersja do druku
No to i ja się dołączam....
Wzrost 176cm,dzisiejsza waga 85kg :-( tak bardzo bym chciała 70kg.....
Tyle razy próbowałam, że już sił mi brakuje...
Może z Wami się uda :-)
STARTUJĘ!!!!!
Sweetka nie ma, to pozwolę sobie odpisać :D
Witaj Ewciu :D Jesteś kolejną osóbką o wzroście oscylującym w okolicach 175 :D Ja i Sweet mamy po 176 :D A Viennka i niedawno przybyła do nas Moni 174 :D Podobnie chcemy wszystkie zakończyć nasze starania :D Więc na pewno dobrze trafiłaś i razem nam się uda :D
Trzymam kciuki za Ciebie i za nas wszystkie :D
PS Wpadaj czasem też do mnie i do Vienne :D Zapraszamy :D
WItay Sweety!No trudno jedna wpadka nie przekreśla zaraz efektu diety!Wyrzuć wyrzuty sumienia i znów walcz dzielnie!
A tak w ogóle to chyba faktycznie nik nie przecztał mojego poprzedniego postu :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie!
Gowa do góry....każdemu zdarzają się wpadnki! :D
Sweetek, gdzie Ty się podziewasz???
Właśnie, Evuś, witamy w naszym zacnym gronie:)
Dziewczyny, ta waga jest straszna:) Pokazała mi, że ważę 110 kilo:) Ciekawe, w ciągu tygodnia przybyło mi wg niej 40 kilo:) chyba naprawdę nadaje się tylko na złom:)
Witam Robaczki Moje!!!
Dzisiaj byłam u pana stomatologa , żeby mi dziurkę zakleił ( w zębie oczywiście ;-) ), nawet nie bolało- dobre znieczulenie miał hihihi
Dzisiaj nie staję na wagę bo normalnie nie mam odwagi. Zezjadłam chipsy w nagrodę, że byłam taka dzielna.
Zaraz przychodzi koleżanka i myślę że do tych chipsów będę mogłą doliczyć ze dwa drinki.....
Ale jak mówiłam należy mi się, w końcu nie codzień odwiedza się pana z wiertełkiem ;-)
Buziaczki dla wszystkich, a w szczególności dla Sweetki,Vienne i Kittyk!
Vienne a co Ty za wagę masz??? Pewnie taką elektroniczną, hamerykańską ? Ja kupiłam zwykłą w tesco i choć teraz jeszcze jej nie lubię bo za dużo pokazuje na kreseczkach, to jestem z niej zadowolona.Na razie z kolorku bo jest taka śliczna różowiótka :-), a niedługo może z wyniku jaki pokaże....oby :-)
Buziolki!
Witam dzieweczki!!! :D
Waga Vienci musi być genialna :D Chociaż moja kiedyś też tak pokazywała :D Raz weszłam - 120, drugi - 50 :P Jakież budujące :D W kilka sekund tyle kilosów zrzuconych :wink:
Kurcze, faktycznie... Nie doliczyłam sobie szampana :? Ale już nie będę się dołować :P Wyszło mi ile wyszło :D Więcej sobie na rowerze pojeżdżę, a jutro pogłoduję :D Chyba :?
No właśnie, Sweet, gdzieżeś Ty? :?: :( Czekamy! :D
Dziewczynki kochane :-)
Wybaczcie mi moja chwilowa nieobecnosc, ale napisalam posty u wac i wtedy net mi padl, u siebei juz nei zdazylam :-(
Ale wrocilam :D:D:D
I to pelna optymizmu :-)
Dzisiaj sie ladnei trzymalam i ladnei skakalam na skakaneczce :D:D:D
Ale pyszny byl ten kurczaczek z brokulami w sosie jogurtowym, mniam
W szkolce super, dostalam bdb z biologii :D:D:D
i dst z polaka, kobita mi napisala, ze mimo nei przeczytanej lektury ladny styl i slownictwo :D:D:D
Generalnie wszystko jest dzisiaj git :-)
Gadam wlasnei z Wojtkiem na gg, laska z nim zerwala, musze go przeciez pocieszyc :-)
Jak on mi sie podoba, masakra.....
Kiciaku kochany dziekoweczk, ze powitalas za mnei dziewczynki nasz nowe :-)
Ja nie moglam przez te problemy z netem :-)
Co ja bym bez Ciebei zrobila?
I dzieki, ze wczoraj mnei wspieralas, bo bylo mi bardzo zle i ciezko z tym, ze przegielam,kochana jestes bardzo :-)
Ewciateraz ja Cie osobiscie witam w naszej grupce :-)
Ciesze sie, ze do nas dolaczylas i chesz razem z nami walczyc i poomagac nam w niepowodzeniach (oby ich bylo najmniej) i cieszyc sie z sukcesow :-)
A ja lubei nawet chodzic do zebisty :-)
Uwielbiam moej zabki :D:D:D
Chyba najbardziej o nie dbam :D:D:D
A u zebisty nie uzywam znieczulenia :-)
Viennesloneczko :-)
To ta waga, to prawde mowi, dietki nei trzymalas , hihih
Zartuje :-)
A tak serio, to poraz zainwestowac w nowa :-)
Bo tylko sie stresujesz neipotrzebnie, ty tu ladnei chudniesz, a waga Cie oklamuje...
Ja mam wage z IKEA, taka biala, ladna nawet :-)
Karolinkokochana ja naprawde ci czytam, tylko zapomnialam odpisac :-(
Wybacz mi, poprawie sie ...
Dziekuje, ze mnei wspierasz i ze moge na Ciebei liczyc :-)
Mam nadzieje, ze ladnei sie trzymasz :-)
A i zaraz wysle fotki :-) Bo juz mi poczta dziala :-)
I czekam na Twoje :-)
Dziewczynki kochane ladnei mi tu prosze dietkowac i trzymac sie dzielnie :-)
Kocham was, papapap :*:*:*
Witaj Aniu!!!
nio ale mi sie narobiły zaległosci na twoim watku i wogole podoba mi tu te towazystwo hihhi
kochana zakochana jestes?! ....nio to ciesze sie bo to fajniutkie uczucie ...oczywiscie jak tylko odwzajemnione ....ja daje sobie labe na te rzeczy hehe ....ja z Wezykiem wole jednak miec terza ostudzone kontykty ....nawet doszłam do wniosku ze juiz mi sie podoba...chyba jednak mnie zraził tym swoim zachowaniem ...ale to tylko dobrze dla mnie :D
nie przejumj sie wpadkami ...ja tez je mam ...ale szybko znow wkraczam na droge wojenna z koligramami..ssss... a iwdze ze ty tez wiec ...my silne babki jestesmy:D
kurde jak ty skaczesz na tej skakance...ja bym od rzu wpadła z pokoju do piwnicy hahaa ...ale wczoraj prpbowałam biegac w miejscu ale szybko sie zmeczyłam jednak koncowka choroby nie daje mi spokoju:P dlatego nie poszłam do szkoły hihh ...piatka z biologi no nno non no no ....to naprawde na medycyne sie wybierasz ....a jaka specjalizacja:P hi
nio to buziakli ...i miłego i efektywnego dietkowania:D
:lol: :lol:
Siemeczka laseczki!!! :D Jestem nawet w niezlym hu8morku dzisiaj. Kurde sorka z enie odpisywalam tyle bo moj komp jest do bani. :cry: Ale jestem teraz obecnie w szkole i sobie pisze bo mam wolna lekcje. A wiec tak. Tak naprawde to mie nie ma teraz w polsce. Wyjechalam za granice aby sie uczyc. Ucze sie w High School. I baaaaaaaarddzzzzzo mi sie podoba ta szkola. :D A myslalam ze bedzie gorzej jak sie nie zna wcale jezyka. Ale juz pomalu umiem sie dogadeywac z innymi ludzmi. Dobra nie bede was zanudzac :wink: Przejdzmy sobie do rzeczy. Oczywiscie chodzi mi o tym odchudzaniu. Wiecie co?????? Jestem z siebie nie wiem jakim cudem zadowolona. Wczoraj moj braciak ze swoja dziewczyna pichcili wkuchni. Robili hamburgery. lazzanie i inne smaczne rzeczy. Oraz wcinali slodycze. Namawiali mnie abym zjadla ale ja nei wiem wlasnie jakim cudem sie nie zgodzilam. Tak sobie pomylslam tylko. Oni sa chudzi to moga sobie jesc ile wejdzie ale ja nie jestem chuda tylko gruba no to musze dbac o siebie. Tak jak i wy dziewczynki. Tak sobie pomyslalam. Chwila przyjemnosci i co z tego????? I znowu bede sie martwila ze slodycze sa wazniejsze od diety. Ale powoedzialam NIEEEE. I sie skonczylo. :D Wiem ze wy rzadko kiedy zrobicie sobie malego grzeszka. Ale nie martwcie sie tym naprawde. To jest nic w porownaniu co kiedys pewnie jadlyscie. Ja akurat jestem taka, znaczy sie przekonalam sie na sobie ze nie jestem uzalezniona od slodyczy. Dla mnie moga nie istniec. :) . Fakt ze nie zrobilam zadnego grzeszka w tamtym tygodniu i nawet nie jadlam 1000kalorii tylko gdzies 500-800 . I jak weszlam na wage no to nic nie schudlam .Ooooo!! I jeszce cwiczylam codziennie. Teraz troche zmienilam o robie 100 brzuszkow dziennie (ledwiusko). No sie wkurzylam, ale juz sie nie martwie tym. Bo wiem czemu. Bo razem z dieta ja rzucilam szlugi. Nie pale juz . A ponoc jak sierzuci fajki to sie tyje. Ciesze sie ze nie utylam , a stoje w miejscu. Zobacze kjeszce jak nastepny tydzien pojdzie. Jak schudne nawet 1kg. To bede bardzo sie cieszyla. Dobra koncze bo juz sie rozpisalam a juz za minutke dzwonek. POZDRWAIAM SERDZECZNIE WSZYSTKIE LAECZKI. 3 majcie sie . Trzymam za was kciuki. I wiem