Początek wojny, którą wygram!!!
Znalazłam tą stronkę przypadkiem i bardzo mi się spodobała! :D Założyłam sobie konto i postanowiłam, że będę codziennie zapisywać wszystko! :D
Nigdy nie byłam systematyczna, ale zauważyłam, że posiadanie bloga "zmusza" mnie do wpisywania się codziennie. Pomyślałam, że konto tutaj też będzie takim motywatorem codziennych zapisków. I będzie!!! :!:
A teraz może ładnie się przedstawię: jestem studentką 1 roku Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, mam na imię Kasia. Postanowiam zrzucić dość duży nadmiar ciałka co jakiś czas, ale bram mi silnej woli i systematyczności :( Przy wzroście 176 mam ok 93 kg. I źle się czuję sama z sobą, choć nie zawsze chcę to szczerze przyznać :?
Bardzo chciałabym znaleźć tutaj kogoś kto pomógłby mi wytrwać w moim postanowieniu :)
No właśnie... Początek :/
Eh... Dopiero zaczęłam, a już jestem głodna i nie wiem, co z sobą zrobić :?
Poćwiczę zaraz troszkę, bo mój wykres kalorie pochłonięte/spalone wygląda mizernie :?
Muszę sobie znaleźć jakąś formę ruchu, która będzie dla mnie przyjemnością! :) Tylko czy taka istnieje? :?:
Musi! No! :D
Napiszcie, co Wam sprawia przyjemność. Może i mnie to zachęci? :)