-
Znów mieć 50:)
Po raz kolejny zaczynam sie odchudzać.Mam nadzieje że tym razem skutecznie.Nigdy nie zdecydowalam się na jakieś konkretne dietki co najwyżej starałam się zmniejszyć ilość jedzonka i zwiększyć ruch. Tym razem pod wpływem mojej siostry której się udało postanowiłam zacząć od diety 13 - dniowej czyli diety kopenhaskiej. Dzisiaj minął pierwszy dzień i już było ciężko :? kurcze mój żołądek nie jest przyzwyczajony do tak małej ilości jedzenia i to jeszcze regularnie.
Nie wiem czy uda mi się wytrzymac na tej diecie i chciałabym usłyszeć opinię na jej temat. Może miałyście z nią styczność, albo próbowałyscie i czy ma ona jakiś większy sens.Za wszystkie wskazówki i rady odrazu dziękuje. Może taki mój mały pamiętnik będzie dla mnie dodatkową mobilizacją. A teraz ide spać z moim burczącym brzuszkiem :lol:
-
RADOSNYCH WALENTYNEK!!!
http://www.gify.org.pl/gify/rozne/walentynki/110.gif
Jeżeli chodzi o dietkę to nie zaczynaj od kopenhaskiej,jest bardzo niezdrowa... dieta 1000 kcal + ruch to najlepsze rozwiązanie! Powodzenia :)
-
Ja też nigdy jeszcze jakiejś szczególnej diety nie stosowałam. O kopenhaskiej nie wiem nic :wink: Ale postanowiłam spróbować diety south beach :D Na stronce http://*****************.ilonka.org/ jest ona nawet fajnie opisana :D
Trzymam kciuki za nas obie! I za wszystkich!
-
ja bylam na sb kilka dni ale nie wytrzymalam. teraz zaczynam od nowa.
ja tez daze do 50 kg. mam do zgubienia jeszcze 13. a ty? moglybysmy sie razem mobilizowac. co ty nato? trzymaj sie cieplo. no i milych walentynek :D
http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...f87/weight.png
-
Hej!!!
Oj te walentynki - kolacyjki, winko:) Niestety w tym roku nie mam z kim świętować tego uroczego Dnia.No ale zaproszenie na kolacyjke jest. :D
Mam nadzieje że jakoś chudo ją obejdę :cry:
Tym samym chyba odejdę od diety kopenhaskiej :evil:
Marti dzięki za życzenia i może rzeczywiście zastosuję się do Twoich rad. Też myśle że dieta + ruch to najlepsze rozwiązanie. Tylko jakoś nie potrafię się odnaleźć w tym liczeniu kalorii i zawsze niepostrzeżenie wychodzi ich dużo za dużo.
Kittyk85 - dzięki za link. Zobacze na tąstronkę i może rzeczywiście ta dietka przemówi do mnie.W każdym bądź razie dużo o niej słyszałam i z reguły pozytywnie.A zwłaszcza tutaj na forum można sporo poczytać o jej rezultatach, no i pozazdrościć dziewczynom ich wyników.Ale zobaczysz nam też się uda.
panama pomysł wspólnej mobilizacji jest rewelacyjny.Mamy podobny cel i tyle samo do zgubienia. Więc może jeżeli będziemy się nawzajem wspierać jakoś łatwiej przejdziemy przez to, a później zdrowe żywienie stanie się naszym nawykiem:)
-
No i za nami ten "cudny" dzionek. 2 dzień dietki jakoś minął. Tylko jeden mały grzeszek - mleko do kawy :evil: nie mogłam sobie odmówić. Kurcze poczytałam trochę na forum i widzę dużo innych fajnych diet, ale jakoś chcę spróbować się zmierzyć z tą kopenhaską.A poza tym za tydzień lub dwa wracam do pracy i przydałoby się zrzucić to czego przybyło przez ten wolny czas :oops:
Tylko jakoś do ruchu nie mogę się zmobilizować, tyle wymówek - za zimno,zmęczona itd.ale od jutra brzuszki i minimum 30 minut spaceru no i hmmmm nie wiem co jeszcze.
A no i jeszcze jestem z siebie dzisiaj dumna bo nie skusiłam się na żadne słodkości, którymi mnie dzisiaj częstowano :!:
A teraz zrobię brzuszki i idę spać :D
-
No nie straszę, ale na kopenhaskiej do doiero będzie Ci zimno i bedziesz czła się zmęczona. Jezeli otrzebujesz dwóch tygodni na efektowne, zdrowe zrzucenie paru kilosków to proponuje dietę plaż południowych... poczytaj o niej troszkę, jest łatwa i nie trzeba liczyć kalorii... trzeba jedynie wiedzieć co można jeść a co nie. Pozdrawiam i powodzonka :)!
-
no Marti coraz bardziej przekonuję się do diety SB. Już co nieco o niej czytałam i nie wydaje się taka zła. Jak już wcześniej pisałam, do kopenhaskiej przekonały mnie super efekty jakie osiągneła moja siostrzyczka - stąd pomysł z kopenhaską. Też się naczytałam , że jest niezdrowa itd. ale sprobuje przez tydzień ( o ile się uda).
Wiecie co dla mnie jest najgorsze - że jak nie jem to moge nie jeść i nie jeść ale jak zacznę to nie mogę przestać i jak zjem to cały czas czuje głód no i zawsze mi się chce coś słodkiego :evil:
Ale walcze z tym dzielnie :D
A teraz idę sobie ugotować mój szpinaczek- mniam, mniam. Tylko niech moi wspaniali współlokatorzy skończą odgrzewać domowe krokiety, bo ślinka cieknie :cry:
-
No i dzisiaj kolejny dzionek :D
i dalej nie jest najgorzej. Co prawda w nocy śnią mi się parówki ( kurcze ja nawet nie lubie parówek :? ) ale w dzień jest całkiem całkiem.
No i dzisiaj ide kupić sobie skakaneczkę :D
No i jeszcze dzisiaj to wyjście do knajpy :evil: ale postaram się wytrzymać przy wodzie mineralnej z cytryną a w nocy pewnie mi się przyśni grzane piwko z cynamonem i goździkami :roll:
Trzymajcie kciuki :!:
-
Hej Caju - Marti ma rację - zrezygnuj z dietki kopenhaskiej - bo ona więcej szkód wyrządza w organiźmie! A i ja polecam Ci SB - wg tej dietki odchudza się zwarta już grupka - Martusia, Kompia, Stellunia, Agema, Flakonka, ja i inne Słoneczka!! :D
DOŁĄCZAJ DO NAS!
A w ogóle napisz coś o sobie więcej - ile masz latek, wzrostu, wagi!
POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE I RADOŚNIE I TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI!! :D