Hej Wam...dzisiaj rano stanęłam na wadze i o pół kilo mniej :lol: To już 1,5kg.Jestem happy. Jeszcze 8,5...a jeszcze nie tak dawno temu narzekałam iż muszę schudnąć 10kg. Powoli dochodzę do celu :wink: Ciągnie mnie do słodyczy i to okropnie ale mówię sobie wtedy:Nie mogę,muszę wytrwać choć ten jeden raz :!: :roll:
:arrow: Bonjour Jeni Comment ca va :?: Też się uczę francuskiego :!:
:arrow: solitude nie wiem czy powinnaś dalej trzymać dietę.Jeżeli jesteś osłabiona i leci Ci krew z nosa to poproś mamę, żeby ci zrobiła chudy rosołek,on wzmacnia :!: Mi go tata zawsze robił jak byłam chora :P
3majcie się,zajrzę potem,papa[/b]