-
Dzieki martkae za wsparcie, co do tych makaronów, to dzięki za radę muszę to wypróbować, bo jak narazie jadłam tylko ryż z jogurtem, ale o makaronie nie pomyślałam. Teraz sem chora i leże w łóżku i mnie bardzo korci do jedzenia tym bardziej że jestem cały dzień w domu i jak zaczynam się nudzić, to mnie bierze głód, no i wczoraj zjadłam 2 schabowe z piersi kurczaka usmażone na tłustej margarynie, ale były tak pyszne że nie mogłam się im oprzeć. Teraz tego żałuje :( Ale za to dzisiaj przez cały dzień zjadłam tylko 650 kcal. więc jakoś odrobie te kalorie z wczoraj. Jak narazie jest dobrze do słodyczy mnie juz prawie wcale nie ciągnie :) Papapa :D
-
Heyka!!! :D Mam bardzo dobry humorek bo w tym tygodniu jem strasznie mało!!! Dzisiaj zjadłam tylko 450 kcal i w ogóle nie sem głodna. :) Jestem w doskonałym humorze :D Oby tak dalej... hehehe :) 8)
-
czesc :) :)
wiesz ciesze sie bardzo ze dobry humorek masz ale to wcale nie jest dobre ze jesz tak malo.....mowie ci....napoczatku jest fajnie....czuje sie lekkosc czuje sie fajnie bo w podswiadomosci wiesz ze zjadlas malo a przeciez jak malo sie je to sie schudnie.....
ale przyjdzie taki dzien kiedy organizm powie stop i poczujesz taki apetyt ktorego tak latwo nie zaspokoisz..... :? a jezeli jestes bardzo zatwardziala dziewczyna i wykorzystasz tak sytlacje i tak skurczysz zoladek ze 500 kalorii dziennie Ci da poczucie sytosci jak kiedys po 1500....to moze ci zaszkodzic zdrowotnie.....
wiem co mowie sama przeszlam sporo
mam nadzieje ze zwiekszysz kalorie przynajmniej do 900
pozdrawiam i milego wieczorku :) :) :) pa
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...otka/13127.jpg
-
Nio hej!!! Dzisiaj też sem z siebie dumna bo zjadłam tylko 650 kcal. wiem że to może troche mało ale mi wystarczy hehehe. Ciekawe jak stoję z wagą, ale zważę sie dopiero za tydzień, kiedy to bedzie już miesiąc od mojej dietki :D jutro jadę do babci która wciemno cos upiekła więc pokusa będzie wielka, ale dam radę. Hihih. Narka :)
-
Dolinka!!! Byłam wczoraj u babci i tak jak się spodziewałam, zjadłam dużo, i co najgorsze to słodkie. Kurde sem załamana, i dzisiaj jeszcze zjadłam kawałek cista. Muszę się teraz ostro wziąść, ale narazie to przechodze kryzys, i mam dość tej diety i dość wszystkiego. pomóżcie mi :(
-
Czesc Karolcia, nie łam sie tutaj ... juz :) ja tez ostatanio to obiadzicho u tescia to kawal sernika, ale coz dzisiaj juz leciutko :) i znow czuje ze dietkuje i chudne :wink:
Nie martw sie , a tego kryzysy to se nie wmawiaj, najwazniejsze jest to zeby uswiadomic sobie, ze on tej odrobiny jedzenia ,nie przytyje sie i umiec sie zatrzymac :) no wiec stop i wio spowrotem z dietkom buziaki :*
-
Moja diete trafił szlag!!! Przytyłam już 0,5 kg, nie umiem powstrzymac sie od jedzenia, i w ogóle zajadam sie słodkim. tak mi się wydaje ze to już koniec. A szkoda bo była juz tak dobrze :(
-
Karolinko nie panikuj to tylko pół kilo... nie zalamuj sie tylko wez sie w garsc... zjedz jabuszko napij sie duzo herbatki albo wogy i postraj sie przeczekac. Nie łam sie , pomysl walczylas tyle zeby przez gluie pol kilogram wszytko zawalic... Karolcia loozuj na spacerek idz , poszukaj optymizmu i nowych sił .. tego Ci zycze :)
http://gemini.net.pl/~ar/k_obrazki/7001.jpg
-
Dzięki boojka!!! chyba masz rację!!! Teraz się biore ostro :) A że jest już wiosna to jeżdże dużo na rowerze, teraz zapisałam się na jazdę konno więc trochę ogranicze się z jedzeniem i będzie looźno, przynajmniej mam nadzieje!!! TRzymajcie kciuki żeby mi się udało powrócic do mojej dietki :D
-
Ehhh nasze kciuki Ci sie nie przydadza :wink: pamietaj Chciec to móc... poradzisz sobie :wink:
http://www.wastedpaper.net/art/johnocolor/elf.jpg