Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 49

Wątek: Ach te moje nieszczsne 10 kg...

  1. #1
    DuzaMi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Ach te moje nieszczsne 10 kg...

    Trafilam tutaj dopiero dzisiaj i mam nadzieje, ze ta stronka i to wszytko co sie na niej znajduje (takze wiele waszych ciekawych listow) pomoga mi w spelnieniu marzenia.

    Mam 24 lata, a w listopadzie skoncze 25 chcialaby zrobic sobie prezent na urodziny i zduma popatrzec na wage gdzie bedzie widniala moja upragniona liczba 54 (moze byc 55 hehe).
    Jestem niska bo mam 156 wiec ta wga nie bardzo mnie zadowala.

    Moim problemem jest stres tzn. kiedy sie denerwuje siegam po slodycze czy inne przekaski, poprostu jem. Przytylam z wagi 50 kg do 64 w przeciagu 3 lat, czyli w okresie moich studiow gdzie stres czychal na mnjie za kazdym rogiem.
    Probowalam wielokrotnie, ale jest coraz gozej.
    Mam nadzieje, ze dzienniczek kalorii i spalanych kalorii pomoze mi w odpowiednim odzywianiu i opracowaniu jakiejs formy cwiczen.

    Ogolnie to duzo sie ruszam, bo uwielbiam rower, basen, czasem nawet biegalam, ale to wszystko moj slomiany zapal niszczy.

    Licze na wasze wsparcie w mojeje walce do szczescia

  2. #2
    cariad jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej
    widze ,ze wybrałysmy ta sama "pore" zeby rozpoczac odchudzanie
    zycze Ci powodzenia
    trzymam kciuki i zapraszam rowniez do zagladania do mnie
    cariad

  3. #3
    Avallone jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj DuzaMi!

    Ja też jestem tu od dzisiaj i zależy mi na nawiązaniu nowych kontaktów. Bardzo podoba mi się Twoja idea zrobienia sobie "prezentu" na urodzinki. Ja, co prawda, nie zamierzam się tak mocno odchudzić, ale mam dla Ciebie dwie sugestie:

    primo: staraj się nie mieć słodyczy w domu - natomiast zawsze miej pod ręką owoce lub warzywa, które najbardziej lubisz (ja np. zawsze mam w lodówce pełno pomidórów, a w zimie - zamrażarkę pełną mrożonego szpinaku, brokułów itp.).

    secundo: jeśli już masz ochotę na coś słodkiego - zjedz trochę muesli - chociażby na sucho. Mnie to w zupełności wystarcza - a jak zapycha! Polecam nowość DrOetkera - ******s! Po prostu pyszne! Dużo lepsze niż nie-wiadomo-jakie batoniki czy ine świństwa.

    Pozdrawiam!
    Your humble servant
    Avallone

  4. #4
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witacje
    też zamierzam schudnac do moich urodzin (koniec października) jeszcze około 5 kg...
    przyznaam sie że nie zalezy mi na utracie kilogramów tak bardzo jak na utracie centymetrów z opornych miejsc, więc nie waże sie tylko po ciuskzach sprawdzam ile już mi ubyło już widze efekty ale dopiero od 2 tygodni wziełam sie za ćwiczneia które na pewno bardziej mi pomagają niż stosowana przeze mnie dietka (najlpeiej łaczyć jedno z drugim)
    miałam trudnosci z rozpoczęciem ćwiczeń (leń był ze mnie przeogromny )
    ale postarałam sie...założyłam posta, na kórego zapraszam
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...r=asc&start=75
    moim sposbem na uzyskanie zgrabnej sylwetki jest wiec
    optymizm i wiara ze się uda
    trzymanie dietki ,
    uniaknie słodyczy jak ognia ,
    duża ilosc białka ,
    niejedzienie po gdozinie 19ej
    aktywny każdy dzień
    uwierz mi DuzaMi (ąłdnie sie rymuje ...zamaist zajdac stres najlepsza metoda to ćwiczenia..zacząć od niewleikiej ilosci tego co lubisz i systematycznie zwiększac intensywnosc a sukces murowany poza tym to co napisała Avallone też jest bardzo ważne

    życzę wytrwałosci

  5. #5
    DuzaMi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Z góry dziekuje za wszystkie listy i za wsparcie. Wasza pomoc jest dla mnie ogromna podpora i ciesze sie, ze ktos mnie wspiera.

    Wasze pomysly sa wspaniale i chetnie z nich skorzystam i juz dzisiaj kupie sobie "******sa", zebe nic innego mnie nie kusilo.

    wczoraj odkrylam fajne przepisy na dania light. Jestem ciekawa czy ktoras z Was probowala czegos z tej ogromnej listy przepisow jakie znalazlam na tej stronce.

    Postanowilam nie tylko w glowie, ale takze tutaj napisac moje postanowienia na kazdy dzien. Wczoraj postanowilam, ze godzinke pocwicze i sie udalo (tzn. cwiczylam 50 min., ale mam nadzieje, ze dzisiaj te 10 min dodam do mojego planu).

    POSTANAWIAM NA DZISIAJ
    nie jesc slodyczy
    zrobic sobie dlugi spacer (przynajmniej 2 godzinki)
    na obiad nic smazonego i bez tluszczu
    nie jesc po 19
    pocwiczyc 50 min aerobiku i zrobic przynajmniej 50 brzuszkow
    na poczatek zamknac sie w 1400 kcal


    Hehe nie jest zle, moze jutro dodam kolejne postanowienia na sobote.

    Pozdrawiam Was wszystkie i zycze wytrwalosci, szczegolnie Tobie cariad, bo tez dopiero zaczelas. Dziekuje rowniez ChudneSkutecznie i Avallone za pomoc i wsparcie.

  6. #6
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    to forum dlatego jest fajne, bo zwsze mozesz tu liczyc na wsparcie
    ale prawdziwą robote wykonujesz ty sama..i o tym pamiętaj, dlatego wierz w swój sukces z całej siły

  7. #7
    DuzaMi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i niestety nie udalo mi sie przestrzec wszytkich postanowien
    Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej. Najtrudniej jest zwalczyc uczucie glodu poznym wieczorem. Nie oparlam sie kawalkowi kabanosa i kromeczce chlebka z maselkiem.
    To jest chyba najtrudnieszy problem, bo jak widze to do slodyczy nawet mnie tak nie ciagnie, ale pozne jedzenie... hymmm trzeba bedzie nad tym popracowac.

    A jezeli chodzi o cwiczonka to postanowilam, ze pobiegam troche po schodach i pobiegalam ze 20 min, az sasiedzi zaczeli podejzanie wygladac hehe wzbudzilam ciekawosc :P
    Teraz mam zamiar jeszcze troszke pocwiczyc.

    W 1400 kcal sie zmiescilam HURA a nawet jest troszke mniej. Jutro postaram sie, zeby bylo jeszcze mniej. Spacerek byl tylko krotszy niz 2 godzinki, ale to nic, za to pochodzilam troszke po schodach. Slodyczy tez nie jadlam i na obiadek to tylko brazowy ryz i duzo salatki mniam.
    Jutro ide zrobic zakupy, wiec musze zrobic zaraz spis co bedzie mi potrzebne.

    Do zobaczenia znowu.

    P.S. Diekuje Ci ChudneSkutecznie, ze jestes ze mna

  8. #8
    DuzaMi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    I kolejny dzien zmagania sie ze soba. Wczoraj bylo nawet niezle, ale zobaczymy co przyniesie kolejny dzien. Mam nadzieje, ze bedzie jeszcze owocniejszy.
    Wczoraj zrobilam sobie menu na dzisiaj i jak narazie to sie go trzymam.

    Planuje na dzisiaj zamknac sie w 1000 kcal, bo perspektywa na ruch jest dzisiaj mala.

    A wiec POSTANOWIENIA NA DZIS:

    jak zwykle nie jesc slodyczy
    trzymac sie menu, ktore sobie ulozylam
    zamknac sie dzisiaj w 1000 kcal
    nie jesc po 20 (to na razie jest bardziej do opanowania)
    znalezc choc odrobine czasu na cwiczenia, chociaz brzuszki

    dodaje nowe postanowienie hehe
    wypic przynajmniej 2 litry wody lub herbatki zielonej
    ZADNEJ COCA-COLI


    No to by bylo na tyle. Ide dzisiaj na zakupy po pyszne jarzynki mmmm

    Bedzie dobrze, tak sobie mowie i mam nadzieje, ze ta postawa mi pomoze, bo jakos marnie ze wparciem ale wiem, ze kazdy ma swoje sprawy i ciesze sie, ze ktokolwiek tu zaglada

    Trzymajcie kciuki za mnie

  9. #9
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    DuzaMi to bardzo fajnie,ze do swojego zdrowego jadłopspisu postanowiłaś wąłczyć ćwiczonka, teraz tylko pilnuj się żeby pamiętać o postanoieniach a zobaczysz, że po kilku dniach wytrwałości wejedzie ci w krew niejdzenie po 20ej cwiczenia i inne postanowienia...musisz tylko przetrzymać ten początkowy okres...ja daniej nie wyobrażaąłm sobie pójścia spac na pusty żoładek, a teraz okazuje się że łatwiej jest nawet usnąć
    trzymam kciuki za ciebie

  10. #10
    DuzaMi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Nie mam motywacji, nie mam wsparcia... POMOCY

    Zaczynam wtpic w powodzenie mojego postanowienia. Mam nadzieje, ze to chwilowe, ale mam doso i to naprawde

    Czy takie doly zawsze musza towarzyszyc diecie

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •