http://e-kartki.net/kartki/big/111107527449.gif
Buziaki :**********
i http://kartki.onet.pl/_i/d/krooliki.jpg
Wersja do druku
http://e-kartki.net/kartki/big/111107527449.gif
Buziaki :**********
i http://kartki.onet.pl/_i/d/krooliki.jpg
witam :) :) :) :)
dzis jestem zmeczona zaspana i .....ta pogoda...hehe piekny gorac ale za duszno za duszno!!! :lol:
nie no spoko jeszcze kilka dni i sie przestawie :P :)
wujek naszczescie obdarowal nas eurokami i justynie dal aparat fofo....a rzeczy spozywczych kupil nam po coli litrowej......po ktorej zoladek mnie bolal......nie nie nie.......nie bede nigdy kupowac tego swinstwa!!!!!!!!!! :wink: nie wiem jak moglamto cos pic tak czesto..... :?
dzis nie bylo dobrze bo zjadlam:
jablko
wieksza polowa czekolady mlecznej
polowa czekolady bialej
odrobine zurku
3 pierogi ruskie
jablko
kawalek batonika wedla
pol kromki chleba z rama i serem troszke dzemu
2 kawy
musze sie juz pilnowac zeby nic nie przelknac......ale powiem wam ze jak jest wujek w domu to wstyd mi podjadac wiec....nawet o tym nie mysle.........
no a jeszcze dzis swiateczna msza po ktorej prowadzimy adoracje ze spiewami ....moze zagram cos na flecie :wink: ale bardziej ufam moim strunom glosowym ze nie zafalszuja niz temu instrumentowi..... :lol:
tak macie racje trzeba cos z tymi slodyczami zrobic......i po swietach(oprocz wyjazdu do lwowa gdzie robie dyspenze) schluss ze slodkosciami.....woz albo przewoz....szczuplosc albo zwaly............co wybieramy :wink:
a ten starzysta :wink: i jego caly masaz chodzi mi po glowie jak nie wiem :lol:
a co lepsze ja nawet nie wiem jak on dokladnie wyglada tak bylam zestresowana :lol:
pewnie nie byl powalajacy bo raczej utkwil by mi sie w pamiec :wink: ale tez nie byle jaki bo bym sie nie zgodzila na masaz od razu hehe :wink:
z tych mlodych sa tam w trojke jeszcze jeden chlopak i jedna dziewczyna przyjmuja w srody i w piatki a w reszte dni przyjmuje jakis facet.....ten chlopak dokladnie mi to przedstawil z dwa razy i az powiedzial cos w stylu ze ma nadzieje ze bedziemy sie widywac :P no ja powiedzialam ze ok w piatki mi pasi wiec.....jestem ciekawa czy tamta dwojka tez bedzie mnie masowac :lol: :P ........dla porownania bym chciala :wink:
pozdrawiam pieknie trzymajcie sie dzielnie w swieta i przezyjcie je refleksyjnie i radosnie!!!!!! pamietajac co takiego otrzymalismy dlaczego i po co.....
paaaaaaaaaaaa:***************
acha slonka........czytalam co nie co wasze wpisy w pamietniczkach.....ja napewno was odwiedze nie tylko duchowo :wink:
dziekuje za wszystko pozdrawiammmm
http://mitglied.lycos.de/wwgo/assets...s/pis__70_.gif
cześć Martuniu :D
no no, Ty byś tak chciała z tym masażem to pewnie tak trzech masażystów na raz :P:P:P i do tego towarzystwo mieszane :D:D:D to mi już zakrawa na lekkie zboczenie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no pogoda piękna :D u mnie co prawda pochmurnie ale nadal cieplutko więc spoko :D
tylko kurde mnie dalej kaszel męczy i jak sobie pomyślę że to już trzeci tydzień to zaczynam się zastanawiać nad tym, bo tu jest rzeczywiście coś nie tak :/ moja wspaniała mamusia, która uważa lekarzy za największych dupków tego świata każe mi pić dwa razy więcej syropu i wpieprzać polopirynę :roll: (po co mi polopiryna na kaszel). a ja chyba coś po niej mam, bo panicznie boję się lekarzy (z wyłączeniem mojej pani diabetolog), ale teraz to już chyba faktycznie będę musiała iść.
yyy. rozpisalam się o sobie, a tymczasem mój wątek pokrywa się kurzem ;) trzeba go będzie trochę odkurzyć przed świętami.
oj też kiedyś piłam colę litrami :D:D:D ale to było dawno, potem zachorowałam i już nie mogę ani nawet nie lubię. blee.
faktycznie dzień sobie zrobiłaś mega słodki :roll: pół czekolady tu, pół tam :P a wiesz gdzie potem taka czekolada ląduje? :P no. to teraz ładnie poćwicz, bo dopadnie Cię syndrom ADR (A Dupa Rośnie) i już nie będzie fajnie :twisted: :wink:
a co do słodyczy to mi właśnie w niedzielę kończy się szlaban na czekoladę :D:D:D nawet wytrwałam :) dzielnie odmawiałam częstującym kumplom/kumpelom/babciom/siostrom :D a przynajmniej starałam się odmawiać :D:D:D:D
teraz się zastanawiam jaką czekoladę sobie kupić na niedzielę :P piernikową czy tą, którą tak pięknie teraz reklamują (intenssimo czy jakoś). oh, jakaż ja jestem podatna na reklamy ;)
mam nadzieję że nie pożrę całej tabliczki :roll:
pozdrawiam cieplutko, dietkuj ładnie na ile święta pozwolą :D skuś się na coś dobrego, byle w granicach rozsądku :P
wesołego jajka :P :*
wrrrrrr wcięło mi właśnie posta :evil:
no ale to napiszę raz jeszcze.. :roll: :wink:
Witaj Marteczko :D
Słoneczko przede wszystkim to wpadam z pozdrowionkami i usmiechem do Ciebie!!
Myszko trzymaj się dzielnie!!
Ciągle zazdroszczę Ci tych masaży... :wink: też bym tak chciała.. ech.. siedzenie 8 godzin przy komputerze a i w domu potem czasem nie wpływa dobrze na plecy..
No i jeszcze pisałam, że super, że wczoraj śpiewałaś na uroczystej Mszy Wielko-czwartkowej.. u nas też było super, reaktywował sie na całe Tridum Paschalne chór, w którym kiedyś śpiewałam.. ale nie mam czasu iść na próby, tak więc jestem słuchaczem.. ale super uroczyście jest na Mszy!! dziś też śpiewacie?
A do tego grasz na flecie... uwielbiam słuchać flecika... oj Mała, talenciara z Ciebie!!
MIŁEGO DNIA MARTECZKO! TRZYMAJ SIĘ SKARBIE :D
http://www.opoka.org.pl/images/e-kartki/310.jpg
Marteczko życzę Ci radosnych, pełnych ciepełka rodzinnego Świąt!! :D :D :D
przylączam sie do tych zyczen dla Ciebie moja droga papapapapp
Martula czyżbyś dała się wciągnąć w ten szalony wir przedświątecznych przygotowań? :P a może zaginęłaś w odmętach lodówki? (tfu! wypluj to babo gUpia!)
bo u mnie jest tak przepięknie, spokojnie i wiosennie, że aż się nie chce wierzyć ^_^
dziękuję za kartkę :lol: :lol: :lol: :*
czesc :)
nie chce mi sie ostatnio cosik pisac.... :oops: :? :roll: ......i dlatego mnie nie ma..........
z jedzeniem tak sredniawo........ :? ale w normie.........
waga dalej 64 :) :) bardzo mnie to cieszy bo....jak sobie przypomne czwartek i te zjedzone czekolady hehe....... :roll:
ach ....nie cwicze od paru dni.......jak zaraz nie rusze tylka to pewnie dzis tez ich nie bedzie.........
adoracja aniu sie udala........nie gralam na flecie bo stwierdzilam ze nie ma sensu bez przygotowan....
do mikrofonu spiewalam tylko ja i kolega ktory jeszcze gral na gitarze......stresowalam sie bardzo bo ...piosenki taizowskie nie naleza do najlatwiejszych.......a poza tym kolega wymagajacy jest wiec strasznie bylam skupiona zeby nie dac plamy.......noi mysle ze wyszlo fajnie ale jego zdania nie znam bo jakos minelismy sie potem.........
moze dzis po mszy sobie pogadamy.... :)
spewalismy tylko w czwartek bo wczoraj adaoracje prowadzila oaza starsza......
mamy chor parafialny ale w tridum nie spiewaja ....mozliwe ze w niedziele beda.....a moze i dzis aj nie wiem :wink: :) :)
no szkoda ze nie znajdujesz czasu na chor :wink: fajna sprawa sobie pospiewac.......nie wiem co bym zrobila gdybym nie mogla tego robic..........tak jak ktos czuje ze zyje cwiczac tanczac smiejac sie.......ja czuje ze zyje gdy spiewam hehe...i dopoki moge bede sie udzielac moim spiewem :) z mysla ze moja piesn podoba sie Bogu i pomaga w modlitwie ludziom :) nie wiem jak z tym jest naprawde ale wiem jedno jak spiewam oddaje wtedy cala siebie!!! :wink:
no napewno by ci pomogl taki masaz :wink: :) :) :) wiesz ze bol mi minal :shock: :!: moze nie na dlugo ale o wiele lepiej sie czuje jak chodze ach....a jeszcze 9 przede mna..... :wink: :P 8) :twisted: hihi
jakbys mieszkala gdzies blisko mnie to bysmy sie razem wybraly bo ta grupa (stazystow?) przyjmuje bez zapisow i bez skierowania :) :) :)
dziekuje za zyczenia swiateczne:*
dziuniu dzieki za zyczonka nawzajem moje drogie :) :) :)
raci......jestem jestem :) :) :) :) jedzeniowo wyglada to bardziej jak skubanie tego czy owego i koniec koncow wychodzi z tego niezla sumka kalorii heh.... :roll:
no0 ale w porzadku wszystko.....w swieta daje sobie wiekszy luz tylko przeraza mnie jedno.........w poniedzialek ide do cioci.......juz sobie wyobrazam to cale jedzenie na stone o obiedzie juz nie wpominajac....... :? :roll: .......no mysle ze jutro i pojutrze cwiczyc bede heh.....bo nie pozwole aby te wszystkie wypieki obiadki.....poszly w kilogramy.......o nieeeeeeee :twisted:
wczoraj u mnie byla parowka poprostu letnia.........ale dzis deszcz.....no ale jedno jest pewne przyszla WIOSNA :D :!:
plose :wink: :*
malinus pozdrawiam:*
bez zapisów i bez skierowania powiadasz? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: JADĘ DO CIEBIE :!: :!: :!: :!: :D:D:D:D:D:D
ja też dziś więcej skubałam, wylizywałam, podjadałam niż jadłam :D:D ale cóż.. zawsze mozna się wytłumaczyć że to w celu degustacji i skontrolowania czy "sałatka aby nie mdła" :D bo przecież nie można polegać na tak niepewnym zdaniu mej siostry/mamy/babci :]
Marteczko, wesołego wszystkiego :* śmiej się dużo. głośno :D tak głośno coby do łańcuta było słychać. a jak raci usłyszy to ona też zacznie się śmiać, tak długo i głośno że znowu będą musieli przyjść panowie w białych fartuchach i wylewać na mnie kubły zimnej wody ;P
a w ogóle to ostatnio na oddziale wmontowali nam nowe kraty, bo pan Leon (no ten co się podaje za cesarza) wsadził sobie głowę w stare i trzeba było piłować. ale był ubaw :P
buziam mooocno :*