-
czesciowka :D
wczoraj zgrzeszylam na wieczor chrupkami cebulowymi i bulka z wycieczki mojej siostry :oops: wcaaale nie bylam glodna zwykle lakomstwo :evil: tak jestem anonimowym lakomczuchem :roll: to moja najwieksza przeszkoda w diecie
chyba musze postawic sobie ostrzejsze przykazania albo biale albo czarne,albo zimne albo gorace........ech ale ale ale ale....... :roll:
znam siebie i z gory zakladam ze nie dam rady :roll: no i co mam zrobic?
.....dzis juz wywachalam w kuchni ze szykuje sie big bigowy dwudaniowy obiad :? :roll: ciesze sie ze pojem smaczne rzeczy ale wiecie o co biega :roll:
trzeba bedzie dzis jakos przezyc postaram sie obiecuje! :twisted:
taka mam ochote juz miec z glowy te gubienie kilosow juz przynajmniej te obciazenie(najbardziej psychiczne) zrzucic z siebie byc na podtrzymywaniu jak racus :wink:
dobra marta co histeryzujesz kazdy sie meczyl wiec ty tez musisz :!: zrozum to wreszcie!! :lol:
:lol: :lol: wczoraj bylam tez na prakcie i z moja kumpela z klasy ktora ze mna tam chodzi poszlysmy do zoologicznego :) ja zadko tam bywam wiec to dla mnie bylo raczej poznawanie swiata zwierzat(czulam sie jak na biologii w podstawowie :lol: ) a ona typowa zbzikowana milosniczka zwierzat :lol: w pozytywnym tego slowa znaczeniu :wink: no i tak sobie ogladamy a to kroliczki a to weze rybki szczurki........i swierszcze i.....szarancze :lol: i ona postanowila kupic sobie taka szarancze :shock: :lol: :lol: :lol: no i kupila hehe to dlugo nie zyje ale postanowila 1,5 zainwestowac w to zwierzatko :lol:
....(raciu pamietam:*)
pozdrawiam wszystkich milego weekendu :D
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/..._land/4591.jpg
-
witam w niedziele :D
jest dobrze!!! :D choc zjadlam wczoraj troche ponad planowo ale w sumie poszlam spac glodna i z plaskim brzuszkiem!! :shock: :lol:
przez co nie moglam zasnac hehe ale przynajmniej bylam spokojna ze nie przytyje!! :D
no i tez tak sie stalo :twisted: waga pokazala blisko 63,5 kg co mnie bardzo usatysfakcjonowalo 8)
a dzis spiewalam na mszy w scholce a jedna z piesni w duecie denerwowalam sie troche ale czulam sie dobrze rozspiewana i chyba nie poszlo nam zle :wink:
dzis nauka.....spotkanko z kumpela ktorej nie wiedzialam chyba z pol roku(ciekawe czy cos mi powie na moja figure :P ale lepiej sie nie nastawiam :lol: )
no a potem bieganko z malina z forum :wink: 8) mam nadzieje ze nic nam nie przeszkodzi hihi
pozdrawiam wspolodchudzaczki pa:***
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/..._land/5248.jpg
-
Cześć Martusiu barwooo za płaski brzuch :) mój można nazwać różnie ale napewno nie można o nim powiedzieć PŁASKI :lol: jeee biegacie z Malinką kurde też bym chciała biegać ale jakoś nie mogę się zmobilizować no ale przyjdzie pora to rusze na szlak pomarańczowej bieżni 8) Buziaki :)
-
Martusia tak szybko zaglądam tu na koniec pracy by życzyc Ci miłego, uśmiechniętego i dietkowego dzioneczka!
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO I ŻYCZĘ BYŚ JAK NAJSZYBCIEJ ZOBACZYŁA MNIEJ, NIŻ 63 KG NA WADZE.. POTEM 61 ITD.. BO JUŻ CORAZ BLIŻEJ DO CELU!
pa Słonko! :D
-
Hello Martus :lol: :lol:
Nio ..po wczorajszym oswiadczam ze ta laseczka czyli Ty MArtus...jest jak cud malina ( a ja taka tez powinnam byc :wink: 8) :roll: hehe)
jest poprostu super dupa...hehe wszystko ma na miejscu...i nawet pod bluzka widac ze ma supereasny brzuszek:D taki płasciutki:D:D:D:D
A gadac mozna z nia łohooh..podziwiam Cie ze słuchałas ..jak tak gadałam jak najeta...:P
Za co dziekuje:)
A z dietka ...wszystko sie ustabilizuje..jka tylko bedzeisz tego mocno chciała:)
pozdrawiam i buziaki:***
-
czesc :D :D :D :D :D
moze nie mam duzo czasu ale zobaczylam wasze wpisy to musze cosik popisac :P :lol:
weekend w sumie fajnie mi przelecial i dietowo i wypoczynkowo hehe :D
no dzis troszke gorzej bo dwie kromy dwa lody dwie zupy dwa ciastka i dwa nalesniki :lol: :lol: :lol: hehe wszystko podwojnie ale i tak mysle ze to jeszcze nie katastrofa :lol: bylam troche wkurzona ze mama wyskoczyla ni stad ni z owad nalesnikami :evil: gdy juz mialam limit zjedzony no ale zrobie pare cwiczen i powinno nie byc zle :)
wczoraj spotkalam sie z kumpela noi powiedziala ze fajnie wygladam ze mi tak lepiej korzystniej hihihi :wink: no ba!! :P
noi pozniej bieganko z malinsia :D tez baaardzo milo wspominam naprawde super sie bieglo, gadalo i w ogole 8)
myslalam ze bedzie mi ciezko biegac bo tak dawno tego nie robilam ale nie bylo nawet tak zle :wink: a zakwasy lekkie poczulam dzis popoludniu :)
grubinko dzieki za brawa hehe on jest plaski jak go nie rozepcham jakims ilosciowo sporym jedzenie mo i jak se zrobie te.....pare setek brzucholi :roll: a tak to jest calkiem normalny a przy 70-tce to....szkoda gadac hihi tak teraz musze zaczac biegac czesciej zeby te moje felerne udka wysmuklic :lol: no grubinko jak zaczniesz biegac napewno ten Twoj brzusio sie wyplaszczy!!!! :D
aneczko dzieki za zyczonka ja Tobie tez zycze choc dzien schylil sie juz ku zachodowi milego dietowego i usmiechnietego dnia :D :lol: oj zeby ta 60tka byla to wtedy bede mogla sie chwalic :P :P :P
malinka heh... asiu nie chwal mnie tyle bo wpadne w samouwielbienie i cio wtedy :wink: hihi choc racja czuje sie juz nie tak najgorzej ale trzeba byc trzezwym do konca 8) tluszczyku jeszcze mam sporo i mysle ze cwiczeniami jakos go troche zniweluje :twisted: ale dzieki malinko naprawde *** i powiem Ci ze Ty tez nie masz sie czego wstydzic :wink: pare wyrzeczen i malinka jak lacha z okladki :D
pozdrawiam wszystkich trzymajcie sie dzielnie moje mile paaaaaaaa :) :)
-
ja tak niekonstruktywnie dziś tylko:
:**************
-
Marteczko Słonko, widzę, że forumowe przyjaźnie się tu nawiązują - ale macie z Malinisią fajowo, że tak blisko siebie mieszkacie..
ja tak chciałabym Was poznać, i inne Dziewczyny, ale mieszkam bardzo daleko, bo jakoś tak sporo jest Was ze Śląska, Krakowa, W-wy.. a z Pomorza jakoś nie... no nic, za to mamy kontakt tutaj na forum niezależnie skąd jestesmy!
Marteczko gorąco Cię pozdrawiam :)
Co u Ciebie Myszko słychać? Mam nadzieję, że dietkujesz dzielniej niż ja... :oops: bo ja coś nie mogę wrócić na porządną dietkową drogę.. sporo imprezek i spotkań się szykuje.. dlatego wracam na SB 30 maja.. mam nadzieję, że tym razem w końcu dzielnie.....
Bo na razie się miotam strasznie.......
Martuś MIŁEGO DZIONECZKA! :D
-
witam was kochane :D :D
no wczoraj troche powialo groza jak bedac po normalnym ok 1000kalorycznym dniu tatus znowu kolacja uraczyl i to pyszna bo ziemniaczki jajko sadzone i szpinak :twisted: hehe lubie szpinak :P no i chociaz wszystko zjadlan to nie zawazylo to na moim gorszym wygladzie :lol: no ale oczywiscie zeby bylo jako tako serie cwiczonek wykonalam wzorowo :D dzis mam nadzieje juz nic nie zjem a pojadlam sobie juz sporo :lol: wiec dopijam kawusie i zamykam pyszczek :P
dzis w szkole tez dostalam komplementa od kumpeli ze schudlam bo widac po biodrach :wink: eee tam ja tam nie widze drastycznych zmian ale mile to owszem :twisted:
wczoraj kupilam sukienke na weselicho :!: :D obcisla z koronki dlugosc okolice kolan pocienta na skosy w rozne strony, jednorozmiarowka czarna :P 8)
podoba mi sie tyleze te moje male cycki w tej sukience czarnej i przy szerszych biodrach gina poprostu..... :roll: hmmmm....trzeba schudnac jeszcze w biodrach :P :P :lol: a ogolnie nie jest zle :wink:
dowiedzialam sie dzis terminu moich egzaminow-obrony dyplomu....prawdopodobnie 21 pisemne 22 ustne..... czerwca :roll:
a ja jeszcze tyyyle nie umiem :evil: ......kiepsko to widze ale postaram sie sprezyc jakos w tych ostatnich dniach w nauce .......... :roll:
hej aniu :D no faktycznie wiekszosc ludzi z poludnia polski.......szkoda ze Ty akurat wysoko tez bym z checia sie z Toba zobaczyla tak jak z malinka i sobie bymy pogadaly jak siostra z siostra :!: :wink: nio ale nie ma co nazekac ciesze sie z tego co mam a mam naprawde duuuzo juz chocby ta bliskosc internetowa naprawde ciesze sie ze was tu poznaje i mozemy sobie pogawedzic 8) u mnie tak jak pisalam egzaminy tuz tuz. na studia by sie wybralo ale nawet nie mam koncepcji no moze jakas jest ale.....malorealna :roll: jeszcze pomysle :P
ze zdrowkiem wszystko w porzadku na masaze chodze i baaaardzo mi pomagaja juz prawie nie czuje bolu :wink: .......
z dietka no tak jak wiatr powieje ale trzymam sie na burcie 8) i czuje sie dobrze.....narazie pewnie :roll:
no aniu piszerz ze tak nie zabardzo potrafisz wrocic .....zdaje sobie sprawe ze nie jest latwo mi po wiekszych kryzysach tez jest ciezko :roll: inni to odrazu z rana staja do walki jak gdyby nigdy nic aja choc wiem co mam robic staram sie ale z reguly nie wyglada to najlepiej.......najgorsze dla mnie jest skurczanie zoladka......heh meki przechodze wtedy :lol: coz aniu zycze Ci zebys pomimo trudow przezwyciezala swoje slabosci zebys jak przyjdzie wieczorowy glod najadla sie mysleniem o sniadaniu nastepnego dnia......a skoro juz te imprezki sie szykuja u Ciebie :wink: t baw sie dobrze kosztuj degustacyjnie i pij plyny.......bezalkoholowe :!: :wink: ..............zartuje :lol:
to wszystko mam nadzieje przygotuje Cie do zaczecia dietki od 30 maja!!!
pamietaj nie traktuj tego jak czegos wielki poczatek bo moze skonczyc sie szybciej niz tego chcesz codziennie dbaj o dobrane menu zeby byc wlasciwie przygotowanym :wink: sorry za takie uwagi smarkatej martuni hihi ale tak pisze co uwazam :wink:
sama pewnie dobrze wiesz co robic na czym stac :)
pozdrawiam i zycze udanego zbijania kilogramkow :wink:
racus pozdrawiam dzieki za wpad :D :***
-
http://www.edycja.pl/img/kartki/maluchy/h18.jpg
Martunia dziękuję.........:*
Skarbie ja teraz tak expresowo, bo nie miałam czasu, a teraz własnie już bus czeka na nas, bo kończymy pracę! Ale chcę Ci powiedzieć, że jesteś bardzo kochana!!
MIŁEGO POPOŁUDNIA SKARBIE :D