-
Hej Mamadu.
Nie złość się na siebie, przy takim wysiłku fizycznym te 1300 zjedzonych kalorii, to tyle co dla innych znacznie mniej :wink: I ogólnie podziwiam twoją żelazną konsekwencję w sprawie ćwiczeń... No kurczę, myślalam, ze mój rowerek to sporo. W kompleksy wpadam chyba :wink:
Ja na razie trzymam się bez podjadania, ale stale nosze w torbie jabłko, albo marchewkę, żeby w chwili kryzysu miec co pochrupać i nie mieć wymówki do nabycia batonika... :wink: Chociaż może sprobuje tych Corny...
:)
-
WITAJ MAMADU
dzisiaj nie mam siły złościć się na Ciebie, ale mi się zbiera na przemowę.
Jak się zbierze, to z "pierunami".Za to najważniejsze, o czym u mnie,
duża bużka.
Jak to z tym podjadaniem u Ciebie jest? W jadłospisie tego nie widać.
Napisz porządnie, coś się poradzi.
Gdy ja miałam sesję, ręce miałam przeważnie zajęte zajęciami manualnymi,
Ty może obieraj cokolwiek, np jabłka, kiwi, grapefruity, orzechy. marchew,
ogórki czy właściwą drogę.
To na perestaltykę nazywa się Hemoroflos.Zaparzę, wypiję, doniosę
o efektach.
Tak dzisiaj telegraficznie.Trzymaj się.Ania
-
Mamadu słońce, toć Ty na niezły opiernicz zasługujesz, sernik :!: :?: i to na kolację :?: :roll: nooormalnie, żeby mi to było przedostatni raz :wink:
MUSISZ SIĘ TRZYMAĆ :!: wrzuć troszę luziku 8) 8) sesja pójdzie ok.
Ja dzisiaj na forum usiłuję zarażać optymizmem, więc wpadłam i do Ciebie pozarażać :wink:
pozdrowionka
-
Mamadu nie podjadaj,bo będziesz z nami miala do czynienia :!: :!: a jak wpadniemy w złość to lepiej nam zejść z drogi :twisted: :lol: :wink: :!: Jak Cię znam to spalisz ten serniczek na basenie lub fitnesie :wink: :!: A tą dyszkę jak dobrze pójdzie to będziemy świętować za tydzień :!: :!: :!:
Życzę jak najmniej stresów!!!Wiem jak to jest,w końcu mam studentkę w domu :!: Teraz ma na głowie załatwianie stażu +zaliczenia.
http://www.gify.biz/gify%20okazyjne/...i/miem0041.gif
-
Superancko chudniesz, Mamadu :D :!:
Ja ciagle probuje przejsc te kolejna granice, zeby zmienic wskaznik wagi na 67 :P
Sciskacze serdeczniackie i pogonego studiowania w lepsza przyszlosc. :wink:
-
-
hej, hej............
Jestem, żyje, wróciłam z Wawy a wczoraj nie mogłam się na forum dostać...coś się stronka nie otwierała.
Teraz lece na basen, będe później!!!!!!!!!1
-
czekam na sprawozdanie co u Ciebie...
u mnie świetnie:D
-
Witaj Mamadu :lol:
Sprawdzam jak ci idzie, widze ze OK :lol:
Pozdrawiam i gratuluje straconego 0,5 kg.Byle do przodu 8) 8)
-
A dziękuje......widze, że i u Was się suwaczki przesuwają! :wink:
Ja dziś zaczynam tygodniową dietke warzywno-owocową...coby sobie troszke organizm przeczyścić z toksyn...no i może w końcu waga się ruszy o ciupinkę.