-
okej okej...cieszymy się w kazdym razie że jesteś i że dałaś znak życia 
odpoczywaj sobie
nabierz sił i wróć na dłużej 
bo baaardzo się za Toba stęskniłyśmy 
-
-
-
Jestem !!!!!!!!!
POstaram się w najbliższych dniach napisać coś więcej...obiecuję...i zajrzeć do WAS!
-
Mamadu, jak dobrze Cię tu widzieć 
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na wieści od Ciebie
-
noo
nareszcie doczekałyśmy się Twojego powrotu 
a co tam nowego słychać u Ciebie Mamadu
-
Haja
Widze, ze Mamadu jakos z rzadka wpada. Jak Ci idzie kobitko?
Wez sie jakos pozbieraj i szczuplej z nowych zapalem.
Mi juz strzelilo 66kg i nie chce puscic od tygodnia. Mialam nawet pare dni wysokolglikemicznych - a waga niekoniecznie reagowala... tylko zoladek troche sie buntowal, co dla mnie ciekawe, bo kiedys moglam jesc byle co i nic mi nie bylo.
Mam mase roboty ze sprzedaza. Jeszcze nie idzie za dobrze, ale powoli sie moze rozruszac. Po wakacjach na pewno wiecej bedzie zainteresowania. Stresu sporo - dlatego nawet nie mam checi zagladac na forum i tym podobne radosci. TV nie ogladalam juz od 2 miesiecy - no ok... wczoraj pierwszy film przed zasnieciem. :P
Oby dalej chudnac.
Serdecznie sciskam i zycze nowych powiewow motywacji !!!
-
Mamadu, daj znać, co tam u Ciebie słychać?
Jak idzie dietka? Oby dobrze 
Pozdrawiam cieplutko!!!!
-
Witajcie dziewczyny...z góry przepraszam za literówki, ale pisze najakijś dziwnej takiej klawiaturze
A więc jestem i obiecuję, że będe wpadać już w miarę systematycznie. Nie było mnie, bo byłam na stażu w Wawie. Teraz tydzień nad morzem i znowu wracam do pracy.Powiem, że ten lipiec to mnie wykończył psychicznie...ale nie przez pracę..która była świetna, rozwijająca itp. Tylko...przez ciotkę, u której mieszkałam. Ogólnie świetna osoba..tylko..ech, no własnie. Mimo moich delikatnych sugestii, że się odchudzam, gdy wracałam po 22 do domu (bo do tej mi się pracowało) to obowiązkowo na stole stał dużżżżżyyyyyyyyyyyy obiad.
Jezu, czułam się jak w potrzasku..z jednej nie chciałam jeśc przez diete, a z drugiej nie chciałam sprawiać ciotce przeykrości. Tym bardziej, że w pracy warunki były rewelacyjne i albo sobie coś do zjedzenia zamawiałam ()lightowego), albo sama sobie robiłam surówki na obiad.
A przecież nie mogłam cały dzień być na pustym żołądku, móc wieczorem zjesć obiad.
A obiady cioci były no normalnie bomby kaloryczne. Co z tego, że indyk z warzywami, jak to wszystko smażone i to na dużej ilości tłuszczu?
Nie mogłam tego jeść...ale jadłam.
Brak mi asertywności.
Brak mi konsekwencji.
Musze sobie powiedzieć : nie ważne, co sobie inni pomyśla, czy się obrażą....trudno...ja chce schudnąc!!!!!!!!!!!!!
Waga pokazuje 82 kilo.
Czyli nie wiem..chyba nie utyłam..a powinnam po tym, co jadłam. Co prawda chodziłam na basen, wysiadałam pare przystanków wcześniej z autobusu i szłam piechtą do pracy....
Ale...coś mnie ta waga chyba oszukuje.
Bo wiem, co jadłam.
Ale trudno się mówi.
Mam jeszcze miesiąc wakacji. Musze i chcę dojść do 79 kilo........przez ten czas przekroczyć magiczną cyfrę 79 kilo..mieć w końcu tą siódemkę z przodu.
Jestem teraz nad morzem, to sobie trochę podreperuje zdrowie.
Dzień dzisiejszy:
Śniadanie : 1 melon miodowy (taki mały) + 4 łyżki musli z małym kubeczkiem jogurtu nat. = 250 kcal
1 szklanka coli = 100 kcal
Obiad : pomidory i różne wędzone ryby (makrela, karmazyn...) = 700 kcal (?)
Kolacja : planuje owocki ( śliwki, jabłko,nektarynki) = ok 200 kcal
Suma : 1250 kcal
Ruch : basen + spacer+ bieganie na bieżni z sauną
Ech...kurna..coś za dużo na ten obiad...ciężko jest mi policzyć, czy te ryby to faktycznie aż 700 kcal. Moja mama mówi, że na pewno mniej miały. Ale..to w końcu ryby...zdrowe, tłuszcz ich obniża cholesterol. Do tego wszystko tak jak w diecie południa : warzywa i owoce morza.
Jutro się zważe na wadze lekarskie. Bo jak się w Wawie warzyłam..to faktycznie było te 82 kilo...tylko że ja w to nie wierzę....a ta waga taka jakaś..czasy Beatlesów pamiętająca.
Ide zajrzeć do Was....
-
Witaj Mamadu
Nareszcie
Pusto i smutno bylo bez ciebie.Fajnie ze milo speszasz wakacje.
Co do ciotki to one juz tak maja.Moze boi sie ze opowiesz wszystkim ze cie glodzila.......
Trzymaj sie dietki i pisz jak tylko mozesz
Pozdrowionka z goracego WRoclawia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki